Podwójne standardy... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Podwójne standardy...

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 363 ]

1 Ostatnio edytowany przez PainIsFinite (2023-04-22 17:46:03)

Temat: Podwójne standardy...

Rzadko już tu wchodzę ale weszłam i popełniłam...czytanie mesko-damskich nawalanek w wątku Kaszpira i Lakszmi.
I uderza mnie jedna rzecz. Zgodnie z męską logika Panie 35+ powinny już się czołgać w całunie w stronę grobu, bo nikt ich chcieć nie będzie skoro tyle jest młodszych kobiet. Tłumaczą to biologią - "dla mężczyzny atrakcyjna jest kobietą, która może jeszcze mu dać potomstwo"*. Więc skreślają kobietę za czynnik, na który absolutnie NIE MA WPŁYWU (starzenie się), a jednocześnie źli są na fakt, że niektore kobiety (zwłaszcza atrakcyjne i mające większy wybór) - odrzucają mężczyzn ze względu na niski wzrost albo brak włosów. Oburzają się, że przecież nie mają na swój wzrost ani łysienie wpływu:)))
Czy tylko mi wydaje się to absurdalne?
Albo kolejna gadka - kobiety to materialistki, szukają  mężczyzn z pieniędzmi. A jednocześnie Ci sami Panowie deklarują, że kobieta musi być taka i taka, mieć max ileś tam lat, jakoś wyglądać i tak dalej...
Rozumiem, że każdy ma preferencje, ja również je mam, każdy ma. I ma prawo je mieć. Tylko czemu przeszkadza to Panom mającym właśnie takie wyśrubowane oczekiwania, gdy nie wpasowują się w oczekiwania kobiet, które im się podobają? Ja to widzę tak, że jeśli ktoś tak przedmiotowo myśli o ludziach (musi mieć wiek max X, wymiary Y etc) to niech liczy się też z tym, że zostanie tak samo przedmiotowo potraktowany (bo nie ma wzrostu X, stanu zasobów Y etc)

* Jak ma się to do Panów 45+ którzy twardo deklarują, że już nie chcą potomstwa a jednocześnie szukają młodszej partnerki? Czy wtedy argument płodności nie powinien już być nieistotny..?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez PainIsFinite (2023-04-22 17:49:07)

Odp: Podwójne standardy...

Kochana, mam 40 lat i największe powodzenie wśród facetów w wieku 30-35 lat, więc jak WIEM że w realu jest inaczej. Rozwalaja mnie po prostu tutejsze męskie wypowiedzi..

3

Odp: Podwójne standardy...

Podwójne standardy prezentują kobiety, które krytykują mężczyzn za odrzucanie np. grubych, podczas gdy same odrzucają niskich, gdzie na wagę macie wpływ, a my na wzrost nie smile i to nie jedyna sytuacja, gdzie kobiety wykazują się hipokryzją.

4 Ostatnio edytowany przez Astat (2023-04-22 17:49:15)

Odp: Podwójne standardy...

Violette od kiedy pojawiła się na forum rozwala praktycznie każdy  wątek, autorko. Jest wulgarna, słownictwo z rynsztoka, jest obsceniczna, obraża użytkowników, wyśmiewa ich. Nie dziw się, że panowie zaczęli po niej jeździć i dają się w te pyskówki wkręcić. Ona przedstawia zero intelektualne i mentalne. I nie ważne ile ma lat, jak wygląda- jest pusta i zepsuta i z wszystkich drwi.

5

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

Podwójne standardy prezentują kobiety, które krytykują mężczyzn za odrzucanie np. grubych, podczas gdy same odrzucają niskich, gdzie na wagę macie wpływ, a my na wzrost nie smile i to nie jedyna sytuacja, gdzie kobiety wykazują się hipokryzją.

Chwila. Ale ja nie pisze o tuszy ale o wieku. Jaki wpływ się ma na wiek?

6

Odp: Podwójne standardy...
Astat napisał/a:

Violette od kiedy pojawiła się na forum rozwala praktycznie każdy  wątek, autorko. Jest wulgarna, słownictwo z rynsztoka, jest obsceniczna, obraża użytkowników, wyśmiewa ich. Nie dziw się, że panowie zaczęli po niej jeździć i dają się w te pyskówki wkręcić. Ona przedstawia zero intelektualne i mentalne. I nie ważne ile ma lat, jak wygląda- jest pusta i zepsuta i z wszystkich drwi.

Jak to się ma do pytania zadanego w poście startowym? Nie pomyliły Ci się wątki?

7

Odp: Podwójne standardy...
PainIsFinite napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Podwójne standardy prezentują kobiety, które krytykują mężczyzn za odrzucanie np. grubych, podczas gdy same odrzucają niskich, gdzie na wagę macie wpływ, a my na wzrost nie smile i to nie jedyna sytuacja, gdzie kobiety wykazują się hipokryzją.

Chwila. Ale ja nie pisze o tuszy ale o wieku. Jaki wpływ się ma na wiek?

Na wiek żadnego. Ale nie od dziś wiadomo, że mężczyźni zazwyczaj wiążą się z młodszymi kobietami, a i kobiety często preferują starszych, bo dojrzalsi i z większym doświadczeniem życiowym.

8

Odp: Podwójne standardy...
Astat napisał/a:

Violette od kiedy pojawiła się na forum rozwala praktycznie każdy  wątek, autorko. Jest wulgarna, słownictwo z rynsztoka, jest obsceniczna, obraża użytkowników, wyśmiewa ich. Nie dziw się, że panowie zaczęli po niej jeździć i dają się w te pyskówki wkręcić. Ona przedstawia zero intelektualne i mentalne. I nie ważne ile ma lat, jak wygląda- jest pusta i zepsuta i z wszystkich drwi.

Poniżej zera i to sporo. Nie każdy godnie znosi wiek. Do tego ten ból patrząc dookoła, że nawet faceci po 40 często celują w 30 latki i masz receptę na frustrację tego typu pustych kobiet. Charakter ma paskudny, to jedynie wyglądem może przyciągnąć, ale to też specyficzną grupę, której tego typu kobiety się podobają.

9 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-04-22 18:02:21)

Odp: Podwójne standardy...

Ja też uważam, że pisanie na forum o swoich wymaganiach to jedno, a życie - drugie. Podam mój ulubiony przykład Kaszpira - kobieta MUSI mieć do 35 roku lat (a mówimy o 50-latku!), być szczupła i ładna, nie mieć dzieci, mieszkać w mieście i chcieć się przenieść do jego blaszaka na wsi, nie może palić, ma mieć auto żeby dojeżdżać z tej jego wiochy do pracy.
A randkował już z: panią XXXL ze wsi, matką kilkorga maluszków które przyprowadzała na randki, kobietami 40+, rozważał też przyjęcie do siebie na stałe bezdomnej palaczki bez samochodu.
Po prostu, pisanie o swoich wymaganiach i twardych kryteriach na forum jest przyjemne, daje poczucie sprawczości i podnosi poczucie własnej wartości, ale ponieważ nie ma kolejki chętnych, to się akceptuje każdego, kto chce zamienić parę słów na tej Sympatii.

10

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

a i kobiety często preferują starszych,


Hahaha, jak się pociesza big_smile

Nie potrzebuję pocieszenia, akurat ja zawsze byłem dojrzalszy od rówieśników. I nie chciałbym kobiety, która się mną zainteresuje dopiero jak będzie chciała się ustatkować, a wcześniej nie zwracała na mnie uwagi.

Kobiety nie "preferują starszych", tylko rowiesników, albo ciut starszych.

No wiadomo że 25-latka nie będzie zainteresowana 50-latkiem.

Ja akurat preferują trochę  mlodszych, bo jednak stać mnie na faceta, ktory wygląda lepiej niz dobrze.

Nie masz takim nic do zaoferowania, chyba że takim samym pustakom jak ty, którzy patrzą tylko na wygląd.

11

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

Nie masz takim nic do zaoferowania, chyba że takim samym pustakom jak ty, którzy patrzą tylko na wygląd.

Chyba się zapędziłeś trochę... Podoba Ci się taka kobieta ?

12

Odp: Podwójne standardy...

Ej, ja zawsze lubiłam starszych i nadal lubię, nawet 50-latkowie są dla mnie ok, choć bardzo bardzo patrzę na to, jak się starzeją, czy o siebie dbają, czy umieją się ubrać stosownie do okazji itd. Wiem, że za 10-20 lat to już by była kaplica z o tyle starszym gościem, ale tak daleko myślami i planami nie sięgam.

13

Odp: Podwójne standardy...
Tomasz77 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie masz takim nic do zaoferowania, chyba że takim samym pustakom jak ty, którzy patrzą tylko na wygląd.

Chyba się zapędziłeś trochę... Podoba Ci się taka kobieta ?

Nie, ale co poniektórym pewnie będzie się podobać.

14 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-04-22 18:06:47)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

Daleko to szukac? Tu na forum identyko "wymagania", a w finale ; jeden relacja z aktywna prostytutka, drugi (tomaszek) sponsoring za spotkania, co nazywał "Zwiazkiem", a laska z totalnych nizin spolecznych, bezrobotna menelica bez szkoły. XD lololo

Serio ta mityczna kobieta nowego otwarcia jest byłą/aktywną (?) prostytutką? Bo ktoś inny pisał, że ma doktorat? big_smile (w sumie to nie musi się wykluczać jakby co wink

15

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

Nie, ale co poniektórym pewnie będzie się podobać.

Uff, już myślałem, że Ty tak nisko mierzysz.

16

Odp: Podwójne standardy...
Tomasz77 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie, ale co poniektórym pewnie będzie się podobać.

Uff, już myślałem, że Ty tak nisko mierzysz.

Wiesz, w kwestii wyglądu nie mam zbyt dużych wymagań, bo jednak jest to dla mnie drugorzędne, ważniejszy jest charakter, ale bez przesady.

17

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
PainIsFinite napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Podwójne standardy prezentują kobiety, które krytykują mężczyzn za odrzucanie np. grubych, podczas gdy same odrzucają niskich, gdzie na wagę macie wpływ, a my na wzrost nie smile i to nie jedyna sytuacja, gdzie kobiety wykazują się hipokryzją.

Chwila. Ale ja nie pisze o tuszy ale o wieku. Jaki wpływ się ma na wiek?

Na wiek żadnego. Ale nie od dziś wiadomo, że mężczyźni zazwyczaj wiążą się z młodszymi kobietami, a i kobiety często preferują starszych, bo dojrzalsi i z większym doświadczeniem życiowym.

No to tu sobie znowu sami zaprzeczacie. Na wiek kobieta nie ma wpływu, na zamożność i zaradność facet tak. Więc znowu - podwójne standardy.

18

Odp: Podwójne standardy...
PainIsFinite napisał/a:

Rzadko już tu wchodzę ale weszłam i popełniłam...czytanie mesko-damskich nawalanek w wątku Kaszpira i Lakszmi.

Więc postanowiłaś założyć kolejny wątek do nawalanek. Brawo ty. smile

19

Odp: Podwójne standardy...
PainIsFinite napisał/a:

Rzadko już tu wchodzę ale weszłam i popełniłam...czytanie mesko-damskich nawalanek w wątku Kaszpira i Lakszmi.
I uderza mnie jedna rzecz. Zgodnie z męską logika Panie 35+ powinny już się czołgać w całunie w stronę grobu, bo nikt ich chcieć nie będzie skoro tyle jest młodszych kobiet. Tłumaczą to biologią - "dla mężczyzny atrakcyjna jest kobietą, która może jeszcze mu dać potomstwo"*. Więc skreślają kobietę za czynnik, na który absolutnie NIE MA WPŁYWU (starzenie się), a jednocześnie źli są na fakt, że niektore kobiety (zwłaszcza atrakcyjne i mające większy wybór) - odrzucają mężczyzn ze względu na niski wzrost albo brak włosów. Oburzają się, że przecież nie mają na swój wzrost ani łysienie wpływu:)))
Czy tylko mi wydaje się to absurdalne?
Albo kolejna gadka - kobiety to materialistki, szukają  mężczyzn z pieniędzmi. A jednocześnie Ci sami Panowie deklarują, że kobieta musi być taka i taka, mieć max ileś tam lat, jakoś wyglądać i tak dalej...
Rozumiem, że każdy ma preferencje, ja również je mam, każdy ma. I ma prawo je mieć. Tylko czemu przeszkadza to Panom mającym właśnie takie wyśrubowane oczekiwania, gdy nie wpasowują się w oczekiwania kobiet, które im się podobają? Ja to widzę tak, że jeśli ktoś tak przedmiotowo myśli o ludziach (musi mieć wiek max X, wymiary Y etc) to niech liczy się też z tym, że zostanie tak samo przedmiotowo potraktowany (bo nie ma wzrostu X, stanu zasobów Y etc)

* Jak ma się to do Panów 45+ którzy twardo deklarują, że już nie chcą potomstwa a jednocześnie szukają młodszej partnerki? Czy wtedy argument płodności nie powinien już być nieistotny..?

każda rozmowa na tym forum sprowadza się do tego samego, incele i chady.
Jest to już nudne i dość wtórne.
Najśmieszniejsze jest to ze prawdziwe życie, jak już się w końcu zamknie tego laptopa i pójdzie pogadać z ludźmi tak nie wygląda. Ale żyjący online trole karmiący się pierdołami z jakiś redpillow czy czego tam innego będą twierdzić inaczej.
ale uważam tez ze ty autorko  jak i ja jesteśmy z innej generacji, ze to wszystko co wyrasta i nazywa się 95+ albo 00+ to po prostu jakiś kosmos.
Sama naokolo siebie mam same przykłady jak to faktycznie nie działa i jak kolesie kolo 40 wola jedna kobiety w ich granicy wiekowej a nie 10 lat młodsze żeby podkogucic. Ale możliwe ze to jest 'wina' towarzystwa w którym się obracam.
ale wynoszę z tego to samo co ty kobieta po 30 powinna już się kłaść do grobu, bo za stara na wszystko, facet po 40 to tylko młodsze o 20 albo 15 lat i niech tylko sypie hajsem zechciała,  jak która ze storn jest za niska, albo łysiejąca albo nie daj boże nie wygląda jak modelka/ model to koniec życia- zamykać się w domu. Przecież to same incele.

20

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Ej, ja zawsze lubiłam starszych i nadal lubię, nawet 50-latkowie są dla mnie ok, choć bardzo bardzo patrzę na to, jak się starzeją, czy o siebie dbają, czy umieją się ubrać stosownie do okazji itd. Wiem, że za 10-20 lat to już by była kaplica z o tyle starszym gościem, ale tak daleko myślami i planami nie sięgam.

Może wydaje Ci się, ze u facetów wiek to gwarancja dojrzalości. Ale rozejrzyj się po forum . Nic bardziej mylnego big_smile
No i może nie patrzysz tak na wygląd. Typowy 45latek to już prochno, biorąc pod uwagę statystykę jak sie prezentuja, zapuszczone bebzony, nie umieją sie ubrać, do tego roszczeniowość.
A tacy panowie po 30-ce? Bajka smile i wygląd, i vigor. Na co komu stary opryskliwy dziadyga?

A na co facetowi po 30-ce stara z jego punktu widzenia baba, skoro może mieć młodszą i ładniejszą? Już nie mówiąc o charakterze, bo od ciebie to nawet emerytka byłaby pod tym względem lepsza.

21

Odp: Podwójne standardy...

Jak jakiś facet podnosi larum o to, że kobiety dyskryminują niskich, a oni na wzrost przecież wpływu nie mają, to zawsze pytam, czy umówiłby się z garbatą, pryszczatą i z wielkim nosem - ona też przegrała na loterii genetycznej i co może poradzić. Jakoś chętnych nie ma.

22

Odp: Podwójne standardy...
Kasssja napisał/a:

Jak jakiś facet podnosi larum o to, że kobiety dyskryminują niskich, a oni na wzrost przecież wpływu nie mają, to zawsze pytam, czy umówiłby się z garbatą, pryszczatą i z wielkim nosem - ona też przegrała na loterii genetycznej i co może poradzić. Jakoś chętnych nie ma.

Ale niski facet nadal może być przystojny i zadbany. To zupełnie inny przykład.

23

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

A na co facetowi po 30-ce stara z jego punktu widzenia baba, skoro może mieć młodszą i ładniejszą? Już nie mówiąc o charakterze, bo od ciebie to nawet emerytka byłaby pod tym względem lepsza.

Na logike: Jakby mógl, to by miał, co nie? smile wink

Czyli przyznajesz, że twój partner to desperat, który nie mógł mieć innej, dlatego zainteresował się tobą?

24

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

A na co facetowi po 30-ce stara z jego punktu widzenia baba, skoro może mieć młodszą i ładniejszą? .

Po pierwsze - wbrew pozorom rzadko może, a jak może to te młodsze też niekoniecznie spełniają jego inne wymagania (vide wątek Tomaszka o ładnym, młodym pustaku). No i przecież te młodsze zazwyczaj chcą założyć rodzinę, mieć dzieci, a faceci około 40. nie dość, że zaczynają mieć problemy z hydrauliką, to ich plemniki są już w grupie ryzyka zespołu Downa i innych genetycznych abberacji. Młode wiążą się więc po prostu z rówieśnikami.

25

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Jak jakiś facet podnosi larum o to, że kobiety dyskryminują niskich, a oni na wzrost przecież wpływu nie mają, to zawsze pytam, czy umówiłby się z garbatą, pryszczatą i z wielkim nosem - ona też przegrała na loterii genetycznej i co może poradzić. Jakoś chętnych nie ma.

Ale niski facet nadal może być przystojny i zadbany. To zupełnie inny przykład.

Tak samo jak kobieta 35+. A jednak jest skreślana. Widzisz ten brak logiki?

26 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-04-22 18:21:21)

Odp: Podwójne standardy...

Pain, ludzie w Internecie wyrażają wiele stereotypów i złośliwości, które nijak mają się do rzeczywistości.
Po co to rozkminiać? Ale może to kwestia tego że Panowie mieszkają na wsiach, w malych miasteczkach i tam kobiety są zaniedbane, albo czują sie w obowiazku postarzeć dla dobra spoleczenstwa?
Nie mam pojęcia. Mam dekadę więcej niż Ty, i nie narzekam na zainteresowanie 10 lat młodszych i nie chodzi o seks, bo do tego, jak mi powiedział 15 lat mlodszy znajomy,  chętnych 20 latek jest teraz mnóstwo.
On ponoć oganiał się na imprezach od takich co jemu i kolegom siadały na kolanach, jak motyle.
Więc mężczyzni nie są tacy  nie są jak Kaszpir , Nowe Otwarcie i paru innych tutaj, którzy za największą zaletę partnerek uważają ich wiek.
Myślę że pomiędzy głęboką prowincją a dużymi miastami jest przepaść epokowa po prostu.

27

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

Ale niski facet nadal może być przystojny i zadbany. To zupełnie inny przykład.

Tak samo jak garbata i pryszczata może być ładna i zadbana - zależy, co dla kogo znaczy "przystojny" czy "ładna". Zapewniam cię, że dla dużej części kobiet niski wyklucza przystojny. Była nawet jakiś czas temu jakaś inba w TV, bo któraś celebrytka powiedziała to głośno, chyba o Tomie Cruisie. Nie wiem, dlaczego tak trudno się wam z tym pogodzić, to po prostu biologia, a ten mityczny "wpływ" na wygląd nie ma tu nic do rzeczy. Ty byś się nie związał z zezowatą i garbatą, a niektóre kobiety z facetem o wzroście 170. I tyle, po prostu, zero filozofii w tym, sama natura.

28

Odp: Podwójne standardy...
Kasssja napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

A na co facetowi po 30-ce stara z jego punktu widzenia baba, skoro może mieć młodszą i ładniejszą? .

Po pierwsze - wbrew pozorom rzadko może, a jak może to te młodsze też niekoniecznie spełniają jego inne wymagania (vide wątek Tomaszka o ładnym, młodym pustaku). No i przecież te młodsze zazwyczaj chcą założyć rodzinę, mieć dzieci, a faceci około 40. nie dość, że zaczynają mieć problemy z hydrauliką, to ich plemniki są już w grupie ryzyka zespołu Downa i innych genetycznych abberacji. Młode wiążą się więc po prostu z rówieśnikami.

Ale przecież mówimy o facetach po 30-ce, czyli właśnie w takim wieku, w którym najczęściej te rodziny zakładają... Wiadomo że taki 33-latek szybciej zwiąże się z 28-latką niż 36- czy 40-latką, zwłaszcza jeśli chce te dzieci mieć.

29

Odp: Podwójne standardy...
Kasssja napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale niski facet nadal może być przystojny i zadbany. To zupełnie inny przykład.

Tak samo jak garbata i pryszczata może być ładna i zadbana - zależy, co dla kogo znaczy "przystojny" czy "ładna". Zapewniam cię, że dla dużej części kobiet niski wyklucza przystojny. Była nawet jakiś czas temu jakaś inba w TV, bo któraś celebrytka powiedziała to głośno, chyba o Tomie Cruisie. Nie wiem, dlaczego tak trudno się wam z tym pogodzić, to po prostu biologia, a ten mityczny "wpływ" na wygląd nie ma tu nic do rzeczy. Ty byś się nie związał z zezowatą i garbatą, a niektóre kobiety z facetem o wzroście 170. I tyle, po prostu, zero filozofii w tym, sama natura.

Tylko że garbata nawet jeśli o siebie zadba to ładna nie będzie. A i tak może sobie znaleźć faceta, tylko że musi szukać na swoim poziomie atrakcyjności, a nie celować w przystojniaków czy przeciętnych. Niski facet to zupełnie co innego. I to często te niższe kobiety mają większe wymagania co do wzrostu niż te wyższe.

30 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-04-22 18:29:12)

Odp: Podwójne standardy...

Jaka natura? Chyba Twoja Kassia.
Domyślam się że jesteś  niską i Tobie natura sugeruje wysokich, by dzieci były średniego wzrostu chociaż.
Ja jestem wysoką i mam to gdzieś.
Ex był wysoki, ale ktoś przed nim miał 170 i był przystojniejszy.
Gadki typu przystojny bo wysoki słyszałam w rodzinie tylko od niskich kobietek, nigdy od wysokiej smile

31

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale przecież mówimy o facetach po 30-ce, czyli właśnie w takim wieku, w którym najczęściej te rodziny zakładają... Wiadomo że taki 33-latek szybciej zwiąże się z 28-latką niż 36- czy 40-latką, zwłaszcza jeśli chce te dzieci mieć.

Podobnie jak kobieta, jeśli jest ładna, prędzej zwiąże się z rowieśnikiem albo ciut mlodszym, o męskiej posturze, bez baby face i wysokim, ktory zarabia wiecej niż srednia krajowa 0 ZWŁASZCZA, jeśli chce zakładac rodzine, niż z niskim incelkiem, o drobnej budowie, ktorego jedynym "wkładem" jest utyskiwanie na niesprawiedliwośc świata big_smile

No tak, bo lepszy 27-latek o męskiej posturze, który nie nadaje się na ojca niż 30-latek, który młodo wygląda i byłby świetnym ojcem smile nie pogrążaj się.

32

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

Może wydaje Ci się, ze u facetów wiek to gwarancja dojrzalości. Ale rozejrzyj się po forum . Nic bardziej mylnego big_smile
No i może nie patrzysz tak na wygląd. Typowy 45latek to już prochno, biorąc pod uwagę statystykę jak sie prezentuja, zapuszczone bebzony, nie umieją sie ubrać, do tego roszczeniowość.
A tacy panowie po 30-ce? Bajka smile i wygląd, i vigor. Na co komu stary opryskliwy dziadyga?

Odważne tezy szerzysz i w mało kulturalny sposób, nie uważasz ? Mam 46 lat a sprawnością i wydolnością organizmu mógłbym niejednego 30 latka przeskoczyć. Kobiety nawet 10 lat młodsze nie wyglądały przy mnie jak córki, za to rówieśniczki w większości wypadków dużo starzej.

33

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:

Ale przecież mówimy o facetach po 30-ce, czyli właśnie w takim wieku, w którym najczęściej te rodziny zakładają... Wiadomo że taki 33-latek szybciej zwiąże się z 28-latką niż 36- czy 40-latką, zwłaszcza jeśli chce te dzieci mieć.

Nie, w prawdziwym życiu POZA komputerem 33-latek związe się z kobietą, która mu się spodoba i którą pokocha, a ona może mieć lat 25 albo 35. Wiem, że dla ciebie to nie do pomyślenia, że ludzie mogą dobierać się w pary bez odhaczenia wcześniej swoich kryteriów, ale tak to właśnie wygląda poza tinderami.

34

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tylko że garbata nawet jeśli o siebie zadba to ładna nie będzie. A i tak może sobie znaleźć faceta, tylko że musi szukać na swoim poziomie atrakcyjności, a nie celować w przystojniaków czy przeciętnych. Niski facet to zupełnie co innego. I to często te niższe kobiety mają większe wymagania co do wzrostu niż te wyższe.

Sęk w tym, ze nieatrakcyjny facet, jak mówisz "na poziomie garbatej" celuje w te powyżej siebie i prędzej kupi takiej auto, żeby ja przekupić na związek, niz związe się z laską na swoim poziomie smile
Nie bądź hipokryta większym niż jesteś. wink

Mężczyźni mają znacznie mniejsze wymagania dotyczące wyglądu niż kobiety. Ja hipokrytą nie jestem, szukam na swoim poziomie, a nawet poniżej.

35

Odp: Podwójne standardy...
Kasssja napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale przecież mówimy o facetach po 30-ce, czyli właśnie w takim wieku, w którym najczęściej te rodziny zakładają... Wiadomo że taki 33-latek szybciej zwiąże się z 28-latką niż 36- czy 40-latką, zwłaszcza jeśli chce te dzieci mieć.

Nie, w prawdziwym życiu POZA komputerem 33-latek związe się z kobietą, która mu się spodoba i którą pokocha, a ona może mieć lat 25 albo 35. Wiem, że dla ciebie to nie do pomyślenia, że ludzie mogą dobierać się w pary bez odhaczenia wcześniej swoich kryteriów, ale tak to właśnie wygląda poza tinderami.

To oczywiste, że jak się zakocha to tak. Ale to są pojedyncze przypadki.

To raczej kobiety mają listę kryteriów do odhaczenia, a bez tego nawet nie porozmawiają z takim facetem.

36

Odp: Podwójne standardy...
Ela210 napisał/a:

Jaka natura? Chyba Twoja Kassia.
Domyślam się że jesteś  niską i Tobie natura sugeruje wysokich, by dzieci były średniego wzrostu chociaż.
Ja jestem wysoką i mam to gdzieś.
Ex był wysoki, ale ktoś przed nim miał 170 i był przystojniejszy.

Nikt nie mówi, że każda kobieta, napisałam "duża grupa". Ja mam ok 170 i dziecko już mam (dość wysokie jak na ten wiek). Ale moja bliska koleżanka ma 182 cm, jest dłuuuuga i szczupła i od zawsze narzekała, że grubo ponad połowa populacji męskiej jej odpada, bo ona potrzebuje patrzeć na mężczyznę do góry, a nie w dół. Znalazła wyższego, mają naprawdę dużego niemowlaka teraz wink
No i tak jak mowię - zależy, co dla kogo oznacza przystojny/ładna. Nawet ci nieszczęśni garbaci miewają partnerów przecież i dla nich są atrakcyjni.

37

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No tak, bo lepszy 27-latek o męskiej posturze, który nie nadaje się na ojca niż 30-latek, który młodo wygląda i byłby świetnym ojcem smile nie pogrążaj się.

Dziecko... rozmowa z toba to jak tlumaczenie 8 letniemu chlopcu czym jest intymnośc i seks. wybacz, ale ja odpadam XD

Ja wiem, że nie masz argumentów, bo jesteś pustakiem.

38 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-04-22 18:37:08)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

a i kobiety często preferują starszych,


Hahaha, jak się pociesza big_smile

Kobiety nie "preferują starszych", tylko rowiesników, albo ciut starszych. Ja akurat preferują trochę  mlodszych, bo jednak stać mnie na faceta, ktory wygląda lepiej niz dobrze.
Starych dziadow "preferuja" laski na tej samej zasadzie co "preferują" facetów, z ktorymi spotykają sie jak ci im kupia samochód.


preferowalam starszych, ale jako nastolatka. od 25+ tez preferuje ten sam wiek i mlodszych. im facet starszy tym inne rysy twarzy.
a jak bede miala 40  to pewnie tylko mlodszych. wiadomo ze u kobiet pewne rzczy w tym wieku sie zmieniaja, a u was zaczyna sie rownia pochyla smile



i prosze cie, jaki moze miec mlodsza i ladniejsza? chyba tylko z kasa, ale ona bedzie leciec wlasnie na ta kase, a nie na niego. ale skoro mu to nie przeszkadza, to juz ich sprawa.

39

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

Hehe, a faceci niby tacy bezinteresowni i wspaniałomyślni big_smile
Mialam 2 znajome .Bliskie..do czasu.
Obie nigdy nie mialy powodzenia.

Nierealne. Kobiety zawsze mają powodzenie, choć niekoniecznie ze strony przystojniaków.

40

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:

Hehe, a faceci niby tacy bezinteresowni i wspaniałomyślni big_smile
Mialam 2 znajome .Bliskie..do czasu.
Obie nigdy nie mialy powodzenia.

Nierealne. Kobiety zawsze mają powodzenie, choć niekoniecznie ze strony przystojniaków.



tak? powiedz to inkwizytorce i rossance.

41 Ostatnio edytowany przez zwykły_facet (2023-04-22 18:39:35)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

Wybacz, ale zanim poznałam mojego faceta, spędziłam trochę czasu  na portalach randkowych i może 1 facet na 100 wyglądał do rzeczy jak na swoj wiek, a większośc 30 parolatkow tam, co dopiero 40 i więcej wyglądali jakby grzebień, diete i trening widzieli 20 lat temu.

Mimo, że jest to przykra "norma", to rzadko słyszy się aby kobiety mowiły to facetom wprost, tak jak robią to incele na kobiecych forach.

Nie ma co wybaczać, nikt się gniewa, tylko zwróciłem Ci uwagę, że za bardzo generalizujesz, ja mam odwrotne doświadczenia, gdzie kobiety w moim wieku czują się źle przy mnie bo prostu wyglądają starzej. Fakt, że nawet sporo 30 latków nie dba o siebie, kwestia też genów pewnie, ale nazywając większość facetów 45+ próchnem grubo przesadziłaś zarówno z merytoryką jak i kulturą.

42

Odp: Podwójne standardy...
Kasssja napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jaka natura? Chyba Twoja Kassia.
Domyślam się że jesteś  niską i Tobie natura sugeruje wysokich, by dzieci były średniego wzrostu chociaż.
Ja jestem wysoką i mam to gdzieś.
Ex był wysoki, ale ktoś przed nim miał 170 i był przystojniejszy.

Nikt nie mówi, że każda kobieta, napisałam "duża grupa". Ja mam ok 170 i dziecko już mam (dość wysokie jak na ten wiek). Ale moja bliska koleżanka ma 182 cm, jest dłuuuuga i szczupła i od zawsze narzekała, że grubo ponad połowa populacji męskiej jej odpada, bo ona potrzebuje patrzeć na mężczyznę do góry, a nie w dół. Znalazła wyższego, mają naprawdę dużego niemowlaka teraz wink
No i tak jak mowię - zależy, co dla kogo oznacza przystojny/ładna. Nawet ci nieszczęśni garbaci miewają partnerów przecież i dla nich są atrakcyjni.

Wzrost wielu dziecięcego nieważny.
Moja córka była zawsze najwyższą w przedszkolu, szkole podstawowej A ma zaledwie 165..Więc jest niska jak na obecne standardy. Jako niemowlak była 5 cm powyżej średniej.
Moja o nie tylko moja obserwacja jest taka, że w pokoleniach niskich babeczek: babcia matka niskie, powiedzenie o przystojnym bo wysokim funkcjonowało całkiem często, co na początku było dla mnie szokiem, że uważamy za przystojnych brzydkich z twarzy drągali.

43 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-04-22 18:40:56)

Odp: Podwójne standardy...

a mi sie wydaje ze faceci zanizaja wiek, tak jak niektorzy zawyzaja wzrost i mysla, ze nikt sie nie skapnie. nawet przez te kilka dni co mialam tindera bywali coniektrorzy co im sie chyba liczby o dobra 10 pomylily

44

Odp: Podwójne standardy...
blueangel napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:

Hehe, a faceci niby tacy bezinteresowni i wspaniałomyślni big_smile
Mialam 2 znajome .Bliskie..do czasu.
Obie nigdy nie mialy powodzenia.

Nierealne. Kobiety zawsze mają powodzenie, choć niekoniecznie ze strony przystojniaków.



tak? powiedz to inkwizytorce i rossance.

Ross spotykała się przecież z mężczyznami, ale żaden nie podpasował jej na tyle, by mogła się z nim związać. I ja to rozumiem i współczuję, że nie trafiła na właściwego mężczyznę.

A co do Inkwizytorki, ona też była na jakichś randkach, miała jakieś zainteresowanie ze strony mężczyzn, nawet ja proponowałem jej spotkanie, z tym że mieszka na drugim końcu Polski, więc odmówiła.

45 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 18:43:42)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nierealne. Kobiety zawsze mają powodzenie, choć niekoniecznie ze strony przystojniaków.

ale one miały w doopie powodzenie u inceli.

To że facet nie jest chadem 12/10 nie oznacza, że jest incelem, pustaku. Jestem przekonany, że 90% mężczyzn ma więcej do zaoferowania niż ty.

46

Odp: Podwójne standardy...

tak, byla na takich randkach, ze o ile dobrze pamietam, koles chcial ja ra przeleciec, a jak sie nia dalo albo trzeba bylo dluzej poprowadzac to sie wypieli. zreszta za jednym chyba do dzisiaj placze, wiec to nie ona przebierala.

47

Odp: Podwójne standardy...
blueangel napisał/a:

tak, byla na takich randkach, ze o ile dobrze pamietam, koles chcial ja ra przeleciec, a jak sie nia dalo albo trzeba bylo dluzej poprowadzac to sie wypieli. zreszta za jednym chyba do dzisiaj placze, wiec to nie ona przebierala.

Nie wiem, jakimi kryteriami się kieruje przy wyborze, ale to że trafiała na takich mężczyzn, nie oznacza, że zawsze tak będzie. Na portalach naprawdę niewiele jest sensownych osób, niezależnie od płci.

48 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-04-22 18:51:29)

Odp: Podwójne standardy...
zwykły_facet napisał/a:
Violette napisał/a:

Wybacz, ale zanim poznałam mojego faceta, spędziłam trochę czasu  na portalach randkowych i może 1 facet na 100 wyglądał do rzeczy jak na swoj wiek, a większośc 30 parolatkow tam, co dopiero 40 i więcej wyglądali jakby grzebień, diete i trening widzieli 20 lat temu.

Mimo, że jest to przykra "norma", to rzadko słyszy się aby kobiety mowiły to facetom wprost, tak jak robią to incele na kobiecych forach.

Nie ma co wybaczać, nikt się gniewa, tylko zwróciłem Ci uwagę, że za bardzo generalizujesz, ja mam odwrotne doświadczenia, gdzie kobiety w moim wieku czują się źle przy mnie bo prostu wyglądają starzej. Fakt, że nawet sporo 30 latków nie dba o siebie, kwestia też genów pewnie, ale nazywając większość facetów 45+ próchnem grubo przesadziłaś zarówno z merytoryką jak i kulturą.

Ja mam 50 widziałam Twoje zdjęcie  i nie wyglądałbyś przy mnie młodziej na pewno.
Ale jak dobiegamy 50 to już duze znaczenie zwłaszcza  w przypadku kobiet, które mają cienszą  skórę ma wxzesniejsza pielęgnacja czy zaniedbania.
Rzecz w tym, że mimo iż większość moich rówieśników wygląda przy mnie starzej, ja nie uznaję tego za wyznacznik ich atrakcyjności, bo nie oczekuję by mężczyzna był modelem, raczej patrzę na ogólną jego aurę, która bierze się z osobowości.
Rzecz w tym, że mężczyzni przywiązują do wyglądu bezsensownie dużą wagę, a wszyscy się postarzejemy, więc nie ma co opierać  na tym związku.
I widzisz, sam piszesz, że niektóre Panie czują się przy Tobie niepewnie z powodu wyglądu, A Twoim kolegom niekoniecznie przyjdzie do głowy że wyglądają staro przy 10 lat młodszej kobiecie.

49

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

To że facet nie jest chadem 12/10 nie oznacza, że jest incelem, pustaku. Jestem przekonany, że 90% mężczyzn ma więcej do zaoferowania niż ty.

Pustakiem jestes ty, nazywają "pustakami" każda kobiete, ktora nie powtarza w kołko jak robot twoich bzdur.
Faceci ktorzy sie nimi "interesowali" robili to jak już wiedzieli na 100%, ze u lasek, które im sie podobały nie mają szans. I niejednokrotnie one były tego świadkami.
W doope se wsadź takie "zainteresowanie".

Sama nie raz, mialam sytuacje, że dziwiłam się co z tymi facetami jest nie tak, skoro nawet z nimi nie rozmawialam , a i tak wciąz próbowali się ze mną umowic, podczas gdy ta znajoma spedzila z nimi np kilka godzin na imprezie, gdzie super rozmawiali i smiali się, a potem i tak pytali "gdzie jest..." i "Czy mogą jakoś zaaranżowac spotkanie ze mna".
Tez moglabym pisac, ze "taki obraz wasz" wink a co dopiero one!

Dziwię się, że ktokolwiek chciał się z tobą umówić po zobaczeniu twojego paskudnego charakteru xd no ale to tylko świadczy o tych mężczyznach, widocznie takie same pustaki.

50 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 19:03:24)

Odp: Podwójne standardy...
Ela210 napisał/a:

Rzecz w tym, że mimo iż większość moich rówieśników wygląda przy mnie starzej, ja nie uznaję tego za wyznacznik ich atrakcyjności, bo nie oczekuję by mężczyzna był modelem, raczej patrzę na ogólną jego aurę, która bierze się z osobowości.
Rzecz w tym, że mężczyzni przywiązują do wyglądu bezsensownie dużą wagę, a wszyscy się postarzejemy, więc nie ma co opierać  na tym związku.

I to jest słuszne podejście, niestety sporo kobiet wymaga tego przywiązywania wagi do wyglądu, bo to jest dla nich podstawowe kryterium, a bez tego to nawet rozmawiać nie chcą.

51 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-04-22 19:14:25)

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
blueangel napisał/a:

tak, byla na takich randkach, ze o ile dobrze pamietam, koles chcial ja ra przeleciec, a jak sie nia dalo albo trzeba bylo dluzej poprowadzac to sie wypieli. zreszta za jednym chyba do dzisiaj placze, wiec to nie ona przebierala.

Nie wiem, jakimi kryteriami się kieruje przy wyborze, ale to że trafiała na takich mężczyzn, nie oznacza, że zawsze tak będzie. Na portalach naprawdę niewiele jest sensownych osób, niezależnie od płci.


to samo mozna powiedziec o tobie, podbijasz do nie takich. sam sobie takie wybierasz.



sorry ale ten czesto powielany przez wiekszosc facetow tu na forum argument jest z doopy.
podbijasz/ona sie umowila akurat z takim, kto w ogole do niej zagadal. jak ma sobie wybrac innego, skoro inny nawet z nia nie pogadal/nie zaprosil/nie zainteresowal. tak samo jak ty trawiasz na mur. oboje macie taki sam wybor, czyli zaden.

ale skoro ty idziesz droga tego argumentu to odbijam tym samym: wybierasz nie takie kobiety.

i co? milo uslyszec niespraawiedliwy i bez sensu text?


idz i wybierz sobie inna, skoro to takie proste.

52

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Dziwię się, że ktokolwiek chciał się z tobą umówić po zobaczeniu twojego paskudnego charakteru xd no ale to tylko świadczy o tych mężczyznach, widocznie takie same pustaki.

to może czas przestac się "dziwić" w udawany sposób, tylko przyjrzeć swoim kolegom , co nimi tak naprawde w większości kieruje. wink
a dopiero potem oceniać kobiety.

Nie znam żadnego mężczyzny, który kierowałby się w pierwszej kolejności wyglądem.

53 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 19:31:40)

Odp: Podwójne standardy...
blueangel napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
blueangel napisał/a:

tak, byla na takich randkach, ze o ile dobrze pamietam, koles chcial ja ra przeleciec, a jak sie nia dalo albo trzeba bylo dluzej poprowadzac to sie wypieli. zreszta za jednym chyba do dzisiaj placze, wiec to nie ona przebierala.

Nie wiem, jakimi kryteriami się kieruje przy wyborze, ale to że trafiała na takich mężczyzn, nie oznacza, że zawsze tak będzie. Na portalach naprawdę niewiele jest sensownych osób, niezależnie od płci.


to samo mozna powiedziec o tobie, podbijasz do nie takich. sam sobie takie wybierasz.



sorry ale ten czesto powielany przez wiekszosc facetow tu na forum argument jest z doopy.
podbijasz/ona sie umowila akurat z takim, kto w ogole do niej zagadal. jak ma sobie wybrac innego, skoro inny nawet z nia nie pogadal/nie zaprosil/nie zainteresowal. tak samo jak ty trawiasz na mur. oboje macie taki sam wybor, czyli zaden.

ale skoro ty idziesz droga tego argumentu to odbijam tym samym: wybierasz nie takie kobiety.

i co? milo uslyszec niespraawiedliwy i bez sensu text?


idz i wybierz sobie inna, skoro to takie proste.

Tylko że to kobiety wybierają. To kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i to one decydują, z kim się umówią.

Poza tym nigdzie nie zwalałem na nią winy, wyraźnie napisałem, że na portalach trudno o kogoś sensownego, ale w końcu pewnie trafi na wartościowego mężczyznę.

54

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Dziwię się, że ktokolwiek chciał się z tobą umówić po zobaczeniu twojego paskudnego charakteru xd no ale to tylko świadczy o tych mężczyznach, widocznie takie same pustaki.

to może czas przestac się "dziwić" w udawany sposób, tylko przyjrzeć swoim kolegom , co nimi tak naprawde w większości kieruje. wink
a dopiero potem oceniać kobiety.

Nie znam żadnego mężczyzny, który kierowałby się w pierwszej kolejności wyglądem.




w koncu jeden to przyznal.

55

Odp: Podwójne standardy...

^i pozamiatane.

56 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-04-22 19:35:06)

Odp: Podwójne standardy...

zle przeczytalam. przeczytalam, ze wlasnie tym sie kierujecie, bo wlasnie tak jest. cala reszta ze liczy sie wnetrze, dobry charakter czy dobre serduszko to bujda.



dla was tylko wyglad sie liczy.

57 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 19:35:42)

Odp: Podwójne standardy...
blueangel napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:

to może czas przestac się "dziwić" w udawany sposób, tylko przyjrzeć swoim kolegom , co nimi tak naprawde w większości kieruje. wink
a dopiero potem oceniać kobiety.

Nie znam żadnego mężczyzny, który kierowałby się w pierwszej kolejności wyglądem.




w koncu jeden to przyznal.

Chyba nie zrozumiałaś smile nie znam żadnego mężczyzny, dla którego wygląd jest najważniejszy, każdy patrzy na charakter. I większość mężczyzn z mojego otoczenia jest w związkach z kobietami przeciętnymi czy nawet poniżej, w każdym razie mniej atrakcyjnymi niż oni sami. A nawet ci, którzy nie są w związkach, nie mają szczególnych wymagań w kwestii wyglądu.

blueangel napisał/a:

zle przeczytalam. przeczytalam, ze wlasnie tym sie kierujecie, bo wlasnie tak jest. cala reszta ze liczy sie wnetrze, dobry charakter czy dobre serduszko to bujda.

Właśnie nie. Dla nas wygląd nie jest aż tak ważny jak dla was.

58

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
blueangel napisał/a:

zle przeczytalam. przeczytalam, ze wlasnie tym sie kierujecie, bo wlasnie tak jest. cala reszta ze liczy sie wnetrze, dobry charakter czy dobre serduszko to bujda.

Właśnie chciałam się upewnić, bo oczom nie wierzyłam tongue

To "dobre serduszko" i cala reszta zaczynają się liczyć dopiero jak znajdzie się laską, ktora takiego delikwenta krytykuje i mu wjeżdża na ego. Wtedy, owszem, "na złośc babci.." wink wybiera tę miła, szara mychę.
ale niech to nikogo nie zmyli, że to jest wybor WYBÓR, po prostu opcja nr 1 jest wredna dla niego, więc sama świadomie siebie "skreśla", co oni biora za "dawanie kosza' zresztą, hahaha .XD

Bzdura totalna.

59 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 19:39:18)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:

dla którego wygląd jest najważniejszy, każdy patrzy na charakter. I większość mężczyzn z mojego otoczenia jest w związkach z kobietami przeciętnymi czy nawet poniżej, w każdym razie mniej atrakcyjnymi niż oni sami. A nawet ci, którzy nie są w związkach, nie mają szczególnych wymagań w kwestii wyglądu.

Owszem ale wyżej wyjaśniłam dlaczego big_smile
To nie ejst tak, że oni wybrali te przeciętne jako pierwszy wybór. z jakichs powodow musieli zrewidowac i zweryfikowac swoje oczekiwania vs inne czynniki wink naiwne dziecko smile

Otóż nie. Oni są przystojni, więc mogliby mieć ładniejsze dziewczyny.

60

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bzdura totalna.


Oczywiście. Obserwacje incela, bez 1 relacji na koncie sa najbardziej wiarygodne big_smile

Nie każdy jest takim pustakiem jak ty, więc nie oceniaj innych przez pryzmat siebie.

61

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Otóż nie. Oni są przystojni, więc mogliby mieć ładniejsze dziewczyny.

z wiekiem nawet ci przystojni zaczynaja kumac, że laska urodziwa, ale niedopasowana do nich nie da im szczęścia, co w niczym nie zmienia sensu i przesłania tego o czym napisałam: GDYBY trafili na bardzo atrakcyjna , ktora jednoczesnie traktowałaby ich tak dobrze, jak ta szara mycha, to na myche by nie poświecili poł minuty smile

Oni są w moim wieku, nie po trzydziestce, więc nie ma mowy o rozumieniu z wiekiem. To oczywiste, że mając do wyboru dwie identyczne z charakteru osoby, wybrałoby się tę atrakcyjniejszą, wy zrobiłybyście tak samo. Ale jak już są w związku z tą mniej atrakcyjną, to jej nie zostawią, w przeciwieństwie do was.

62 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 19:47:26)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale jak już są w związku z tą mniej atrakcyjną, to jej nie zostawią, w przeciwieństwie do was.


Mhm. wink 
Hahahha, ty naiwne dziecko big_smile

Wiem, że dla ciebie takie rzeczy są abstrakcją, ale nie każdy jest pustakiem.

63

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Wiem, że dla ciebie takie rzeczy są abstrakcją, ale nie każdy jest pustakiem.

Daleko mi do pustaka, ale sporo widziałam i od ciebie rożni mnie to, że nie jestem ekspertem od teorii wink

Niestety bardzo blisko, skoro dla ciebie wygląd to podstawowe kryterium wyboru faceta smile

64

Odp: Podwójne standardy...
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale jak już są w związku z tą mniej atrakcyjną, to jej nie zostawią, w przeciwieństwie do was.


Mhm. wink 
Hahahha, ty naiwne dziecko big_smile

Wiem, że dla ciebie takie rzeczy są abstrakcją, ale nie każdy jest pustakiem.

Wiesz co @raka? W stosunku do kobiet krążyło takie powiedzenie - choćby pił, choćby bił, byle by był. Ciebie i Twoje oczekiwania minimalne, co do dziewczyny można natomiast podsumować takim - potwór nie potwór, byleby był otwór.

65 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-04-22 20:02:58)

Odp: Podwójne standardy...
Violette napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Niestety bardzo blisko, skoro dla ciebie wygląd to podstawowe kryterium wyboru faceta smile

Dobra, szkoda czasu na przepychanki z praviczkiem, który w dodatku wsadza mi w usta swoje popierdywania XD

Przecież sama to napisałaś xD

KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Violette napisał/a:

Mhm. wink 
Hahahha, ty naiwne dziecko big_smile

Wiem, że dla ciebie takie rzeczy są abstrakcją, ale nie każdy jest pustakiem.

Wiesz co @raka? W stosunku do kobiet krążyło takie powiedzenie - choćby pił, choćby bił, byle by był. Ciebie i Twoje oczekiwania minimalne, co do dziewczyny można natomiast podsumować takim - potwór nie potwór, byleby był otwór.

Nie, aż takim desperatem nie jestem. Po prostu dla mnie wygląd nie jest najważniejszy, ale jednak pewne minimum trzeba spełniać.

Posty [ 1 do 65 z 363 ]

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Podwójne standardy...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024