Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 96 z 96 ]

66 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-06-14 02:07:23)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

1. Nie macie prawa sie ubrać, tak jak chcecie tylko musicie się ubierać tak jak wam nakazuje regulamin pracy
2. Nie macie prawa w pracy jeść, pic kiedy chcecie, iść nawet do toalety (takie już osiągnęło to stopień zniewolenia  że człowiekowi nie wolno nawet wykonać podstawowych potrzeb fizjologicznych) tylko musi siedziec w pracy na stanowisku i czekać na przerwe
3. Ludzie pracujący są całkowicie podporzadkowani szefowi/szefowej- całe ich życie zależy od nich. To co powie szef/szefowa jest natychmiast wykonywane
4. Stracone 8 godzin dziennie w niewoli plus czas na dojazdy, czyli w zasadzie to stracone 5 dni w tygodniu w niewoli, bo wieczorami i tak pada sie ze zmęczenia po pracy,dojazdach i obowiązkach domowych

A można przeciez żyć na zasikach i mieć piękny czas wolny i mieć kase nikomu nie podlegajac,ale wy wolicie,żeby ludzie wolni stali się niewolnikami tego systemu  big_smile

Chciałabyś lol
1. Mogę ubrać się dokładnie jak chcę, mogę nawet pracować w samych majtkach, jeśli stwierdzę, że tak jest mi najwygodniej. Nie mam żadnego regulaminu pracy.
2. Bzdura. Mogę jeść i pić co chcę i kiedy chcę, również zaczynać i kończyć pracę, kiedy sama tak zdecyduję, bo liczy się efekt, dlatego nikt mnie nie rozlicza z czasu, jaki poświęcam na swoją pracę.
3. Ze swoim szefem, a właściwie głównie jego asystentką, kontaktuję się tylko po to, aby omówić szczegóły i na koniec przekazać wykonaną pracę.
4. Jak wyżej - to ja decyduję ile czasu poświęcę na pracę. Mogę pracować godzinę albo dwie dziennie/w nocy, a nawet przez tydzień w ogóle nie pracować. Mogę pracować w biurze, domu, a jeśli tak sobie wymyślę, to i na Malediwach. 

Cudownie jest pracować lubiąc swoją pracę, która przynosi mi nie tylko satysfakcję, ale też daje spore możliwości, o których Ty możesz tylko pomarzyć wink

Julia life in UK napisał/a:

Zycie na zasilkach jest cudowne

Za mieszkanie place 0 funtow
Zero kredytow pobranych na 20 lat ,tak naprawdę wiele osob pracuje,bo musi splacic kredyt,a  nie dlatego, bo chce pracować
Zero placenia co miesiac za wynajem

Za posilki w szkole place 0 funtow
Ci,ktorzy pracują musza płacić 50f  tygodniowo, a dzieciaki wszystkie to samo dostaja jeść, bo widzialam menu

Mam duze znizki na gaz,elektryk itd
Ci co pracują musza płacić 100%

Piekne jest zycie moje big_smile

Zastanawiające, że co chwilę samą siebie musisz przekonywać, że na zasiłkach jest Ci tak fajnie big_smile

pawkud napisał/a:

Żeby było śmieszniej to ludzie doznają syndromu Sztokholmskiego, jak pojawia się możliwość poluzowania tych kajdanów np po przez wprowadzenie 7h dnia pracy czy 4-dniowego tygodnia pracy to na fb 95% komentarzy jest negatywna, podobnie jest z podnoszeniem płacy minimalnej, też większość jest przeciw, zapominając że gdyby nie prawo które to reguluje to mogliby pracować i za miskę ryżu.

Możesz podać źródło tej informacji czy może sam to sobie wymyśliłeś?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Priscilla napisał/a:

Cudownie jest pracować lubiąc swoją pracę, która przynosi mi nie tylko satysfakcję, ale też daje spore możliwości, o których Ty możesz tylko pomarzyć wink

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Cudownie jest pracować lubiąc swoją pracę, która przynosi mi nie tylko satysfakcję, ale też daje spore możliwości, o których Ty możesz tylko pomarzyć wink

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

big_smile big_smile przeciez ona nie pracuje,  bo siedzi na tym forum prawie non stop ja widze,kiedy tu wchodze. Za chwile pewnie napisze  "ze ma taka super pracę,że wogole nie musi pracować " big_smile big_smile

69

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Cudownie jest pracować lubiąc swoją pracę, która przynosi mi nie tylko satysfakcję, ale też daje spore możliwości, o których Ty możesz tylko pomarzyć wink

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

big_smile big_smile przeciez ona nie pracuje,  bo siedzi na tym forum prawie non stop ja widze,kiedy tu wchodze. Za chwile pewnie napisze  "ze ma taka super pracę,że wogole nie musi pracować " big_smile big_smile

O, widze, że zalazła  Priscilla za skórę i się zaczyna big_smile

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Tamiraa napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

big_smile big_smile przeciez ona nie pracuje,  bo siedzi na tym forum prawie non stop ja widze,kiedy tu wchodze. Za chwile pewnie napisze  "ze ma taka super pracę,że wogole nie musi pracować " big_smile big_smile

O, widze, że zalazła  Priscilla za skórę i się zaczyna big_smile

E tam nic nie zalazła, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ktoś pisze bajki o tym,że pracuje, jednocześnie będąc jedną z osób, która siedzi na tym forum najwięcej  big_smile

71 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2025-06-14 19:32:08)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

[
E tam nic nie zalazła, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ktoś pisze bajki o tym,że pracuje, jednocześnie będąc jedną z osób, która siedzi na tym forum najwięcej  big_smile

Zobacz tylko ile ty nastrzelałaś (bezsensownych) postów przez 3 miesiące, a ile Priscilla przez 14 lat.

Do tego naprawdę nie pracujesz więc skąd w tobie taka wiedza o tym jak pracują inni, żeby ich oceniać? Do tego oczerniać, wyśmiewać i nazywać niewolnikami, a jak dostaniesz ripostę, to zarzucasz kłamstwo, bo ktoś ma czas napisać ci odpowiedź, mimo że pracuje?

Pycha, lenistwo, zazdrość, to aż trzy z grzechów glownych które popełniasz wlaściwie bez przerwy i ty chcesz do nieba, Julka? big_smile

Chyba na balonie...

72

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Salomonka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

[
E tam nic nie zalazła, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ktoś pisze bajki o tym,że pracuje, jednocześnie będąc jedną z osób, która siedzi na tym forum najwięcej  big_smile

Zobacz tylko ile ty nastrzelałaś (bezsensownych) postów przez 3 miesiące, a ile Priscilla przez 14 lat.

Do tego naprawdę nie pracujesz więc skąd w tobie taka wiedza o tym jak pracują inni, żeby ich oceniać? Do tego oczerniać, wyśmiewać i nazywać niewolnikami, a jak dostaniesz ripostę, to zarzucasz kłamstwo, bo ktoś ma czas napisać ci odpowiedź, mimo że pracuje?

Pycha, lenistwo, zazdrość, to aż trzy z grzechów glownych które popełniasz wlaściwie bez przerwy i ty chcesz do nieba, Julka? big_smile

Chyba na balonie...

Bo to będzie niebo dla Julek cool  wink

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Salomonka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

[
E tam nic nie zalazła, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ktoś pisze bajki o tym,że pracuje, jednocześnie będąc jedną z osób, która siedzi na tym forum najwięcej  big_smile

Zobacz tylko ile ty nastrzelałaś (bezsensownych) postów przez 3 miesiące, a ile Priscilla przez 14 lat.

Do tego naprawdę nie pracujesz więc skąd w tobie taka wiedza o tym jak pracują inni, żeby ich oceniać? Do tego oczerniać, wyśmiewać i nazywać niewolnikami, a jak dostaniesz ripostę, to zarzucasz kłamstwo, bo ktoś ma czas napisać ci odpowiedź, mimo że pracuje?

Pycha, lenistwo, zazdrość, to aż trzy z grzechów glownych które popełniasz wlaściwie bez przerwy i ty chcesz do nieba, Julka? big_smile

Chyba na balonie...

Po pierwsze widzę, że Priscilla jest tutaj na forum dość często, poza nielicznymi wyjątkami to widzę ja za każdym razem ,gdy się loguje.  Po drugie ona twierdzi "ze w pracy może być nawet na samych gaciach" big_smile więc zgaduje, że była by to praca zdalna, ale nawet w takiej sytuacji praca zdalna wymagała by no właśnie zaangażowania, a nie tego,ze przez pol dnia siedzi sie na forum. 

A i tak pojde do Nieba  big_smile

74 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-06-14 21:20:46)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

[
E tam nic nie zalazła, po prostu trzeba wiedzieć kiedy ktoś pisze bajki o tym,że pracuje, jednocześnie będąc jedną z osób, która siedzi na tym forum najwięcej  big_smile

Zobacz tylko ile ty nastrzelałaś (bezsensownych) postów przez 3 miesiące, a ile Priscilla przez 14 lat.

Do tego naprawdę nie pracujesz więc skąd w tobie taka wiedza o tym jak pracują inni, żeby ich oceniać? Do tego oczerniać, wyśmiewać i nazywać niewolnikami, a jak dostaniesz ripostę, to zarzucasz kłamstwo, bo ktoś ma czas napisać ci odpowiedź, mimo że pracuje?

Pycha, lenistwo, zazdrość, to aż trzy z grzechów glownych które popełniasz wlaściwie bez przerwy i ty chcesz do nieba, Julka? big_smile

Chyba na balonie...

Po pierwsze widzę, że Priscilla jest tutaj na forum dość często, poza nielicznymi wyjątkami to widzę ja za każdym razem ,gdy się loguje.  Po drugie ona twierdzi "ze w pracy może być nawet na samych gaciach" big_smile więc zgaduje, że była by to praca zdalna, ale nawet w takiej sytuacji praca zdalna wymagała by no właśnie zaangażowania, a nie tego,ze przez pol dnia siedzi sie na forum. 

A i tak pojde do Nieba  big_smile

Priscilla bywa częściej nocą, stąd masz takie wrażenie, bo forum już "nie chodzi" jak kiedyś. Powiem ci tak poważnie, że każdy powinien mieć marzenia do spełnienia, nie wymyśliłaś sobie na przykład wyjazdu na Korsykę, tylko niebo, twoja sprawa, tylko czemu tak często o tym wspominasz?

75 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-06-14 22:12:42)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

No właśnie, wydawało Ci się cool
To że ktoś jest zadowolony ze swojego życia, to przecież nie znaczy, że traci zdolności poznawcze, a Julka prowokuje, to zbiera tego żniwo.

Tak na marginesie, kiedyś moim celem pobytu na tym forum były ciekawe dyskusje - o życiu, emocjach, sytuacji na świecie itd, ale że osoby pokroju Julki bardzo postarały się, żeby to przestało być możliwe, to przecież nie będę udawać, że pada deszcz. Aniołem nie jestem i nawet nie pretenduję.

Równocześnie tak się składa, że jak mi ktoś nadepnie na odcisk, to z zasady jestem raczej cierpliwa, ale tylko do czasu, bo potem zaczynam reagować, a reaguję choćby z tego powodu, że milczenie stanowi ciche przyzwolenie na przekraczanie określonych granic.   
To także z tego powodu trollom, hejterom, frustratom i różnej maści szkodliwym oszołomom mówię stanowcze "nie", co nie ma NIC wspólnego ze szczęściem lub jego brakiem, a jedynie z brakiem zgody na pewne zachowania.

Julia life in UK napisał/a:

big_smile big_smile przeciez ona nie pracuje,  bo siedzi na tym forum prawie non stop ja widze,kiedy tu wchodze. Za chwile pewnie napisze  "ze ma taka super pracę,że wogole nie musi pracować " big_smile big_smile

Napisała Julka, która tyle wie, ile zje big_smile

Poskładaj sobie wszystkie kropki do kupy, to może wyciągniesz z tego jakieś sensowne wnioski.
Zerknij przy okazji, ile w ciągu ostatniego tygodnia, a nawet roku, ja napisałam tutaj postów, a ile Ty ich natrzaskałaś. U mnie w ciągu 14 lat przybyło plus minus ich tyle, co u Ciebie przez 4 miesiące z małym hakiem. Coś Ci zaklikało? wink

P.S. Podpowiem: jak się pracuje głównie na komputerze, zwłaszcza bez nadzoru, to myślisz, że w tym czasie już nic innego się nie robi? tongue

Tamiraa napisał/a:

Priscilla bywa częściej nocą, stąd masz takie wrażenie, bo forum już "nie chodzi" jak kiedyś.

To prawda. Poza tym wiele razy wspominałam, że ja się praktycznie nie wylogowuję, bo z mojego laptopa korzystam tylko ja, więc po prostu nie mam takiej potrzeby. To też dlatego nawet jak robię coś zupełnie innego, a nawet bawię się ze znajomymi na drugim końcu miasta, to nie jest wykluczone, że tutaj wygląda to tak, jakbym była online. Po prostu nie dbam o to, bo niby dlaczego miałabym dbać?
Kiedyś już o tym pisałam, ale Julce wygodniej jest nie pamiętać, więc szuka czegokolwiek, by wyszło na to, że inni są podobni do niej.

Fakty są takie, że wbrew temu, co usiłuje nam tu wmawiać, Julka na ma ogromny kompleks bycia uzależnioną od zasiłków, więc próbuje to sobie jakoś zracjonalizować, zaś kolejne tematy w typie bieżącego mają jej w tym jakoś pomóc.

76

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność

Julka jeśli według Ciebie bycie szczęśliwym polega na próżniactwie i życiu na koszt podatników to niech Ci tak będzie.
Ja mam inne doświadczenia życiowe i inną ocenę pracy.
Podobno (bo tak piszesz) jesteś osobą wierzącą więc jakoś trudno mi pojąć, że nie pamiętasz o Bożym przykazaniu aby przez sześć dni pracować.
Praca jest błogosławieństwem, daje radość z efektów, z poczucia, że robimy coś sensownego.
Nigdy nie żyłam z zasiłków a dzięki pracy mogłam pogłębiać swoje umiejętności, poznawać ciekawych ludzi, rozwijać się.
Najwidoczniej diametralnie różnimy się od siebie.

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Asterka napisał/a:

Julka jeśli według Ciebie bycie szczęśliwym polega na próżniactwie i życiu na koszt podatników to niech Ci tak będzie.
Ja mam inne doświadczenia życiowe i inną ocenę pracy.
Podobno (bo tak piszesz) jesteś osobą wierzącą więc jakoś trudno mi pojąć, że nie pamiętasz o Bożym przykazaniu aby przez sześć dni pracować.
Praca jest błogosławieństwem, daje radość z efektów, z poczucia, że robimy coś sensownego.
Nigdy nie żyłam z zasiłków a dzięki pracy mogłam pogłębiać swoje umiejętności, poznawać ciekawych ludzi, rozwijać się.
Najwidoczniej diametralnie różnimy się od siebie.

"Przez 6 dni pracować " NIE OGRANICZA się tylko do pracy zawodowej. Sprowadzacie Przykazanie Boże oraz grzech lenistwa tylko i wyłącznie do pracy zawodowej, a to jest wielki błąd. Czyli uwazacie osoby,które nie chodzą do pracy za osoby leniwe,a praca jest też w pomocy innym ludziom,gdzie nie dostaje się zapłaty. Ja nie chce pracować zawodowo,bo to nie jest moja droga życiowa. Natomiast planuje,gdy tylko moja corka będzie pelnoletnia dużo pomagać ludziom m in chce być wolontariuszka w hospicjum, udzielać się charytatywnie-i to wszystko mam zamiar robić za darmo, bez żadnej zaplaty,żyjąc z zasilkow

78 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-06-16 16:55:49)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

"Przez 6 dni pracować " NIE OGRANICZA się tylko do pracy zawodowej. Sprowadzacie Przykazanie Boże oraz grzech lenistwa tylko i wyłącznie do pracy zawodowej, a to jest wielki błąd. Czyli uwazacie osoby,które nie chodzą do pracy za osoby leniwe,a praca jest też w pomocy innym ludziom,gdzie nie dostaje się zapłaty. Ja nie chce pracować zawodowo,bo to nie jest moja droga życiowa. Natomiast planuje,gdy tylko moja corka będzie pelnoletnia dużo pomagać ludziom m in chce być wolontariuszka w hospicjum, udzielać się charytatywnie-i to wszystko mam zamiar robić za darmo, bez żadnej zaplaty,żyjąc z zasilkow

Haha, niezła bajka - planujesz, gdy córka będzie pełnoletnia big_smile A niby dlaczego nie możesz robić tego już teraz?? Nie wierzę, że nie wygospodarowałabyś na to czasu, zwłaszcza że ciągle podkreślasz, że córka zajmuje Ci go bardzo mało.
Zresztą daleko szukać - przestań całymi godzinami przesiadywać na forum i już będziesz mieć ogrom czasu na czynienie dobra.

79 Ostatnio edytowany przez Palec Boga (2025-06-16 18:41:37)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

Ja nie chce pracować zawodowo,bo to nie jest moja droga życiowa.

Kwiatuszku Nasz Złoty
Ty nie masz innego wyboru smile
Co innego gdy osoba pracująca na chwilę straci pracę i idzie na zasiłek, aby przeczekać gorszy okres i szukać kolejnej pracy.
A co innego, jak osoba jest stale na zasiłku - co pokaże w CV potencjalnemu pracodawcy? "nie chciało mi się pracować przez ostatnie 10 lat?" big_smile

Ciebie już nikt nie zatrudni.
Więc nie - to nie jest TWÓJ wybór i TWOJA droga życiowa lol

Faktycznie masz na tym polu niezłe kompleksy.
A Twoje kolejne tematy tylko w powyższym utwierdzają - ponieważ po co je zakładasz?

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Palec Boga napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Ja nie chce pracować zawodowo,bo to nie jest moja droga życiowa.

Kwiatuszku Nasz Złoty
Ty nie masz innego wyboru smile
Co innego gdy osoba pracująca na chwilę straci pracę i idzie na zasiłek, aby przeczekać gorszy okres i szukać kolejnej pracy.
A co innego, jak osoba jest stale na zasiłku - co pokaże w CV potencjalnemu pracodawcy? "nie chciało mi się pracować przez ostatnie 10 lat?" big_smile

Ciebie już nikt nie zatrudni.
Więc nie - to nie jest TWÓJ wybór i TWOJA droga życiowa lol

Faktycznie masz na tym polu niezłe kompleksy.
A Twoje kolejne tematy tylko w powyższym utwierdzają - ponieważ po co je zakładasz?

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

81

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

Amen. Przyjęliśmy do wiadomości, nie ma więc potrzeby zakładania kolejnych 200 wątków na ten temat.

82

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:
Palec Boga napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Ja nie chce pracować zawodowo,bo to nie jest moja droga życiowa.

Kwiatuszku Nasz Złoty
Ty nie masz innego wyboru smile
Co innego gdy osoba pracująca na chwilę straci pracę i idzie na zasiłek, aby przeczekać gorszy okres i szukać kolejnej pracy.
A co innego, jak osoba jest stale na zasiłku - co pokaże w CV potencjalnemu pracodawcy? "nie chciało mi się pracować przez ostatnie 10 lat?" big_smile

Ciebie już nikt nie zatrudni.
Więc nie - to nie jest TWÓJ wybór i TWOJA droga życiowa lol

Faktycznie masz na tym polu niezłe kompleksy.
A Twoje kolejne tematy tylko w powyższym utwierdzają - ponieważ po co je zakładasz?

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

uuuhuhu...ależ zabolało big_smile

83

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Salomonka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

Amen. Przyjęliśmy do wiadomości, nie ma więc potrzeby zakładania kolejnych 200 wątków na ten temat.

Oj tam. Julka ma misję. Tak dużo razy napisać, aby sama w to uwierzyła.

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Palec Boga napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

Amen. Przyjęliśmy do wiadomości, nie ma więc potrzeby zakładania kolejnych 200 wątków na ten temat.

Oj tam. Julka ma misję. Tak dużo razy napisać, aby sama w to uwierzyła.

Ja w to nie musze wierzyć,  ja to wiem big_smile

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Palec Boga napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Palec Boga napisał/a:

Kwiatuszku Nasz Złoty
Ty nie masz innego wyboru smile
Co innego gdy osoba pracująca na chwilę straci pracę i idzie na zasiłek, aby przeczekać gorszy okres i szukać kolejnej pracy.
A co innego, jak osoba jest stale na zasiłku - co pokaże w CV potencjalnemu pracodawcy? "nie chciało mi się pracować przez ostatnie 10 lat?" big_smile

Ciebie już nikt nie zatrudni.
Więc nie - to nie jest TWÓJ wybór i TWOJA droga życiowa lol

Faktycznie masz na tym polu niezłe kompleksy.
A Twoje kolejne tematy tylko w powyższym utwierdzają - ponieważ po co je zakładasz?

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

uuuhuhu...ależ zabolało big_smile

big_smile co ma mnie boleć? Zdanie trolla,który pisze tutaj z conajmniej trzech kont ? Swoją drogą to nieźle musisz mieć rozdwojenie jazni gadajac sam ze sobą  big_smile

86 Ostatnio edytowany przez Palec Boga (2025-06-16 19:58:06)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:
Palec Boga napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

uuuhuhu...ależ zabolało big_smile

big_smile co ma mnie boleć? Zdanie trolla,który pisze tutaj z conajmniej trzech kont ? Swoją drogą to nieźle musisz mieć rozdwojenie jazni gadajac sam ze sobą  big_smile

Julia life in UK napisał/a:
Palec Boga napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile
Tak to jest mój wybór życiowy. Nie mój problem,że tego nie rozumiesz.

uuuhuhu...ależ zabolało big_smile

big_smile co ma mnie boleć? Zdanie trolla,który pisze tutaj z conajmniej trzech kont ? Swoją drogą to nieźle musisz mieć rozdwojenie jazni gadajac sam ze sobą  big_smile

Z ośmiu smile
Juleczko, gadając o rozdwojeniu jaźni przy rozmowie z dwóch kont....

Przypomnę zatem dwa Twoje poprzednie (znane) konta, czyli JulięUK33 gadającą z New Me

https://www.netkobiety.pl/p4108722.html#p4108722

New Me napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wyznaje Islam  prawdziwa wiare w Boga Jedynego

Kobieto co Ty wypisujesz? Islam prawdziwa wiara w Boga? Sama sie kiedys interesowalam Islamem, poniewaz moja kolezanka przeszla na Islam chcialam poznań te religie. Kobieto radze Ci przeczytac hadisy tam jest tylko kupa gwaltow i przemocy. Nikt o zdrowych zmyslach nie zgodzi sie przejsc na Islam. Moja kolezanka jest obecnie ex Muzulmanka dzieki mojej pomocy, bo inaczej by tkwila przy mezu bez zadnych praw. Oto jeden z hadisow " Sahih Bukhari, tom 3, księga 46, numer 718:

Przekazał Ibn Muhairiz: Widziałem Abu Saida i zapytałem go o stosunek przerywany. Abu Said powiedział: „Poszliśmy z Apostołem Allaha do Ghazwa Barli Al-Mustaliq i pojmaliśmy kilku Arabów jako jeńców, a długa rozłąka z naszymi żonami mocno nas przytłaczała i chcieliśmy praktykować stosunek przerywany."
To sa dzicy ludzie oni seks nawet ze zwierzeciem beda uprawiac.



Czyli przyznałaś się, że masz rozdwojenie jaźni lol lol lol

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Priscilla napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

No właśnie, wydawało Ci się cool
To że ktoś jest zadowolony ze swojego życia, to przecież nie znaczy, że traci zdolności poznawcze, a Julka prowokuje, to zbiera tego żniwo.

Tak na marginesie, kiedyś moim celem pobytu na tym forum były ciekawe dyskusje - o życiu, emocjach, sytuacji na świecie itd, ale że osoby pokroju Julki bardzo postarały się, żeby to przestało być możliwe, to przecież nie będę udawać, że pada deszcz. Aniołem nie jestem i nawet nie pretenduję.

Równocześnie tak się składa, że jak mi ktoś nadepnie na odcisk, to z zasady jestem raczej cierpliwa, ale tylko do czasu, bo potem zaczynam reagować, a reaguję choćby z tego powodu, że milczenie stanowi ciche przyzwolenie na przekraczanie określonych granic.   
To także z tego powodu trollom, hejterom, frustratom i różnej maści szkodliwym oszołomom mówię stanowcze "nie", co nie ma NIC wspólnego ze szczęściem lub jego brakiem, a jedynie z brakiem zgody na pewne zachowania.

Pokaż mi Pris, w którym to miejscu Julka Cię zaatakowała, bądź napisała cokolwiek wymierzonego w Ciebie? Robisz z siebie ofiarę, a to śmieszne jest.
Ona tylko pisze swoje przemyślenia, od atakowania jesteście wy.

Julka się stara by to forum żyło, a żmije twego pokroju tylko szukają sobie kogoś, kogo by mogły do ugryźć. I co znamienite dla tego miejsca, żmije zlatują się grupowo i kąsają na raz smile A wiesz czemu? Bo ona nie musi zap*** jak wy, żyje sobie skromnie, ale jest szcześliwa i to was boli. Każdego, kto nie ma tak p**** jak wy musicie pokąsać.

A to i tak pewnie mój ostatni wpis na tym forum, więc już nie odpowiem raczej.

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Priscilla napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Mi się wydawało że naprawdę szczęśliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem, a nie próbują sprawić przykrość innym, co ty też próbujesz uczynić ostatnią częścią swojej wypowiedzi, tu przeze mnie przytoczoną. Zresztą Pris to też cel twojego istnienia tutaj, jak połowy innych osób.

No właśnie, wydawało Ci się cool
To że ktoś jest zadowolony ze swojego życia, to przecież nie znaczy, że traci zdolności poznawcze, a Julka prowokuje, to zbiera tego żniwo.

Tak na marginesie, kiedyś moim celem pobytu na tym forum były ciekawe dyskusje - o życiu, emocjach, sytuacji na świecie itd, ale że osoby pokroju Julki bardzo postarały się, żeby to przestało być możliwe, to przecież nie będę udawać, że pada deszcz. Aniołem nie jestem i nawet nie pretenduję.

Równocześnie tak się składa, że jak mi ktoś nadepnie na odcisk, to z zasady jestem raczej cierpliwa, ale tylko do czasu, bo potem zaczynam reagować, a reaguję choćby z tego powodu, że milczenie stanowi ciche przyzwolenie na przekraczanie określonych granic.   
To także z tego powodu trollom, hejterom, frustratom i różnej maści szkodliwym oszołomom mówię stanowcze "nie", co nie ma NIC wspólnego ze szczęściem lub jego brakiem, a jedynie z brakiem zgody na pewne zachowania.

Pokaż mi Pris, w którym to miejscu Julka Cię zaatakowała, bądź napisała cokolwiek wymierzonego w Ciebie? Robisz z siebie ofiarę, a to śmieszne jest.
Ona tylko pisze swoje przemyślenia, od atakowania jesteście wy.

Julka się stara by to forum żyło, a żmije twego pokroju tylko szukają sobie kogoś, kogo by mogły do ugryźć. I co znamienite dla tego miejsca, żmije zlatują się grupowo i kąsają na raz smile A wiesz czemu? Bo ona nie musi zap*** jak wy, żyje sobie skromnie, ale jest szcześliwa i to was boli. Każdego, kto nie ma tak p**** jak wy musicie pokąsać.

A to i tak pewnie mój ostatni wpis na tym forum, więc już nie odpowiem raczej.

Bez przesady z tą skromnością big_smile
Co do reszty się zgadzam. 

Żegnamy  big_smile

89

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność

Gdybyście dorabiali się wspólnie od początku to nie musiałabyś "komuś" gotować obiadu, albo "komuś" kosić trawnika... Inaczej funkcjonuje małżeństwo bądź też partnerstwo, gdzie dwoje ludzi wspólnie się czegoś dorabia, a inaczej jak chcesz wcisnąć "dupkę" na gotowe. I żałuj, bo wspólne sieczenie trawnika wokół własnego domu to coś wspaniałego.

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
calineczka58 napisał/a:

Gdybyście dorabiali się wspólnie od początku to nie musiałabyś "komuś" gotować obiadu, albo "komuś" kosić trawnika... Inaczej funkcjonuje małżeństwo bądź też partnerstwo, gdzie dwoje ludzi wspólnie się czegoś dorabia, a inaczej jak chcesz wcisnąć "dupkę" na gotowe. I żałuj, bo wspólne sieczenie trawnika wokół własnego domu to coś wspaniałego.

big_smile ale o czym Ty teraz piszesz? O jakim koszeniu trawnika ?

91

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Priscilla napisał/a:

No właśnie, wydawało Ci się cool
To że ktoś jest zadowolony ze swojego życia, to przecież nie znaczy, że traci zdolności poznawcze, a Julka prowokuje, to zbiera tego żniwo.

Tak na marginesie, kiedyś moim celem pobytu na tym forum były ciekawe dyskusje - o życiu, emocjach, sytuacji na świecie itd, ale że osoby pokroju Julki bardzo postarały się, żeby to przestało być możliwe, to przecież nie będę udawać, że pada deszcz. Aniołem nie jestem i nawet nie pretenduję.

Równocześnie tak się składa, że jak mi ktoś nadepnie na odcisk, to z zasady jestem raczej cierpliwa, ale tylko do czasu, bo potem zaczynam reagować, a reaguję choćby z tego powodu, że milczenie stanowi ciche przyzwolenie na przekraczanie określonych granic.   
To także z tego powodu trollom, hejterom, frustratom i różnej maści szkodliwym oszołomom mówię stanowcze "nie", co nie ma NIC wspólnego ze szczęściem lub jego brakiem, a jedynie z brakiem zgody na pewne zachowania.

Pokaż mi Pris, w którym to miejscu Julka Cię zaatakowała, bądź napisała cokolwiek wymierzonego w Ciebie? Robisz z siebie ofiarę, a to śmieszne jest.
Ona tylko pisze swoje przemyślenia, od atakowania jesteście wy.

Julka się stara by to forum żyło, a żmije twego pokroju tylko szukają sobie kogoś, kogo by mogły do ugryźć. I co znamienite dla tego miejsca, żmije zlatują się grupowo i kąsają na raz smile A wiesz czemu? Bo ona nie musi zap*** jak wy, żyje sobie skromnie, ale jest szcześliwa i to was boli. Każdego, kto nie ma tak p**** jak wy musicie pokąsać.

A to i tak pewnie mój ostatni wpis na tym forum, więc już nie odpowiem raczej.

Bez przesady z tą skromnością big_smile
Co do reszty się zgadzam. 

Żegnamy  big_smile

Pożegnanie Julki "ja sem netoperek i lecem do nieba" po raz 476469.

92 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-06-17 01:34:09)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Pokaż mi Pris, w którym to miejscu Julka Cię zaatakowała, bądź napisała cokolwiek wymierzonego w Ciebie? Robisz z siebie ofiarę, a to śmieszne jest.
Ona tylko pisze swoje przemyślenia, od atakowania jesteście wy.

Julka się stara by to forum żyło, a żmije twego pokroju tylko szukają sobie kogoś, kogo by mogły do ugryźć. I co znamienite dla tego miejsca, żmije zlatują się grupowo i kąsają na raz smile A wiesz czemu? Bo ona nie musi zap*** jak wy, żyje sobie skromnie, ale jest szcześliwa i to was boli. Każdego, kto nie ma tak p**** jak wy musicie pokąsać.

A to i tak pewnie mój ostatni wpis na tym forum, więc już nie odpowiem raczej.

No błagam, nieźle odpłynąłeś. Jesteś tu od niedawna, a wydaje Ci się, że wszystko wiesz. To co obserwujesz obecnie ma swoje źródło w przeszłości, której Ty nie znasz, bo znać nie możesz, więc bądź łaskaw te swoje żenujące insynuacje zachować dla siebie.
Szczerze? Kompletnie nie interesuje mnie, jak funkcjonuje jakaś przypadkowa internetowa dziewczyna. Ale skoro nasza naczelna trollówna z taką pasją prowokuje i kręci wokół siebie dramy, to nie dziw się, że nie wszyscy mają ochotę udawać, że nie widzą, co się dzieje.
Zatem zanim po raz kolejny wystąpisz w roli samozwańczego rzecznika i będziesz oczekiwał, że będziemy grzecznie kiwać głowami, może spróbuj, tak dla odmiany, pomyśleć trzy razy.
Swoją drogą jeszcze niedawno podobno pół forum zazdrościło Wam Waszej miłości, tak że tego... wyobraźnia zdrowo Cię ponosi roll

Argument pod tytułem "Julka się stara, żeby forum żyło" przednio mnie rozbawił big_smile Naprawdę można się przed snem zadławić herbatą lol

Poza tym:
* po pierwsze, czytanie ze zrozumieniem się kłania (jakież to julkowe!);
* po drugie, wspaniale manipulujesz (jakież to julkowe!) odwracając kota ogonem, bo to co naprawdę zostało napisane ma się nijak do tego, co Ty tam widzisz;
* po trzecie, bardzo dużo sobie dopowiadasz (julkowe, a jakże!), bo nie napisałam, że czuję się przez nią atakowana czy nękana, choć uczciwie przyznając nieraz udawało jej się wyprowadzić mnie z równowagi, a to niewielu się udaje.

Palec Boga napisał/a:

Pożegnanie Julki "ja sem netoperek i lecem do nieba" po raz 476469.

No nie? big_smile Z każdym kolejnym postem napisanym z konta tego typa coraz bliższa jestem tej teorii wink

P.S.
Założę się, że zaraz powróci z komentarzem, że nie może pozwolić, żeby Julce działa się tutaj krzywda big_smile

Dawaj pokemony! big_smile big_smile

93 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-06-17 10:42:30)

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Priscilla napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Pokaż mi Pris, w którym to miejscu Julka Cię zaatakowała, bądź napisała cokolwiek wymierzonego w Ciebie? Robisz z siebie ofiarę, a to śmieszne jest.
Ona tylko pisze swoje przemyślenia, od atakowania jesteście wy.

Julka się stara by to forum żyło, a żmije twego pokroju tylko szukają sobie kogoś, kogo by mogły do ugryźć. I co znamienite dla tego miejsca, żmije zlatują się grupowo i kąsają na raz smile A wiesz czemu? Bo ona nie musi zap*** jak wy, żyje sobie skromnie, ale jest szcześliwa i to was boli. Każdego, kto nie ma tak p**** jak wy musicie pokąsać.

A to i tak pewnie mój ostatni wpis na tym forum, więc już nie odpowiem raczej.

No błagam, nieźle odpłynąłeś. Jesteś tu od niedawna, a wydaje Ci się, że wszystko wiesz. To co obserwujesz obecnie ma swoje źródło w przeszłości, której Ty nie znasz, bo znać nie możesz, więc bądź łaskaw te swoje żenujące insynuacje zachować dla siebie.
Szczerze? Kompletnie nie interesuje mnie, jak funkcjonuje jakaś przypadkowa internetowa dziewczyna. Ale skoro nasza naczelna trollówna z taką pasją prowokuje i kręci wokół siebie dramy, to nie dziw się, że nie wszyscy mają ochotę udawać, że nie widzą, co się dzieje.
Zatem zanim po raz kolejny wystąpisz w roli samozwańczego rzecznika i będziesz oczekiwał, że będziemy grzecznie kiwać głowami, może spróbuj, tak dla odmiany, pomyśleć trzy razy.
Swoją drogą jeszcze niedawno podobno pół forum zazdrościło Wam Waszej miłości, tak że tego... wyobraźnia zdrowo Cię ponosi roll

Argument pod tytułem "Julka się stara, żeby forum żyło" przednio mnie rozbawił big_smile Naprawdę można się przed snem zadławić herbatą lol

Poza tym:
* po pierwsze, czytanie ze zrozumieniem się kłania (jakież to julkowe!);
* po drugie, wspaniale manipulujesz (jakież to julkowe!) odwracając kota ogonem, bo to co naprawdę zostało napisane ma się nijak do tego, co Ty tam widzisz;
* po trzecie, bardzo dużo sobie dopowiadasz (julkowe, a jakże!), bo nie napisałam, że czuję się przez nią atakowana czy nękana, choć uczciwie przyznając nieraz udawało jej się wyprowadzić mnie z równowagi, a to niewielu się udaje.

Palec Boga napisał/a:

Pożegnanie Julki "ja sem netoperek i lecem do nieba" po raz 476469.

No nie? big_smile Z każdym kolejnym postem napisanym z konta tego typa coraz bliższa jestem tej teorii wink

P.S.
Założę się, że zaraz powróci z komentarzem, że nie może pozwolić, żeby Julce działa się tutaj krzywda big_smile

Dawaj pokemony! big_smile big_smile

big_smile naiwna jesteś kobieto pojęcia nie masz, że piszesz z jedną osobą

A ja piszę z jednego nicka od dawna

94

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

big_smile naiwna jesteś kobieto pojęcia nie masz, że piszesz z jedną osobą

A tak konkretniej, to do czego mam to odnieść, bo zabrzmiało co najmniej dwuznacznie?

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Priscilla napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile naiwna jesteś kobieto pojęcia nie masz, że piszesz z jedną osobą

A tak konkretniej, to do czego mam to odnieść, bo zabrzmiało co najmniej dwuznacznie?

A do tego,że ja tutaj pisze tylko z jednego nicku przez długi czas, a już napewno od kad założyłam nick Julia life in UK to tylko pod tym nickiem pisze

96

Odp: Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność
Julia life in UK napisał/a:

A do tego,że ja tutaj pisze tylko z jednego nicku przez długi czas, a już napewno od kad założyłam nick Julia life in UK to tylko pod tym nickiem pisze

To gdzie ta naiwność? big_smile big_smile

Posty [ 66 do 96 z 96 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Doszlam do wniosku,ze zasilki daja wolność

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024