Kobiety ogladają porno? - Netkobiety.pl

ja osobiście nie lubię takich filmików i mnie nie interesują
nie oglądam

A ja ogladam! Kiedyś myślałam, że tylko faceci są wzrokowcami, aż z ciekawosci zaczęłam sama ogladać..... Są takie, które nie robią na mnie wrażenia, ale czasem znajdę taki film, który mogę ogladać setki razy, odczuwając przy tym niesamowite podniecenie. Dziewczyny, nie zamykajcie się na to!!!

Ogladam takie filmiki razem z mężem jest to ciekawy wstęp do dobrej zabawy
Czasami można coś podpatrzec czy wyprubowac nowe pozycje.

Mój partner ogląda i nie kryje się z tym przede mną...a ja?
Ja to zależy od dnia...czasem zerknę co on tam ogląda a czasem nie

ja czasem, obejrze ale to jest raz na ruski rok. z poprzednim chłopakiem oglądałam,a teraźniejszy nie uznaje filmów porno.

czasem ogladam ale bardzo rzadko, jakos mnie to nie kreci, moze dlatego, ze przewaznie trafiam na jakis zwierzecy film a nie erotyk

Jestem już ponad 2 lata w związku... i dopiero nie dawno przypadkiem znalazłam w komputerze obrzydliwe filmy;/ strasznie mnie to zabolało... te kobiety w ogóle mnie nie przypominają... a filmy (z tego co zobaczyłam we właściwościach pliku) były odtwarzane przed seksem ze mna ... o czym nie wiedziałam! strasznie się zawiodłam... nie wiem co mam o tym myśleć... czy żeby się ze mną kochać musi napatrzeć się na jakieś ździry?! jak ja mam się czuć?! Mój ideał mężczyzny przed kochaniem się ze mną musiał pooglądać sobie filmiki "ładne" , "piękne", "studentki na imprezach" reszty nie napisze bo są wulgarne...
Czuje się oszukana i zdradzona...  na prawde zdradzona... i poniżona nawet...
Gdyby mi powiedział o tym... ale ja to znalazłam przypadkiem... ehś...

Witam
Do Załamanej
A nie pomyślałaś że on się z tych filmów uczy i podpatruje co zrobić żeby było ci dobrze . a po za tym fszyscy faceci są wzrokowcami , i jak się tak napatrzy to może mu lepiej stoi .. szkoda że nie napisałaś w jakim jesteście wieku i czy przed tym sobą mieliście kogoś

Ja nieraz podpatrze cosik.Trochę się tego wstydzę.U Nas w domu jest wiele płyt z filmami i wiem,że mój Michu oglada,chociażby po to aby dodać fantazji naszym przygodom łóżkowym..ale nigdy nie moge przełamać sie abyśmy poogladali razem-a wiem,że sprawiłabym przyjemność mojemu misiowi.No ,ale każdy jest inny...Może kiedyś :-)

ja lubie, nie za czesto jak Andariel. ale nawet z kolezankami ostatnio rozmawialam i ku mojemu zaskoczeniu jedna podla kilka stron xxx.

normalna sprawa ding ding dong

Ty N wiesz ocb ...:D

a dlaczego? razem jest fajnie

ja nie lubię. jakos tak mam, ze nie kreci mnie ogladanie kogoś, wolę sama

Przyznaję- ja z mężem też oglądamy,choć ostatnio jakoś nie mamy czasu.Fajnie jest pooglądać tak by nabrać ochoty na takie rzeczy.No i zawsze można coś nowego podpatrzeć i razem popróbować :-)

Dziewczyny podziwiam was i zazdroszcze też bym chciała mieć takie podejście do sprawy ale mój problem chyba polega na tym że jestem za bardzo zakompleksiona, sama to jeszcze ale z facetem  niedała  bym rady a szkoda pewnie by się ucieszył

ja oglądam zawsze można coś podejrzeć hihi;) ogólnie mnie rajcują ale nie wszystkie;) mój facet o tym nie wie:D ciiiiiiii:P

ogladam czasem. Kiedys z chlopakiem. Przyznaje szczerze, że są dla mnie dobra gra wstepna.

Ej, dziewczyny, z tym wstępem to święta racja
niedawno sama się skusiłam i było baaaaaaardzo fajnie.

denerwuje Cię  to ?
czemu.. ?

on na pewno cię akceptuje taką jaka jesteś.

ja też nie mam najlepszej figury.
biuścik malutki.
Ale co tam... niech sobie mój Pyś marzy.

dokładnie, gdzie on znajdzie druga taka jak Ty?
kto z Nium tyle wytrzyma ?

ja tam sobie tak zawsze mówię

co do porno to ma jakaś z Was jakies tytuły ciekawe ?

a pewnie, że pomaga
żadna z nim chyba tyle nie wytrzyma :D:D:D

...osttanio chcial kupic....ale przemyslal chyba i odlozyl na polke ....ale przyznam sie szczerze ze coraz mniej mam jakies ale co do tego pisma

Ja też czasem oglądam ..mówiłam kilka razy partnerowi zeby puscil nam jakis ze swojej kolekcji....bo pewnie ma ich pełno...ale jakos nigdy jeszcze nie ogladalismy tego razem... ciekawe ...nie wiem jak to bedzie chyba troche dziwnie na poczatku ale czemu nie ...warto spróbowac

heh ja też czasem ogladne jakieś filmiki.. niestety sama.. kiedyś ogladałam z Miśkiem :"przewodnik kochanków" oraz"łechtaczka... coś tam dalej.." ale to raczej takie powiedziałabym dydaktyczne filmiki są.. Mój Misiek chyba nie oglada takich filmików... nie wiem czy to dobrze czy żle.. ale mówi ,że woli zająć się mną niżeli ogladać sztuczne lale..

Najpierw się przyznam: tak oglądam.
Potem ponarzekam: ciężko jest znaleźć coś co mnie będzie kręciło, bo komercha jest ostatnio robiona tak, że nie ma nic wspólnego z tym jak wygląda przyjemny dla kobiety seks. Aktorki nawet nie zastanawiają się, kiedy mają przestać udawać. Zaś do amatorstwa mam mało cierpliwości by przekopywać się przez góry chłamu by znaleźć coś dobrego. Zdarzają się jednak fajne rzeczy: brunetka bawiąca się  na Symbianie tak intensywnie, że na koniec prawie całkowicie opada z sił, dobre sceny z femdomem (ciekawe czy któraś z was wie co to pegging)
Później polecę: jeśli chcecie filmów, gdzie można się czegoś nauczyć, to poszukajcie serii "Nina Hartley's Guide to.." oraz "Tristan Taormino's Expert Guide to..". Filmy z tej serii mają część teoretyczną jak i praktyczną.
A na koniec powiem wam dziewczyny, że nie macie co się mierzyć z aktorkami porno, bo one zaliczyły więcej operacji plastycznych niż wy wizyt u dentysty. Typowa gwiazdka ma zrobione:
- silikonowe piersi
- botoks na ustach (by zawsze wyglądała jak po długiej sesji fellatio)
- wybielone okolice odbytu i wargi sromowe
- zmniejszone mniejsze wargi sromowe
- zabiegi wygładzające i ujędrniające.
Dla tych kobiet uroda jest narzędziem pracy. Dla nich operacja jest tym samym czym dla Was kurs doszkalający. Nie zrobią, nie nadążą za branżą, wylecą. Nie miejcie też kompleksów, że facet lubi popatrzeć na te silikonowe lale. Ich celem jest wywołanie reakcji, pobudzenia. Im więcej stresu, tym trudniej to przychodzi. Wasi partnerzy znają różnicę między porno a kochaniem się i wiedzą, że Was panienki z ekranu nie zastąpią. Zresztą być zazdrosną o nie to tak jakby on umierał z zazdrości o George'a Clooneya.

Dlaczego maleństwo nie wyobrażasz sobie oglądania takich filmów? Ja nie widzę w tym nic złego.Też ogladam nie raz z mężem i napewno w jakis sposób nas to pobudza i podnieca i seks jest wtedy bardziej pikantny.Tak jak dziewczyny piszą można podpatrzyć jakąś pozycje lub wyobrazić sobie seks w jakimś miejscu,w którym na codzień tego byśmy nie zrobili.
Owszem nie oglądam filmów jakiś ordynarnych albo nie lubię też, jeżeli są to dwie kobiety lub dwóch mężczyzn to wtedy mnie odrzuca.Ble.....
A co do gazet to niech sobie ogląda i popatrzy.Też nie widze w tym nic złego.O co mam być zazdrosna???? O te dziewczyny z gazet,które mają sztuczne cycki.Mojemu facetowi to ja sie podobam i to ja jestem jego kochanką.A po to mamy oczy żeby sobie popatrzyć.Nie wierzę,że Wy nie patrzycie na jakieś" ciała" umięśnione i wysportowane....Więcej zaufania dziewczyny to swoich mężczyzn!!! Zawsze będę to powtarzać...

Tak każdy z nas jest inny i każdy ma inne upodobania masz racje.Nie powinnam Ci się dziwić ale dziwię się poprostu,że jesteś o to zazdrosna.
A napewno niczemu sobie nie zaprzeczam.Owszem nie wiem,co mu chodzi po głowie w momencie,gdy kocha się ze mną ale wiem,że mnie kocha i szanuje.Jesteśmy już tyle lat razem,że mamy do siebie duże zaufanie.I napewno nie byłabym zazdrosna o jakąś laske z gazety.I jeżeli od czasu do czasu obejrzy sobie taką gazetę to nie widzę w tym nic dziwnego.Ale każda z nas ma swoje prawo na tym forum do wyrażania swoich poglądów,więc nie jestem zła.Też pozdrawiam

Oliwka ma rację. Ja sama kiedyś przeglądałam z moim Kochaniem CKM. I oczywiście on skupiał uwagę na zdjęciach - dziewczyny, samochody, jakieś nowinki techniczne itp., a ja bardziej zwróciłam uwagę na tekst. Troszkę się poszarpaliśmy gazetą, bo on przerzucał strony, a ja chciałam poczytać Później sama się zabrałam do czytania, ale zabrał mi mówiąc, że nie będę takiej gazety czytała, bo to nie dla mnie
Co do filmów to coś tam mi kiedyś kilka razy wpadło pod rękę, ale to wiecie, takie typowe rżnięcie, którego wszędzie pełno niestety. Tak dużo z Was ogląda. Razem z partnerem czy osobno. Podrzućcie kilka tytułów. Tylko takich normalnych filmów, nadających się dla faceta jak i dla kobiety

Oglądanie takich filmów w których nie ma odrobiny romantyzmu,tylko bzykanie jednej panienki przez 2 facetów nie należy zbytnio do podniecających.Ja również z mężem obejrzę sobie od czasu do czasu jakiś fajny filmik.To taki nasz wstęp do seksu i przyznam,że bardzo przyjemny.Pornoski w dobrym stylu  nieźle działają na naszą wyobraźnię w łóżku.Natomiast filmy typu opisanego przez koleżankę Anię w poście wyżej wywołują u mnie odruch wymiotny i tracę ochotę na seks.

Zgodzę się z koleżankami wyżej- film porno owszem,ale raczej takie "spokojniejsze"

Delicious w tej chwili nie pamiętam tytułu filmu,który ostatnio oglądaliśmy wspólnie z moim M. Ale jak tylko sobie przypomnę,to na pewno napiszę. Mnie się spodobał. Normalna fabuła, normalne (!) dialogi i wplecione w to wszystko sceny erotyczne.

Ale możliwość obejrzenia takiego filmu istnieje także w tv! W każdy piątek zwykle po 23ej na tv4 leci taki film. Zachęcam do obejrzenia

Ale jeśli masz dostęp do internetu to możesz ściągnąć darmową platformę cyfrowego polsatu i tam jest tv4. Albo popatrz w programie tv4 na tytuły tych filmów. Być może są one też w sieci. W ostatni piątek leciał film "Czego pragną kobiety" reż. Kelley Cauthen.

A tytuł tego filmu, o którym pisałam wcześniej jak uciekł tak uciekł Heh...może sobie przypomne.

Ja mam bezprzewodowe łącze,więc o ściąganiu czegokolwiek mogę tylko pomarzyć Mój facet też ich nie ściąga,ale płytki z takimi filmikami mam od czasu do czasu od koleżanek czy kolegów. A czy oni ściągają je z netu-nie mam pojęcia. Popytam jak to wszystko wygląda.