Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Strony Poprzednia 1 7 8 9 10 11 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 521 do 585 z 1,877 ]

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zawsze mnie to ciekawiło  tzn pojęcie fwb. Skoro jest dobrze i w seksie I na polu duchowym, to czemu nie zrobić z tego związku?

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Ja również różnice widzę w zobowiązaniach, także w stopniu zaangażowania, wzajemnych oczekiwań.

Zobacz podobne tematy :

522

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zawsze mnie to ciekawiło  tzn pojęcie fwb. Skoro jest dobrze i w seksie I na polu duchowym, to czemu nie zrobić z tego związku?

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

523

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:

koszmar to mają co poniektórzy moi rówieśnicy teraz
z tendencjami do kolki,śledziony i dwunastnicy i ciągle żałują że młodość mięli nudną
ja tam w sumie niczego nie żałuje

To stwierdzenie nawet mi się podoba smile.

524

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Serberys napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

A może Serberys dałby się trochę rozruszać? Tak dla odmiany. Katarzyna to istny wulkan w stanie ciągłej erupcji.

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

525 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 16:04:53)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Serberys napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

A może Serberys dałby się trochę rozruszać? Tak dla odmiany. Katarzyna to istny wulkan w stanie ciągłej erupcji.

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Spakowany jesteś już smile i gotowy do drogi ?
pośpiech byłby wskazany

Kaśka niedawno się przeprowadzała więc może nie chcieć tak  znowu robić rewolucji
ale kto to wie ...

526

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Lucyfer666 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zawsze mnie to ciekawiło  tzn pojęcie fwb. Skoro jest dobrze i w seksie I na polu duchowym, to czemu nie zrobić z tego związku?

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

Czyli nie jest to coś w rodzaju, ze kiedyś będę chciał związku, ale póki takiej partnerki nie znalazłem, a mam potrzeby, to potrzebuje na ten moment zapchajdziury,  to wchodzę w fwb?
Haha, jak Ty myślisz jak 77 latek, to ja chyba jak 150 latka i co ja mam powiedzieć?:D

527

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Fwb dlatego, że aktualnie mam dosyć 30 letniego celibatu. smile

528

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Nikogo nie obrażam, równie dobrze ktoś może napisać że mój sposób życia jest dla niego koszmarem i ja to rozumiem tongue

529

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Serberys napisał/a:

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Spakowany jesteś już smile i gotowy do drogi
pośpiech byłby wskazany

Nigdy nie strzelałem się z kartelem, ale skoro maja kokainę.. zaryzykuję big_smile.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Serberys napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

A może Serberys dałby się trochę rozruszać? Tak dla odmiany. Katarzyna to istny wulkan w stanie ciągłej erupcji.

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Będzie bitka big_smile

531

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zawsze mnie to ciekawiło  tzn pojęcie fwb. Skoro jest dobrze i w seksie I na polu duchowym, to czemu nie zrobić z tego związku?

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Myślę, że jak się trafi odpiwoednia osoba, to te zobowiązania wcale nie są takimi strasznymi zobowiązaniami, ale wszystko dzieje się naturalnie. Bo jakie się ma zobowiązania? Że się będzie razem prowadziło gospodarstwo domowe, czy że-no właśnie,  co dalej? Chyba, że się nie będzie oglądało za innymi, zdradzało, ale moim zdaniem to nie  zobowiązanie, tylko chęci, jak ktoś Ci odpowiada, to nie masz ochoty szukać wrażeń u innych, inni mężczyźni nie istnieją wtedy jako mężczyźni.
Chyba,że dochodzi kwestia ewentualego kredytu-tak, to już zobowiązanie.

532

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Spakowany jesteś już smile i gotowy do drogi
pośpiech byłby wskazany

Nigdy nie strzelałem się z kartelem, ale skoro maja kokainę.. zaryzykuję big_smile.

Jaki wyrywny smile
Na Śląsk do Kaśki a nie do Meksyku na razie
"Jutro Meksyk"

533 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-10 16:10:35)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

Czyli nie jest to coś w rodzaju, ze kiedyś będę chciał związku, ale póki takiej partnerki nie znalazłem, a mam potrzeby, to potrzebuje na ten moment zapchajdziury,  to wchodzę w fwb?
Haha, jak Ty myślisz jak 77 latek, to ja chyba jak 150 latka i co ja mam powiedzieć?:D

Ale co złego jest w tym że na pewnym etapie życie dwoje osób trafia w swoje - właśnie takie - potrzeby? Dlaczego od razu pejoratywne określenie, kategoria "zapchajdziury"?

Niechęć do związków może także wynikać ze sfery emocjonalnej.

534

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
paslawek napisał/a:

Spakowany jesteś już smile i gotowy do drogi
pośpiech byłby wskazany

Nigdy nie strzelałem się z kartelem, ale skoro maja kokainę.. zaryzykuję big_smile.

Jaki wyrywny smile
Na Śląsk do Kaśki a nie do Meksyku na razie
"Jutro Meksyk"

Ech.. dalej w Polsce się nie dało mieszkać.. no trudno, czas wypolerować zbroje i osiodłać konia bo zapowiada się długa droga smile.

535

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Serberys napisał/a:

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Czy właśnie obraziłeś moja przyszłą żonę? big_smiletongue

Będzie bitka big_smile

No tak smile

536 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 16:23:30)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Niechęć do związków może także wynikać ze sfery emocjonalnej.

Tym razem się zgodzę- podświadomość decyduje bardzo bardzo często
Mój psychiatra jak miałem takie gadki do niego i tak sporządniałem  jak Lucek w jego mniej więcej wieku
typu różne teorie.idee,wyobrażenia  ,koncepty też mówił o mnie stary malutki
okazało się że wiele albo  większość deklarowanych przekonań się nie sprawdza w życiu
to podświadome oczekiwania miewają największy wpływ na działanie lub zaniechanie

537

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

Czyli nie jest to coś w rodzaju, ze kiedyś będę chciał związku, ale póki takiej partnerki nie znalazłem, a mam potrzeby, to potrzebuje na ten moment zapchajdziury,  to wchodzę w fwb?
Haha, jak Ty myślisz jak 77 latek, to ja chyba jak 150 latka i co ja mam powiedzieć?:D

Ale co złego jest w tym że na pewnym etapie życie dwoje osób trafia w swoje - właśnie takie - potrzeby? Dlaczego od razu pejoratywne określenie, kategoria "zapchajdziury"?
j.

Nie lubię być zapchajdziurą sad

538 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-10 16:24:56)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Czyli nie jest to coś w rodzaju, ze kiedyś będę chciał związku, ale póki takiej partnerki nie znalazłem, a mam potrzeby, to potrzebuje na ten moment zapchajdziury,  to wchodzę w fwb?
Haha, jak Ty myślisz jak 77 latek, to ja chyba jak 150 latka i co ja mam powiedzieć?:D

Ale co złego jest w tym że na pewnym etapie życie dwoje osób trafia w swoje - właśnie takie - potrzeby? Dlaczego od razu pejoratywne określenie, kategoria "zapchajdziury"?
j.

Nie lubię być zapchajdziurą sad

A kto to w takim razie jest ta "zapchajdziura"?

Wiesz, rossanko, chcącemu nie dzieje się krzywda. Tym bardziej osobom, które dokonują określonych wyborów bo tak im po prostu z jakich przyczyn odpowiada, bo tego a nie czegoś innego dla siebie chcą.

539

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ale co złego jest w tym że na pewnym etapie życie dwoje osób trafia w swoje - właśnie takie - potrzeby? Dlaczego od razu pejoratywne określenie, kategoria "zapchajdziury"?
j.

Nie lubię być zapchajdziurą sad

A kto to w takim razie jest ta "zapchajdziura"?

Wiesz, rossanko, chcącemu nie dzieje się krzywda. Tym bardziej osobom, które dokonują określonych wyborów bo tak im po prostu z jakich przyczyn odpowiada, bo tego a nie czegoś innego dla siebie chcą.

Dobrze powiedziane, Katarzynie chyba rośnie konkurencja hmm.

540

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Serberys napisał/a:

Dla mnie takie przygody brzmią jak koszmar a nie jak możliwość rozruszania się xD

Ja Cię rozumiem. Mnie to nawet mdli od samego czytania smile Biega, kręci się, to, tamto. Moje dziecię też ma ADHD. Dżizas, zwariować idzie.

541

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

No no no
Jeden już zbroje poleruje, nieźle się dzieje w tym maglu.
smile

542 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 17:39:18)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
adela 07 napisał/a:

No no no
Jeden już zbroje poleruje, nieźle się dzieje w tym maglu.
smile

Psycholog Na Niby napisał/a:

rośnie konkurencja hmm.

I co Panna na to ? tongue Rośniesz ? smile
na moje oko to tak 170 cm jak na razie z tendencją big_smile

543

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Dwie na jednego?? tongue

544 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 17:57:35)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Galerida cristata napisał/a:

Dwie na jednego?? tongue

"Będzie bitka" ? big_smile

545

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Stawiam 3 żołędzie na Pannę. Kasia jest jak berserk. Zanim rycerz z nad morza na jednym koniu przyjedzie to ona już dawno będzie na Antarktydzie tongue

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
adela 07 napisał/a:

No no no
Jeden już zbroje poleruje, nieźle się dzieje w tym maglu.
smile

Psycholog Na Niby napisał/a:

rośnie konkurencja hmm.

I co Panna na to ?

A ja na to,jak na lato tongue

547 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 18:21:29)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

A ja na to,jak na lato tongue

na razie to raczej "aby do wiosny" tongue

DeepAndBlue napisał/a:

Stawiam 3 żołędzie.

kto przyjmuje zakłady ?
hazard to co prawda mnie nie kręcił za bardzo ,ale wyjątek zrobić mogę

548

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Lucyfer666 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zawsze mnie to ciekawiło  tzn pojęcie fwb. Skoro jest dobrze i w seksie I na polu duchowym, to czemu nie zrobić z tego związku?

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

Smutne jest, gdy człowiek w wieku około 30 lat czuje się, jakby miał 77. Prawdziwie tragiczne jest, gdy w wieku 77 lat ten człowiek chciałby mieć 30.

Nie ma sensu opisywać, jakie cechy wyglądu nam się podobają, bo nie chodzi o kolor włosów, oczu i sam wzrost. Chodzi o rysy twarzy, proporcje, skórę, całą budowę ciała, a wreszcie o osobowość, dopasowanie i podejście do życia. Widywałam bardzo interesujących rudych mężczyzn i takich, którzy tego zainteresowania nie wzbudzili. Jest różnica pomiędzy blondynką z niebieskimi oczami i małym noskiem oraz ładną cerą, a blondynką, której rysy są nieproporcjonalne i która ma przeciętną skórę. Dlatego uważam, że dopóki człowiek nie zobaczy drugiej osoby na żywo, nie na zdjęciu, to ma tylko jakieś wyobrażenie o niej. Najlepszy sposób zapoznania to zapoznanie na żywo. Sama miałam takie zapoznanie już... (i w tym momencie naprawdę liczę) no, jakieś 6 lat temu. Wiem, o czym to świadczy, nie trzeba do tego nowego wątku zakładać. Miłe mogą być flirty online, milej jest wtedy w życiu codziennym, ale nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak złudne to jest. Co nie znaczy, że nikomu taka relacja się nie uda i są na to przykłady również tutaj.

U mnie odpada zupełnie ktoś, komu nieustannie potrzeba adrenaliny, rozjazdów, wyjazdów, kokainy, trawy. Niesamowite jest to, jak swobodnie (nie odnoszę się do nikogo osobiście) potrafią niektórzy pisać i mówić o swoim związku z narkotykami, a jak bardzo boją się związku z człowiekiem. No i te straszne zobowiązania. W pracy też są. Narkotyk to dopiero zobowiązanie, na dodatek bardzo jednostronne. Mały Książę potrafił lisa oswoić, a współczesny facet boi się oswoić kogokolwiek. No, chyba że kokainę.

To, że ja u innych odpadam za wiele cech, to też jest dla mnie oczywiste. A jednak drażni mnie, tak po prostu, nie ma w tym niczego osobistego, gdy dorosły i, mogłoby się wydawać,  dojrzały facet, nie potrafi wyjść poza swoje obawy, frustracje, kompleksy, używki, a to, czego mu najbardziej potrzeba, to szaleństwa i ciągły ruch, co by się pewnie nie dać nigdy złapać w żadne sidła. Już samo słowo "sidła", gdy mówi się o miłości, jest nacechowane negatywnie. Tak, jakby ta druga osoba miała nam zabrać część nas samych, pozbawić życia i radości z niego.

Gdybym miała jednak opisać swój ideał, to opisałabym go nie słowami, a przykładem: Bohater "Syzyfowych prac" recytujący "Redutę Ordona", pełen odwagi, pasji, dojrzałości.  Gdy człowiek oddaje się temu, co kocha i widzi w tym sens, to żadne inne używki nie są mu potrzebne.

Chyba mam już 77 lat. smile

549

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:
adela 07 napisał/a:

No no no
Jeden już zbroje poleruje, nieźle się dzieje w tym maglu.
smile

Psycholog Na Niby napisał/a:

rośnie konkurencja hmm.

I co Panna na to ?

A ja na to,jak na lato tongue

Nie bądź taka niedostępna, owy rycerz przypuścił nie jedno oblężenie i zburzył nie jeden mur smile.

550

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Nie bądź taka niedostępna, owy rycerz przypuścił nie jedno oblężenie i zburzył nie jeden mur smile.

https://mblogthumb-phinf.pstatic.net/MjAxODA0MDRfMTcy/MDAxNTIyODMyMjE2MjYy.X0ze1frm6ItAn7ySwjw0o6wJyiF1OT_CsoE3B5IHytQg.Mo9Tn60igii2Wli8rgSg7Vq7PURPRSLZv6dH6BqLzWUg.GIF.music98980/bd1df3379dfbffef7a6a44632ad87.gif?type=w2

551

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Syl napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Z związkiem przychodzą pewne zobowiązania, przynajmniej u mnie jest z tym problem, nie wiem jak u kolegi smile. I te błędne przekonanie ze wciąż jestem młody, albo podświadomy strach ze gdzieś dalej jest ktoś „lepszy”.

Jak to mój psychiatra powiedział. W wieku 27 lat myślę, jakbym miał już 77.
I nie chodzi o zobowiązania, bo skoro ktoś jest gotowy na relację intymną, to tym bardziej gotowy jest na wszelkie jej konsekwencje.
Po prostu patrząc na moją strefę życiową, to nie zmienię wielu przyzwyczajeń w celu godzenia na każdym polu drugiej osobie.

Z resztą spierniczonej formy zdrady doświadczyłem i to doświadczenie siedzi w głowie. Nie mówiąc tego, że wobec siebie jestem z natury totalistą smile

Smutne jest, gdy człowiek w wieku około 30 lat czuje się, jakby miał 77. Prawdziwie tragiczne jest, gdy w wieku 77 lat ten człowiek chciałby mieć 30.

Nie ma sensu opisywać, jakie cechy wyglądu nam się podobają, bo nie chodzi o kolor włosów, oczu i sam wzrost. Chodzi o rysy twarzy, proporcje, skórę, całą budowę ciała, a wreszcie o osobowość, dopasowanie i podejście do życia. Widywałam bardzo interesujących rudych mężczyzn i takich, którzy tego zainteresowania nie wzbudzili. Jest różnica pomiędzy blondynką z niebieskimi oczami i małym noskiem oraz ładną cerą, a blondynką, której rysy są nieproporcjonalne i która ma przeciętną skórę. Dlatego uważam, że dopóki człowiek nie zobaczy drugiej osoby na żywo, nie na zdjęciu, to ma tylko jakieś wyobrażenie o niej. Najlepszy sposób zapoznania to zapoznanie na żywo. Sama miałam takie zapoznanie już... (i w tym momencie naprawdę liczę) no, jakieś 6 lat temu. Wiem, o czym to świadczy, nie trzeba do tego nowego wątku zakładać. Miłe mogą być flirty online, milej jest wtedy w życiu codziennym, ale nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak złudne to jest. Co nie znaczy, że nikomu taka relacja się nie uda i są na to przykłady również tutaj.

U mnie odpada zupełnie ktoś, komu nieustannie potrzeba adrenaliny, rozjazdów, wyjazdów, kokainy, trawy. Niesamowite jest to, jak swobodnie (nie odnoszę się do nikogo osobiście) potrafią niektórzy pisać i mówić o swoim związku z narkotykami, a jak bardzo boją się związku z człowiekiem. No i te straszne zobowiązania. W pracy też są. Narkotyk to dopiero zobowiązanie, na dodatek bardzo jednostronne. Mały Książę potrafił lisa oswoić, a współczesny facet boi się oswoić kogokolwiek. No, chyba że kokainę.

To, że ja u innych odpadam za wiele cech, to też jest dla mnie oczywiste. A jednak drażni mnie, tak po prostu, nie ma w tym niczego osobistego, gdy dorosły i, mogłoby się wydawać,  dojrzały facet, nie potrafi wyjść poza swoje obawy, frustracje, kompleksy, używki, a to, czego mu najbardziej potrzeba, to szaleństwa i ciągły ruch, co by się pewnie nie dać nigdy złapać w żadne sidła. Już samo słowo "sidła", gdy mówi się o miłości, jest nacechowane negatywnie. Tak, jakby ta druga osoba miała nam zabrać część nas samych, pozbawić życia i radości z niego.

Gdybym miała jednak opisać swój ideał, to opisałabym go nie słowami, a przykładem: Bohater "Syzyfowych prac" recytujący "Redutę Ordona", pełen odwagi, pasji, dojrzałości.  Gdy człowiek oddaje się temu, co kocha i widzi w tym sens, to żadne inne używki nie są mu potrzebne.

Chyba mam już 77 lat. smile

"Tak, jakby ta druga osoba miała nam zabrać część nas samych, pozbawić życia i radości z niego."
Syl - świetnie to ujęłaś.
Tym wszystkim w związku człowiek dzieli się dobrowolne , mając frajdę i otrzymuje podobne dary ale czyjeś. I to otwiera, inspiruje i czyni szczęśliwym.

552

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Podpisuję się pod tym ! smile

553

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Jakoś mało panów tu zagląda. Może ktoś zna podobne forum (takie " netfacety"), i zachęci do zajrzenia tutaj?

554 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-10 19:31:02)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:


I co Panna na to ?

A ja na to,jak na lato tongue

Nie bądź taka niedostępna, owy rycerz przypuścił nie jedno oblężenie i zburzył nie jeden mur smile.

A co Ty nagle front zmieniłeś? big_smile Styl netkafejkowych pogaduszek starych znajomych przestał przeszkadzać tongue

555

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Syl napisał/a:

U mnie odpada zupełnie ktoś, komu nieustannie potrzeba adrenaliny, rozjazdów, wyjazdów, kokainy, trawy. Niesamowite jest to, jak swobodnie (nie odnoszę się do nikogo osobiście) potrafią niektórzy pisać i mówić o swoim związku z narkotykami, a jak bardzo boją się związku z człowiekiem. No i te straszne zobowiązania. W pracy też są. Narkotyk to dopiero zobowiązanie, na dodatek bardzo jednostronne. Mały Książę potrafił lisa oswoić, a współczesny facet boi się oswoić kogokolwiek. No, chyba że kokainę.

To, że ja u innych odpadam za wiele cech, to też jest dla mnie oczywiste. A jednak drażni mnie, tak po prostu, nie ma w tym niczego osobistego, gdy dorosły i, mogłoby się wydawać,  dojrzały facet, nie potrafi wyjść poza swoje obawy, frustracje, kompleksy, używki, a to, czego mu najbardziej potrzeba, to szaleństwa i ciągły ruch, co by się pewnie nie dać nigdy złapać w żadne sidła. Już samo słowo "sidła", gdy mówi się o miłości, jest nacechowane negatywnie. Tak, jakby ta druga osoba miała nam zabrać część nas samych, pozbawić życia i radości z niego.

To ja stawiam 3 żołędzie jak ktoś zgadnie o kogo chodzi smile.

A tak serio:

Nie widzę nic nadzwyczajnego w szczerości, zawsze łatwiej jest pokazywać się z tylko dobrej strony zaklinając rzeczywistość, "związek z narkotykami" to nadużycie, okazjonalny (sztuczny)
akt szturchania swojej wysoko zawieszonej poprzeczki. Związki z ludźmi tworze całkiem udane, zobowiązania to kwestia wyboru, zawsze można byłoby wejść w związek z wygody a potem czekać kiedy eks partnerka
napisze temat w dziale ''złamane serce''. Łatwo ocenić kogoś nie znając człowieka, to według Ciebie oznaka dojrzałości? Znasz moje motywy? Czysty hedonizm jak piszą w damskich pismach?
No wiesz można mieć obawy co do miłości kiedy raz w życiu się kochało i ta osoba nie żyje, nie każdy jest taki poukładany, logiczny i nieustraszony jak Ty. Moje życie jest pełne odwagi, pasji i wbrew pozorom
dojrzałości, widzisz tylko czubek góry lodowej bo tylko tyle pozwalam Ci widzieć.

556

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Dla mnie szczerość jest nadzwyczajna smile

557

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

A ja na to,jak na lato tongue

Nie bądź taka niedostępna, owy rycerz przypuścił nie jedno oblężenie i zburzył nie jeden mur smile.

A co Ty nagle front zmieniłeś? big_smile Styl netkafejkowych pogaduszek starych znajomych przestał przeszkadzać tongue

Przemyślałem to wszystko jak Cię nie było.. (Wcale nie boję się że Kasia szuka gdzieś Yeti)
Mówią że dobrze wychowane kobiety rzadko przechodzą do historii, więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Nie bądź taka niedostępna, owy rycerz przypuścił nie jedno oblężenie i zburzył nie jeden mur smile.

A co Ty nagle front zmieniłeś? big_smile Styl netkafejkowych pogaduszek starych znajomych przestał przeszkadzać tongue

Przemyślałem to wszystko jak Cię nie było.. (Wcale nie boję się że Kasia szuka gdzieś Yeti)
Mówią że dobrze wychowane kobiety rzadko przechodzą do historii, więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Po prostu przyznaj że Kasia puściła Cię kantem big_smile

559

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Masz łyżwy ?

560

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Zaraz pieprzyć. Można chrzanić smile

561

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

A co Ty nagle front zmieniłeś? big_smile Styl netkafejkowych pogaduszek starych znajomych przestał przeszkadzać tongue

Przemyślałem to wszystko jak Cię nie było.. (Wcale nie boję się że Kasia szuka gdzieś Yeti)
Mówią że dobrze wychowane kobiety rzadko przechodzą do historii, więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Po prostu przyznaj że Kasia puściła Cię kantem big_smile

No myślałem czy nie założyć mojego pierwszego tematu w dziale "trudnej miłości" sad.

Nie psuj tego co zbudowaliśmy od kilku postów, wszystko można naprawić smile.

562

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Masz łyżwy ?

Jedynie rolki, ale chyba wiem do czego zmierzasz big_smile.

Lucyfer666, ale to już by brzmiało jakbym był dobrze wychowany hmm.

563

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Pij, nie pie... smile

564

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Nie psuj tego.

Panno no i Psycholog ma bliżej do Ciebie w sumie niż do Kaśki big_smile

565

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Swoją drogą Katarzyna bardzo fajny opis dała smile

To styl, który lubię. Z ogromnym dystansem do siebie.

566

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Lucyfer666 napisał/a:

Swoją drogą Katarzyna bardzo fajny opis dała smile

To styl, który lubię. Z ogromnym dystansem do siebie.

Jestem zazdrosny.

567

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Robi się zabawnie.
Kasia, puściła$ kantem?
(Bonnie i Clyde)

568

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Chyba ma innego.. wpadnie, rozkocha, porzuci a potem radź sobie człowieku sad.

569 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 20:44:52)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Chyba ma innego.. wpadnie, rozkocha, porzuci a potem radź sobie człowieku sad.

"Chyba to się w wodzie ryba " cytując klasyka
rozwiedka i rozmowa  jest kluczem do walki i zwycięstwa  a nie słowa

570

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Chyba ma innego.. wpadnie, rozkocha, porzuci a potem radź sobie człowieku sad.

"Chyba to się w wodzie ryba " cytując klasyka
rozwiedka jest kluczem do walki a nie słowa

Nie wiem co to rozwiedka i mam nadzieje że to dlatego że jestem młody a nie głupi big_smile.

571

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
paslawek napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Chyba ma innego.. wpadnie, rozkocha, porzuci a potem radź sobie człowieku sad.

"Chyba to się w wodzie ryba " cytując klasyka
rozwiedka jest kluczem do walki a nie słowa

Nie wiem co to rozwiedka i mam nadzieje że to dlatego że jestem młody a nie głupi big_smile.

tak ruskiego was już nie uczyli w szkole zapomniałem
разведка właściwie razwiadka zwiad rozpoznanie

572

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Urodziłem się zaraz po rozpadzie KGB, nie mam kontaktów hmm.

573

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Urodziłem się zaraz po rozpadzie KGB, nie mam kontaktów hmm.

Oni wiedzieli kto się szykuje tongue

574

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Paslawku, wolę jak Bagiennik jest w Nowym Sączu, bo wtedy pisze na forum od rana do nocy big_smile

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Przemyślałem to wszystko jak Cię nie było.. (Wcale nie boję się że Kasia szuka gdzieś Yeti)
Mówią że dobrze wychowane kobiety rzadko przechodzą do historii, więc pieprzmy dobre wychowanie i przejdźmy do historii wink.

Po prostu przyznaj że Kasia puściła Cię kantem big_smile

No myślałem czy nie założyć mojego pierwszego tematu w dziale "trudnej miłości" sad.

Nie psuj tego co zbudowaliśmy od kilku postów, wszystko można naprawić smile.

Załóż. Porozmawiamy. Przekonamy się czy i do jakich dojedziemy wniosków wink

576

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Lucyfer666 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Urodziłem się zaraz po rozpadzie KGB, nie mam kontaktów hmm.

Oni wiedzieli kto się szykuje tongue

ZSRR też, przypadkiem bym tego nie nazwał big_smile.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
adela 07 napisał/a:

Robi się zabawnie.
Kasia, puściła$ kantem?
(Bonnie i Clyde)

Adelo, ja od samego początku czułam, że ten temat ma potencjał big_smile

578

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Po prostu przyznaj że Kasia puściła Cię kantem big_smile

No myślałem czy nie założyć mojego pierwszego tematu w dziale "trudnej miłości" sad.

Nie psuj tego co zbudowaliśmy od kilku postów, wszystko można naprawić smile.

Załóż. Porozmawiamy. Przekonamy się czy i do jakich dojedziemy wniosków wink

Dobrze już dobrze, do miłości nikogo nie zmuszę sad. Obyś nie żałowała jak będę z Kasią robił napady na bank, jadł sushi widelcem i nożem, przechodził na czerwonym świetle oraz robił inne szalone rzeczy..

579 Ostatnio edytowany przez BlackOxyde (2022-01-10 21:12:33)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Tak w nawiązaniu do któregoś z postów wyżej - gdzie waszym zdaniem powinna leżeć granica między reklamowaniem siebie, zaklinaniem rzeczywistości i pisaniem o samych pozytywach a zbyt szybkim obciążeniem drugiej strony o swoich wadach czy bagażu?

580 Ostatnio edytowany przez Katarzyna8877 (2022-01-10 21:17:20)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Czyli co mialam juz meza na bialym koniu księcio Clyde miał przygalopować a tu klops! Nie zdazylam tu wejsc przez caly dzien a tyle sie zmienilo!  A mi sie juz wczoraj snily tatuaze sad

Jak mamy sie bic no to tak ksiecio Clyde na motorze tez jezdzilam, ale w koncu sprzedalam zeby dolozyc do czerwonego sportowego mercedesa. Moge dac Ci sie przejechać? Nie musisz na tym koniu jezdzic!

Ryzyko w biznesie jak najbardziej. Jak zamknelam sklepy na Balkanach mialam 24 lata i 20 tys euro dlugu. Wyjechalam do Norwegii, mieszkalam w namiocie lowilam makrele na obiad i malowalam Norwegom domy. Smialam sie codziennie ze jedyne co mam to ten namiot i stara corsa ktora zjezdzila cala Europe mimo swojej starosci. Nie zalamalam sie. Bylo super! Dlug juz dawno splacony!

Jako Bonnie majac 21 lat zamkneli mnie w UK na 24h za kradziez aparatu w miejscu pracy (taki maloletni bunt przeciwko systemowi, placicie malo to ja sobie wezme wiecej. Nigdy wiecej niczego nie ukradlam ten pobyt na dolku dal mi w kosc wink )

Aha i najwazniejsze nie nazywam sie Kaska. Kaska bede zawsze dla Was tu na forum. Imie mam mniej popularne a swiat jest maly trzeba troche sie ukrywać wink

Nie wiedziales ze kobiety ze Slaska sa najlepsze? Warto do nich nawet ze Szczecina dojechac. Kobiety i pol, silne, madre i ogarniete.

Troche wad. Jestem nerwowa, pale papierosy (ale za to pije malo alkoholu), czesto sie kloce i zawsze mam racje big_smile

Gotowy?


Ale MEKSYK!!!

581

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Galerida cristata napisał/a:

Paslawku, wolę jak Bagiennik jest w Nowym Sączu, bo wtedy pisze na forum od rana do nocy big_smile

Tak wiem Dzierlatko i wiem że Ci smutno przytulam

bo to jest obibok jak mieszka w NS

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

No myślałem czy nie założyć mojego pierwszego tematu w dziale "trudnej miłości" sad.

Nie psuj tego co zbudowaliśmy od kilku postów, wszystko można naprawić smile.

Załóż. Porozmawiamy. Przekonamy się czy i do jakich dojedziemy wniosków wink

Dobrze już dobrze, do miłości nikogo nie zmuszę sad. Obyś nie żałowała jak będę z Kasią robił napady na bank, jadł sushi widelcem i nożem, przechodził na czerwonym świetle oraz robił inne szalone rzeczy..

Wcale nie żałuję tongue Za szybko się poddajesz tongue

583

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Paslawku, ale nie ukrywam, że Bagiennik ma dobry sposób: 3 miesiące pracy w roku za granicą, pozostałe 9 obijanie się w domu big_smile Kurczę, chyba rzucę robotę i będę żyła jak Bagiennik ! tongue

584 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-10 21:23:45)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

ja od samego początku czułam, że ten temat ma potencjał big_smile

Taaa tongue big_smile

Galerida cristata napisał/a:

Paslawku, ale nie ukrywam, że Bagiennik ma dobry sposób: 3 miesiące pracy w roku za granicą, pozostałe 9 obijanie się w domu big_smile Kurczę, chyba rzucę robotę i będę żyła jak Bagiennik ! tongue

z tym obibokiem to oczywiście lekka przesada bo przecież w sezonie obrączkuje ptaki i po bagnach łazi

585 Ostatnio edytowany przez Katarzyna8877 (2022-01-10 21:24:15)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Co do tego Pana (przepraszam zapomnialam nicku) zeby go troszke rozruszac to powiem Wam tak.

Cale zycie wszyscy mi powtarzali ze przeciwienstwa sie przyciagaja, ze musze miec kogos spokojnego kto mnie czasem sprowadzi na ziemie. I wiekszosc facetow takich byla. I teraz powiem nigdy wiecej. Przeciwienstwa sie ze soba mecza, zawsze musza isc na duzo kompromisow, jesli moj partner nie jest szalony to bedzie meczyl sie realizujac szalone pomysly a ja meczyc sie siedzac w domu przed telewizorem. Potem troche zalowalam ze nie znalazlam szalenca z ktorym zwojowalabym swiat, troche mialam zalu do bylego meza ze nie chce robic tych wszystkich szalonych rzeczy ze mna. Fakt byl ze mna w Norwegii potem mieszkalismy 4 lata w przyczepie kampingowej, bylo fajnie ale to wszystko byly zawsze moje pomysly i po wielu latach mialam juz dosyc. Po czasie czulam ze ciagne kogos za soba, ze on wcale nie chce tego robic. Oboje potem bylismy dosyc nieszczesliwi. No i bam. Rozwod!

Posty [ 521 do 585 z 1,877 ]

Strony Poprzednia 1 7 8 9 10 11 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024