Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 781 do 845 z 1,877 ]

781 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 11:57:16)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
dupa_wołowa napisał/a:
paslawek napisał/a:
dupa_wołowa napisał/a:

Powinniście zaprosić Kremika do tego tematu tongue

Cześć nie masz się go jak pozbyć od siebie z wątku ? smile

To już nie jest mój wątek, przejął go przez zasiedzenie...

Tak nawet bardzo
to tu zostań
faceci z forum ,których trudno byłoby posądzić o sympatie dla feminizmu mają dość Kremika .

Zobacz podobne tematy :
Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Wtedy dopiero można mieć poczucie straty i upokorzenia. Wtedy kiedy zostało się oszukanym a nie wtedy kiedy uczciwie żyje się zgodnie ze swoimi potrzebami.

Żyć uczciwie warto, ale często się to nie opłaca.

Czy to jest w ogóle możliwe?

783

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Cóż ross, niejednokrotnie i po 20 latach małżeństwa dowiedzieć się można, że było się tą Zapchajdziurą ,bo go ta inna Kaśka czy Maryśka za którą by sobie nogi chciał połamać, nie chciała.

Wtedy dopiero można mieć poczucie straty i upokorzenia. Wtedy kiedy zostało się oszukanym a nie wtedy kiedy uczciwie żyje się zgodnie ze swoimi potrzebami.

Nic nigdy nie jest ani czarne ani białe. Ani dane raz na zawsze.W każdej chwili może się pojawić taka Kaśka czy Maryśka, inny Janek lub Franek.

Zapchajdziura to zapchajdziura.  Szkoda czasu i człowiek czuje się potem fatalnie. Inna nie będzie już tą zapchajdziurą, on jej nawet nie będzie śmiał tego proponować.
To już wolę w bierki pograć w wolnym czasie.

Małe dziewczynki pisały sobie w pamiętnikach Jaś + Małgosia = WNMŚ. Duże dziewczynki z tego wyrastają. Jedne wychodzą za mąż, inne chodzą wyłącznie do kina i na randki ,jeszcze inne w tym czasie grają w bierki. Problem w tym że każda z nich ma takie same szanse na status zapchajdziury .
Na bycie oszukaną. Zaklinanie rzeczywistości że WNMŚ istnieje niczego nie zmienia.

Szkoda czasu jak mówię. On pozna inną i do głowy mu nie przyjdzie, zaproponować jej status fwb.

784

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Ale zaraz zapchajdziury.
Życie to gra, która prędzej czy później ma znany finał.
Wszystko co robimy podczas tej gry niesie za sobą ryzyko oraz konsekwencje.

785

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Ajko napisał/a:

Wiem, że to co cię spotkało jest trudnym doświadczeniem, ale, gdyby się postanowiło tego nie brać do siebie i przeciwko sobie, to mógłbyś pójść dalej już bez niej. Spędziłeś być może, kilka fajnych lat, to jest naprawdę cos cennego, wielu ludzi o tym marzy, a nie mają takiej możliwości. Wybraliście na ten czas siebie na wzajem, a potem, się zmieniliście i zmieniliście swoje priorytety, tak bardzo uogólniając. Pracuj nad swoim myśleniem o sobie, bo to ty sam sobie wmawiasz, że jesteś kimś gorszym.

Jak najbardziej doceniam wspólnie spędzone lata, dla mnie pełne pozytywów i miłych wspomnień. Ciężko jednak nie brać tego do siebie i z myśleniem o sobie faktycznie są problemy. Zwłaszcza po czymś takim, mimo upływającego czasu nie udaje się do końca stanąć na nogi i zapomnieć. Nie chce tracić reszty życia na opłakiwanie ex która już dawno mnie zapomniała, jednak z drugiej strony spędziłem z nią większość swojego dorosłego życia, ciężko więc się odnaleźć teraz w tym samotnym. Staram się myśleć racjonalnie i widzę, że tak to działa, że są inne kobiety z którymi też mógłbym wejść w związek, a nic raz dane nie jest na zawsze.

paslawek dzięki i również pozdrawiam smile
Na forum staram się zaglądać regularnie, czytuję, ale po prostu się nie udzielam smile Śledziłem ten wątek i pomyślałem, że pora podpisać listę obecności smile
U mnie względnie w porządku, choć w ostatnich miesiącach sporo się działo, zdecydowałem się w końcu na wyprowadzkę. Już widzę, że zmiana otoczenia sporo mi daje psychicznie, mieszkanie z dala od ex pomaga nie widzieć i mniej myśleć. Nowe otoczenie i powoli nowi ludzie wprowadzają w moje życie też nowe, dawno nie odczuwane uczucia. Po cichu liczę, że ta zmiana pomoże też znaleźć kogoś więcej niż tylko znajomych, bo na swoim podwórku miałem mocno ograniczone możliwości poznania nowych osób, teraz możliwości zdecydowanie większe. Także zobaczę jak się sytuacja rozwinie, bo jeszcze nie wiem czy chce tu zostać czy ruszać jeszcze gdzieś indziej. Wracać już raczej nie mam do czego.
A jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że wszyscy w zdrowiu wink

786 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 12:18:32)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zapchajdziura to zapchajdziura.  Szkoda czasu i człowiek czuje się potem fatalnie. Inna nie będzie już tą zapchajdziurą, on jej nawet nie będzie śmiał tego proponować.
To już wolę w bierki pograć w wolnym czasie.

Małe dziewczynki pisały sobie w pamiętnikach Jaś + Małgosia = WNMŚ. Duże dziewczynki z tego wyrastają. Jedne wychodzą za mąż, inne chodzą wyłącznie do kina i na randki ,jeszcze inne w tym czasie grają w bierki. Problem w tym że każda z nich ma takie same szanse na status zapchajdziury .
Na bycie oszukaną. Zaklinanie rzeczywistości że WNMŚ istnieje niczego nie zmienia.

Szkoda czasu jak mówię. On pozna inną i do głowy mu nie przyjdzie, zaproponować jej status fwb.

Dobrze. W porządku. Nie każdemu musi odpowiadać taki rodzaj znajomości. Piszę jedynie o tym że ten status można mieć i bez oficjalnej  propozycji. W pierwszym przypadku każdy ma to czego potrzebuje i nikt nikogo nie oszukuje, w drugim jest rozczarowanie, ból i żal.

Nie uchronisz się w pełni przed prawdziwymi intencjami drugiego człowieka.

Skąd ta irytacja? Ktoś zaproponował Ci fwb? Uraził Cię w ten sposób?

787

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Małe dziewczynki pisały sobie w pamiętnikach Jaś + Małgosia = WNMŚ. Duże dziewczynki z tego wyrastają. Jedne wychodzą za mąż, inne chodzą wyłącznie do kina i na randki ,jeszcze inne w tym czasie grają w bierki. Problem w tym że każda z nich ma takie same szanse na status zapchajdziury .
Na bycie oszukaną. Zaklinanie rzeczywistości że WNMŚ istnieje niczego nie zmienia.

Szkoda czasu jak mówię. On pozna inną i do głowy mu nie przyjdzie, zaproponować jej status fwb.

Dobrze. W porządku. Nie każdemu musi odpowiadać taki rodzaj znajomości. Piszę jedynie o tym że ten status można mieć i bez oficjalnej  propozycji. W pierwszym przypadku każdy ma to czego potrzebuje i nikt nikogo nie oszukuje, w drugim jest rozczarowanie, ból i żal.

Nie uchronisz się w pełni przed prawdziwymi intencjami drugiego człowieka.

Skąd ta irytacja? Ktoś zaproponował Ci fwb? Uraził Cię w ten sposób?

Nie lubię resztek i tyle. Za stara już jestem na tracenie czasu.
Z resztą mam zbyt kobiecy mozg, jak jest fajna znajomość, fajnie się rozmawia i spędza czas a i sejs by był udany i wymiana poglądów, to ha zaraz chce poznać osobę bliżej, spędzać z nią czas, a to prosta droga już do zaangażowania się.
Abym tego zaangażowania nie chciała, musiałabym nie lubić tej osoby i musiałaby wzbudzać wstręt fizyczny.

788 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 13:16:59)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
niktinny napisał/a:

A jak tam u Ciebie? Mam nadzieję, że wszyscy w zdrowiu wink

Dobrze że się przeprowadziłeś wreszcie i zajmujesz umył nowymi rzeczami widomo że zabiera się wszędzie swoją głowę ,ale nowe otoczenie to nowe inspiracje impulsy i bodźce .Powodzenia .
Dzięki .Zmieniłem pracę ,ale i tak siedzę po nocach ,pewnych rzeczy łatwo nie da się zmienić.
Tak wszyscy zdrowi Ci co żyją ,córka się zaręczyła i zamieszkała z chłopakiem planują
mam nadzieje że nie tylko smile.

789

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Wtedy dopiero można mieć poczucie straty i upokorzenia. Wtedy kiedy zostało się oszukanym a nie wtedy kiedy uczciwie żyje się zgodnie ze swoimi potrzebami.

Żyć uczciwie warto, ale często się to nie opłaca.

Czy to jest w ogóle możliwe?

Ciężko powiedzieć, nie jest to zerojedynkowe. W skali makro staram się żyć uczciwie ale przede wszystkim względem siebie przez co może to niektórych zranić. Nie da się zadowolić wszystkich, próbować można ale potem jest wysyp tematów na tym forum. Jestem zwolennikiem zdrowego egoizmu, asertywność jest w cenie i widzę wymierne korzyści z okazjonalnego bycia wyrachowanym.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Szkoda czasu jak mówię. On pozna inną i do głowy mu nie przyjdzie, zaproponować jej status fwb.

Dobrze. W porządku. Nie każdemu musi odpowiadać taki rodzaj znajomości. Piszę jedynie o tym że ten status można mieć i bez oficjalnej  propozycji. W pierwszym przypadku każdy ma to czego potrzebuje i nikt nikogo nie oszukuje, w drugim jest rozczarowanie, ból i żal.

Nie uchronisz się w pełni przed prawdziwymi intencjami drugiego człowieka.

Skąd ta irytacja? Ktoś zaproponował Ci fwb? Uraził Cię w ten sposób?

Nie lubię resztek i tyle. Za stara już jestem na tracenie czasu.
Z resztą mam zbyt kobiecy mozg, jak jest fajna znajomość, fajnie się rozmawia i spędza czas a i sejs by był udany i wymiana poglądów, to ha zaraz chce poznać osobę bliżej, spędzać z nią czas, a to prosta droga już do zaangażowania się.
Abym tego zaangażowania nie chciała, musiałabym nie lubić tej osoby i musiałaby wzbudzać wstręt fizyczny.

Jakie resztki? yikes Przecież fajna znajomość, fajne rozmawianie ze sobą i spędzanie czasu i seks udany i wymiana poglądów powodująca ochotę dopiero bliższego poznawania kogoś, spędzania z nią czasu to nic innego jak wstęp do znajomości poważniejszej po czymś w rodzaju fwb lub romansie. Zwróć uwagę na kolejność tego co napisałaś.

Poza tym, wiele osób po prostu może nie być w stanie wejść od razu w poważny związek, bo jest zbyt zraniona, zbyt nieufna. Zwyczajnie boi się. Czy te osoby dostają resztki? Resztki czego? yikes

791

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Dobrze. W porządku. Nie każdemu musi odpowiadać taki rodzaj znajomości. Piszę jedynie o tym że ten status można mieć i bez oficjalnej  propozycji. W pierwszym przypadku każdy ma to czego potrzebuje i nikt nikogo nie oszukuje, w drugim jest rozczarowanie, ból i żal.

Nie uchronisz się w pełni przed prawdziwymi intencjami drugiego człowieka.

Skąd ta irytacja? Ktoś zaproponował Ci fwb? Uraził Cię w ten sposób?

Nie lubię resztek i tyle. Za stara już jestem na tracenie czasu.
Z resztą mam zbyt kobiecy mozg, jak jest fajna znajomość, fajnie się rozmawia i spędza czas a i sejs by był udany i wymiana poglądów, to ha zaraz chce poznać osobę bliżej, spędzać z nią czas, a to prosta droga już do zaangażowania się.
Abym tego zaangażowania nie chciała, musiałabym nie lubić tej osoby i musiałaby wzbudzać wstręt fizyczny.

Jakie resztki? yikes Przecież fajna znajomość, fajne rozmawianie ze sobą i spędzanie czasu i seks udany i wymiana poglądów powodująca ochotę dopiero bliższego poznawania kogoś, spędzania z nią czasu to nic innego jak wstęp do znajomości poważniejszej po czymś w rodzaju fwb lub romansie. Zwróć uwagę na kolejność tego co napisałaś.

Poza tym, wiele osób po prostu może nie być w stanie wejść od razu w poważny związek, bo jest zbyt zraniona, zbyt nieufna. Zwyczajnie boi się. Czy te osoby dostają resztki? Resztki czego? yikes

Hahahahahaha.
A ja o czym pisze?
Czyli przyznałaś mi rację.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Nie wiem o czym piszesz. Pomiędzy nami jest przepaść jeśli chodzi o pojmowanie związków i ich wartości.

793

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nie wiem o czym piszesz. Pomiędzy nami jest przepaść jeśli chodzi o pojmowanie związków i ich wartości.

Sama piszesz, że taka znajomość to wstęp do czegoś powazniejszego niz wfb czy romanse.
Nie wiem skąd Ci się nagle wzięło coś poważniejszego, dyskutujemy tu o statusie zapchajdziury. Z zapchajdziury nic poważniejszego nie wynika niestety.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Żyć uczciwie warto, ale często się to nie opłaca.

Czy to jest w ogóle możliwe?

Ciężko powiedzieć, nie jest to zerojedynkowe. W skali makro staram się żyć uczciwie ale przede wszystkim względem siebie przez co może to niektórych zranić. Nie da się zadowolić wszystkich, próbować można ale potem jest wysyp tematów na tym forum. Jestem zwolennikiem zdrowego egoizmu, asertywność jest w cenie i widzę wymierne korzyści z okazjonalnego bycia wyrachowanym.

Ranimy tak nieuczciwością jak i uczciwością. W szczególności widać to wyraźnie przy rozstaniach. Jak dla mnie w każdym razie ciężki temat. Z dwojga złego wolę jednak gorzką prawdę, chcę wiedzieć na czym stoję. Złudzeniom już dziękuję.

795 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 14:02:01)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:

Sama piszesz, że taka znajomość to wstęp do czegoś powazniejszego niz wfb czy romanse.

Nie, nie piszę tego. Parafrazuję Twoją wypowiedź zachowując kolejność wskazanych przez Ciebie etapów. Piszę że ten wstęp to coś w rodzaju fwb lub romansu.Bez tego wstępu - nie ma niczego poważniejszego, na wstępie może się tylko skończyć a może chodzić tylko o wstęp.

rossanka napisał/a:

Nie wiem skąd Ci się nagle wzięło coś poważniejszego, dyskutujemy tu o statusie zapchajdziury. Z zapchajdziury nic poważniejszego nie wynika niestety.

Nie podzielam Twojej definicji "zapchajdziury".

Po prostu  nie zawsze coś z czegoś musi wynikać. W każdym razie nie obowiązkowo i nie dla każdego.

796

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Sama piszesz, że taka znajomość to wstęp do czegoś powazniejszego niz wfb czy romanse.

Nie, nie piszę tego. Parafrazuję Twoją wypowiedź zachowując kolejność wskazanych przez Ciebie etapów. Piszę że ten wstęp to coś w rodzaju fwb lub romansu.Bez tego wstępu - nie ma niczego poważniejszego, na wstępie może się tylko skończyć a może chodzić tylko o wstęp.

rossanka napisał/a:

Nie wiem skąd Ci się nagle wzięło coś poważniejszego, dyskutujemy tu o statusie zapchajdziury. Z zapchajdziury nic poważniejszego nie wynika niestety.

Nie podzielam Twojej definicji "zapchajdziury".

Po prostu  nie zawsze coś z czegoś musi wynikać. W każdym razie nie obowiązkowo i nie dla każdego.

Z tego jak facet mowi" pospotykajmy się, ale nie traktuj tego poważnie, bo na poważnie to ja sobie znajdę inną,ale brakuje mi kobiety, to na jakiś czas wystarczysz, tylko nie licz na nic wiecej" -z tego nic nie wynika  tylko trzeba wiać:D

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Sama piszesz, że taka znajomość to wstęp do czegoś powazniejszego niz wfb czy romanse.

Nie, nie piszę tego. Parafrazuję Twoją wypowiedź zachowując kolejność wskazanych przez Ciebie etapów. Piszę że ten wstęp to coś w rodzaju fwb lub romansu.Bez tego wstępu - nie ma niczego poważniejszego, na wstępie może się tylko skończyć a może chodzić tylko o wstęp.

rossanka napisał/a:

Nie wiem skąd Ci się nagle wzięło coś poważniejszego, dyskutujemy tu o statusie zapchajdziury. Z zapchajdziury nic poważniejszego nie wynika niestety.

Nie podzielam Twojej definicji "zapchajdziury".

Po prostu  nie zawsze coś z czegoś musi wynikać. W każdym razie nie obowiązkowo i nie dla każdego.

Z tego jak facet mowi" pospotykajmy się, ale nie traktuj tego poważnie, bo na poważnie to ja sobie znajdę inną,ale brakuje mi kobiety, to na jakiś czas wystarczysz, tylko nie licz na nic wiecej" -z tego nic nie wynika  tylko trzeba wiać:D


Ja wieję jak na pierwszej randce słyszę "kocham Cię" chcę mieć z Tobą dziecko, psa i kota i kredyt big_smile

798

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

.
Ranimy tak nieuczciwością jak i uczciwością.

Dokładnie, samo życie big_smile. Dla mnie związki partnerskie nie są najważniejsza „rzeczą” w życiu a tym bardziej sensem życia, bo jak ktoś ucieknie z przed ołtarza to wtedy tracisz owy sens. Jako miły, kolorowy dodatek/uzupełnienie do życia jak najbardziej. Czasami mam wrażenie ze nie pasuję przez to do tego forum tongue.

799

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nie, nie piszę tego. Parafrazuję Twoją wypowiedź zachowując kolejność wskazanych przez Ciebie etapów. Piszę że ten wstęp to coś w rodzaju fwb lub romansu.Bez tego wstępu - nie ma niczego poważniejszego, na wstępie może się tylko skończyć a może chodzić tylko o wstęp.



Nie podzielam Twojej definicji "zapchajdziury".

Po prostu  nie zawsze coś z czegoś musi wynikać. W każdym razie nie obowiązkowo i nie dla każdego.

Z tego jak facet mowi" pospotykajmy się, ale nie traktuj tego poważnie, bo na poważnie to ja sobie znajdę inną,ale brakuje mi kobiety, to na jakiś czas wystarczysz, tylko nie licz na nic wiecej" -z tego nic nie wynika  tylko trzeba wiać:D


Ja wieję jak na pierwszej randce słyszę "kocham Cię" chcę mieć z Tobą dziecko, psa i kota i kredyt big_smile

Tylko, że takie sytuacje się nie zdarzają.

800 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 14:21:03)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

.
Ranimy tak nieuczciwością jak i uczciwością.

Dokładnie, samo życie big_smile. Dla mnie związki partnerskie nie są najważniejsza „rzeczą” w życiu a tym bardziej sensem życia, bo jak ktoś ucieknie z przed ołtarza to wtedy tracisz owy sens. Jako miły, kolorowy dodatek/uzupełnienie do życia jak najbardziej. Czasami mam wrażenie ze nie pasuję przez to do tego forum tongue.

Aktualne potrzeby człowieka buduje jego dotychczasowe doświadczenie. Ktoś spragniony miłości, będzie szukał związku. Ktoś zraniony w miłości, będzie związków unikał jak ognia wink

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
rossanka napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Z tego jak facet mowi" pospotykajmy się, ale nie traktuj tego poważnie, bo na poważnie to ja sobie znajdę inną,ale brakuje mi kobiety, to na jakiś czas wystarczysz, tylko nie licz na nic wiecej" -z tego nic nie wynika  tylko trzeba wiać:D


Ja wieję jak na pierwszej randce słyszę "kocham Cię" chcę mieć z Tobą dziecko, psa i kota i kredyt big_smile

Tylko, że takie sytuacje się nie zdarzają.

Zdarzają się. Nie zostają zazwyczaj od razu wyartykułowane co nie znaczy że się nie zdarzają.

802

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Aktualne potrzeby człowieka buduje jego dotychczasowe doświadczenie. Ktoś spragniony miłości, będzie szukał związku. Ktoś zraniony w miłości, będzie związków unikał jak ognia wink

Bo ja wiem.. zranienie i cierpienie to część ludzkiej egzystencji, chyba się tym nie kieruje a może wiesz coś więcej niż ja wiem tongue.

803 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 14:26:02)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Aktualne potrzeby człowieka buduje jego dotychczasowe doświadczenie. Ktoś spragniony miłości, będzie szukał związku. Ktoś zraniony w miłości, będzie związków unikał jak ognia wink

Bo ja wiem.. zranienie i cierpienie to część ludzkiej egzystencji, chyba się tym nie kieruje a może wiesz coś więcej niż ja wiem tongue.

Możliwe, że jak do tej pory coś Cię ominęło albo pancerz masz gruby wink Ta część ludzkiej egzystencji czasami potrafi zmienić myślenie.

804 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 14:28:00)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
rossanka napisał/a:

Sama piszesz, że taka znajomość to wstęp do czegoś powazniejszego niz wfb czy romanse.

Nie, nie piszę tego. Parafrazuję Twoją wypowiedź zachowując kolejność wskazanych przez Ciebie etapów. Piszę że ten wstęp to coś w rodzaju fwb lub romansu.Bez tego wstępu - nie ma niczego poważniejszego, na wstępie może się tylko skończyć a może chodzić tylko o wstęp.

rossanka napisał/a:

Nie wiem skąd Ci się nagle wzięło coś poważniejszego, dyskutujemy tu o statusie zapchajdziury. Z zapchajdziury nic poważniejszego nie wynika niestety.

Nie podzielam Twojej definicji "zapchajdziury".

Po prostu  nie zawsze coś z czegoś musi wynikać. W każdym razie nie obowiązkowo i nie dla każdego.

Mój wieloletni bliski przyjaciel starszy o 10 lat ode mnie niestety już nieżyjący ,żył z partnerką w takim FwB przez jakiś 15 lat
w życiu nie nazwałbym tego związku zapchajdziurami.
Wiele rzeczy łączyło ich : zamiłowanie do książek, muzyki,kolekcjonerstwa,podobne charaktery, usposobienie , taki sam stosunek do religii ,polityki ,nieposiadania dzieci .
Jednej rzeczy niebyli w stanie przeskoczyć i ich parę razy to przerosło wspólne zamieszkanie i życie na co dzień,próbowali z trzy razy
mieszkali ze sobą i to o mały włos nie skończyło się rozstaniem .
Ale jak M chorował to jego kobieta była przy nim,mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie w trudniejszych chwilach ,mieli mnóstwo wzajemnych powiązań,byli za sobą itp ale oboje potrzebowali
czasu tylko dla siebie i u siebie .Naprawdę świetna para .
U nas ciągle egzystuje silny stereotyp albo małżeństwo po grób  albo celibat ,niewiele więcej pośrodku , .

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:

Mój wieloletni bliski przyjaciel starszy o 10 lat ode mnie niestety już nieżyjący ,żył z partnerką w takim FwB przez jakiś 15 lat
w życiu nie nazwałbym tego związku zapchajdziurami.
Wiele rzeczy łączyło ich : zamiłowanie do książek, muzyki,kolekcjonerstwa,podobne charaktery, usposobienie , taki sam stosunek do religii ,polityki ,nieposiadania dzieci .
Jednej rzeczy niebyli w stanie przeskoczyć i ich parę razy to przerosło wspólne zamieszkanie i życie na co dzień,próbowali z trzy razy
mieszkali ze sobą i to o mały włos nie skończyło się rozstaniem .
Ale jak M chorował to jego kobieta była przy nim,mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie w trudniejszych chwilach ,mieli mnóstwo wzajemnych powiązań,byli za sobą itp ale oboje potrzebowali
czasu tylko dla siebie i u siebie .Naprawdę świetna para .
U nas ciągle egzystuje silny stereotyp albo małżeństwo po grób  albo celibat ,niewiele więcej pośrodku , .

Odnoszę wrażenie, że tak w ogólnym odbiorze społecznym mężczyźnie wypada żyć w niesformalizowanym związku a kobiecie nie wypada, w tym sensie, że kobieta powinna dążyć (bo przyjmuje się, że tak ma w naturze) do jego sformalizowania.

806

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Aktualne potrzeby człowieka buduje jego dotychczasowe doświadczenie. Ktoś spragniony miłości, będzie szukał związku. Ktoś zraniony w miłości, będzie związków unikał jak ognia wink

Bo ja wiem.. zranienie i cierpienie to część ludzkiej egzystencji, chyba się tym nie kieruje a może wiesz coś więcej niż ja wiem tongue.

Możliwe, że jak do tej pory coś Cię ominęło albo pancerz masz gruby wink Ta część ludzkiej egzystencji czasami potrafi zmienić myślenie.

Zaczynam się Ciebie bać, dobrze ze nie poszliśmy na tą kawę big_smile. Próbujesz mnie „rozebrać” ale się nie dam!

807

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

Mój wieloletni bliski przyjaciel starszy o 10 lat ode mnie niestety już nieżyjący ,żył z partnerką w takim FwB przez jakiś 15 lat
w życiu nie nazwałbym tego związku zapchajdziurami.
Wiele rzeczy łączyło ich : zamiłowanie do książek, muzyki,kolekcjonerstwa,podobne charaktery, usposobienie , taki sam stosunek do religii ,polityki ,nieposiadania dzieci .
Jednej rzeczy niebyli w stanie przeskoczyć i ich parę razy to przerosło wspólne zamieszkanie i życie na co dzień,próbowali z trzy razy
mieszkali ze sobą i to o mały włos nie skończyło się rozstaniem .
Ale jak M chorował to jego kobieta była przy nim,mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie w trudniejszych chwilach ,mieli mnóstwo wzajemnych powiązań,byli za sobą itp ale oboje potrzebowali
czasu tylko dla siebie i u siebie .Naprawdę świetna para .
U nas ciągle egzystuje silny stereotyp albo małżeństwo po grób  albo celibat ,niewiele więcej pośrodku , .

Odnoszę wrażenie, że tak w ogólnym odbiorze społecznym mężczyźnie wypada żyć w niesformalizowanym związku a kobiecie nie wypada, w tym sensie, że kobieta powinna dążyć (bo przyjmuje się, że tak ma w naturze) do jego sformalizowania.

To też
tak jest
oczywiście z uwagi również na jedynie słuszne pojmowanie cnót niewieścich smile ,ale w tym odbiorze i większym przyzwoleniu dla mężczyzn tkwi pułapka i sprzeczność,bo skoro nam facetom  niby więcej wolno to z kim faceci mają żyć w niesformalizowanych związkach ,skoro kobietom wolno mniej .

808 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 14:46:05)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Bo ja wiem.. zranienie i cierpienie to część ludzkiej egzystencji, chyba się tym nie kieruje a może wiesz coś więcej niż ja wiem tongue.

Możliwe, że jak do tej pory coś Cię ominęło albo pancerz masz gruby wink Ta część ludzkiej egzystencji czasami potrafi zmienić myślenie.

Zaczynam się Ciebie bać, dobrze ze nie poszliśmy na tą kawę big_smile. Próbujesz mnie „rozebrać” ale się nie dam!

I słusznie. Zranionych kobiet należy się bać tongue A jak mi się odwidzi? big_smile

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:

Mój wieloletni bliski przyjaciel starszy o 10 lat ode mnie niestety już nieżyjący ,żył z partnerką w takim FwB przez jakiś 15 lat
w życiu nie nazwałbym tego związku zapchajdziurami.
Wiele rzeczy łączyło ich : zamiłowanie do książek, muzyki,kolekcjonerstwa,podobne charaktery, usposobienie , taki sam stosunek do religii ,polityki ,nieposiadania dzieci .
Jednej rzeczy niebyli w stanie przeskoczyć i ich parę razy to przerosło wspólne zamieszkanie i życie na co dzień,próbowali z trzy razy
mieszkali ze sobą i to o mały włos nie skończyło się rozstaniem .
Ale jak M chorował to jego kobieta była przy nim,mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie w trudniejszych chwilach ,mieli mnóstwo wzajemnych powiązań,byli za sobą itp ale oboje potrzebowali
czasu tylko dla siebie i u siebie .Naprawdę świetna para .
U nas ciągle egzystuje silny stereotyp albo małżeństwo po grób  albo celibat ,niewiele więcej pośrodku , .

Odnoszę wrażenie, że tak w ogólnym odbiorze społecznym mężczyźnie wypada żyć w niesformalizowanym związku a kobiecie nie wypada, w tym sensie, że kobieta powinna dążyć (bo przyjmuje się, że tak ma w naturze) do jego sformalizowania.

To też
tak jest
oczywiście z uwagi również na jedynie słuszne pojmowanie cnót niewieścich smile ,ale w tym odbiorze i większym przyzwoleniu dla mężczyzn tkwi pułapka i sprzeczność,bo skoro nam facetom  niby więcej wolno to z kim faceci mają żyć w niesformalizowanych związkach ,skoro kobietom wolno mniej .

Witamy w świecie ludzkiej hipokryzji.

810

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Galerida cristata napisał/a:

Dupa wołowa, ja Kranika zapraszałam w Twoim wątku, ale oczywiście nie zareagował big_smile Ale Ciebie też tongue

Z całym szacunkiem dla Bagiennika i Lucka, ale Psycholog Na Niby, jest prawdziwym królem, chapeau bas!! big_smile

Niezła próba Dzierlatko ,ale z uwagi na to że ja mam przeczytane około 8000 postów B1 to podpowiem Ci że to nie zadziała na niego big_smile

811

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Możliwe, że jak do tej pory coś Cię ominęło albo pancerz masz gruby wink Ta część ludzkiej egzystencji czasami potrafi zmienić myślenie.

Zaczynam się Ciebie bać, dobrze ze nie poszliśmy na tą kawę big_smile. Próbujesz mnie „rozebrać” ale się nie dam!

I słusznie. Zranionych kobiet należy się bać tongue A jak mi się odwidzi? big_smile

To będziesz dalej zraniona, tylko że z przyjemnością smile.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Zaczynam się Ciebie bać, dobrze ze nie poszliśmy na tą kawę big_smile. Próbujesz mnie „rozebrać” ale się nie dam!

I słusznie. Zranionych kobiet należy się bać tongue A jak mi się odwidzi? big_smile

To będziesz dalej zraniona, tylko że z przyjemnością smile.

Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue

A tak serio tongue Sama rozmowa już jest wystarczającą przyjemnością wink

813

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

.
Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue


Tak, tak pobiegaj przed snem tongue
tylko że to jest zbyt proste big_smile

814

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

I słusznie. Zranionych kobiet należy się bać tongue A jak mi się odwidzi? big_smile

To będziesz dalej zraniona, tylko że z przyjemnością smile.

Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue

A tak serio tongue Sama rozmowa już jest wystarczającą przyjemnością wink

Nie znam słowa „wystarczający” big_smile.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

.
Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue


Tak, tak pobiegaj przed snem tongue
tylko że to jest zbyt proste big_smile

Ej, nie po to z trudem i w pocie czoła wyprawujemy z rossanką powagę tematu, żebyś teraz znowu robił głupawkę tongue

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

To będziesz dalej zraniona, tylko że z przyjemnością smile.

Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue

A tak serio tongue Sama rozmowa już jest wystarczającą przyjemnością wink

Nie znam słowa „wystarczający” big_smile.

Wierzę na słowo big_smile

817 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 15:52:15)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

.
Mam ochotę ubierać sportowe buty tongue


Tak, tak pobiegaj przed snem tongue
tylko że to jest zbyt proste big_smile

Ej, nie po to z trudem i w pocie czoła wyprawujemy z rossanką powagę tematu, żebyś teraz znowu robił głupawkę tongue

Ałć big_smile

spokojnie do "katastrofy" u mnie jeszcze daleko tongue
mam nad sobą pełną kontrolę
swobodne opanowanie,stoicki spokój,uważne skupienie,kamienna twarz,jak Buster Keaton

818 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-01-11 16:18:13)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Paslawek i  S..PSR i( parę innych Nicków Panny) nie łatwiej przejść na priv.. ?
Takie rozwalanie wątku Ross to już naprawdę złośliwość. Jaki diabeł w Was wstąpił? big_smile
Na miejscu paru osób które poważnie potraktowały ten wątek czulabym się głupio  serio . A Kysz!

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Ela210 napisał/a:

Paslawek i  S..PSR i( parę innych Nicków Panny) nie łatwiej przejść na priv.. ?
Takie rozwalanie wątku Ross to już naprawdę złośliwość.

I tak zamierzałam strzelić focha o tę zapchajdziurę tongue big_smile Najwyraźniej nie mam szczęścia do żadnych związków tongue Idę sobie poszukać miłości gdzie indziej tongue

820

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Ela210 napisał/a:

Paslawek i  S..PSR i( parę innych Nicków Panny) nie łatwiej przejść na priv.. ?
Takie rozwalanie wątku Ross to już naprawdę złośliwość. Jaki diabeł w Was wstąpił? big_smile
Na miejscu paru osób które poważnie potraktowały ten wątek czulabym się głupio  serio . A Kysz!

No waśnie Panno, czemu ciagle wracasz? Czyżby jakiś jurny młodzieniec zawrócił Ci w głowie? big_smile big_smile.

821 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-11 16:33:34)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Paslawek i  S..PSR i( parę innych Nicków Panny) nie łatwiej przejść na priv.. ?
Takie rozwalanie wątku Ross to już naprawdę złośliwość. Jaki diabeł w Was wstąpił? big_smile
Na miejscu paru osób które poważnie potraktowały ten wątek czulabym się głupio  serio . A Kysz!

No waśnie Panno, czemu ciagle wracasz?

Odezwał się ten, który najgłośniej krzyczał, że go dyskryminują big_smile tongue

822

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Paslawek i  S..PSR i( parę innych Nicków Panny) nie łatwiej przejść na priv.. ?
Takie rozwalanie wątku Ross to już naprawdę złośliwość. Jaki diabeł w Was wstąpił? big_smile
Na miejscu paru osób które poważnie potraktowały ten wątek czulabym się głupio  serio . A Kysz!

No waśnie Panno, czemu ciagle wracasz?

Odezwał się ten, który najgłośniej krzyczał, że go dyskryminują big_smile tongue

Cierpię na syndrom ofiary sad. Masz jakaś kozetkę? big_smile

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Cierpię na syndrom ofiary sad. Masz jakaś kozetkę? big_smile

Mam, lecz jest już objęta rezerwacją tongue

824

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Cierpię na syndrom ofiary sad. Masz jakaś kozetkę? big_smile

Mam, lecz jest już objęta rezerwacją tongue

Tak jak moje serce dla Ciebie.. jakie to romantyczne!

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Cierpię na syndrom ofiary sad. Masz jakaś kozetkę? big_smile

Mam, lecz jest już objęta rezerwacją tongue

Tak jak moje serce dla Ciebie.. jakie to romantyczne!

big_smile
Przykro mi, lecz ja jestem monogamiczną zapchajdziurą tongue

826

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Mam, lecz jest już objęta rezerwacją tongue

Tak jak moje serce dla Ciebie.. jakie to romantyczne!

big_smile
Przykro mi, lecz ja jestem monogamiczną zapchajdziurą tongue

Tez jestem monogamiczny, tylko że często big_smile. Ja mogę być zapchajdziura, nie mam z tym problemu.

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:

Tez jestem monogamiczny, tylko że często big_smile. Ja mogę być zapchajdziura, nie mam z tym problemu.

Niestety, lecz ja już strzeliłam focha w tym wątku tongue
Spóźniłeś się big_smile

828 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 17:51:23)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Ela210 napisał/a:

nie łatwiej przejść na priv.. ?

Nie da się big_smile
to by było na 200% jeszcze gorzej  smile big_smile
widocznie potrzebujemy społecznego nadzoru i kontroli
to znaczy pewnie ja potrzebuje żeby nie było znowu "mów za siebie","mów za siebie " x10

ale dziś jesteśmy w miarę  poprawni przecież
to w ogóle nie ma z Ross nic wspólnego
ani nie jest niczym  osobistym wobec  niej
to gruba przesada z tym rozwalaniem

nie da się w tydzień wszystkich samotnych połączyć ze sobą natychmiast
jaka złośliwość ? to łaskotki tylko
a nikt nie atakuje nowych,świeżych,poważnie zainteresowanych użytkowników
wszystkich i tak się nie zadowoli

829

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Tez jestem monogamiczny, tylko że często big_smile. Ja mogę być zapchajdziura, nie mam z tym problemu.

Niestety, lecz ja już strzeliłam focha w tym wątku tongue
Spóźniłeś się big_smile

Okej, rozumiem sad.

830 Ostatnio edytowany przez Katarzyna8877 (2022-01-11 17:33:04)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

No fajnie by bylo jakby pisaly tu osoby ktore na prawde chcialyby kogos poznac. Oprocz dwoch trzech "anonsow" to nic tu wlasciwie nie ma..przepadly w kilkunastu stronach o niczym.
Polowa tego forum zali sie ze sa samotne gdzie sa te osoby?

831 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 17:38:44)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Katarzyna8877 napisał/a:

No fajnie by bylo jakby pisaly tu osoby ktore na prawde chcialyby kogos poznac. Oprocz dwoch trzech "anonsow" to nic tu wlasciwie nie ma..przepadly w kilkunastu stronach o niczym.
Polowa tego forum zali sie ze sa samotne gdzie sa te osoby?

A narzekania na tindery sryndery całe mnóstwo w co trzecim wątku ,
może to chodzi Kaśka o to żeby narzekać i się użalać wiecznie
i na tym poprzestać ?

832

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Katarzyna8877 napisał/a:

No fajnie by bylo jakby pisaly tu osoby ktore na prawde chcialyby kogos poznac. Oprocz dwoch trzech "anonsow" to nic tu wlasciwie nie ma..przepadly w kilkunastu stronach o niczym.
Polowa tego forum zali sie ze sa samotne gdzie sa te osoby?

Nigdzie nieprzepadłem tongue

833 Ostatnio edytowany przez Katarzyna8877 (2022-01-11 17:52:18)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Katarzyna8877 napisał/a:

No fajnie by bylo jakby pisaly tu osoby ktore na prawde chcialyby kogos poznac. Oprocz dwoch trzech "anonsow" to nic tu wlasciwie nie ma..przepadly w kilkunastu stronach o niczym.
Polowa tego forum zali sie ze sa samotne gdzie sa te osoby?

Nigdzie nieprzepadłem tongue

Ty jestes bawidamek a ja nie lubie takich gosci  wink ja lubie konkrety!

834

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Ja jestem smile

A co do Twoje pytania Katarzyno to ja naprawdę zapytałem o tym jakich informacji oczekujesz smile
Nie ukrywam, że jestem z tych osób, które zwykle mają problem napisać coś o sobie w ramach wstępu.

835

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Lucyfer666 napisał/a:

Ja jestem smile

A co do Twoje pytania Katarzyno to ja naprawdę zapytałem o tym jakich informacji oczekujesz smile
Nie ukrywam, że jestem z tych osób, które zwykle mają problem napisać coś o sobie w ramach wstępu.

To napisz czego od kobiety oczekujesz, jaką chcialbys poznac moze o kims innym pisze sie latwiej wink

836 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-01-11 18:17:07)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Ajajajaj, aleś mi zadała trudne zadanie big_smile
Serio.
Czego to ja mogę oczekiwać... normalnie jakbym pracownika zatrudniał tongue
Od partnerki oczekuję bycia przede wszystkim dobrą przyjaciółką - bardzo cenię dobrą komunikację, dystans, samodzielność i posiadanie swojego zdania. Z pewnością bardzo doceniam osoby, które nie lubią stać w miejscu, pragną się rozwijać, być otwarte na nowe horyzonty, jednocześnie nie czerpać z trendów bez pomyślunku. Umiejętność budowy kompromisów jest ważna, bo inaczej relacja taka będzie co najwyżej koleżeńska, bowiem dwa uparciuchy będą się kłócić big_smile
Dbanie o siebie, swoje ciało (spokojnie, nie oczekuję modelki itp. ale jednak wolę kiedy aktywność jest częścią życia) no i jako Lach to miłość do gór mile widziana big_smile

837

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Nie jest tak źle, kochani. Jeden anons wpada co dwie strony.

838

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Katarzyna8877 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:
Katarzyna8877 napisał/a:

No fajnie by bylo jakby pisaly tu osoby ktore na prawde chcialyby kogos poznac. Oprocz dwoch trzech "anonsow" to nic tu wlasciwie nie ma..przepadly w kilkunastu stronach o niczym.
Polowa tego forum zali sie ze sa samotne gdzie sa te osoby?

Nigdzie nieprzepadłem tongue

Ty jestes bawidamek a ja nie lubie takich gosci  wink ja lubie konkrety!

Ech Kasiu.. doceniam Twoja szczerość i nawet się z Tobą zgodzę że tak to mogło wyglądać, ale na codzień bardziej bywam „bawidamkiem” niż jestem smile. Co do konkretów.. oczywiście ze zdążyłem „prześwietlić” założony przez Ciebie temat oraz piękne pieski które hodujesz. Doszedłem do wniosku (może błędnego) że jednak nie mamy przyszłości. Bałbym się ze pod wpływem dużego ładunku emocjonalnego popełnilibyśmy rytualne samobójstwo gdzieś nad brzegiem Gangesu o zachodzie słońca smile.„Chciałbym” kobietę która łagodzi mój temperament a nie go podkręca, przeciwieństwa patrzącego w podobnym kierunku. Chciałem Ci to powiedzieć, zasługujesz na konkretny. Idę posłuchać smutnych piosenek sad.

Kurtyna!

839

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Psycholog Na Niby napisał/a:
Katarzyna8877 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Nigdzie nieprzepadłem tongue

Ty jestes bawidamek a ja nie lubie takich gosci  wink ja lubie konkrety!

Ech Kasiu.. doceniam Twoja szczerość i nawet się z Tobą zgodzę że tak to mogło wyglądać, ale na codzień bardziej bywam „bawidamkiem” niż jestem smile. Co do konkretów.. oczywiście ze zdążyłem „prześwietlić” założony przez Ciebie temat oraz piękne pieski które hodujesz. Doszedłem do wniosku (może błędnego) że jednak nie mamy przyszłości. Bałbym się ze pod wpływem dużego ładunku emocjonalnego popełnilibyśmy rytualne samobójstwo gdzieś nad brzegiem Gangesu o zachodzie słońca smile.„Chciałbym” kobietę która łagodzi mój temperament a nie go podkręca, przeciwieństwa patrzącego w podobnym kierunku. Chciałem Ci to powiedzieć, zasługujesz na konkretny. Idę posłuchać smutnych piosenek sad.

Kurtyna!

No wlasnie ja tez dzisiaj przeswietlilam Twoje posty i pomyslalam ze to nie dla mnie. Ciesze sie ze sie zgadzamy smile nie martw sie milosc czeka gdzies za rogiem!

840

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Tak ładnie szło i zdechło ehhh...

841 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-11 19:04:06)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
lody miętowe napisał/a:

Tak ładnie szło i zdechło ehhh...

Spokojnie Mietusku big_smile
to nie jest ostatnie słowo

842

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Panna wygra, mówię Wam wink Tzn ja wygram żołędzie.

Tak w ogóle to rozumiem zarówno podejście Panny jak i Rossanki do fwb. Zależy od potrzeb w danej chwili. Jeśli mamy potrzebę związać się z kimś na serio, wziąć ślub, razem zamieszkać, polegać na sobie na codzień to takich relacji pożądamy. Jeśli z jakiś różnych powodów nie chcemy tego wszystkiego poza namiastką, np zegz, randka od czasu do czasu, inne priorytety, które ciężko pogodzić z małżeńskimi obowiązkami to taka relacja nie będzie gorszyć, może być pożądana. Ot. Bycie zapchajdziurą może się przydarzyć w obu opcjach, tak samo jak prawdziwe ciepłe uczucia.

843 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2022-01-11 19:38:03)

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Wygląda na to że ja też byłam zapchajdziurą przez 10 lat.
Ale ślub by tu raczej nic nie zmienił. I tak żyliśmy jak małżeñstwo- - tle że nie zawsze razem mieszkaliśmy.

No właśnie - narz3kają re ludzie, na tindery a jak przychodzi co do czego to w takim fajnym miejscu ich nie ma.
Pasławek, nagoń trochę.

Bo tu Psychologowi egoza bardzo podskoczy smile

844

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
lody miętowe napisał/a:

Tak ładnie szło i zdechło ehhh...

Czasem tak się dzieje ze ludzie się rozchodzą.. na początku przychodzi fascynacja i wzajemne pożądanie, potem rutyna, wzajemne pretensje. Cieszę się ze chociaż mogliśmy się rozstać w zgodzie z wzajemnym szacunkiem. A to wszystko w 24h big_smile

Nie mogę dłużej słuchać tej piosenki Adel..

845

Odp: Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
adela 07 napisał/a:

Wygląda na to że ja też byłam zapchajdziurą przez 10 lat.
Ale ślub by tu raczej nic nie zmienił. I tak żyliśmy jak małżeñstwo- - tle że nie zawsze razem mieszkaliśmy.

No właśnie - narz3kają re ludzie, na tindery a jak przychodzi co do czego to w takim fajnym miejscu ich nie ma.
Pasławek, nagoń trochę.

Bo tu Psychologowi egoza bardzo podskoczy smile

Ja nie narzekam na Tindera, wszystko zależy od oczekiwań, zawsze ciekawiej jest z kimś zwiedzać obce miasto smile. Moje ego wbrew pozorem jest na normalnym, stabilnym poziomie.

Posty [ 781 do 845 z 1,877 ]

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 29 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024