Symbi No o tym, że najlepiej jakby matka za wczasu pomyślała, żeby dziecko jak dorośnie nie miało problemu to już pisałam
Podstawową przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego
jest istnienie określonej normatywnie więzi rodzinno- prawnej łączącą uprawnionego z zobowiązanym. Pozostałymi przesłankami są niemożność samodzielnego zaspokojenia
usprawiedliwionych potrzeb przez osobę uprawnioną do świadczeń alimentacyjnych, a także
majątkowa lub zarobkowa możliwość łożenia alimentów przez zobowiązanego. By rodzic mógł
ubiegać się o świadczenie alimentacyjne od swojego dziecka ważne jest jego zachowanie w
przeszłości, bowiem to na nim spoczywa obowiązek udowodnienia tego, że przyczyniał się do
utrzymania i wychowania dziecka, zanim ci stali się samodzielni, a także tego, że jego roszczenie
jest zgodne z zasadami współżycia społecznego.
Z kolei zasady współżycia społecznego- artykuł 5 cywilnego. Pewnie stąd niektórzy się do tego artykułu odnoszą.
Ale szczerze mówiąc nie wiem co chcesz mi udowodnić. Mam nad głową wielki znak zapytania Takie trudne rzeczy prawne najlepiej zostawić dobremu prawnikowi. Natomiast ja piszę tylko o tym, że wiele dorosłych dzieci nie chce płacić alimentów lub chce się przed nimi uchronić w przyszłości szukając sposobu jakby to jednak zrobić. Cała prawna procedura jest tu pobocznym tematem, poza naszymi kompetencjami. Mi chodzi jedynie o fakt, że jest, istnieje taki problem, jest dość częsty i trudny do rozwiązania, podobnie zresztą jak problem Autorki Zatem, podsumowując, nakreśliłam podobny PROBLEM prawny oraz deski ratunku za które niektórzy chwytali, a nie receptę na niezawodne rozwiązanie go.