Ja mam problem z masturbacją. czasami wychodzi - i to maksa. ale rzadko. pomóżcie! nie wiem co robić. ;< Macie jakiś sposób który na serio działa?! Aha. i czy można się masrurbować podzcas okresu?
ja korzystam z prysznica- wychodzi najlepiej, czasami dochodzę pocierając swoja łechtaczkę palcami, ale bardziej satysfakcjonuje mnie prysznic. Mój były nie potrafił mnie doprowadzić do orgazmu:(
Monicca20 napisał/a:O Rzadziej ocieram sie o meble lub koldre oraz dotykam wlasnym jezykiem lechtaczki. To by bylo na tyle. Pozdro.
Pocierasz własnym językiem swoją łechtaczkę?? Jak to robisz??
mnie tez zaciekawiło
Aha. i czy można się masrurbować podzcas okresu?
można. normalnie
My we dwie się mastrubujemy , kolezanka mnie a ja koleżankę. Ona lubi jak ja jej to robię
,ją to tak podnieca że ma kilka orgazmów , jak ją liże języczkiem po łechtaczce
.Radzę WAM ,
że dziewczyna dziewczynie najlepiej zrobi dobrze. Polecam , taki sex , jest odlot niesamowity
My we dwie się mastrubujemy , kolezanka mnie a ja koleżankę. Ona lubi jak ja jej to robię
,ją to tak podnieca że ma kilka orgazmów , jak ją liże języczkiem po łechtaczce
.Radzę WAM ,
że dziewczyna dziewczynie najlepiej zrobi dobrze. Polecam , taki sex , jest odlot niesamowity
ale to juz chyba nie jest masturbacja tylko normalny stosunek.
szczerze Wam powiem i może to się wydać dziwne ale nigdy się nie masturbowałm. Zawszę miałam chłopaka.
pierwszego chłopaka miałam w wieku 17 lat i spotykałam się z nim 3 lat niestety poznał inną i zerwał ze mną.
A później pojawił się Patryk
szczerze Wam powiem i może to się wydać dziwne ale nigdy się nie masturbowałm.
nie jesteś sama
dzięki
nie wyobrażam sobie tego jak robię sobie dobrzę
139 2009-01-10 22:17:08 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2009-01-10 22:17:42)
ja w ogole nie wiem jak niektórym kobietom może sprawiać przyjemność (niektóre tek to opisują jakby w danej chwili dochodzily) ocieranie się np. o kołdrę jak tu pisały. albo używanie wibratora... od tego mam osobistego "pracownika" którego kocham . xD ( ;*)
od tego mam osobistego "pracownika" którego kocham . xD ( ;*)
Zgadzam się.
Nie wyobrażam sobie wibratora lub czegoś innego w mojej c.....
Nie potrzebuje nawet tego bo jak będę chciała żeby było mi dobrze to zrobię to z moim chłopakiem w romantyczny sposób.
CookieBitch napisał/a:od tego mam osobistego "pracownika" którego kocham . xD ( ;*)
Zgadzam się.
Nie wyobrażam sobie wibratora lub czegoś innego w mojej c.....
Nie potrzebuje nawet tego bo jak będę chciała żeby było mi dobrze to zrobię to z moim chłopakiem w romantyczny sposób.
szczerze? widząc ile osoób tu się wypowiadało czułam się dziwna, a nawet inna.
nie jestesmy same
dobrze wiedzieć że jest nas trochę. Samemu to tak głupio
Są różni ludzie, mają różne potrzeby, ale to, że Wy się nie masturbujecie, nie oznacza, że jesteście "inne" Wydaje mi się, że osoby, które są w związku, nie mają takich potrzeb, by się samemu zaspokajać, skoro mają "lepsze" możliwości..
każdy ma w sobie coś innego
My akurat to
nawet jak nie mialam nikogo nie mialam takej potrzeby. czytalam duzo opowiadan erotycznych xD chyba to mnie zaspokojalo... nie wiem.. teraz nie potrzebuje niczego.. tylko Jego ;*
Ale to też nie jest jakaś reguła.. Osoby w związku także się masturbują, więc to jest uzależnione o wielu czynników, nie zawsze takich samych dla wszystkich..
to fakt.
Bo może w danym związku facet lubi patrzeć na kobietę która sama się zaspokaja i odwrotnie.
Każdy związek ma coś innego w sobie
to fakt.
Bo może w danym związku facet lubi patrzeć na kobietę która sama się zaspokaja i odwrotnie.
Każdy związek ma coś innego w sobie
właśnie tego nie rozumiem. nie wiem, może dziwna jestem ale ja to traktuję jako pewnego rodzaju zdradę. ktoś zdradza kogoś z samym sobą...
niektórym może tak się wydawać ale w niektórych związkach takie coś partnerów rajcuje. Każdy związek ma inne upodobania
Mój facet nigdy tego nie robił zresztą ja też bo mamy siebie.
ja nie potępiam ludzi, którzy to robią albo par, które lubią na to patrzec. to ich prywatna sprawa. no a ja.. no nie umiem zdradzac.. nawet sama ze sobą. dobranoc
SylwiaFM napisał/a:to fakt.
Bo może w danym związku facet lubi patrzeć na kobietę która sama się zaspokaja i odwrotnie.
Każdy związek ma coś innego w sobiewłaśnie tego nie rozumiem. nie wiem, może dziwna jestem ale ja to traktuję jako pewnego rodzaju zdradę. ktoś zdradza kogoś z samym sobą...
jak to zdrada z samym sobą ?
to nie tak.
skoro facet to lubi i kobieta nie ma oporów to czemu nie ?
CookieBitch napisał/a:SylwiaFM napisał/a:to fakt.
Bo może w danym związku facet lubi patrzeć na kobietę która sama się zaspokaja i odwrotnie.
Każdy związek ma coś innego w sobiewłaśnie tego nie rozumiem. nie wiem, może dziwna jestem ale ja to traktuję jako pewnego rodzaju zdradę. ktoś zdradza kogoś z samym sobą...
jak to zdrada z samym sobą ?
to nie tak.skoro facet to lubi i kobieta nie ma oporów to czemu nie ?
w tym przypadku masz racje. ale mi chodzi o takie.. hmm. "chce mi sie, dobra zrobie to" .... nie umiem tego wyjasnic. mowilam dla niektorych to sie wyda dziwne ale cuz.. no ja dziwna jestem .
nie jesteś dziwna.
P:o prostu każdy ma swoje zdanie na ten temat
nie jesteś dziwna, Ty masz tak. ja mam inaczej i właśnie dzieki temu jest ciekawie
moim zdaniem to nie jest żadna zdrada.
Mam pytanie.;) Czy podczas masturbowania się prysznicem, jaka jest najlepsza poza? Leżącą, siedząca, stojąca...? I jak długo trzeba używać prysznica żeby dojść? Może jestem zbyt zniecierpliwiona i za szybko chciałabym to poczuuć.
widzę że znaleźli się zwolennicy masturbacji
157 2009-01-11 21:57:02 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2009-01-11 21:59:06)
SylwiaFM dobrze jzu wam nie przeszkadzam...
ale poczytac sobie moge?
oczywiście, że mozesz. ale jeśli chcesz pisać najlepszym rozwiązaniem jest rejestracja.
SylwiaFM dobrze jzu wam nie przeszkadzam...
ale poczytac sobie moge?
tak możesz pisać i nawet wyrażać swoje opinię tylko rozsądnie.
Zapraszam do rejestracji
Arczi16 napisał/a:SylwiaFM dobrze jzu wam nie przeszkadzam...
ale poczytac sobie moge?tak możesz pisać i nawet wyrażać swoje opinię tylko rozsądnie.
Zapraszam do rejestracji
juz o tym pisałam
Cookie sorki pisałam pewnie w tym czasie co Ty wysłałaś
już to zgłosiłam
W przypadku takich sytuacji, jaka miała miejsce przed chwilą, proszę kontaktować się ze mną Na forum jestem codziennie, ale nie przez 24 h , dlatego nie jestem w stanie śledzić wszystkiego.
Mój mail jest podany pod nickiem. Pozdrawiam!
ok nie ma problemu
Dopiero przed chwila odkrylam te Forum i tak mnie zaintereowalo ze doczytalam do samego końca:) Ja Tylko chciałam dodać, ze moim zdaniem masturbacja jest czyms ludzkim czy ktos jest w zwiazku czy też nie:) Ja osobiście nigdy nie dopieszczalam sie vibratorem ale na paluszki nie narzekam. Uwazam ze sa o wiele lepsze od metody z prysznicem:) Silniejsza jest przyjemność:)
Dopiero przed chwila odkrylam te Forum i tak mnie zaintereowalo ze doczytalam do samego końca:)
Zapraszamy do jak najczęstszego zaglądania na nasze forum a także do zalogowania się:)
Mam pytanie.;) Czy podczas masturbowania się prysznicem, jaka jest najlepsza poza? Leżącą, siedząca, stojąca...? I jak długo trzeba używać prysznica żeby dojść? Może jestem zbyt zniecierpliwiona i za szybko chciałabym to poczuuć.
Moim zdaniem jest najlepsza pozysja lezaca opisze:
połz sie wygodnie na plecach i regkracz nogi najbardziej ja mozesz ja je zawsze na sciankach kabiny kłade
Dziekuje Ansja wlasnie zalogowalam sie niedawno:)
168 2009-01-13 20:04:11 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2009-01-13 20:04:47)
ale wstyyyd. siedziałam na historii noga na noge i machałam sobie tą noga nagórze. stwierdziłam, ze mi dobrze. boże... a nauczyciel cały czas miał mnie a widoku:/ poza tym... w klasie było dużo ludzi ahh zle mi z tym.
Jednym słowem moralniak...;) Nie martw sie Cookie mi tez to sie kiedys zdazylo..;] Myslalam ze zapadne sie pod Ziemie.. Od tej pory nie robie tego w publicznych miejscach ;p
Hmmm co do tej 11 latki, która się tu wypowiedziała...myślę, że to nie jest jakiś wymysł...jest wiele osób, które zaczynają masturbację już we wcześniejszym wieku...sama mam 15 lat i hmmm....też się masturbuję(cały raz w tygodniu)ale....hmm...jestem zła na siebie, że w ogóle to robię, miałyście Panie takie wrażenie, że jest ok, bo to jest bardzo przyjemne ale...że nie powinno się tego robić?Na którejś tam stronie wypowiedziała się pewna Pani, że ma potem problemy z orgazmem przy stosunku...czy to prawda?
Przepraszam, że napisałam tak bez ładu i składu ale...hmm w moim otoczeniu nie znam osoby, która b się nie masturbowała, a ja sama nie chciałam się do tego przyznać.....
Powinno, nie powinno. Ja mam wyrzuty sumienia z powodu mojej wiary, ale doszłam do wniosku, że nikogo tym nie krzywdzę. Siebie też nie. Ani partnera z którym jestem. Negatywnego wpływu na zdrowie też to nie ma. Nie mogę ot tak dojść podczas stosunku, ale mają tak osoby, które nie masturbują sie - to zależy od faceta, od Ciebie samej. Kto czuje potrzebę to się masturbuje, kto nie to nie. Każdy ma swoje zdanie. Jeśli jesteś zła na siebie, a masturbujesz się, to przestań się złościć. Ja siebie między innymi za to kiedyś nienawidziłam, ale wtedy wszystkiego w sobie nienawidziłam Trzeba się lubić i już.
172 2009-01-18 22:16:36 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2009-01-18 22:18:22)
Arczi.. czy mi się wydaje, czy Ty wszystkie swoje 13 postów napisałeś tutaj? Być może moderatorzy innych działów będą dla Ciebie bardziej przychylni Poczytaj trochę, czasem na prawdę warto. Na masturbacji świat się nie kończy...no tak.. ja to ja znów zbaczam z tematu.
a miałam napisać, że zauważyłam iż co raz częściej siedzę noga na nogę i kiwam nią... i nie naumyślnie... zawsze w porę zanim coś poczuję siadam normalnie. męczy mnie to co zrobiłam i źle mi z tym
a miałam napisać, że zauważyłam iż co raz częściej siedzę noga na nogę i kiwam nią... i nie naumyślnie... zawsze w porę zanim coś poczuję siadam normalnie. męczy mnie to co zrobiłam i źle mi z tym
a robisz to w miejscach publicznych czy w domu jak nikogo nie ma?
Ja to robie od pól roku odkryłam to podczas brania przysznicu kiedy wąż prysznicowy upadł mi na ziemie i skierowal sie na moją łechtaczkę było to tak przyjemne ze tego nie przerywałam..wedy nie doszłam ale sie podnieciła. Mam 14 lat i teraz najczęsciej robie to palcami, bo nie chce jeszcze uprawiać seksu.A chciałąm się dowiedzieć co to jest ten słynny orgazm, i to jest naprawde przyjemne doznanie.Strumieniem wody juz tego nie robie bo przeczytalam kiedyś że jak się takmasturbujsz to później nie odczuwasz tak duże przyjemności ze stosunku z mężczyzną.
Spróbuje ciałem obcym sie masturbować tak jak pisałyście. Może znacie jeszce jakieś techniki?
to wyżej to ja pisałam ale dopiero teraz się zrejestrowałam
CookieBitch napisał/a:a miałam napisać, że zauważyłam iż co raz częściej siedzę noga na nogę i kiwam nią... i nie naumyślnie... zawsze w porę zanim coś poczuję siadam normalnie. męczy mnie to co zrobiłam i źle mi z tym
a robisz to w miejscach publicznych czy w domu jak nikogo nie ma?
ja nie robię tego bo mi się chce tak obić tylko niechcący. mam nawyk siedzenia noga na nogę a jak mi się nudzi lub się denerwuje zaczynam kiwać tą nogą i oto efekt.
niezle;) to nieduzo Ci trzeba,zeby bylo Ci dobrze;)
tylko, że ja nie robie tego umyślnie.
wiem,wiem,ale samo to,ze potrafisz sama siebie doprowadzic do rozkoszy.Coz,ja nawet jakbym chciala,to nie umiem.Po prostu nigdy mi nie jest nawet troche dobrze,wiec nie masturbuje sie.
ja włąśnie też nigdy nie wiedziałam jak ludzie potrafią cos takiego robić. tzn wiedziałam, ze to możliwe ale heh.. odkryć to na historii?
coz,ja nie dochodze masturbujac sie,wiec zwyczajnie tego nie robie,ale uwierz mi,ze nie bedziesz miala pozniej probnlemow w zyciu seksualnym;)
coz,ja nie dochodze masturbujac sie,wiec zwyczajnie tego nie robie,ale uwierz mi,ze nie bedziesz miala pozniej probnlemow w zyciu seksualnym;)
ale ja nie doszłam... tylko jak poczuje, że mi dobrze to od razu przestaje.
'ale ja nie doszłam... tylko jak poczuje, że mi dobrze to od razu przestaje.'
a mnie nawet nie jest przyjemnie.
ja się wcale nie cieszę, że odkryłam jakiś sposób na to... mi to nie potrzebne.
mnie na szczescie tez nie,bo mam swojego faceta;)
Dziewczyny jestem dosyć nowa na tym forum, ale niektóre wypowiedzi zaskoczyły mnie. Przecież nie trzeba wkładać sobie ogórka w prezerwatywie. Wystarczy pójść do sex shopu-trzeba przełamać wstyd. tam jest tyle róznych akcesoriów, że trudno domyslić się ich zastosowania. obsługuje kobieta-wszystko powie. A jaka rozkosz czeka was w domu....
acedia
Dziewczyny jestem dosyć nowa na tym forum, ale niektóre wypowiedzi zaskoczyły mnie. Przecież nie trzeba wkładać sobie ogórka w prezerwatywie. Wystarczy pójść do sex shopu-trzeba przełamać wstyd. tam jest tyle róznych akcesoriów, że trudno domyslić się ich zastosowania. obsługuje kobieta-wszystko powie. A jaka rozkosz czeka was w domu....
acedia
nic dodać nic ująć albo z allegro zamówić sobie coś fajnego
ja mam super kaczuszkę wibrującą do wanny
kosztowała mnie nie całe 40 zł. zasilana na bateryjki cieniutkie paluszki
super polecam
Ja także popieram wcześniejsze wypowiedzi. Poza tym akcesoria na allegro są o wiele tańsze i sprzedawcy gwarantują dyskrecję.
Z allero to nawet nie pomyślałam. Jestem starej daty i wolę przed zakupem wziąć do ręki no ale ogórek to przeżytek.
Z drugiej strony to co pisze Cookie bitch to niesamowite. Noga na nogę i co dalej?Jak to się robi? Przecież to odkrycie epoki. Wcześniej czytałam w postach o napinaniu krocza- też tego nie znam a wydawało mi się, że jestem taka wyzwolona
acedia
Każdy mówi co lubi. Dobrze że się z tym nie kryjecie
Czego się wstydzić normalna sprawa. Na Zone Clubie (taki kanał telewizyjny) około godziny 22 leci fajny program. Starsza babeczka seksuolog daje porady ludziom dzwoniącym na jej infolinie pokazuje często różne fajne cfancyki do masturbacji też. Stąd pomysł na moją kaczuszkę
193 2009-01-24 23:45:06 Ostatnio edytowany przez CookieBitch (2009-01-24 23:45:58)
no a ja rok temu dostałam wibrator na urodziny i co? jajo! użyłam go raz i to w dodatku nie de celów przeznaczonych tzn. miałam okres, bolał mnie brzuch i położyłam sobie ten ów prezent na bolącym brzuchu-tyle. Nie potrafię i już. Nie umiem sobie wyobrazić jakby mi to miało sprawić przyjemnośc... coś sztucznego...
Ja nigdy tego nie robiłam..jakos nie daje mi to duzej przyjemnosci zresztą zawsze jak mam ochotę pod rączką mam faceta:)
Kiedys raz tylko próbowałam to zrobic przy męzu bo chcialam sprawdzic czy go to podnieca i teraz wiem ze baaardzo nie skonczyłam bo on zrobil to za mnie:)
masturbujesz sie np w ten sposob ze zaciskasz obydwie nogi i sie trzesz tzn swoja łechtaczke tak jabys pocierala . uciskala w nogach. Najlepiej idz do lkezienki poloz rece cale na pralce , schyl sie zacisnij nogi i poruszaj szybko ;D
gwarantuje rozkosz