Lalka lalka napisał/a:No wlasnie:) bola rece?? Nogi??? Pierwsze slysze..jak nogi bola bo majtasz nimi smiesnie w gorze i na boki to je podkurcz..i lepej wyglada i bardziej czuc..na bolace rece sposobu nie mam bo nie wiem co moze bolec... Oj te sex maszyny dzisiejsze..:):)
Nie muszę wierzgać nogami, żeby mnie bolały. Nogi cierpną kiedy mam je podkurczone i napięte, uniesione w górze przez dłuższy czas. Ręce to samo- na pieska lubię gwałtowne i mocne pchnięcia, więc muszę się jakby "odpychać" rękami, żeby facet mnie nie wywrócił na brzuch (zarycie twarzą w szafę po "pchnięciu" byłoby mało podniecające). Więc ręce też bolą, bo mięśnie są przez cały stosunek napięte. Nie wiem co w tym takiego dziwacznego? Żeby nie zmęczyć mięśni musiałabym chyba leżeć plackiem i czekać aż facet "odwali robotę", a samo "odwalanie roboty" musiałoby trwać max 5 minut, żeby przypadkiem mięśnia nie napiąć.
Taki seks jest lepszy niż ćwiczenia- zmęczysz się, spocisz, rozruszasz mięśnie, spalisz kalorie, a przyjemność większa niż przy robieniu brzuszków
Tak tak, doskonale ujęte. Mięśni przecież nie mamy zrelaksowanych podczas stosunku, wszystko jest napięte. Dodatkowo jakaś dziwna pozycja (w sensie nie leżąca) i ból jest możliwy. I u mnie pojawia się dosyć szybko. Ale wydaje mi się że rzeczywiście poprawienie kondycji jest najlepszą odpowiedzią na moje pytanie.