mój mąż mnie zdradził - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » mój mąż mnie zdradził

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 162 ]

66

Odp: mój mąż mnie zdradził
takata napisał/a:

Mała82 przykro mi bardzo, bo zdrada zawsze boli, ale po przeczytaniu Twoje wątku nasuwa mi się pytanie.. czym Ty się zajmujesz..?
Twój maż ciężko pracuje w szpitalu, macie 11 syna, ale nie piszesz nic o sobie.. Czy pracujesz zawodowo... czy jesteś partnerem dla swojego męża, bo być może w tym tkwi problem, że znudziła mu się "kura domowa" , a to dobrze nie rokuje..
On wie, że Ty wiesz o zdradzie, ale idzie w zaparte i myślę, że nie ze strachu, tylko przemawia przez niego arogancja.. ( nie masz dowodu i możesz mi guzik zrobić..) ale może się mylę..

wiesz że sama sobie nigdy nie zadała bym takiego pytania

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Teraz zastanawiam się czy nie zagłaskałam kota to znaczy ja wzięłam na siebie cały dom  jemu zostawiłam jedynie śmieci do wyrzucenia smile
ok teraz widzę że  byłam kurą domową ale czy to jest powód aby skakać w bok

Nie szukaj winy u siebie !!!! 
Umiał kupić prezerwatywy jak dorosły facet , to powinien umieć Ci powiedzieć ze coś mu  nie gra w waszym małzeńswie ...

68

Odp: mój mąż mnie zdradził

nie kupił wziął z domowej apteczki możemy używać tylko jednego rodzaju (uczulona jestem na lateks) smile
a zresztą potwierdził że to z domowego zapasu smile smile

69 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 10:28:09)

Odp: mój mąż mnie zdradził
ryba81 napisał/a:
Lexpar napisał/a:

Mała Ty nie patrz na to co ci piszą, co radzą.

Z cała sympatia jaką Cie darze ale nie rozumiem tego zdania.
Dlaczego negujesz nasze opinie  ??

Sorrki, ja ich wcale nie neguję.
Tylko uważam, że to jest życie Małej i ona o nim decyduję.
Jak znam życie to może otrzymać głosy, rzuć go, wystaw mu walizki i kopnij go w doopę.
Czy tu o to chodzi? http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif.
Ja nie powiem Małej co ma zrobić.
Ja to rozpatruję przez swój pryzmat.
Natomiast tak na marginesie, to darzę Ciebie ogromną sympatią.
A wiesz za co ?
Za Twoje mądre posty, za Twoją dojrzałość.
Takich kobiet jak Ty to teraz trzeba szukać ze świeczką, a jak jest wiatr to nie ma szans aby znaleźć http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif

70

Odp: mój mąż mnie zdradził

cholera gdy to piszę to się cała w środku trzęsę ale i tak jest już lepiej bo nie wyję chyba to prawda że jak człowiek wyrzuci z siebie to jest mu lżej .
Tak naprawdę to jest tak paradoksalna sytuacja że aż śmieszna

71

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

jedyne co się nigdy nie zmieniło to łóżko  paradoksalnie pod tym względem dobraliśmy się idealnie , nawet kiedyś , bardzo dawno jeszcze w dobrych czasach żartowaliśmy że jeśli się kiedyś rozstaniemy to będziemy się spotykać od czasu do czasu na numerek

http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif.
Dobre, ale tak trzymaj.
Powiem Ci jedno, że nic tak nie trzyma faceta jak łóżko.

72

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

cholera gdy to piszę to się cała w środku trzęsę ale i tak jest już lepiej bo nie wyję chyba to prawda że jak człowiek wyrzuci z siebie to jest mu lżej .
Tak naprawdę to jest tak paradoksalna sytuacja że aż śmieszna

73

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:
mala82 napisał/a:

cholera gdy to piszę to się cała w środku trzęsę ale i tak jest już lepiej bo nie wyję chyba to prawda że jak człowiek wyrzuci z siebie to jest mu lżej .
Tak naprawdę to jest tak paradoksalna sytuacja że aż śmieszna

Mała dasz radę.
Teraz tylko pokaż mężowi co może stracić.
Teraz Ty jesteś górą.
Teraz Ty jesteś najwaźniejsza.
Chyba to rozumiesz?

74

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:
mala82 napisał/a:

jedyne co się nigdy nie zmieniło to łóżko  paradoksalnie pod tym względem dobraliśmy się idealnie , nawet kiedyś , bardzo dawno jeszcze w dobrych czasach żartowaliśmy że jeśli się kiedyś rozstaniemy to będziemy się spotykać od czasu do czasu na numerek

http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif.
Dobre, ale tak trzymaj.
Powiem Ci jedno, że nic tak nie trzyma faceta jak łóżko.

poważnie nie wiem czy to kwestia lat spędzonych razem , czy znajomości swojego ciała , oczekiwań , wiedzy co lubi partner ale nawet teraz jest dobrze nie jest tak jak kiedyś , jest kompletnie inaczej ale nie gorzej .
teraz jest jak to napisać bardziej ostro tak jakbyśmy oboje walczyli ale w pozytywnym sensie ,
kompletnie tego nie kumam bo mam żal  gniew ale nadal go pragnę a on mnie i ja to czuję  naprawdę to jest tak jakbyśmy prowadzili wojnę a no czas łóżka zawieszali broń
masakra schizofrenia

75

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

Mala ja bym tak jeszcze do końca nie desperował.
Pogadaj z nim i powiedz co czujesz, co myślisz i niech on się zdeklaruje
CY woli poanienkę(pielęgniarkę, lekarkę etc.), czy chce matkę swojego dziecka.
Kobieto Ty musisz się szanować, bo to Ty jesteś najważniejsza.
Czy Ty to rozumiesz?

jedyne co się nigdy nie zmieniło to łóżko  paradoksalnie pod tym względem dobraliśmy się idealnie , nawet kiedyś , bardzo dawno jeszcze w dobrych czasach żartowaliśmy że jeśli się kiedyś rozstaniemy to będziemy się spotykać od czasu do czasu na numerek

76

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:

Tylko uważam, że to jest życie Małej i ona o nim decyduję.
Jak znam życie to może otrzymać głosy, rzuć go, wystaw mu walizki i kopnij go w doopę.
Czy tu o to chodzi? http://emotikona.pl/emotikony/pic/0fool.gif.
Ja nie powiem Małej co ma zrobić.
Ja to rozpatruję przez swój pryzmat.

Ja jej tez nie powiem co ma zrobić bo to jest jej zycie i ona nim kieruje.
Jestem zdradzona wiec dlatego mogę jej  zadać kilka dodatkowych pytań z których ona sobie nie zadaje bo jej stan emocjonalny na to nie pozwala  . A odpowiedzi na te pytania może ułatwia jej podjąć jakaś decyzje co dalej .....




Lexpar napisał/a:

Natomiast tak na marginesie, to darzę Ciebie ogromną sympatią.
A wiesz za co ?
Za Twoje mądre posty, za Twoją dojrzałość.
Takich kobiet jak Ty to teraz trzeba szukać ze świeczką, a jak jest wiatr to nie ma szans aby znaleźć http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif

77

Odp: mój mąż mnie zdradził
ryba81 napisał/a:

Ryba wielki szacun dla Ciebie
http://emotikona.pl/emotikony/pic/0recourse.gif
A tak na marginesie to powiem Ci szczerze, że zastanawiam się dlaczego tak jest.
Dlaczego gdy kochamy to dostajemy kopa.
O co tu chodzi http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif

Lexpar napisał/a:

Natomiast tak na marginesie, to darzę Ciebie ogromną sympatią.
A wiesz za co ?
Za Twoje mądre posty, za Twoją dojrzałość.
Takich kobiet jak Ty to teraz trzeba szukać ze świeczką, a jak jest wiatr to nie ma szans aby znaleźć http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif

http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif

78

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala dasz radę, wierzę, że sobie poradzisz.
Żyję już parę lat i wiem, że Wy kobiety jesteście zdecydowanie lepsze od nas facetów.
Jak Wy to robicie http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif.
Dlatego wiem, że dasz radę, tylko nie rób nic pod wpływem emocji.

79

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:

Dlaczego gdy kochamy to dostajemy kopa.
O co tu chodzi

Wiesz co jeszcze nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie ale moze kiedys znajde smile

ale dla ciebie na miły początek tygodnia http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif

80

Odp: mój mąż mnie zdradził
ryba81 napisał/a:
Lexpar napisał/a:

Dlaczego gdy kochamy to dostajemy kopa.
O co tu chodzi

Wiesz co jeszcze nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie ale moze kiedys znajde smile

ale dla ciebie na miły początek tygodnia http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gif

Ryba przyznam się szczerze, że podglądam Twoje wątki i wiedz, że jesteś bardzo i to bardzo mądrą kobietą.
Dlatego chętnie bym z Tobą pogadał.
Jednak na teraz to http://emotikona.pl/emotikony/pic/2piwko.gif

81 Ostatnio edytowany przez ryba81 (2014-06-09 11:36:30)

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:

Ryba przyznam się szczerze, że podglądam Twoje wątki i wiedz, że jesteś bardzo i to bardzo mądrą kobietą.
Dlatego chętnie bym z Tobą pogadał.
Jednak na teraz to http://emotikona.pl/emotikony/pic/2piwko.gif

Podglądasz mnie powiadasz ?? smile zacznę sie chyba bać  smile

Czuje sie zaszczycona ze mam twoje uznanie smile

82

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mała 82, oczywiście, fakt że nie pracujesz nie jest żadnym usprawiedliwieniem zdrady...
Ale zdrada też od tak się nie rodzi, jest jakieś podłoże..
Piszesz, ze sprawy łóżkowe, zawsze były ok, więc to nie tu przyczyna..
Zastanów się czy w wieku 30 lat z odchowanym dzieckiem masz zamiar "siedzieć w domu" do emerytury?
Teraz jesteś żona przy mężu i on to wie, w pewnym stopniu uzależniłaś się od niego i żyjesz jego życiem..
Facet wali Cię w rogi na kozetce w lekarskim, a Ty aby odreagować stres myślisz o bieganiu czy nauce jazdy konno, przepraszam, ale taka postawa jest dla mnie infantylna..
Faceci nie tego oczekują od swoich partnerek.. i jeśli nic nie zmienisz, to nie wróży dobrej przyszłości..

83

Odp: mój mąż mnie zdradził

to nie do końca tak że odreagowuję chcąc biegać ale staram się małymi krokami dojść do pionu
to  że teraz mogą o tym pisać to jest dla mnie sukces ja przez 2 miesiące wstawałam rano szykowałam syna do szkoły nakrywałam się kołdrą i nie byłam w stanie funkcjonować .
nie mogłam jeść , spać  nic nie mogłam dopiero od jakiegoś czasu mogę normalnie wyjść z domu bo do tej pory robiłam minimum , na nic nie miałam siły
od pewnego czasu myślałam o tym aby z kimś pogadać powiedzieć o tym głośno ale się wstydziłam tak po ludzku dlatego tu piszę a terza dziś zaczynam mieć lepsze dni  zaczynam myśleć o zrobieniu czego kolwiek ja wiem że muszę się usamodzielnić stanąć na własnych nogach ja to wszystko wiem tylko nie potrafię ot tak wstać i zrobić dlatego małe kroki najpierw bieganie bo zawsze tego chciałam , a jak wytrwam to będę wiedzieć że z kolejnymi rzeczami też dam radę powoli małymi krokami
ale czasami przychodzą takie dni że myślę że z niczym nie dam rady dlatego chcę zrobić coś małego na początek

84

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mała, wszystko ok, tylko musisz zacząć myśleć długofalowo, tak aby podobna sytuacja się nie zdarzyła..
Musisz myśleć o sobie, ale również w kategorii, co zrobię jak on odejdzie..
Musisz stać się niezależna..
Zresztą dziewczyny Ci to lepiej wyklarują..
Trzymaj się i życzę Ci, aby wszystko Wam się poukładało..

85

Odp: mój mąż mnie zdradził

dzięki smile

86 Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-06-09 19:15:51)

Odp: mój mąż mnie zdradził

Lexpar nie podlizuj się kobietą bo wiem że jesteś hipokrytą gdy tylko facet chce wybaczyć żonie wmawiasz mu że zdrada= koniec a jak jej doradzają to wmawiasz że ma sama decydować a jednocześnie w nieoficjalnie narzucasz się wypowiedzią że żona by ci wybaczyła. A ty jej już nie i w ten oto sposób jej mąż mógłby jej nie wybaczyć zdrady a ona by mu wybaczyła i uznała to za coś normalnego a to czymś normalnym nie jest.
Mam nadzieję że jakbyś ty zdradził lexpar to dla zasady wziąłbyś z własnej woli rozwód z własnej winy.
lexpar ja chcę zobaczyć jak podobnie doradzisz zdradzonemu facetowi a są tu takie watki. Będę miał cię na oku. Pamiętaj że facet też jest mądry jak wybacza bo to też jego decyzja.

87

Odp: mój mąż mnie zdradził

dziś był dobry dzień a mianowicie dotrzymałam danego sobie słowa poszłam pobiegać
pobiegać to za dużo powiedziane ja szłam  i dyszałam ale dałam radę i jutro też wyjdę
a wiecie co jest najdziwniejsze że gdy wróciłam dodomu zmęczona i zadowolona z siebie to mój mąż zapytał co się stało więc zgodnie z prawdą odpowiedziałam mu że nic po prostu miałam dobry dzień a on zbaraniał !!!
dosłownie nie wiedział co powiedzieć to dziwne że mój dobry nastrój wywołuje w nim niepokój , przynajmniej ja tak to odebrałam

88

Odp: mój mąż mnie zdradził

mala82 przeczytałam twoj wątek z czystej ciekawosci bo hmm wszedzie gdzie piszesz mowisz o sobie zdradzana zona..

I tak czytam,oprócz tekstu znalazłam prezerwartwe, sierść kota i twojej pewnosci (nie popartej niczym) nie wiesz czy zdrada była..

Piszesz ,ze mówi ci to twoja intuicja bo za dobrze znasz meża..

Ty go pytasz on mówi że nie... I co dalej tak naprawde ?

Gdzieś przeczytałam że chcesz walczyć o małżenstwo...

Ale jak, skoro nawet nie wiesz dlaczego ewentualnie doszło do zdrady

Nie wiesz czy dalej cie zdradza

Bo wiesz, w tym czasie kiedy ty próbujesz teoretycznie ratowac małzenstwo,może on dalej sypia z kimś

Wiec,nie wiedząc co jest nie tak działasz po omacku..

Bo to wszystko jak na razie to jest jeden wielki znak zapytania

89

Odp: mój mąż mnie zdradził
Monika7676 napisał/a:

mala82 przeczytałam twoj wątek z czystej ciekawosci bo hmm wszedzie gdzie piszesz mowisz o sobie zdradzana zona..

I tak czytam,oprócz tekstu znalazłam prezerwartwe, sierść kota i twojej pewnosci (nie popartej niczym) nie wiesz czy zdrada była..

Piszesz ,ze mówi ci to twoja intuicja bo za dobrze znasz meża..

Ty go pytasz on mówi że nie... I co dalej tak naprawde ?

Gdzieś przeczytałam że chcesz walczyć o małżenstwo...

Ale jak, skoro nawet nie wiesz dlaczego ewentualnie doszło do zdrady

Nie wiesz czy dalej cie zdradza

Bo wiesz, w tym czasie kiedy ty próbujesz teoretycznie ratowac małzenstwo,może on dalej sypia z kimś

Wiec,nie wiedząc co jest nie tak działasz po omacku..

Bo to wszystko jak na razie to jest jeden wielki znak zapytania

Ja rowniez zadawałam jej te pytania .
Ale mała nie  odniosła sie do moich pytan .

90

Odp: mój mąż mnie zdradził

monia7676 to prawda nie przyznał się ale gdy poczytałam parę wątków na forum to się okazało że :
- siedział do późnej nocy przed komputerem
-nigdy nie otwierał przy mnie mejla
-parę razy musiałam skorzystać z jego telefonu ( zawsze za jego zgodą ) zawsze smsy były wykasowane do zera
raz (raz go złapałam ) w kalendarzu miał zapisany dyżur a w telefonie już nie (sam się wygadał gdy zapytałam czy mam kupić pieczywo  na kanapki do pracy , powiedział że przecież on jutro nie ma dyżuru  a gdy powiedziałam że w kalendarzu jest zaznaczony to powiedział że pomylił się i jednak ma )
Teraz widzę że takich sytuacji było wiele ale ja je wypierałam , a ta gumka to była kropla która przelała czarę .

Napisałam intuicja , ale nazwijcie to jak chcecie ja wiedziałam że coś się dzieje ale nie chciałam tego głośno powiedzieć .

wiecie <<ja , na pewno nie ja przecież jest super , przecież go kocham wszystkim do okoła może się to przydarzyć ale nie mi  >>

i prawda nie przyznał się ale gdy po znalezieniu gumki przeszliśmy rozmowę a raczej awanturę  bo ja spokojnie nie mogłam rozmawiać to wiecie co powiedział <<przepraszam , spróbujmy to poskładać , proszę "  i to mi wystarczy nie musiał mówić ,, tak zrobiłem"


nie wiem czy mnie zdradza ale z kąt mam mieć tą pewność mam, zapytać ?
chciała bym to poskładać
widzę że się stara, że mu zależy

z drugiej strony te kocie włosy  =0  powodują że w głowie zapala mi się czerwona lampka
nie ufam mu  ale go kocham  i może kiedyś będzie dobrze

ktoś napisał mi w odpowiedzi że tego co było już nie ma i nie będzie  i to było bardzo mądre, ale ja dopiero zaczynam się z tym godzić .

od jakiegoś czasu nie siedzi przed komputerem , wieczorem przychodzi pooglądać ze mną telewizję ,pogadać  zaczyna bardziej szczegółowo opowiadać jak mu minął dzień , czasem jak zaczniemy rozmawiać o duperelach to zaczynamy się oboje śmiać z głupot  tak jak kiedyś ,i to są te lepsze dni a potem no właśnie kocie włosy i mam znów ochotę płakać i znów jestem na niego zła

ryba81 przepraszam musiały mi umknąć twoje pytania

91

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala, stałaś się żoną męża i matką. Co będziesz robić jak syn będzie miał 15 lat? Myśl o sobie.

92

Odp: mój mąż mnie zdradził

ja teraz to wiem
zresztą wiele rzeczy do mnie dotarło , na wiele pytań musiałam sobie odpowiedzieć a sama nigdy bym nie zadała ich

pękła moja bańka i dupnęłam mocno o ziemię

widzę teraz że wcale nie było tak dobrze, ale to naprawdę nie jest łatwe tak przed sobą przyznać

czasem gdy czytałam niektóre komentarze to było mi przykro , byłam zła że mi jest tak ciężko a zamiast usłyszeć  ,,będzie ok : czytałam to co czytałam (np. o kurze domowej ) ale wiecie co to prawda i teraz wiem że muszę coś zrobić i nie kończę na gadaniu

rozmawiałam z moją siostrą  o jej przeprowadzce do mojego miasta (są w trakcie budowy domu a mieszkają z moimi rodzicami i nie jest im łatwo) szukali czegoś taniego do wynajęcia w moim miastku jest dużo taniej i do miasta niedaleko
okazało się że w moim bloku jest kawalerka do wynajęcia
pogadali z właścicielem i się dogadali
będę miała kogoś bliskiego więc mogę iść do pracy (nie miejcie mnie za nadopiekuńczą matkę ale chodzi o mojego syna on ma refluks żołądkowo przełykowy dlatego ważna jest dieta i odpowiednie pory posiłków a o pracę od8 do 16 raczej będzie trudno więc gdy mi się uda dostać jakom kolwiek to będę spokojna że ktoś poda mu coś ciepłego po powrocie ze szkoły )
za 3 tygodnie się wprowadzają
już powiedziałam znajomym że szukam pracy i jak coś to wezmę każdą więc nie jestem gołosłowna smile

ktoś słusznie napisał że powinnam się usamodzielnić i uniezależnić nie być żoną przy mężu ,wtedy zabolało ale teraz to rozumiem coraz bardziej

93 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-11 17:50:49)

Odp: mój mąż mnie zdradził
Darkness napisał/a:

Lexpar nie podlizuj się kobietą bo wiem że jesteś hipokrytą gdy tylko facet chce wybaczyć żonie wmawiasz mu że zdrada= koniec a jak jej doradzają to wmawiasz że ma sama decydować a jednocześnie w nieoficjalnie narzucasz się wypowiedzią że żona by ci wybaczyła. A ty jej już nie i w ten oto sposób jej mąż mógłby jej nie wybaczyć zdrady a ona by mu wybaczyła i uznała to za coś normalnego a to czymś normalnym nie jest.
Mam nadzieję że jakbyś ty zdradził lexpar to dla zasady wziąłbyś z własnej woli rozwód z własnej winy.
lexpar ja chcę zobaczyć jak podobnie doradzisz zdradzonemu facetowi a są tu takie watki. Będę miał cię na oku. Pamiętaj że facet też jest mądry jak wybacza bo to też jego decyzja.

Darknes po raz kolejny mi ubliżyłeś. Ty jesteś wyrocznią, naukowcem, pisałeś rozprawy doktorskie na ten temat http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif
Widzę, że ty żyjesz razem ze mna i moją żoną. Ty wszystko lepiej wiesz niż ja i moja żona Chłopaku jedziesz po bandzie.
Jesteś agresywny i ja już się ciebie bardzo boję. Schowam się chyba do http://emotikona.pl/emotikony/pic/2dziura.gif.
Naprawdę uważasz się za wyrocznię, tylko niestety dużo ci do niej brakuje.
Co ty wiesz o życiu?
Chyba nie wiele.
Dlatego proszę nie atakuj mnie i nie obrażaj.
Proponuję, abyś wziął do galopu swój rozumek, bo gdzieś go po drodze zagubiłeś.
Powodzenia.

94

Odp: mój mąż mnie zdradził

mala
wiem, że jesteś w szoku ale dobrze myślisz...naprawdę. Podstawowym błędem kobiet jest to, że zawieszają się na facecie.

95

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:
Darkness napisał/a:

Lexpar nie podlizuj się kobietą bo wiem że jesteś hipokrytą gdy tylko facet chce wybaczyć żonie wmawiasz mu że zdrada= koniec a jak jej doradzają to wmawiasz że ma sama decydować a jednocześnie w nieoficjalnie narzucasz się wypowiedzią że żona by ci wybaczyła. A ty jej już nie i w ten oto sposób jej mąż mógłby jej nie wybaczyć zdrady a ona by mu wybaczyła i uznała to za coś normalnego a to czymś normalnym nie jest.
Mam nadzieję że jakbyś ty zdradził lexpar to dla zasady wziąłbyś z własnej woli rozwód z własnej winy.
lexpar ja chcę zobaczyć jak podobnie doradzisz zdradzonemu facetowi a są tu takie watki. Będę miał cię na oku. Pamiętaj że facet też jest mądry jak wybacza bo to też jego decyzja.

Darknes po raz kolejny mi ubliżyłeś. Ty jesteś wyrocznią, naukowcem, pisałeś rozprawy doktorskie na ten temat http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif
Widzę, że ty żyjesz razem ze mna i moją żoną. Ty wszystko lepiej wiesz niż ja i moja żona Chłopaku jedziesz po bandzie.
Jesteś agresywny i ja już się ciebie bardzo boję. Schowam się chyba do http://emotikona.pl/emotikony/pic/2dziura.gif.
Naprawdę uważasz się za wyrocznię, tylko niestety dużo ci do niej brakuje.
Co ty wiesz o życiu?
Chyba nie wiele.

Dlatego proszę nie atakuj mnie i nie obrażaj.
Proponuję, abyś wziął do galopu swój rozumek, bo gdzieś go po drodze zagubiłeś.
Powodzenia.

Lexpar ja mam wrażenie ze to juz któryś z kolei forumowicz atakuje Cie w ten sam sposób - żałosne . Tamci zostali juz zbanowani i pojawił sie Darkness.

Komuś podpadłes??

96 Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-06-11 23:00:16)

Odp: mój mąż mnie zdradził

Ja tylko zauważyłem to co widać z daleka i wiesz pokazałem wybrane posty moim znajomym z pracy i o dziwo oni powiedzieli to samo yikes
Koszmar 3x yikes
Nikogo nie atakuję yikes
Poza tym nigdzie nie napisałem jak postąpisz tylko sprowokowałem byś się nie wymijał od odpowiedzi.
Życie znam bardziej niż ty dostałem kopa od niego chyba z 50 razy a nawet więcej powiem ci jedno też byłem zdradzony ale wybaczyłem zdradziła kolejny i kolejny raz więc odszedłem mój kolega wybaczył i dotąd żyją szczęśliwie, u każdego jest inaczej ale w tym momencie odsunęła się od niego matka która nie mogła znieść widoku jego żony, więc jak widzisz każdego jest inaczej. Ja nie sugeruję że wiem lepiej i tak jest ja sugeruję że ty próbujesz ustawić wszystkich do własnej idei odbierając im wolność wyboru. Myślisz że wszystkie rozumy pozjadałeś ale jest z goła inaczej im więcej wiesz tym bardziej zdajesz sobie sprawę jak jeszcze bardzo mało wiesz o życiu.
Teraz pytanie dlaczego od nas ludzie wymagają takich a nie innych decyzji. Ja nigdy nie mówię że tak a tak postąpię bo może okazać się inaczej. No chyba że zawsze nastawiasz się na najgorsze by nie być niemile zaskoczony jak mój brat.

ryba81 napisał/a:
Lexpar napisał/a:
Darkness napisał/a:

Lexpar nie podlizuj się kobietą bo wiem że jesteś hipokrytą gdy tylko facet chce wybaczyć żonie wmawiasz mu że zdrada= koniec a jak jej doradzają to wmawiasz że ma sama decydować a jednocześnie w nieoficjalnie narzucasz się wypowiedzią że żona by ci wybaczyła. A ty jej już nie i w ten oto sposób jej mąż mógłby jej nie wybaczyć zdrady a ona by mu wybaczyła i uznała to za coś normalnego a to czymś normalnym nie jest.
Mam nadzieję że jakbyś ty zdradził lexpar to dla zasady wziąłbyś z własnej woli rozwód z własnej winy.
lexpar ja chcę zobaczyć jak podobnie doradzisz zdradzonemu facetowi a są tu takie watki. Będę miał cię na oku. Pamiętaj że facet też jest mądry jak wybacza bo to też jego decyzja.

Darknes po raz kolejny mi ubliżyłeś. Ty jesteś wyrocznią, naukowcem, pisałeś rozprawy doktorskie na ten temat http://emotikona.pl/emotikony/pic/zdziwko.gif
Widzę, że ty żyjesz razem ze mna i moją żoną. Ty wszystko lepiej wiesz niż ja i moja żona Chłopaku jedziesz po bandzie.
Jesteś agresywny i ja już się ciebie bardzo boję. Schowam się chyba do http://emotikona.pl/emotikony/pic/2dziura.gif.
Naprawdę uważasz się za wyrocznię, tylko niestety dużo ci do niej brakuje.
Co ty wiesz o życiu?
Chyba nie wiele.

Dlatego proszę nie atakuj mnie i nie obrażaj.
Proponuję, abyś wziął do galopu swój rozumek, bo gdzieś go po drodze zagubiłeś.
Powodzenia.

Lexpar ja mam wrażenie ze to juz któryś z kolei forumowicz atakuje Cie w ten sam sposób - żałosne . Tamci zostali juz zbanowani i pojawił sie Darkness.

Komuś podpadłes??

A ciekawe dlaczego zostali zbanowani....
Może pan Lexpar ma tu jakieś przywileje poza tym skąd ty go tak znasz i obserwujesz?
Ja zainteresował się jego tylko paroma postami i stwierdzam fakty.

97

Odp: mój mąż mnie zdradził
Darkness napisał/a:

Mam nadzieję że jakbyś ty zdradził lexpar to dla zasady wziąłbyś z własnej woli rozwód z własnej winy.

A ciekawe dlaczego zostali zbanowani....
Może pan Lexpar ma tu jakieś przywileje poza tym skąd ty go tak znasz i obserwujesz?
Ja zainteresował się jego tylko paroma postami i stwierdzam fakty.

Darkess[ ja żony nie zdradzę, dlatego, że ......., chyba znasz moją definicję zdrady.  Jeżeli zdradza to nie kocha, a jak nie kocha to nie ma już związku.
Ale to jest moja definicja. Ja tak do tego podchodzę i nie znaczy, że tak mają wszyscy podchodzić.
Czy jak bym zdradził to wziął rozwód z własnej woli i winy?
Na to pytamie odpowiem TAK.
Skoro bym zdradził to oznaczałoby to, że nie kocham.
Jak nie kocham to nie ma już mojego związku.
Dlaczego miałbym żyć dalej z żoną w kłamstwie http://emotikona.pl/emotikony/pic/036.gif.
Natomiast co do ciebie, no cóż, to widzę, że jesteś zgorzkniałym osobnikiem patrzącym przez pryzmat swojego dotychczasowego doświadczenia na innych.
To, że ciebie ktoś zdradził to nie znaczy, że wszyscy są tacy.
Może jest coś w tobie nie tak, że tak jesteś traktowany?
Może idź do psychologa?
Wydaje mi się, że potrzebujesz pomocy.
Ty sobie nie radzisz, niestety.
Czy to jest OK.
Odpowiedz sobie sam.
A tak na marginesie to ja nie mam żadnych przywileji.
Chyba, że taki, iż jestem już ze swoją żoną ładnych parę lat i jak ja już z nią byłem to ty jeszcze u tatusia z jajka na jajko przeskakiwałeś http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif.
U nas zdrady nie było, my mieliśmy innego rodzaju problemy.
Zapewniam ciebie, że zdrady też nie będzie, przynajmniej z mojej strony.

98

Odp: mój mąż mnie zdradził
ryba81 napisał/a:

Lexpar ja mam wrażenie ze to juz któryś z kolei forumowicz atakuje Cie w ten sam sposób - żałosne . Tamci zostali juz zbanowani i pojawił sie Darkness.

Komuś podpadłes??

Ryba zawsze tak jest, źe można komuś podpaść, tak jak na przykład Darkenssowi.
Tylko wpada taki na forum, ma 11 postów i uważa sie za wyrocznię, ba, nawet posila się znajomymi i wtedy wyrocznia jest na 200% procent wiarygodna.
Tylko to nie tak.
Trzeba trochę pożyć tym forum i zobaczyć ile tu jest tragedii, smutnych historii oraz dojrzeć do tego, że każda jest inna i trzeba do nich podchodzić indywidualnie.
Czy każda zdrada jest taka sama.
Ja powiem, że nie.
Natomiast co do Darkenssa to powiem Ci, że on dla mnie to taki meteor ( jak mawiał swojego czasu znany mi osobiście Bags), to jest taki model który wpada na wątek, sieje ferment i znika.
Niestety, na głupotę jeszcze lekarstwa nie znaleziono.

99

Odp: mój mąż mnie zdradził

Szczerze wspolczuję sytuacji..
mam dziecko w podobnym wieku i myslę, ze moglabym kilka lat zyc w układzie: Ty się staraj, zeby bylo jako tako normalnie, ja będę się starac, by bylo normalnie (spokojny dom dla dziecka), a rownoczesnie budowalabym sobie drugie zycie..

Wiem, ze to okropne, ale spotkac fajnego faceta jest bardzo trudno, trwa to latami, ale: 1. Internet to ulatwia. 2. Mozna podniesc swoją samoocenę, jak obcy mężczyzna ma blask w oczach na Twoj widok big_smile
I można w tym przypadku szukac szczęscia (poki co na boku) z czytym sumieniem, bo z tego co piszesz mąż się 'nie nawrocil'.

Rozstanie to trudna sprawa, trzeba do niego dojrzeć, przygotować sie na to psychicznie i finansowo (!).

Proponowalabym też zebrac dowody zdrady (detektyw?), by w razi czego miec cos dla wysokiego sądu...

100

Odp: mój mąż mnie zdradził

Jest mi tak strasznie źle
Przechodzę fazę oczyszczania , po kilku trudnych rozmowach wysłuchaniu i wyrzyganiu sobie wszystkiego , wiem że czasem lepiej nie wiedzieć , poważnie niewiedza jest błogosławieństwem , przynajmniej teraz tak czuję .
Zastanawiam się czy są słowa po których nie da się już nic uratować , Wiecie  dochodzimy do momentu w którym nie ma co zbierać ?
A może prawda uwalnia , oczyszcza i pozwala iść na przód ?
Dziś jest mi ciężko , ale w moim życiu dzieje się tyle że labilność emocjonalna jest dla mnie ostatnio normą .
Można kogoś zranić słowami tak bardzo aby zabić całe dotychczasowe życie czy może ból jest etapem po którym możemy budować nowe życie (zakładając że oboje tego chcemy )

101

Odp: mój mąż mnie zdradził

mała jak sie czujesz ??

102

Odp: mój mąż mnie zdradził

hej
dziś trochę lepiej ale nie jest mi łatwo ,to wszystko jest trudne i zagmatwane , czasem nie ogarniam

103

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

hej
dziś trochę lepiej ale nie jest mi łatwo ,to wszystko jest trudne i zagmatwane , czasem nie ogarniam

Co z waszej rozmowy wyniklo ??

104

Odp: mój mąż mnie zdradził

to że ma wiele mi do zarzucenia
rozmawialiśmy spokojnie bez awantur , usłyszałam pod swoim adresem wiele bolesnych  rzeczy
to na czym zbudowałam swoje życie dom , rodzina zostało obrócone przeciwko mnie że się nie rozwijam i stoję w miejscu
a dla mnie to były priorytety
bolało i boli nadal ale cały czas gadamy  , próbujemy ,, oczyścić ranę  "  ale ja dziś myślę że wolała bym tego wszystkiego nie wiedzieć
zastanawiam się też z kąt nagle takie przemyślenia u mojego m bo w podsumowanie życia tak nagle nie wierzę
na moje oko koronkowa robota aby obrócić 14 lat o 180 stopni i wszystko zapisać na niekorzyść nie wiem może się mylę ale coś czuję że mam rację

105

Odp: mój mąż mnie zdradził

Romans trwa nadal??

106

Odp: mój mąż mnie zdradził

nie wiem
m się stara ja to widzę ale pewna to ja już niczego nie jestem smile

107

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

nie wiem

to kolejna rozmowa przed wami - Ty musisz byc tego pewna .

Nie daj sobie wbić do głowy ze to Twoja wina - on próbuje usprawiedliwić swoje zachowanie.

108

Odp: mój mąż mnie zdradził

wiem ale to trudne te rozmowy
to boli i to bardzo
to że chcemy to ratować oboje to mamy to przegadane ale czy da się to poskładać po tylu gorzkich słowach bo ja też nie byłam święta i wyżygiwanie żali było obustronne
tak strasznie bym chciała aby ktoś napisał że się da ,  że oboje po usłyszeniu tylu gorzkich słów będziemy potrafili przez to przejść  zbudować wszystko od nowa bo na razie chcę ale co raz bardziej brakuje mi siły
ja tak na prawdę nie wiem jak się do tego zabrać , do odbudowywania , co zrobić spisać zasady funkcjonowania nowego związku , zachowywać się jakby nic się nie stało  , a może jest jakaś metoda ..
wiem że czeka nas jeszcze wiele trudnych rozmów

109

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

tak strasznie bym chciała aby ktoś napisał że się da ,  że oboje po usłyszeniu tylu gorzkich słów będziemy potrafili przez to przejść  zbudować wszystko od nowa bo na razie chcę ale co raz bardziej brakuje mi siły

Nie dam Ci gwarancji ze u was sie uda .
U mnie te rozmowy , gorzkie słowa , gorzka prawda pozwoliła pójść na przód NAM RAZEM. smile

110

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala na tym forum jest wiele przypadków jak Twó i są tacy ktorym się udało, więc dlaczego Tobie/Wam ma się nie udać.
Jeżeli będzie razem chcieć odbudować związek to się uda.

111

Odp: mój mąż mnie zdradził

ryba81 , Lexpar dziękuję , ja tak strasznie teraz potrzebuje usłyszeć że wszystko będzie ok , że może być ok
ja naprawdę tego chcę
cieplutko przytulam smile

112

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

ryba81 , Lexpar dziękuję , ja tak strasznie teraz potrzebuje usłyszeć że wszystko będzie ok , że może być ok
ja naprawdę tego chcę
cieplutko przytulam smile

Mala jeżeli razem będziecie chcieli to nic Wam nie stanie na przeszkodzie.
Ja naprawdę w to wierzę.
Wiem, że to będzie ciężki okres dla Was, ale podołacie.
Trzymam za Was kciuki i mocno przytulam  http://emotikona.pl/emotikony/pic/50przytula.gif ale tylko Ciebie bo chłopaki nie są w moim typie http://emotikona.pl/emotikony/pic/49rotfl.gif.
Musisz tylko w to wierzyć, że będzie OK.

113 Ostatnio edytowany przez phaya79 (2014-07-02 22:37:50)

Odp: mój mąż mnie zdradził

mili_vanili "Wiem, ze to okropne, ale spotkac fajnego faceta jest bardzo trudno, trwa to latami, ale: 1. Internet to ulatwia. 2. Mozna podniesc swoją samoocenę, jak obcy mężczyzna ma blask w oczach na Twoj widok big_smile
I można w tym przypadku szukac szczęscia (poki co na boku) z czytym sumieniem, bo z tego co piszesz mąż się 'nie nawrocil'. "

Póki co na boku, traktuje cie z doskoku
Wcale nie jestem w amoku, tylko w rozkroku.
Internet fajna sprawa, czasem lepsza niż trawa.
Lustro cię zadowala? ja z stąd zpierd....

114

Odp: mój mąż mnie zdradził

dziś mam spotkanie w sprawie pracy
jeden z kroków do usamodzielnienia się
boję się
nie rozmowy czy pracy  boję się tego mojego nowego życia nie wiem jakie ono będzie bo powrotu do tego co było nie będzie teraz to już wiem
ale mimo strachu zaczynam chyba widzieć światełko w tunelu , i mam nadzieje że nie okaże się pociągiem smile
jeśli znajdziecie chwilę i chęci pomyślcie cieplutko o mnie  dobra energia jest mi strasznie potrzebna smile


phaya chyba pomyliłaś wątki smile

115

Odp: mój mąż mnie zdradził

Trzymam kciuki smile

116

Odp: mój mąż mnie zdradził

dziś mamy rocznicę ślubu
smutne to
przechodzimy kryzys , żadne z nas nie nosi obrączki (ja zdjęłam po rozmowie i nie potrafię jej włożyć  ,jeszcze nie teraz )
nie ma co świętować
wyć się chce
niby wraca wszystko do normy ale nie wraca
może potrzeba czasu ...

117

Odp: mój mąż mnie zdradził

I znowu jestes w podobnej sytuacji ja tez plakalam ze mamy rocznice on zlozyl mi zyczenia a ja na to czy jest okazja a on ze on ma a czy ja nie?powiedzialam ze bym chciala ale ze szczere zyczenia...i zlozylismy sobie wzajemnie by odnowily sie slowa przysiegi malzenskiej by nabraly na nowo wartosci a symbolem bylo pocalunek obraczek. Zycze ci bys potrafila mu zlozyc zyczenia marzenia ktore sie spelnia.moze to byc jakis przelom?

118

Odp: mój mąż mnie zdradził

niunia gdyby to było takie proste
tylko ja nie mam pewności czy jago szczerość jest szczera
tę pewność utraciłam w listopadzie i takie dni jak dziś sprawiają że spadam w czarną dziurę
zawsze radziłam sobie z problemami , jestem najstarsza z licznego rodzeństwa , wiesz taki typ co to zawsze sobie poradzi i jeszcze innych wesprze i pierwszy raz nie widzę wyjścia nie radzę sobie
mam ochotę skulić się w kłębek schować pod kołdrą i krzyczeć  ,,niech mnie ktoś przytuli !!!"
może to sprawa remontu (brak ciepłej wody , Sajgon w chałupie ) może jestem po prostu zmęczona nie wiem ale naprawdę mam dość
ja wiem że mój m się stara ja to widzę i doceniam ale ...
no właśnie sama nie wiem co  ,
wiem że jest mi ciężko i nie mogę nic z tym zrobić teraz bo nie wiem co miała bym zrobić
czekam , czas jest moim sprzymierzeńcem   .
może to przejdzie , chcę żeby przeszło ja chcę po prostu być szczęśliwym człowiekiem czy to tak wiele ?

119

Odp: mój mąż mnie zdradził

Wiem mala ze to nie jest proste ale powiedz czy nie sprawilo by ci to radosci gdybys podala reke byscie mogli isc krok do przodu gdyby to mialo wam pomoc.wiesz moim zdaniem gdy doszlo juz do zdrady a czlowiek chce to naprawic to nie mozna tez zostawic jednej stronie pole do dzialania,by druga osoba nie tracila sil tylko by ladowala sie toba wtedy to ma sens.bo zawsze tych sil moze braknac i co wtedy ?

120 Ostatnio edytowany przez mala82 (2014-07-10 23:26:50)

Odp: mój mąż mnie zdradził

ale ja się staram naprawdę ze wszystkich sił aby było dobrze ,
tylko to co się dzieję ze mną jest po za mną
ja nie mam na to wpływu
na zewnątrz jest ok , ale w środku chce mi się wyć
ale staram się nie obciążać go moimi humorami
walczę sama ze sobą i czekam  aż minie



chcę aby było dobrze , naprawdę chcę ale to jest tak popaprane
ja lubię jasne sytuację niepewność mnie męczy a tu nie ma jasnej sytuacji , tu wszystko opiera się na zaufaniu

121

Odp: mój mąż mnie zdradził

Tzn.ze jestes dla niego nieosiagalna,niedostepna? Skoro ukrywasz w srodku a na zewnatrz sie zadreczasz to tez zle...on moze myslec ze wszystko jest ok a ty nie przelamiesz sie sama.

122

Odp: mój mąż mnie zdradził

Zlozyl ci zyczenia z okazji rocznicy?

123

Odp: mój mąż mnie zdradził
mala82 napisał/a:

ale ja się staram naprawdę ze wszystkich sił aby było dobrze ,
tylko to co się dzieję ze mną jest po za mną
ja nie mam na to wpływu
na zewnątrz jest ok , ale w środku chce mi się wyć
ale staram się nie obciążać go moimi humorami
walczę sama ze sobą i czekam  aż minie



chcę aby było dobrze , naprawdę chcę ale to jest tak popaprane
ja lubię jasne sytuację niepewność mnie męczy a tu nie ma jasnej sytuacji , tu wszystko opiera się na zaufaniu

Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su;)

124

Odp: mój mąż mnie zdradził

Czesc mala wink
Długo śledziłam Twój temat, ale dopiero teraz odważyłam się zarejestrować i coś napisać.
Mam podobne rozterki, z tego wzgledu, ze mój mąż też jest lekarzem. Bierze duzo dyzurow, a ja się bardzo martwię.
Mamy krotszy staz, bo tylko 3 lata. Martwie sie, bo on coraz bardziej ochoczo spedza coraz wiecej godzin w pracy tlumaczac sie wyzszymi wzgledami. A ja caly czas jestem sama sad
Rozumiem jak bardzo ciezko jest  Tobie.

125

Odp: mój mąż mnie zdradził

Witam mam 30 lat od osmiu lat jestem mężatką i mam cudowną córkę. rok temu mój mąż mnie zdradził i nie umiem sobie z tym poradzić. Nadal jesteśmy razem i on twierdzi że jest mi już teraz wierny ale ja nie potrafię w to wierzyć. Nie potrafię mu zaufać. Ciągle wypomninam mu jego zdradę i ciągle są awantury z tego powodu. czy takie małżeństwo ma nadal sens? kocham go ale jest mi bardzo ciężko z tym żyć. proszę pomóżcie.

126

Odp: mój mąż mnie zdradził

witam
nie pisałam bo mnie trochę przygniotło życie
rocznica mnie przygniotła i świadomość że to wszystko się tok popiep...o

niunia masz chyba rację ja chyba buduję dystans mimo tego że nie chcę
ale u nas problemem jest to , że my się naprawdę poznaliśmy na tyle dobrze przez te lata że
ja mogę się starać a mój m i tak wie że coś jest nie tak
ton głosu , mowa ciała to mnie zdradza nad tym nie zapanuję
i ostatnio miałam okazję się przekonać że bardzo uważnie mnie obserwuje , moje nastroje aż mnie to zdziwiło
może faktycznie buduje mur ale nie potrafię inaczej , czuję że muszę mieć wysoko podniesioną gardę , dla swojego bezpieczeństwa , w razie ciosu

niunia pomysł na rocznicę fajny ale nie dla mnie , ja nie jestem typ romantyczki , kwiaty , wyznania to nie dla mnie
choć to nie ułatwia sprawy , ale ja na prawdę nie lubię romantycznych klimatów tak było od zawsze
zamiast bukietu kwiatów wolę coś co jest od siebie np.  podczas remontu musieliśmy wymyć klatkę schodową bo robotnicy zostawili Sajgon
miałam to zrobić ja gdy mój m wziął wiaderko z wodą i tę klatkę umył sam , bez proszenia go czy sugerowania czegokolwiek  a potem jeszcze wytarł poręcze i to dla mnie było takim prezentem niczym przysłowiowa kolia z brylantami
bo sam od siebie , bo dla mnie bez sugestii czy marudzenia z mojej strony
głupie , ale dla mnie ważne
to nie znaczy że nie potrafimy fajnie i miło spędzić czasu , możemy ale gdy jest to spontan to jest to przyjemniejsze
co do życzeń to nie nie składaliśmy sobie życzeń poszliśmy na obiad do knajpki i było przyjemnie
ale tak naprawdę to co ja miałabym mu powiedzieć ?
szczera prawda była by w tej sytuacji nie na miejscu bo niby miała bym powiedzieć że mam mętlik w głowie , że budzą się we mnie demony i jest mi ciężko ? może lepiej że w taki dzień nie praliśmy naszych lęków i niepokoi

alis401 mam nadzieję oj mam nadzieję !!!!


zen , słodka misia  dziewczyny gówniany ze mnie ekspert , mogę wam jedynie napisać że jestem z wami całym sercem smile

zen podejrzewasz zdradę czy wiesz że była ?

słodka misia u mnie minęło 9 miesięcy i nadal jestem jak możesz przeczytać w emocjonalnej czarnej dupie , więc wiem jak się czujesz

piszcie dziewczyny na forum to pomaga , czasem trudno jest powiedzieć mężowi co siedzi w nas w środku bo nie wiemy jak , bo nie potrafimy , bo nie jesteśmy gotowe ale czujemy że musimy to z siebie wywalić i tu pojawia się forum
wywalenie z siebie żali złości lęków pomaga , gdyby nie to zwariowała bym smile

trzymam za was kciuki i jak macie ochotę piszcie , pewnie niewiele pomogę czy doradzę ale ...=)

127

Odp: mój mąż mnie zdradził

Mala, nie mam zadnych dowodow, ale czuje ze sie oddalamy. Mam wrazenie ze wszystko przez te cholerne dyzury sad( caly czas jestem sama. A on zrobil sie zimny sad musi miec hakis powod..

To skad ten metlik u Ciebie skoro on sie stara?

128 Ostatnio edytowany przez mala82 (2014-07-17 18:59:44)

Odp: mój mąż mnie zdradził

bo u mnie sprawa się wyjaśniła zdrada była i teraz ja staram się żyć dalej a to łatwe nie jest
nie muszę ci tłumaczyć , znasz to z autopsji
nocne dyżury , gabinet , łóżko ..
a wszystko oparte na zaufaniu , którego nie ma  smile


zen pogadaj z m szczerze , może nie jest za późno , powiedz mu o swoich obawach , postarajcie się oboje, bo jak już dostaniesz się do tego piekła to wyjście z niego będzie bardzo trudne
poczytaj historię na forum tu na prawdę jest niewiele happy endów
może wam się uda uniknąć tego bagna

masz rację samotność jest straszna
masz  męża i go nie masz jak ja to znam smile

129

Odp: mój mąż mnie zdradził
Gary napisał/a:

czytaj i czytaj dużo o zdradzie na tym forum. Np. w wątku kobiety na zakręcie.

Nie karm negatwynych uczuć do męża. Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie dobrze.

Gary ja Ciebie naprawdę czasem nie rozumiem.
Z tego co piszesz to należy rozumieć, że preferujesz zdradę.
Nie znam Ciebie i nie wnikam w Twoje życie.
Sądze tylko, że jeżeli jesteś w związku to jest to związek otwarty i Ty czy Twoja partnerka bzyka się z kim chce.
Dlatego masz takie poglądy.

130

Odp: mój mąż mnie zdradził
Lexpar napisał/a:
Gary napisał/a:

czytaj i czytaj dużo o zdradzie na tym forum. Np. w wątku kobiety na zakręcie.

Nie karm negatwynych uczuć do męża. Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie dobrze.

Gary ja Ciebie naprawdę czasem nie rozumiem.
Z tego co piszesz to należy rozumieć, że preferujesz zdradę.
Nie znam Ciebie i nie wnikam w Twoje życie.
Sądze tylko, że jeżeli jesteś w związku to jest to związek otwarty i Ty czy Twoja partnerka bzyka się z kim chce.
Dlatego masz takie poglądy.

Lexpar - Gary zdradził - ale Cichosza

Posty [ 66 do 130 z 162 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » mój mąż mnie zdradził

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024