rakastankielia napisał/a:rossanka napisał/a:rakastankielia napisał/a:O ile nie trafią na dziewczynę, która da im szansę i nie odrzuci z góry, to tak.
To fakt, musza trafić na taką, której będa podobać się i z wyglądu i z charakteru, tego nie kwestionuje.
Ale te dziewczyny nie dadzą im szansy, tylko naprawde będa pociągający dla nich fizycznie, serio im sie spodobają, a nie będa myślały w sposób: brzydal, odpychający, znamy sie już miesiąc czy pół roku, ale dam mu szansę wykazać się charaktere.
A z boku będzie to tak wygladało, ze on jej sie nie podobał fizycznie ale dała mu szansę, a naprawdę on jej sie podoba fizycznie.
Jasne. Ale jeśli facet wygląda przeciętnie, to nie jest brzydalem i powinien się podobać przynajmniej części kobiet. Dlatego też kobieta, która nie ma podejścia "albo top 10% przystojniaków, albo nikt" dałaby takiemu przeciętnemu szansę. Tylko że większość kobiet ma takie podejście, dlatego przeciętni odpadają na wstępie.
.
Toć właśnie pisze, że jeślijest przeciętny facet i poznaje babkę, która chętnie sie z nim zwiąże, on jej sie podoba, dla niej jest przystojny. To nie jest tak, ze kobieta ppoznaje faceta, nie podoba się jej fizycznie, ale spotyka się z nim tydzień dwa, pół roku, nadal nie podoba się jej fizycznie, to czy ona będzie myslała; hmmm, dam mu szanse, bede się spotykac nadal, bo moze nadrobi charakterem? Nie, tak sie nie stanie. Ale już dla innej kobiety - on będzie odbierany inaczej, jej sie będzie podobał i będzie go chciała zaciągnąć do łózka.
I znowu Raka piszesz tylko o wyglądzie. To już mania jakaś. Albo wałkujesz temat przystojności mężczyzn albo kobiet.
Byleby jakoś wyglądała i można mieć z nią seks, bo w zasadzie to obojętne czy intro czy ekstrawertyczka, styl bycia i charakter też, a wygląd w zaszadzie też, byle nie gruba i byłe sie podobała - czyli taka "dziura na dwóch nogach) jak pisał Klipozor, bo w zasadzie 80 pprocent ci sie podoba, wiec w sumie wszystko jedno która, nada się na kobietę 
Tak tak, wiem, seksu nie szukasz to nie jest najważniejsze, dlatego odrzucasz grube i te 10 procent, które sa brzydkie.