Co za wypaczona linia obrony H.P. Ja odniosłam się merytorycznie do kilku konkretnych wybranych fragmentów a Ty nie zastanowiłeś się nad H.P. - zamiast tego wyliczałeś tytuły innych książek, wręcz unosząc się, że w nich nic nie było złego (napisałeś, że czytałeś satanistyczne i wg Ciebie w takich satanistycznych nie było nic złego). Sam sobie przeczysz. Krzyczysz , ze H.P. nie jest satanistyczny i w tym samym zdaniu, że według ciebie nie jest zły mimo, iż satanistyczny.
Jesteś jak małe dziecko, które tłumaczy się matce, że cos zrobił bo kolega zrobił. Co za różnica czy na świecie jest jeden podręcznik dla małych satanistów czy 100, sa to podręczniki dla satanistów, a ich ilość i dostepnosc nie sprawi, że staną się dobre, ani bo sąsiadka dewotka się w tym rozczytuje i nie widzi, że jej i całemu gatunkowi ludzkiemu ktoś tam pluje w twarz. Jak jej koleżanka sąsiadka obgaduje druga albo w pracy gnębia kogoś to pewnie tez tego dewota nie widzi.
i nadal uważam ze H.P. jako jedyny podręcznik dla okultystów był produkowany na taka skale jak żaden inny.
P.S.1.
a propos Salomona:
„Im starszy był Salomon, tym mocniej jego decyzjami kierowały piękne małżonki, nakłaniając go do oddawania czci cudzym bogom. Doszło nawet do tego, iż wybudował świątynię (na wzgórzu leżącym po drugiej stronie doliny Cedronu, a więc na zboczu Góry Oliwnej) poświęconą Asztarte i Molochowi, któremu składano czasami ofiary z dzieci.
Jahwe rozgniewał się na Salomona i poprzez swego anioła oznajmił niewiernemu królowi, że po jego śmierci zbudowane z takim trudem państwo, rozpadnie się, a przy domu Dawida pozostanie tylko jedno pokolenie.
I wkrótce, po śmierci Salomona, zgodnie z zapowiedzią Boga, królestwo rozpadło się na dwie części: Judeę i Izrael. A ten rozpad doprowadził później do klęski oraz upadku całego narodu.”
Nie idealizuj kogoś, bo jest opisany w Piśmie św. - może być opisany nie jako przykład ale jako przestroga , David tez był wybrany ale zdazyło mu się upaść, zabił kolegę bo chciał jego żonę i został za to ukarany.
W Piśmie Św. jest wprost potępione ich postepowianie, u H.P. zło jest gloryfikowane.
To, że ktoś jest księdzem, nie znaczy że jest wolny od pomyłek.
P.S.2.
a propos św. Wojciecha
W Polsce celem miało być chrystianizowanie Prusów lub Wieletów, których język Wojciech znał. Jednak temu przeszkadzała wojna cesarstwa z Połabianami.
Potem poprzez Gdańsk, gdzie przeprowadził masowy chrzest i rozkazał wycięcie świętego dębu, łodzią, osłaniani przez 30 wojów Chrobrego, Wojciech razem z przyrodnim bratem Radzimem oraz prezbitrem Boguszą-Benedyktem dotarli do ziemi Prusów, najprawdopodobniej w okolicach Truso koło dzisiejszego Elbląga.
w którym to roku był chrzest POLSKI?
Kto tu nie zna historii...