Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 128 ]

Temat: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Witam

Mam do was następujące pytanie. Chodzi o to że obecnie mam narzeczonego, który ma 14-letnią córkę na którą płaci alimenty. W zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt mianowicie mam tutaj na myśli kwotę alimentów która wynosi obecnie 5tys zł miesięcznie (jeszcze pół roku temu było to 4,5tys zł ale doszedł do porozumienia z matką dziecka do kwoty 5tys zł) co sądzicie o alimentach aż tak kuriozalnie wysokich ? Ja rozumiem że go stać na takie alimenty, ale takich alimentów nie da się wybronić. Zwłaszcza że to nie jest na takiej zasadzie że on dziecko ma w czterech literach, wręcz przeciwnie dużo się nią zajmuje, nawet młoda była u niego cały miesiąc wakacji, zbyt wiele to nie zmieniło bo on i tak nawet za ten miesiąc przelał swojej byłej pełne alimenty.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Jeżeli go stać i chce płacić to niech płaci. Nie rozkręcaj gównoburzy.

3

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli go stać i chce płacić to niech płaci. Nie rozkręcaj gównoburzy.


Niczego nie rozkręcam. Pytam, ponieważ sytuacja raczej normalna nie jest. Weź pod uwagę że matka też musi swoje dołożyć.

4

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Jak go stać i chce tyle płacić to w czym ty widzisz problem?

To że w Polsce cały system alimentacyjny to patologia to doskonale każdy wie.
Sytuacje w której gdy mąż i żona sa razem, razem wychowują dziecko, to dziecko nie chodzi na wszystkie możliwe zajęcia pozalekcyjne z jazdą konno włącznie.
to oni decydują co ma i na jakim poziomie żyje ich dziecko
Osobiście znam historie gdzie po rozwodzie mamusia nagle zapisuje dziecko na wszystko, wł z tą jazda konno, telefon zmieniany co roku gdzie wcześniej był aż się nie zepsuje, gdy byli razem ubierali dziecko w sieciówkach, nagle same markowe ubrania.
I nie ma znaczenia to ze mamusia została w domu a facetowi zostały dołożone gigantyczne koszty wynajmu.
Nagle ma go stać na wszystko. a jak nie to do wiezienia.
Alimenty powinny zaspokajać PODSTAWOWE potrzeby dziecka, a nie jak to jest w praktyce wszystkie na które wpadnie mamusia.
W Niemczech czy uk masz tabelkę, w jakim wieku dziecka., jakie alimenty będzie sie płacić.
I rozumiał bym jeszcze sytuacje gdy to faet odszedł i porzucił żonę i dziecko, ale w Polsce ponad 80% rozwodów wnoszą kobiety.

5

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Szeptuch napisał/a:

Jak go stać i chce tyle płacić to w czym ty widzisz problem?

To że w Polsce cały system alimentacyjny to patologia to doskonale każdy wie.
Sytuacje w której gdy mąż i żona sa razem, razem wychowują dziecko, to dziecko nie chodzi na wszystkie możliwe zajęcia pozalekcyjne z jazdą konno włącznie.
to oni decydują co ma i na jakim poziomie żyje ich dziecko
Osobiście znam historie gdzie po rozwodzie mamusia nagle zapisuje dziecko na wszystko, wł z tą jazda konno, telefon zmieniany co roku gdzie wcześniej był aż się nie zepsuje, gdy byli razem ubierali dziecko w sieciówkach, nagle same markowe ubrania.
I nie ma znaczenia to ze mamusia została w domu a facetowi zostały dołożone gigantyczne koszty wynajmu.
Nagle ma go stać na wszystko. a jak nie to do wiezienia.
Alimenty powinny zaspokajać PODSTAWOWE potrzeby dziecka, a nie jak to jest w praktyce wszystkie na które wpadnie mamusia.
W Niemczech czy uk masz tabelkę, w jakim wieku dziecka., jakie alimenty będzie sie płacić.
I rozumiał bym jeszcze sytuacje gdy to faet odszedł i porzucił żonę i dziecko, ale w Polsce ponad 80% rozwodów wnoszą kobiety.

No właśnie alimenty mają zaspokajać podstawowe potrzeby dziecka. Jak kwota 5tys zł ma się do tego ?

6

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:

Witam

Mam do was następujące pytanie. Chodzi o to że obecnie mam narzeczonego, który ma 14-letnią córkę na którą płaci alimenty. W zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt mianowicie mam tutaj na myśli kwotę alimentów która wynosi obecnie 5tys zł miesięcznie (jeszcze pół roku temu było to 4,5tys zł ale doszedł do porozumienia z matką dziecka do kwoty 5tys zł) co sądzicie o alimentach aż tak kuriozalnie wysokich ? Ja rozumiem że go stać na takie alimenty, ale takich alimentów nie da się wybronić. Zwłaszcza że to nie jest na takiej zasadzie że on dziecko ma w czterech literach, wręcz przeciwnie dużo się nią zajmuje, nawet młoda była u niego cały miesiąc wakacji, zbyt wiele to nie zmieniło bo on i tak nawet za ten miesiąc przelał swojej byłej pełne alimenty.

Nie podałaś istotnej informacji: ile Twój facet zarabia, jakie są jego możliwości zarobkowe i jak to wyglądało przed ich rozwodem? Bo na kształt alimentów mają wpływ różne kwestie: zdolności zarobkowe ojca, jego aktualne zarobki, jego zaangażowanie w życie dziecka (w tym inne potrzeby), stopa życiowa w czasach kiedy jeszcze rodzina była pełna... oczywiście w zależności od sędzi i aktualnej sytuacji waga powyższych kwestii jest różna. Poza tym inaczej to wygląda jeśli strony się dogadają, alimenty mogą być wtedy wyższe (albo niższe) niż zdecydowałby sąd. Ja na przykład płacę miesięcznie cztery razy mniej niż Twój facet teraz, ale na taką kwotę dogadaliśmy się z byłą. I choć zarówno moja koleżanka jak i mój kumpel uważają tę kwotę za wysoką, a i dla mnie to nie jest pikuś (poza tym moje zaangażowanie, także finansowe, nie ogranicza się do alimentów, bo to mojej jedyne dziecko), to tyle płacę i nie zamierzam walczyć o obniżenie. Podwyższenia też się nie obawiam, bo raz że już na rozprawie rozwodowej wyszło że była ma 2 koła więcej na rękę niż ja, a poza tym córa się obecnie chyba lepiej ze mną dogaduje niż z nią i gdyby była próbowała coś więcej wyciągnąć powołując się na swoje niby większe zaangażowanie w wychowanie córki, to zostałaby przed sądem bardzo szybko i mocno wypunktowana.

7

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli go stać i chce płacić to niech płaci. Nie rozkręcaj gównoburzy.


Niczego nie rozkręcam. Pytam, ponieważ sytuacja raczej normalna nie jest. Weź pod uwagę że matka też musi swoje dołożyć.

Matka dokłada swój czas, ma więcej obowiązków wobec dziecka niż ojciec .
Ojciec widać ma taką potrzebę aby jego dziecko miało wszystko czego potrzebuje.
To jest normalna sytuacja.
Sama znam ojca, który dobrowolnie płaci nawet więcej. Stać go, dużo zarabia.
Dziecko chodzi do prywatnej szkoły, ma płatne dodatkowe zajęcia jak np. nauka języków, korepetycje z nielubianych przedmiotów,  jazdy konne, nauka gry na instrumencie, basen i inne jak np. aparat na zęby. To wszystko kosztuje.

8

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
olga1234a napisał/a:

Witam

Mam do was następujące pytanie. Chodzi o to że obecnie mam narzeczonego, który ma 14-letnią córkę na którą płaci alimenty. W zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt mianowicie mam tutaj na myśli kwotę alimentów która wynosi obecnie 5tys zł miesięcznie (jeszcze pół roku temu było to 4,5tys zł ale doszedł do porozumienia z matką dziecka do kwoty 5tys zł) co sądzicie o alimentach aż tak kuriozalnie wysokich ? Ja rozumiem że go stać na takie alimenty, ale takich alimentów nie da się wybronić. Zwłaszcza że to nie jest na takiej zasadzie że on dziecko ma w czterech literach, wręcz przeciwnie dużo się nią zajmuje, nawet młoda była u niego cały miesiąc wakacji, zbyt wiele to nie zmieniło bo on i tak nawet za ten miesiąc przelał swojej byłej pełne alimenty.

Nie podałaś istotnej informacji: ile Twój facet zarabia, jakie są jego możliwości zarobkowe i jak to wyglądało przed ich rozwodem? Bo na kształt alimentów mają wpływ różne kwestie: zdolności zarobkowe ojca, jego aktualne zarobki, jego zaangażowanie w życie dziecka (w tym inne potrzeby), stopa życiowa w czasach kiedy jeszcze rodzina była pełna... oczywiście w zależności od sędzi i aktualnej sytuacji waga powyższych kwestii jest różna. Poza tym inaczej to wygląda jeśli strony się dogadają, alimenty mogą być wtedy wyższe (albo niższe) niż zdecydowałby sąd. Ja na przykład płacę miesięcznie cztery razy mniej niż Twój facet teraz, ale na taką kwotę dogadaliśmy się z byłą. I choć zarówno moja koleżanka jak i mój kumpel uważają tę kwotę za wysoką, a i dla mnie to nie jest pikuś (poza tym moje zaangażowanie, także finansowe, nie ogranicza się do alimentów, bo to mojej jedyne dziecko), to tyle płacę i nie zamierzam walczyć o obniżenie. Podwyższenia też się nie obawiam, bo raz że już na rozprawie rozwodowej wyszło że była ma 2 koła więcej na rękę niż ja, a poza tym córa się obecnie chyba lepiej ze mną dogaduje niż z nią i gdyby była próbowała coś więcej wyciągnąć powołując się na swoje niby większe zaangażowanie w wychowanie córki, to zostałaby przed sądem bardzo szybko i mocno wypunktowana.

Obecnie mój facet zarabia około 20tys zł ale jego była żona zarabia pewnie podobnie, jest przecież lekarka i ma swój własny gabinet, także sorry ona nie zarabia najniższej krajowej. Po prostu jego była żona kwotę 5tys zł traktuje jakby nie wiem wynosiła ona 500zł.

9

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jeżeli go stać i chce płacić to niech płaci. Nie rozkręcaj gównoburzy.


Niczego nie rozkręcam. Pytam, ponieważ sytuacja raczej normalna nie jest. Weź pod uwagę że matka też musi swoje dołożyć.

Matka dokłada swój czas, ma więcej obowiązków wobec dziecka niż ojciec .
Ojciec widać ma taką potrzebę aby jego dziecko miało wszystko czego potrzebuje.
To jest normalna sytuacja.
Sama znam ojca, który dobrowolnie płaci nawet więcej. Stać go, dużo zarabia.
Dziecko chodzi do prywatnej szkoły, ma płatne dodatkowe zajęcia jak np. nauka języków, korepetycje z nielubianych przedmiotów,  jazdy konne, nauka gry na instrumencie, basen i inne jak np. aparat na zęby. To wszystko kosztuje.

Ale ojciec w tym wypadku również dokłada swój czas i ponosi wydatki po za alimentami np młoda była z nami cały miesiąc wakacji, mimo wszystko mój narzeczony przelał swojej byłej 5000zl, za co ? Nie mam pojęcia.

10

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

W czym ci przeszkadza fakt, że twój facet tyle płaci na dziecko bo chce? Przecież ty za niego nie płacisz, więc co cię to tak boli? Zajmij się sobą i swoją kasą i przestań liczyć ją jego byłej żonie i jemu. Nie twoja sprawa po prostu.

11

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

12

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:

Ale ojciec w tym wypadku również dokłada swój czas i ponosi wydatki po za alimentami np młoda była z nami cały miesiąc wakacji, mimo wszystko mój narzeczony przelał swojej byłej 5000zl, za co ? Nie mam pojęcia.

Niestety, dopóki mężczyźni się nie ruszą i nie zaczyna protestować przeciwko wrogiemu im prawo rodzinnemu, to tych patologi w sfeminizowanych sądach rodzinnych będzie tyle samo.

13

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Salomonka napisał/a:

W czym ci przeszkadza fakt, że twój facet tyle płaci na dziecko bo chce? Przecież ty za niego nie płacisz, więc co cię to tak boli? Zajmij się sobą i swoją kasą i przestań liczyć ją jego byłej żonie i jemu. Nie twoja sprawa po prostu.

Nie przeszkadza mi że płaci tylko przeszkadza mi ta kuriozalna kwota alimentów.

14

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W czym ci przeszkadza fakt, że twój facet tyle płaci na dziecko bo chce? Przecież ty za niego nie płacisz, więc co cię to tak boli? Zajmij się sobą i swoją kasą i przestań liczyć ją jego byłej żonie i jemu. Nie twoja sprawa po prostu.

Nie przeszkadza mi że płaci tylko przeszkadza mi ta kuriozalna kwota alimentów.

dlaczego, skoro to nie twoj hajs

15

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

500zł może nie ale z kolei 5000zl to już bardzo gruba przesada zwłaszcza że dziecko nie kosztuje 10tts zl

16

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Szeptuch napisał/a:
olga1234a napisał/a:

Ale ojciec w tym wypadku również dokłada swój czas i ponosi wydatki po za alimentami np młoda była z nami cały miesiąc wakacji, mimo wszystko mój narzeczony przelał swojej byłej 5000zl, za co ? Nie mam pojęcia.

Niestety, dopóki mężczyźni się nie ruszą i nie zaczyna protestować przeciwko wrogiemu im prawo rodzinnemu, to tych patologi w sfeminizowanych sądach rodzinnych będzie tyle samo.

Szeptuch, bo po pierwsze część z tych facetów zakłada słusznie że to ich dziecko i nie chce na dziecku skąpić (ja mam z byłą swego rodzaju zawieszenie broni). Po drugie i ważniejsze: wydziały rodzinne sądów to najniższa kategoria i mający wyższą pozycję sędziowie-faceci jedynie incydentalnie chcą tam z własnej woli iść; dlatego wydziały są silnie sfeminizowane (zresztą tak samo jak edukacja na poziomie podstawowym i średnim). I tak jeszcze w SO jest wyższy poziom, bo w SR łatwiej trafić na tępą babę z silną solidarnością jajników.

17

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

Kolega z takimi samymi zarobkami (tylko użył prawnika) jeszcze niedawno płacił chyba po 1500 na każde z 2 dzieci z pierwszą żoną. I dzieci też głodne nie chodzą. Widzę że jesteś silnie ukierunkowana na wspieranie racji matek, ale ojcowie też je mają.

18

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

500zł może nie ale z kolei 5000zl to już bardzo gruba przesada zwłaszcza że dziecko nie kosztuje 10tts zl

Jeśli tak bardzo ci to przeszkadza, to porozmawiaj o tym z narzeczonym.

19

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Słuchajcie, to prowo jest i to grubymi nićmi szyte, serio.
Od pewnego czasu po różnych forach biega jedna osoba zakładając różne tematy. Raz jest o za wysokich alimentach na dziecko, raz jest o alimentach na byłą żonę. W każdym temacie jest tak samo - ojciec dziecka nie ma żadnego problemu z płaceniem, za to największy problem ma nowa partnerka, bo przecież kasa na dziecko to kasa nie dla niej.

Widocznie teraz przyszedł czas na to forum.

Nie dajcie się sprowokować w gównoburzę wink

20

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:

500zł może nie ale z kolei 5000zl to już bardzo gruba przesada zwłaszcza że dziecko nie kosztuje 10tts zl

A ile kosztuje dziecko w wieku 14 lat? I dlaczego odnosisz się akurat do kwoty 10 tys?

21

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Dracarys napisał/a:
olga1234a napisał/a:

500zł może nie ale z kolei 5000zl to już bardzo gruba przesada zwłaszcza że dziecko nie kosztuje 10tts zl

A ile kosztuje dziecko w wieku 14 lat? I dlaczego odnosisz się akurat do kwoty 10 tys?


5tts zł od ojca to połowa kosztów czyli w sumie 10tys zł.

22

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

Kolega z takimi samymi zarobkami (tylko użył prawnika) jeszcze niedawno płacił chyba po 1500 na każde z 2 dzieci z pierwszą żoną. I dzieci też głodne nie chodzą. Widzę że jesteś silnie ukierunkowana na wspieranie racji matek, ale ojcowie też je mają.


1500zl byłyby alimenty dużo bardziej sprawiedliwe.

23

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
KoloroweSny napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W czym ci przeszkadza fakt, że twój facet tyle płaci na dziecko bo chce? Przecież ty za niego nie płacisz, więc co cię to tak boli? Zajmij się sobą i swoją kasą i przestań liczyć ją jego byłej żonie i jemu. Nie twoja sprawa po prostu.

Nie przeszkadza mi że płaci tylko przeszkadza mi ta kuriozalna kwota alimentów.

dlaczego, skoro to nie twoj hajs

Niby nie mój, ale to nie znaczy że mam być zadowolona z kwoty z której bardziej chyba korzysta jego była.

24

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Szeptuch napisał/a:
olga1234a napisał/a:

Ale ojciec w tym wypadku również dokłada swój czas i ponosi wydatki po za alimentami np młoda była z nami cały miesiąc wakacji, mimo wszystko mój narzeczony przelał swojej byłej 5000zl, za co ? Nie mam pojęcia.

Niestety, dopóki mężczyźni się nie ruszą i nie zaczyna protestować przeciwko wrogiemu im prawo rodzinnemu, to tych patologi w sfeminizowanych sądach rodzinnych będzie tyle samo.

Szeptuch, bo po pierwsze część z tych facetów zakłada słusznie że to ich dziecko i nie chce na dziecku skąpić (ja mam z byłą swego rodzaju zawieszenie broni). Po drugie i ważniejsze: wydziały rodzinne sądów to najniższa kategoria i mający wyższą pozycję sędziowie-faceci jedynie incydentalnie chcą tam z własnej woli iść; dlatego wydziały są silnie sfeminizowane (zresztą tak samo jak edukacja na poziomie podstawowym i średnim). I tak jeszcze w SO jest wyższy poziom, bo w SR łatwiej trafić na tępą babę z silną solidarnością jajników.

Źle mnie rozumiesz. Ja nie chcę żeby facet skąpił na dziecko ale nie można iść w skrajności w skrajność.

25

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Lady Loka napisał/a:

Słuchajcie, to prowo jest i to grubymi nićmi szyte, serio.
Od pewnego czasu po różnych forach biega jedna osoba zakładając różne tematy. Raz jest o za wysokich alimentach na dziecko, raz jest o alimentach na byłą żonę. W każdym temacie jest tak samo - ojciec dziecka nie ma żadnego problemu z płaceniem, za to największy problem ma nowa partnerka, bo przecież kasa na dziecko to kasa nie dla niej.

Widocznie teraz przyszedł czas na to forum.

Nie dajcie się sprowokować w gównoburzę wink

Z ciekawości: na jakich innych forach jeszcze to było?
A alimenty na żonę to przegięcie (najjaskrawszym przypadkiem jest były premier Marcinkiewicz, który musi na cwanego, leniwego pasożyta ładną kasę bulić).

26

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll

27

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Znerx napisał/a:

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll


Inzynierem branża energetyczna.

28

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Słuchajcie, to prowo jest i to grubymi nićmi szyte, serio.
Od pewnego czasu po różnych forach biega jedna osoba zakładając różne tematy. Raz jest o za wysokich alimentach na dziecko, raz jest o alimentach na byłą żonę. W każdym temacie jest tak samo - ojciec dziecka nie ma żadnego problemu z płaceniem, za to największy problem ma nowa partnerka, bo przecież kasa na dziecko to kasa nie dla niej.

Widocznie teraz przyszedł czas na to forum.

Nie dajcie się sprowokować w gównoburzę wink

Z ciekawości: na jakich innych forach jeszcze to było?
A alimenty na żonę to przegięcie (najjaskrawszym przypadkiem jest były premier Marcinkiewicz, który musi na cwanego, leniwego pasożyta ładną kasę bulić).

Ja widziałam 3 różne tematy na kafe, ale dziewczyny tam pisały, że w różnych miejscach było tego więcej, a po sposobie wypowiedzi widać, że to ciągke ta sama osoba.

29

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Znerx napisał/a:

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll

Wiesz co, faceci nieraz nie szarpią się o wysokość alimentów, tu ewidentnie widać że facet po prostu się zgodził na tyle. Czy było to uzasadnione? Nie wiem. Czasem facet ma poczucie winy wobec dziecka kiedy to on sobie odejdzie z nową niunią i chce podsypać dziecku kasy żeby źle o nim nie myślało. Jeśli w tym wypadku tak było (może autorka naświetli tę sytuację; pasowałby do tego i temat alimentów na byłą zonę, wtedy wszystko by się spinało).

30 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2022-09-24 12:55:33)

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Znerx napisał/a:

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll


Inzynierem branża energetyczna.

Ładnie, powinszować tylko.
Ale cóż, nawet wśród inżynierów są lepiej i słabiej płatne branże wink

Chociaż z drugiej strony po dobrej polibudzie też się z głodu nie zdechnie wink

31

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Znerx napisał/a:

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll

Wiesz co, faceci nieraz nie szarpią się o wysokość alimentów, tu ewidentnie widać że facet po prostu się zgodził na tyle. Czy było to uzasadnione? Nie wiem. Czasem facet ma poczucie winy wobec dziecka kiedy to on sobie odejdzie z nową niunią i chce podsypać dziecku kasy żeby źle o nim nie myślało. Jeśli w tym wypadku tak było (może autorka naświetli tę sytuację; pasowałby do tego i temat alimentów na byłą zonę, wtedy wszystko by się spinało).

Nie wiem czy tu chodzi o poczucie winy, kiedyś mi mówił że on faktycznie tyle na nią wydawał.

32

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
Znerx napisał/a:

No tak... lepiej niż na swoje dziecko cool wyda tą kasę na jakąś nową golddigerkę.

Tak BTW kim jest ten facet, że mu sąd zasądził 5000 alimentów? Właścicielem dużej firmy, byłym premierem, programistą 15k? roll

Wiesz co, faceci nieraz nie szarpią się o wysokość alimentów, tu ewidentnie widać że facet po prostu się zgodził na tyle. Czy było to uzasadnione? Nie wiem. Czasem facet ma poczucie winy wobec dziecka kiedy to on sobie odejdzie z nową niunią i chce podsypać dziecku kasy żeby źle o nim nie myślało. Jeśli w tym wypadku tak było (może autorka naświetli tę sytuację; pasowałby do tego i temat alimentów na byłą zonę, wtedy wszystko by się spinało).

Nie wiem czy tu chodzi o poczucie winy, kiedyś mi mówił że on faktycznie tyle na nią wydawał.

Dobra, krótkie i treściwe pytanie: rzucił żonę dla Ciebie?

33

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:

Wiesz co, faceci nieraz nie szarpią się o wysokość alimentów, tu ewidentnie widać że facet po prostu się zgodził na tyle. Czy było to uzasadnione? Nie wiem. Czasem facet ma poczucie winy wobec dziecka kiedy to on sobie odejdzie z nową niunią i chce podsypać dziecku kasy żeby źle o nim nie myślało. Jeśli w tym wypadku tak było (może autorka naświetli tę sytuację; pasowałby do tego i temat alimentów na byłą zonę, wtedy wszystko by się spinało).

Nie wiem czy tu chodzi o poczucie winy, kiedyś mi mówił że on faktycznie tyle na nią wydawał.

Dobra, krótkie i treściwe pytanie: rzucił żonę dla Ciebie?

Nie. Mnie poznał już jak się z nią rozwiódł.

34

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
olga1234a napisał/a:

Nie wiem czy tu chodzi o poczucie winy, kiedyś mi mówił że on faktycznie tyle na nią wydawał.

Dobra, krótkie i treściwe pytanie: rzucił żonę dla Ciebie?

Nie. Mnie poznał już jak się z nią rozwiódł.

OK. Ale mógł też ją rzucić dla innej, z którą szybko się rozpadło; wtedy też by było poczucie winy, zwłaszcza wobec córki...
U mnie też (choć w moim wypadku rozwód ani nie był moją decyzją ani większą winą niż byłej żony) więź z córką jest tak silna że nie będę się handryczył o te kilka stów, mimo że jest to dla mojego budżetu istotny wydatek (takie życie: wiadomo że najpierw są opłaty i żarcie i tak naprawdę ktoś kto więcej zarabia ma znacznie więcej - a nie proporcjonalnie - wolnej kasy od tego kto zarabia mniej; przykładowo podejrzewam spokojnie że dla Twojego faceta przy 20k pensji te 5k stanowi znacznie mniejsze obciążenie niż moje alimenty przy mojej pensji).

35

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

Kolega z takimi samymi zarobkami (tylko użył prawnika) jeszcze niedawno płacił chyba po 1500 na każde z 2 dzieci z pierwszą żoną. I dzieci też głodne nie chodzą. Widzę że jesteś silnie ukierunkowana na wspieranie racji matek, ale ojcowie też je mają.

Ale ten ojciec dobrowolnie płaci przecież. Sam dogadał się z byłą żoną aby podnieść z 4500 na 5000.
On widocznie chce aby jego dziecko miało co chce.
On nie ma problemu z tą sumą. Jedynie problem ma jego narzeczona czyli autorka.
Może też on ma jakieś inne motywacje płacenia takiej sumy o których autorka nie wie.
Może chce coś udowodnić byłej żonie, znajomym, rodzinie, samemu sobie?

36

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Dracarys napisał/a:
olga1234a napisał/a:

500zł może nie ale z kolei 5000zl to już bardzo gruba przesada zwłaszcza że dziecko nie kosztuje 10tts zl

A ile kosztuje dziecko w wieku 14 lat? I dlaczego odnosisz się akurat do kwoty 10 tys?

5tts zł od ojca to połowa kosztów czyli w sumie 10tys zł.

Nie ma czegoś takiego jak połowa kosztów. Alimentacja może też polegać na podejmowaniu przez matkę osobistych starań względem dziecka, takich jak np.:
- pielęgnacja w chorobie,
- przygotowywanie posiłków,
- odprowadzanie na zajęcia szkolne,
- pomoc w nauce,
- dbanie o czystość,
- wspólne zabawy,
- codzienna troska i
- wychowanie – co polega na zapewnieniu odpowiedniego kształcenia, rozwoju i rozrywek.
Prawidłowy przebieg procesu wychowawczego, polegającego na oddziaływaniu na osobowość dziecka uzależniony jest zarówno od zapewnienia środków utrzymania, jak i od osobistego starania o wychowanie dziecka. Stąd też ustawodawca uznał, że obowiązek alimentacyjny może polegać także na osobistych staraniach o utrzymanie i wychowanie dziecka
Podstawę prawną w powyższym zakresie stanowi art. 135 § 2 KRO, zgodnie z którym:
Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Coś takiego jak "połowa kosztów", to tylko powielane, nieprawdziwe wymysły.

37

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

W czym ci przeszkadza fakt, że twój facet tyle płaci na dziecko bo chce? Przecież ty za niego nie płacisz, więc co cię to tak boli? Zajmij się sobą i swoją kasą i przestań liczyć ją jego byłej żonie i jemu. Nie twoja sprawa po prostu.

Nie przeszkadza mi że płaci tylko przeszkadza mi ta kuriozalna kwota alimentów.

Wg mnie nie powinno Cię to w ogóle interesowac. To jego dziecko, jego pieniądze, ma prawo zrobić z nimi co uważa, a Tobie wybacz, nic do tego.

38

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Autorko!
Dziecko rośnie a wraz z nim jego potrzeby.
To i alimenty jeszcze wzrosną. Do tego jest inflacja.
Dziewczyna jest córką lekarki to być może pójdzie w jej ślady i zechce studiować płatną medycynę a tam rok studiów kosztuje sporo.
Albo może na inną uczelnię zagraniczną zechce. To może być koszt połowy zarobków twojego narzeczonego i on chętnie to zapłaci.
Albo zechce wyjść za mąż i ojciec będzie chciał jej sprawić huczne weselisko i dać  godziwy prezent, posag.
może to pochłonąć jego dotychczasowe oszczędności a nawet jeszcze może się zadłużyć.
To tak teoretycznie, ale czy jesteś na to gotowa, że narzeczony będzie chciał wspierać córkę zawsze póki żyje?
A nawet jej swój majątek przepisze ciebie pomijając?
Dasz radę żyć z tą myślą, że córka dostanie od niego co tylko będzie chciała?

39 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2022-09-24 14:10:28)

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

Autorko!
Dziecko rośnie a wraz z nim jego potrzeby.
To i alimenty jeszcze wzrosną. Do tego jest inflacja.
Dziewczyna jest córką lekarki to być może pójdzie w jej ślady i zechce studiować płatną medycynę a tam rok studiów kosztuje sporo.
Albo może na inną uczelnię zagraniczną zechce. To może być koszt połowy zarobków twojego narzeczonego i on chętnie to zapłaci.
Albo zechce wyjść za mąż i ojciec będzie chciał jej sprawić huczne weselisko i dać  godziwy prezent, posag.
może to pochłonąć jego dotychczasowe oszczędności a nawet jeszcze może się zadłużyć.
To tak teoretycznie, ale czy jesteś na to gotowa, że narzeczony będzie chciał wspierać córkę zawsze póki żyje?
A nawet jej swój majątek przepisze ciebie pomijając?
Dasz radę żyć z tą myślą, że córka dostanie od niego co tylko będzie chciała?

Zabrzmiało jak próba odstraszenia (spodziewanej) golddiggerki big_smile

Ale nie rozpędzaj się, bo jeśli tylko facet poczuje że to zbliża się do granicy jego hojności, to bez najmniejszego problemu utrąci podwyżkę alimentów, bo nie są to niezbędne wydatki. Tak samo nie ma sądu, który by zmusił ojca do pokrycia całości płatnych studiów medycznych (padnie argument że laska mogła się lepiej uczyć, to by załapała się na darmowe.

Kleoma napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Bo takie jest prawo, że nawet jak ojciec weźmie dziecko na wakacje,  ferie, weekendy to tego się nie odlicza.
Zasądzone alimenty płaci się co miesiąc.
Nawet gdy dziecko jest u dziadków, w szpitalu czy właśnie u ojca.
Jeśli zarabia 20 000 to i tak mu dużo zostaje.
Uważasz, że odpowiednia suma to byłoby 500 zł tak jak dostają kobiety z Funduszu Alimentacyjnego?

Kolega z takimi samymi zarobkami (tylko użył prawnika) jeszcze niedawno płacił chyba po 1500 na każde z 2 dzieci z pierwszą żoną. I dzieci też głodne nie chodzą. Widzę że jesteś silnie ukierunkowana na wspieranie racji matek, ale ojcowie też je mają.

Ale ten ojciec dobrowolnie płaci przecież. Sam dogadał się z byłą żoną aby podnieść z 4500 na 5000.
On widocznie chce aby jego dziecko miało co chce.
On nie ma problemu z tą sumą. Jedynie problem ma jego narzeczona czyli autorka.
Może też on ma jakieś inne motywacje płacenia takiej sumy o których autorka nie wie.
Może chce coś udowodnić byłej żonie, znajomym, rodzinie, samemu sobie?

OK, tylko ciągle tu mamy jedną zasadniczą kwestię: on MOŻE tyle płacić i CHCE tyle płacić, ale nie musi tyle płacić. Sam jestem uczulony na golddiggerki i nigdy nie stanę po ich stronie, ale też i w drugą stronę są pewne granice. I nawet w obecnej sytuacji wystarczy że facet uzna że została ta granica przekroczona; na tej wysokości alimentów tylko od jego dobrej woli zależy czy tyle będzie skłonny płacić. A dlaczego, to wyjaśnię w poście do Dracarys.

40

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Dokładnie. Tak się umówili i Tobie nic do tego. Pewnie Cię boli, że na Ciebie nie wydaje takiej sumy co miesiąc big_smile

te 5 tys. nie musi być wcale wydawane co do złotówki w ciągu miesiąca. Górka sobie rośnie. Będzie hajs na studia albo na mieszkanie. Dziecko żyło w domu w którym co miesiąc rodzina miała do wydania 40 tys. Tu nie ma mowy o zapewnianiu podstawowych potrzeb dziecka. Ono żyło na wysokim poziomie i będzie na takim poziomie żyć również po rozwodzie rodziców. Wycieczki, markowe ciuchy itp. Być może ta kwota ma też w jakiś sposób zadośćuczynić brak ojca. i tak jak ktoś napisał wyżej. Dziecko mieszka u matki więc ona zapewnia mu opiekę, wychowuje. Nie muszą się składać po połowie na utrzymanie. Być może przed rozwodem  również on ponosił większe koszty utrzymania rodziny. Ich wydatki i ich decyzje.

Oczywiście gdyby pan zrobił Tobie dziecko i porzucił to byś nie żądała 5 tys. tylko 1500 zł big_smile by zapewnić tylko i wyłącznie podstawowe potrzeby dziecka big_smile

41 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2022-09-24 14:25:13)

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Dracarys napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Dracarys napisał/a:

A ile kosztuje dziecko w wieku 14 lat? I dlaczego odnosisz się akurat do kwoty 10 tys?

5tts zł od ojca to połowa kosztów czyli w sumie 10tys zł.

Nie ma czegoś takiego jak połowa kosztów. Alimentacja może też polegać na podejmowaniu przez matkę osobistych starań względem dziecka, takich jak np.:
- pielęgnacja w chorobie,
- przygotowywanie posiłków,
- odprowadzanie na zajęcia szkolne,
- pomoc w nauce,
- dbanie o czystość,
- wspólne zabawy,
- codzienna troska i
- wychowanie – co polega na zapewnieniu odpowiedniego kształcenia, rozwoju i rozrywek.
Prawidłowy przebieg procesu wychowawczego, polegającego na oddziaływaniu na osobowość dziecka uzależniony jest zarówno od zapewnienia środków utrzymania, jak i od osobistego starania o wychowanie dziecka. Stąd też ustawodawca uznał, że obowiązek alimentacyjny może polegać także na osobistych staraniach o utrzymanie i wychowanie dziecka
Podstawę prawną w powyższym zakresie stanowi art. 135 § 2 KRO, zgodnie z którym:
Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Coś takiego jak "połowa kosztów", to tylko powielane, nieprawdziwe wymysły.

No, uważałbym z takimi wywodami, bo tu akurat pomogłaś prędzej autorce. Dlaczego? Bo jeśli była narzeczonego autorki jest dobrze płatną lekarką, to nie oszukujmy się: ta kasa nie bierze się znikąd i wszystko co wymieniłaś raczej po jej stronie leży, przez brak czasu i zmęczenie. Ergo: to własnie taka mamusia-dobrze płatna lekarka będzie musiała swój wkład równoważyć kasą, a nie staraniami.

Notabene Twoja lista to wręcz świetna podkładka dla mnie gdybym chciał OBNIŻYĆ płacone przez siebie alimenty gdyż:

- była córce poświęca znikomą ilość czasu, przeważnie nie ma jej w domu, bo jest albo w pracy albo u fagasa
- pomoc w nauce: praktycznie żadna, regularnie odsyła córkę do mnie;
- sprzątać też prawie nie sprząta, wszystko zwala na córkę (przegięła gdy naskoczyła na córkę ża to że ta nie wysprzątała mieszkania na przyjście gości czyli jej fagasa; niech sobie sama dla niego sprząta, mojego dziecka nie będzie do tego gonić!);
- wspólne zabawy, troska? Bez jaj. Jedyna rozrywka to jak ją weźmie na zakupy, bo SAMA czegoś potrzebuje.
- sama nie gotuje, wręcz córkę zagania do gotowania; córka często stołuje się u mnie, praktycznie jak tylko jestem w domu.
- pielęgnacja w chorobie? Ta egoistka zrobiła córce karczemną awanturę gdy ta się struła czymś i nie pojechała ze mną na planowany wyjazd w czasie wakacji(każdy głupi by się domyślił że musiała odwołać swój cichy wyjazd z fagasem i to był prawdziwy powód wściekłości)

Do tego różne rzeczy też córce dokupuję i to nie raz, nie trzy i nie 10 razy w roku.

Nie, nie zamierzam podważać wysokości alimentów, ale jak była przegnie, to mam argumenty. Tym bardziej że to ona lepiej zarabia.

123qwerty123 napisał/a:

Dokładnie. Tak się umówili i Tobie nic do tego. Pewnie Cię boli, że na Ciebie nie wydaje takiej sumy co miesiąc big_smile

te 5 tys. nie musi być wcale wydawane co do złotówki w ciągu miesiąca. Górka sobie rośnie. Będzie hajs na studia albo na mieszkanie. Dziecko żyło w domu w którym co miesiąc rodzina miała do wydania 40 tys. Tu nie ma mowy o zapewnianiu podstawowych potrzeb dziecka. Ono żyło na wysokim poziomie i będzie na takim poziomie żyć również po rozwodzie rodziców. Wycieczki, markowe ciuchy itp. Być może ta kwota ma też w jakiś sposób zadośćuczynić brak ojca. i tak jak ktoś napisał wyżej. Dziecko mieszka u matki więc ona zapewnia mu opiekę, wychowuje. Nie muszą się składać po połowie na utrzymanie. Być może przed rozwodem  również on ponosił większe koszty utrzymania rodziny. Ich wydatki i ich decyzje.

Oczywiście gdyby pan zrobił Tobie dziecko i porzucił to byś nie żądała 5 tys. tylko 1500 zł big_smile by zapewnić tylko i wyłącznie podstawowe potrzeby dziecka big_smile

Małe ad vocem z mojej strony:  będzie żyło jeśli sytuacja rodziców po rozwodzie dalej będzie na to pozwalać. Wiadomo że razem jest łatwiej zebrać większą górkę kasy, po rozwodzie koszty życia nieco rosną bo się już nie jedzie w ramach jednego gospodarstwa. Tu powiedzmy że jeszcze pozwalają, ale nie wszędzie i nie zawsze tak jest i sąd to też uwzględnia.

42 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2022-09-24 16:05:58)

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

14 latki już nie trzeba pilnować na każdym kroku.
Może sama np. Taxi dojechać na zajęcia dodatkowe.
Korepetytorzy mogą przyjechać do niej.
Jej mama lekarka nie musi sama sprzątać ani nakazywać tego córce bo może mieć od tego pomoc domową.
Gotować też nie musi bo można mieć kucharkę albo żywić się w restauracji, zamawiać do domu diety pudełkowe.

43

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

14 latki już nie trzeba pilnować na każdym kroku.
Może sama np. Taxi dojechać na zajęcia dodatkowe.
Korepetytorzy mogą przyjechać do niej.
Jej mama lekarka nie musi sama sprzątać ani nakazywać tego córce bo może mieć od tego pomoc domową.
Gotować też nie musi bo można żywić się w restauracji albo zamawiać do domu diety pudełkowe.

Ale tu dalej nic nie ma o tym co MUSI ,a nie jedynie MOŻE sfinansować drugie z rodziców.
Nie ma sądu który zmusi ojca do finansowania taksówki; może dojechać komunikacją miejską.
Nie ma sądu, który zmusi go do sfinansowania dojazdu korepetytorów; może sama dojechać do nich komunikacją miejską, zresztą tu idziemy dalej: może poprosić nauczycieli w szkole o wyjaśnienie tematu
Jak mamusię stać na restaurację codziennie, to niech sama buli; podobnie ze sprzątaczką.

Dalej nie kumasz? Tu nie ma NIC co on by MUSIAŁ finansować. On to  Z DOBREJ WOLI MOŻE dofinansować.
Facet finansuje i płaci tak wysokie alimenty dlatego że CHCE, a nie dlatego że jego byłej się takie alimenty należą. Jeśli facetowi się odwidzi, to nawet bez dobrego prawnika uzyska obniżenie alimentów. Dlatego jeszcze raz powtórzę: nie staraj się wykazać że takiej wysokości alimenty się należą, bo to się nigdzie nie obroni. Od początku była mowa że to dzięki dobrej woli tego faceta tak kwota płynie na konto byłej.

44

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

45

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:

Witam

Mam do was następujące pytanie. Chodzi o to że obecnie mam narzeczonego, który ma 14-letnią córkę na którą płaci alimenty. W zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt mianowicie mam tutaj na myśli kwotę alimentów która wynosi obecnie 5tys zł miesięcznie (jeszcze pół roku temu było to 4,5tys zł ale doszedł do porozumienia z matką dziecka do kwoty 5tys zł) co sądzicie o alimentach aż tak kuriozalnie wysokich ? Ja rozumiem że go stać na takie alimenty, ale takich alimentów nie da się wybronić. Zwłaszcza że to nie jest na takiej zasadzie że on dziecko ma w czterech literach, wręcz przeciwnie dużo się nią zajmuje, nawet młoda była u niego cały miesiąc wakacji, zbyt wiele to nie zmieniło bo on i tak nawet za ten miesiąc przelał swojej byłej pełne alimenty.

Przyznam szczerze, że czuję niesmak po przeczytaniu powyższego postu.
Nie jesteś jeszcze żoną tego ojca, a już mu liczysz pieniądze w portfelu.
Nie masz prawa wtrącać się w jego rodzinne sprawy, tym bardziej, że to,
co Ciebie tak wkurza, On załatwia polubownie.
Miałam koleżankę, która identycznie podchodziła do swojej sytuacji.
Jej luby zostawił żonę i syna dla niej, a Ona siała pomiędzy nimi nienawiść
i w końcu gdy stwierdziła, że jest głupi, że na znajda płaci spore pieniądze,
On dostał olśnienia z kim się związał i po miłości.
A mogło być inaczej, bo facet miał forsy jak lodu i dla wszystkich by było ok.
Do żony już nie wrócił, ale z synem ma wspaniałe relacje, a i nowa żona jest
mądrą kobietą i związek ten już starzeje się razem w ogromnym szacunku.

46

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Jesteś zwykła materialistką.
Wyliczasz nie swoje pieniądze.
Żałujesz, że wydaje na swoje dzieci, a nie dla Ciebie.
Brak Tobie empatii.

Zastanów się nad sobą i swoim postępowaniem.
Gdybyś była w sytuacji żony, to chciałabyś mieć jak najwięcej na dzieci, szczególnie gdy mąż nie robi problemów i jego stać.

47

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Salomonka napisał/a:

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

... ale i nie 5000, bo tu wchodzą właśnie dodatkowe kategorie jak wspomniany wyżej udział ojca w edukacji i codziennym życiu dziecka. Poza tym cały czas zwracam uwagę że matka-lekarka ma znikomą szansę nadrobienia tej równowagi wkładu wspomnianymi kilka postów wyżej działaniami "niefinansowymi" no i mimo wszystko jej możliwości też się liczą. Dalej: największe "generatory" tej średniej zwanej alimentami też mogą być przekazywane w formie bezpośredniej od ojca (czyli mam tu na myśli letni wypoczynek, kursy językowe czy podobne czy nawet korepetycje). Naprawdę, nawet moja sprawa jest przypadkiem, w którym kosmiczne "wyliczenia" matki dziecka zostały przez sędzię spuszczone po brzytwie; tylko fakt faktem że większa jest na to szansa w sądzie okręgowym niż w rejonowym wink Właśnie to się (nie pierwszy już raz) staram przekazać innym dyskutantkom: owszem, są pewne uwarunkowania prawne, jednak stanowią one przede wszystkim narzędzie (jak alimenty do 40% dochodów) w sytuacjach skrajnych czyli gdy np. mamy połączenie ciężkiej sytuacji mocno "przewalonej" przez byłego już męża (lub jedynie partnera albo i nie tyle) matki dziecka, która trafiła na niezbyt dużo zarabiającego (lub ukrywającego dochody) i jeszcze mającego totalnie wywalone na dziecko faceta (czyli by pomimo powiedzmy trudności zbliżyć się do ROZSĄDNEJ stawki). Ale przy takim splocie jak tu mamy nikt faktycznie nie zasądzi takich alimentów bez zgody faceta, bo z tą stopą wielu sędziów też jednak podchodzi zdroworozsądkowo.

48

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Nowe_otwarcie, nie patrz przez pryzmat swojej sytuacji i tego, jak czujesz się poszkodowany. Boli Cię to ile płacisz na własne dziecko, to idź do sądu.

Autorka nic tutaj nie napisała i pewnie nic nie napisze o tym, czy matka lekarka zaniedbuje dziecko. Nie musi tak być. Mój ginekolog, facet z ogromnym doświadczeniem, który ma kolejki do gabinetów na 3 miesiące pracuje 3x w tygodniu. Nie wiesz, w jakim trybie pracuje ona, a od razu zakładasz, że na pewno koszta są niewspólmierne i ona na pewno nie poświęca dziecku odpowiednio dużo czasu.
Nie wiesz tego, nie znasz ich. Ba, nawet Autorka tego nie wie. Przyszła ponarzekać. Nie ma żadnych przesłanek do tego, że jej facet chce te alimenty obniżać. Widocznie pasuje mu płacenie tyle dziecku. Nie wiesz, co z tą kasą się dzieje. Może część jest odkładana, a może nie chcą obniżać standardu, do którego dziecko się przyzwyczaiło, a może chce w ten sposób wynagrodzić swoją mniejszą obecność. Stać go na to, to tyle płaci. To nie on tu przyszedł, tylko nowa panna z bólem, bo za dużo kasy idzie na kogoś innego niż na nią, chociaż to co zostaje wystarcza pewnie z nawiązką.

49

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:

(...) doszedł do porozumienia z matką dziecka (...)

Wobec tego nikomu, w tym Tobie, nic do tego.

50

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:

Dobra, krótkie i treściwe pytanie: rzucił żonę dla Ciebie?

Nie. Mnie poznał już jak się z nią rozwiódł.

OK. Ale mógł też ją rzucić dla innej, z którą szybko się rozpadło; wtedy też by było poczucie winy, zwłaszcza wobec córki...
U mnie też (choć w moim wypadku rozwód ani nie był moją decyzją ani większą winą niż byłej żony) więź z córką jest tak silna że nie będę się handryczył o te kilka stów, mimo że jest to dla mojego budżetu istotny wydatek (takie życie: wiadomo że najpierw są opłaty i żarcie i tak naprawdę ktoś kto więcej zarabia ma znacznie więcej - a nie proporcjonalnie - wolnej kasy od tego kto zarabia mniej; przykładowo podejrzewam spokojnie że dla Twojego faceta przy 20k pensji te 5k stanowi znacznie mniejsze obciążenie niż moje alimenty przy mojej pensji).

Jeżeli następuje sytuacja gdzie rodzic ma poczucie winy wobec dziecka to nie płaci się w takiej sytuacji kuriozalnych alimentów tylko więcej czasu poświęca dziecku. Chociaż jak już pisałam on jest dobrym ojcem, córką się zajmuje jak na ojca przystało, więc nie ma absolutnie żadnych powodów dlaczego ma płacić aż tak wysokie alimenty. Rozumiem wyższe alimenty w sytuacji gdy ojciec olewa dziecko i np matka musi z tego powodu wynająć opiekunkę, no ale tutaj nie ma nic z tych rzeczy. Tutaj bardziej większym problemem jest zatem rozrzutność jego byłej żony. Alimenty w kwocie 5000zł wszyscy zgodzimy się że są potwornie wysokie, ba nawet aliemnty w kwocie 2000zł to już jest kuriozum, ale z perspektywy jego byłej żony 5000zł to tak jak dla innych rodzin nie wiem 500zł, no bo jej garderoba w szafie może być w tej chwieli więcej warta. Ona nie zajmuje się takimi rzeczami jak np pomóc dziecku w lekcjach, wynajmie korepetytorów, lub wyśle gdzes na dodatkowe, sama w domu też nie gotuje, tylko wszystko zamawia. Wiesz ona jest klasą wyższą, więc ona zupełnie inaczej widzi zera na koncie.

51

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Dracarys napisał/a:
olga1234a napisał/a:
Dracarys napisał/a:

A ile kosztuje dziecko w wieku 14 lat? I dlaczego odnosisz się akurat do kwoty 10 tys?

5tts zł od ojca to połowa kosztów czyli w sumie 10tys zł.

Nie ma czegoś takiego jak połowa kosztów. Alimentacja może też polegać na podejmowaniu przez matkę osobistych starań względem dziecka, takich jak np.:
- pielęgnacja w chorobie,
- przygotowywanie posiłków,
- odprowadzanie na zajęcia szkolne,
- pomoc w nauce,
- dbanie o czystość,
- wspólne zabawy,
- codzienna troska i
- wychowanie – co polega na zapewnieniu odpowiedniego kształcenia, rozwoju i rozrywek.
Prawidłowy przebieg procesu wychowawczego, polegającego na oddziaływaniu na osobowość dziecka uzależniony jest zarówno od zapewnienia środków utrzymania, jak i od osobistego starania o wychowanie dziecka. Stąd też ustawodawca uznał, że obowiązek alimentacyjny może polegać także na osobistych staraniach o utrzymanie i wychowanie dziecka
Podstawę prawną w powyższym zakresie stanowi art. 135 § 2 KRO, zgodnie z którym:
Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Coś takiego jak "połowa kosztów", to tylko powielane, nieprawdziwe wymysły.

Ale mój narzeczony także spełnia i taką formę alimentacji jaką wyżej napisałaś, nie ma tutaj sytuacji w której on nie wiem 2 miesiące dziecka nie widział, a wszyskie obowiązki odwaliła matka dziecka. Zresztą matka dziecka spełnia te formy alimentacji o których piszesz nie bezpośrednio a na zasadzie takiej, ze nie pomaga dziecku w nauce tylko np zapisuje gdzieś na dodatkowe czy wynajmuje korepetytora. Weź też pod uwagę, że mój narzeczony zapłacił matce dziecka alimenty za miesiąc sierpień, a wiesz ile matka zajmowała się dzieckiem w sierpniu ? Zero dni. Bo cały sierpień była młoda u nas, mimo wszystko przelał jej 5tys zł.

52

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

Autorko!
Dziecko rośnie a wraz z nim jego potrzeby.
To i alimenty jeszcze wzrosną. Do tego jest inflacja.
Dziewczyna jest córką lekarki to być może pójdzie w jej ślady i zechce studiować płatną medycynę a tam rok studiów kosztuje sporo.
Albo może na inną uczelnię zagraniczną zechce. To może być koszt połowy zarobków twojego narzeczonego i on chętnie to zapłaci.
Albo zechce wyjść za mąż i ojciec będzie chciał jej sprawić huczne weselisko i dać  godziwy prezent, posag.
może to pochłonąć jego dotychczasowe oszczędności a nawet jeszcze może się zadłużyć.
To tak teoretycznie, ale czy jesteś na to gotowa, że narzeczony będzie chciał wspierać córkę zawsze póki żyje?
A nawet jej swój majątek przepisze ciebie pomijając?
Dasz radę żyć z tą myślą, że córka dostanie od niego co tylko będzie chciała?

Pytanie pozostaje takie potrzeby któego dzieca wynoszą aż 10tys zł miesiecznie ?

53 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-09-24 18:29:20)

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Przecież my tutaj nie znajdziemy sposobu na to, aby twoj narzeczony płacił  mniej alimentów, kobieto!
Masz z tym problem to go rozwiąż ze swoim narzeczonym. Przynajmniej oświeć go, że sączysz jad na to co on robi ze swoimi pieniędzmi. Będzie lepiej dla was obojga, gdy się rzeczywiście poznacie od tej strony także, bo wydaje mi się, że omijacie poważne tematy was dotyczące i tak naprawdę wcale się nie znacie. Przynajmniej on ciebie nie zna...

54

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Autorko!
Dziecko rośnie a wraz z nim jego potrzeby.
To i alimenty jeszcze wzrosną. Do tego jest inflacja.
Dziewczyna jest córką lekarki to być może pójdzie w jej ślady i zechce studiować płatną medycynę a tam rok studiów kosztuje sporo.
Albo może na inną uczelnię zagraniczną zechce. To może być koszt połowy zarobków twojego narzeczonego i on chętnie to zapłaci.
Albo zechce wyjść za mąż i ojciec będzie chciał jej sprawić huczne weselisko i dać  godziwy prezent, posag.
może to pochłonąć jego dotychczasowe oszczędności a nawet jeszcze może się zadłużyć.
To tak teoretycznie, ale czy jesteś na to gotowa, że narzeczony będzie chciał wspierać córkę zawsze póki żyje?
A nawet jej swój majątek przepisze ciebie pomijając?
Dasz radę żyć z tą myślą, że córka dostanie od niego co tylko będzie chciała?

Zabrzmiało jak próba odstraszenia (spodziewanej) golddiggerki big_smile

Ale nie rozpędzaj się, bo jeśli tylko facet poczuje że to zbliża się do granicy jego hojności, to bez najmniejszego problemu utrąci podwyżkę alimentów, bo nie są to niezbędne wydatki. Tak samo nie ma sądu, który by zmusił ojca do pokrycia całości płatnych studiów medycznych (padnie argument że laska mogła się lepiej uczyć, to by załapała się na darmowe.

Kleoma napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:

Kolega z takimi samymi zarobkami (tylko użył prawnika) jeszcze niedawno płacił chyba po 1500 na każde z 2 dzieci z pierwszą żoną. I dzieci też głodne nie chodzą. Widzę że jesteś silnie ukierunkowana na wspieranie racji matek, ale ojcowie też je mają.

Ale ten ojciec dobrowolnie płaci przecież. Sam dogadał się z byłą żoną aby podnieść z 4500 na 5000.
On widocznie chce aby jego dziecko miało co chce.
On nie ma problemu z tą sumą. Jedynie problem ma jego narzeczona czyli autorka.
Może też on ma jakieś inne motywacje płacenia takiej sumy o których autorka nie wie.
Może chce coś udowodnić byłej żonie, znajomym, rodzinie, samemu sobie?

OK, tylko ciągle tu mamy jedną zasadniczą kwestię: on MOŻE tyle płacić i CHCE tyle płacić, ale nie musi tyle płacić. Sam jestem uczulony na golddiggerki i nigdy nie stanę po ich stronie, ale też i w drugą stronę są pewne granice. I nawet w obecnej sytuacji wystarczy że facet uzna że została ta granica przekroczona; na tej wysokości alimentów tylko od jego dobrej woli zależy czy tyle będzie skłonny płacić. A dlaczego, to wyjaśnię w poście do Dracarys.

Po pierwsze ja nie jestem żadną golddiggerką. Po drugie tak jak już napisałam nie mam nic przeciwko alimentom nawet wyzszym niż płacą inni, ale jest jakaś granica, a 5 tys zł no sorry, ale tego obronic się nie da.

55

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
123qwerty123 napisał/a:

Dokładnie. Tak się umówili i Tobie nic do tego. Pewnie Cię boli, że na Ciebie nie wydaje takiej sumy co miesiąc big_smile

te 5 tys. nie musi być wcale wydawane co do złotówki w ciągu miesiąca. Górka sobie rośnie. Będzie hajs na studia albo na mieszkanie. Dziecko żyło w domu w którym co miesiąc rodzina miała do wydania 40 tys. Tu nie ma mowy o zapewnianiu podstawowych potrzeb dziecka. Ono żyło na wysokim poziomie i będzie na takim poziomie żyć również po rozwodzie rodziców. Wycieczki, markowe ciuchy itp. Być może ta kwota ma też w jakiś sposób zadośćuczynić brak ojca. i tak jak ktoś napisał wyżej. Dziecko mieszka u matki więc ona zapewnia mu opiekę, wychowuje. Nie muszą się składać po połowie na utrzymanie. Być może przed rozwodem  również on ponosił większe koszty utrzymania rodziny. Ich wydatki i ich decyzje.

Oczywiście gdyby pan zrobił Tobie dziecko i porzucił to byś nie żądała 5 tys. tylko 1500 zł big_smile by zapewnić tylko i wyłącznie podstawowe potrzeby dziecka big_smile

Nie na mnie tyle nie wydaje i szczerze powiedziawszy za żadne skarby świata bym tego nie chciała żeby na mnie miał wydawać 5tys zł, nie związałam się z nim dla pieniędzy, bycie maskotką faceta to ostatnie czym bym chciała być. I jak juz pisałam nie mam nic przeciwko alimentom na dziecko nawet i wysokim, ale do jasnej ciasnej są jakieś granice. I argument że pieniądze np idą na studia nie jest żadnym argumentem, ponieważ alimenty mają zaspokajać bieżące potrzeby dziekca.

56

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Kleoma napisał/a:

14 latki już nie trzeba pilnować na każdym kroku.
Może sama np. Taxi dojechać na zajęcia dodatkowe.
Korepetytorzy mogą przyjechać do niej.
Jej mama lekarka nie musi sama sprzątać ani nakazywać tego córce bo może mieć od tego pomoc domową.
Gotować też nie musi bo można mieć kucharkę albo żywić się w restauracji, zamawiać do domu diety pudełkowe.

Oczywiście, że była żona mojego narzeczegonego wynajmuje sobie panią do sprzątania domu i sama raczej nie zhańbiła się pracą w kuchni. Widać, że ma ona dosyć rozrzutny tryb życia, ciuchów czy samochodu też najtańszego nie ma, na wakacje też nad Mazury nie jeździ.

57

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Autorko!
Dziecko rośnie a wraz z nim jego potrzeby.
To i alimenty jeszcze wzrosną. Do tego jest inflacja.
Dziewczyna jest córką lekarki to być może pójdzie w jej ślady i zechce studiować płatną medycynę a tam rok studiów kosztuje sporo.
Albo może na inną uczelnię zagraniczną zechce. To może być koszt połowy zarobków twojego narzeczonego i on chętnie to zapłaci.
Albo zechce wyjść za mąż i ojciec będzie chciał jej sprawić huczne weselisko i dać  godziwy prezent, posag.
może to pochłonąć jego dotychczasowe oszczędności a nawet jeszcze może się zadłużyć.
To tak teoretycznie, ale czy jesteś na to gotowa, że narzeczony będzie chciał wspierać córkę zawsze póki żyje?
A nawet jej swój majątek przepisze ciebie pomijając?
Dasz radę żyć z tą myślą, że córka dostanie od niego co tylko będzie chciała?

Pytanie pozostaje takie potrzeby któego dzieca wynoszą aż 10tys zł miesiecznie ?

Czy zadałaś to pytanie swojemu narzeczonemu?
I czemu 10000 a nie 5000, bo tyle płaci?
Może oni się umówili, że on finansuje wszystkie bieżące potrzeby córki a ona np. inwestuje w mieszkanie, płaci kredyt na mieszkanie, które kiedyś będzie dla córki? Albo inwestuje w gabinet?

58

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Kleoma napisał/a:

14 latki już nie trzeba pilnować na każdym kroku.
Może sama np. Taxi dojechać na zajęcia dodatkowe.
Korepetytorzy mogą przyjechać do niej.
Jej mama lekarka nie musi sama sprzątać ani nakazywać tego córce bo może mieć od tego pomoc domową.
Gotować też nie musi bo można żywić się w restauracji albo zamawiać do domu diety pudełkowe.

Ale tu dalej nic nie ma o tym co MUSI ,a nie jedynie MOŻE sfinansować drugie z rodziców.
Nie ma sądu który zmusi ojca do finansowania taksówki; może dojechać komunikacją miejską.
Nie ma sądu, który zmusi go do sfinansowania dojazdu korepetytorów; może sama dojechać do nich komunikacją miejską, zresztą tu idziemy dalej: może poprosić nauczycieli w szkole o wyjaśnienie tematu
Jak mamusię stać na restaurację codziennie, to niech sama buli; podobnie ze sprzątaczką.

Dalej nie kumasz? Tu nie ma NIC co on by MUSIAŁ finansować. On to  Z DOBREJ WOLI MOŻE dofinansować.
Facet finansuje i płaci tak wysokie alimenty dlatego że CHCE, a nie dlatego że jego byłej się takie alimenty należą. Jeśli facetowi się odwidzi, to nawet bez dobrego prawnika uzyska obniżenie alimentów. Dlatego jeszcze raz powtórzę: nie staraj się wykazać że takiej wysokości alimenty się należą, bo to się nigdzie nie obroni. Od początku była mowa że to dzięki dobrej woli tego faceta tak kwota płynie na konto byłej.

Zgadza się, bo żaden sąd nigdy w życiu by nie zasądził aż takich alimentów, po prostu mój narzeczony płaci takie alimenty bo chce.

59

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Salomonka napisał/a:

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

Nikt nie mówi o 1000zł, ale przelewanie 60tys zł rocznie co jeszcze przez 4 lata da 240tys zł a policz jego duży wkład w wychowanie, no to już robi sie przesada.

60

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Kleoma napisał/a:

14 latki już nie trzeba pilnować na każdym kroku.
Może sama np. Taxi dojechać na zajęcia dodatkowe.
Korepetytorzy mogą przyjechać do niej.
Jej mama lekarka nie musi sama sprzątać ani nakazywać tego córce bo może mieć od tego pomoc domową.
Gotować też nie musi bo można mieć kucharkę albo żywić się w restauracji, zamawiać do domu diety pudełkowe.

Oczywiście, że była żona mojego narzeczegonego wynajmuje sobie panią do sprzątania domu i sama raczej nie zhańbiła się pracą w kuchni. Widać, że ma ona dosyć rozrzutny tryb życia, ciuchów czy samochodu też najtańszego nie ma, na wakacje też nad Mazury nie jeździ.

A co w tym złego, ze jak ktoś czegoś nie lubi robić lub nie ma czasu to zatrudnia kogoś sobie bo go stać?
Na pewno jeszcze trwoni kasę na fryzjera, zabiegi upiększające.
Zarabia 20000 to ją stać.
Kto bogatemu zabroni? smile

61

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

Nikt nie mówi o 1000zł, ale przelewanie 60tys zł rocznie co jeszcze przez 4 lata da 240tys zł a policz jego duży wkład w wychowanie, no to już robi sie przesada.

A co ci do tego? Masz własne konto w banku to się nim interesuj, a nie liczysz jego żonie i jemu co robią ze swoją kasą.
Naprawdę Loka miała rację i to znowu jakiś troll.

62

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
cisza to ja napisał/a:
olga1234a napisał/a:

Witam

Mam do was następujące pytanie. Chodzi o to że obecnie mam narzeczonego, który ma 14-letnią córkę na którą płaci alimenty. W zasadzie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt mianowicie mam tutaj na myśli kwotę alimentów która wynosi obecnie 5tys zł miesięcznie (jeszcze pół roku temu było to 4,5tys zł ale doszedł do porozumienia z matką dziecka do kwoty 5tys zł) co sądzicie o alimentach aż tak kuriozalnie wysokich ? Ja rozumiem że go stać na takie alimenty, ale takich alimentów nie da się wybronić. Zwłaszcza że to nie jest na takiej zasadzie że on dziecko ma w czterech literach, wręcz przeciwnie dużo się nią zajmuje, nawet młoda była u niego cały miesiąc wakacji, zbyt wiele to nie zmieniło bo on i tak nawet za ten miesiąc przelał swojej byłej pełne alimenty.

Przyznam szczerze, że czuję niesmak po przeczytaniu powyższego postu.
Nie jesteś jeszcze żoną tego ojca, a już mu liczysz pieniądze w portfelu.
Nie masz prawa wtrącać się w jego rodzinne sprawy, tym bardziej, że to,
co Ciebie tak wkurza, On załatwia polubownie.
Miałam koleżankę, która identycznie podchodziła do swojej sytuacji.
Jej luby zostawił żonę i syna dla niej, a Ona siała pomiędzy nimi nienawiść
i w końcu gdy stwierdziła, że jest głupi, że na znajda płaci spore pieniądze,
On dostał olśnienia z kim się związał i po miłości.
A mogło być inaczej, bo facet miał forsy jak lodu i dla wszystkich by było ok.
Do żony już nie wrócił, ale z synem ma wspaniałe relacje, a i nowa żona jest
mądrą kobietą i związek ten już starzeje się razem w ogromnym szacunku.

Ależ ja nie sieję po między nikim nienawiści, on ma dobre relacje ze swoją córką i nie zamierzam żadnymi podstępami tego zepsuć, ze swoją byłą żoną również potrafią się normalnie dogadać jak ludzie i również nie podsycam żadnej atmosfery nienawiści, nie mówię mu tekstów, że jego była żona go doi z pieniędzy.

63

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

Nikt nie mówi o 1000zł, ale przelewanie 60tys zł rocznie co jeszcze przez 4 lata da 240tys zł a policz jego duży wkład w wychowanie, no to już robi sie przesada.

Olga, serio. Kolejny temat na kolejnym forum. Co Cię to tak boli? Skoro nie jęczysz że nie idzie na Ciebie, to czemu? O co Ci właściwie chodzi, przecież jego na to stać, robi to z własnej woli, chce im tyle płacić, nie narzeka. Skoro Ci się to nie podoba to zmień faceta na takiego bez dziecka i ex żony. To jest jedyne rozwiązanie.

Przestań gościowi zaglądać do portfela bo to nie jest Twoja sprawa.

64

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
olga1234a napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Sąd bierze także pod uwagę możliwości rodzica i stopę na jakiej żyje. To znaczy, że jeśli ojciec żyje na odpowiednio wysokiej stopie to powinien podobną zapewnić swojemu dziecku. Czyli nie ma że ojciec zarabia 20.000 zł a alimenty płaci w wysokości 1000 zł, aby tylko zaspokoić "podstawowe potrzeby" dziecka.

Nikt nie mówi o 1000zł, ale przelewanie 60tys zł rocznie co jeszcze przez 4 lata da 240tys zł a policz jego duży wkład w wychowanie, no to już robi sie przesada.

Dziewczynka ma dopiero 14 lat.
Przed nią jeszcze szkoła średnia, kilkuletnie studia.
To i pewnie ponad milion pójdzie.
Bo on będzie chciał te alimenty mieć podwyższone.

65

Odp: Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?
Farmer napisał/a:

Jesteś zwykła materialistką.
Wyliczasz nie swoje pieniądze.
Żałujesz, że wydaje na swoje dzieci, a nie dla Ciebie.
Brak Tobie empatii.

Zastanów się nad sobą i swoim postępowaniem.
Gdybyś była w sytuacji żony, to chciałabyś mieć jak najwięcej na dzieci, szczególnie gdy mąż nie robi problemów i jego stać.

Nie żałuje, że wydaje na swoje dzieci, ani nie mam nic przeciwko, że z córką spędza czas, ale są pewne granice, a jeżeli przelewa on jej 5tys zł na miesiąc to pewne grancie zostaly przekroczone i to jeszcze przelewa jej za miesiąc kiedy dziecko było cały miesiąc z nim.

Posty [ 1 do 65 z 128 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wysokie alimenty na dziecko czy według was to normalne ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024