Zainteresowania : kobiece a męskie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zainteresowania : kobiece a męskie

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 98 z 98 ]

66 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-07-10 20:31:55)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Snake napisał/a:

Ogólnie jeśli chodzi o wszystkie zawody inżynierskie, to w Polsce co trzeci inżynier jest kobietą. Tak więc jeśli kobiety z UK chcą się dowiedzieć jak się to robi żeby zostać inżynierem, to zapraszamy do Polski.

Już sie nad nimi nie znęcaj tongue bo nawet skrajne lewary nie grają na #piekłokobiet, bo im się statystyki nie spinają. No chyba, że walczą z rasistowską matematyką.
Dziwnym trafem, w każdej statystyce co do "dobrostanu" wink kobiet, Polska jest na czołowym miejscu w EU.

za eruostatem o kobietach na stanowsikcha menadżerskich:

The largestshare  of  women  among  managerial  positions is recordedin Latvia,the  only  Member  State  where women  are  a  majority  (53%)  in  this  occupation.  It  is  followed  by Bulgaria(49%), Poland(48%), Estonia(46%), Slovenia(44%), Lithuania, HungaryandSweden(all42%), Ireland(41%)and Portugal(40%). At the opposite end of the scale,  women account for  less than a third of managers inCyprus(19%), followed by Luxembourg(23%), Denmark(27%), Italy(28%), the Netherlands(29%),Czechiaand Germany(both 31%),as well as Greece, Croatia, Malta andAustria(all 32%). At EUlevel, just  over a  third  (37%)  of  managers  are  women.This  share increased  slightly  compared  with2012(36%)

Ciekawe prawda wink u tych starych, postępowych zachodniaków... jakoś mało tych %. Za to u "dzikusów ze wschodu" to po 40+, no ale to oni będą nas cywilizować.
I tak jest ze wszystkim innym.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie

No mało co im się spina ale dorabiają nam gębę.
U nas kobiety mogą uczyć i pracować, gdzie chcą i korzystają z tego.
U nas gwałci się ułamek tego co gwałcą na zachodzie.
U nas nie musimy klękać, bo niewoliliśmy albo eksterminowaliśmy jakichś Murzynów.
U nas nie musimy się wstydzić, że wypędziliśmy od siebie różne mniejszości narodowe i religijne.
I tak dalej ale to my jesteśmy zacofani... wink

68

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Znerx napisał/a:

Ciekawe prawda wink u tych starych, postępowych zachodniaków... jakoś mało tych %. Za to u "dzikusów ze wschodu" to po 40+, no ale to oni będą nas cywilizować.
I tak jest ze wszystkim innym.

To jest podobno globalne zjawisko:
- W państwach na dorobku, kobiety częściej wybierają zawody uznawane za stereotypowo męskie, widząc w tym szansę na awans społeczny i wybicie się.
- W bogatych, sytych społeczeństwach kobiety rzadziej walczą o pozycję i częściej wybierają zajęcia typowo kobiece.

Oczywiście mówię o takich państwach, w których istnieje realny wybór, a nie takich, gdzie kobieta ma mieszkać w kuchni a na targowisko wychodzić jedynie w "namiocie".

69 Ostatnio edytowany przez polis (2021-07-10 22:00:28)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Britan napisał/a:
Snake napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Poza tym chęć pracy z ludźmi malo się z tym koreluje. Tu bardziej chodzi o to, że mężczyźni wolą zadania bardziej abstrakcyjne i mające do czynienia z systemami, a kobiety wolą rzeczy zwiazane z ludźmi, dlatego też więcej będzie np pielegniarek, terapeutek, nauczycielek, a raczej niewiele inżynierek, architektek czy programistek.

Dwa razy fałsz:
1. wśród inżynierów i architektów jest dużo kobiet, w zasadzie trudno powiedzieć, że mężczyźni mają w tej grupie jakąś zasadniczą przewagę ilościową. Może w konkretnych specjalizacjach. O programistach nie będę się wypowiadał, bo nie znam tematu.
2. taki na przykład zawód architekta wiąże się głównie z pracą wśród ludzi. Jak nie umiesz w relacje z ludźmi, nie znasz się na ludziach, nie masz gadanego, charyzmy i zdolności sprzedawcy samochodów, to daruj sobie architekturę lol

Programistek jest bardzo mało. Dlaczego? W zasadzie ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć.

Ja jestem programistą sztucznej inteligencji.
Brzmi abstrakcyjnie. Taki zawód roztacza aurę, że osoba jest bardzo mądra, inteligentna.

Nic bardziej mylnego smile To zwykły programista który potrzebuje dodatkowo trochę fizyki, matematyki (zwykły programista nie potrzebuje tego w ogóle).

Mi się wydaje, że na tej zasadzie działa strach kobiet przed programowaniem.

Też mi się wydaje, że za dużo kobiet boi się tej matematyki, jakby analiza matematyczna gryzła. Fakt, że z całkami, szeregami i funkcjami wielu zmiennych, itd. trzeba się trochę namęczyć na I roku, ale do przeżycia, zwłaszcza w dobie dzisiejszego Internetu jak można sobie oglądać takie rzeczy:

Natomiast ostatnio wiele kobiet zainteresowało się front-endem. Takie mam wrażenie z grup dla programistek.

70 Ostatnio edytowany przez Znerx (2021-07-11 11:57:19)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Mira Żmijewska napisał/a:

To jest podobno globalne zjawisko:
- W państwach na dorobku, kobiety częściej wybierają zawody uznawane za stereotypowo męskie, widząc w tym szansę na awans społeczny i wybicie się.
- W bogatych, sytych społeczeństwach kobiety rzadziej walczą o pozycję i częściej wybierają zajęcia typowo kobiece.

Oczywiście mówię o takich państwach, w których istnieje realny wybór, a nie takich, gdzie kobieta ma mieszkać w kuchni a na targowisko wychodzić jedynie w "namiocie".

Czyli mając realny wybór + możliwość utrzymania przez męża, kobiety wolą siedzieć z dziećmi i zajmować się domem. To do czegoś doszliśmy.
Tylko to się znowu gryzie z obowiązująca polityczną narracją. wink

71 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-11 12:10:44)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Znerx napisał/a:
Mira Żmijewska napisał/a:

To jest podobno globalne zjawisko:
- W państwach na dorobku, kobiety częściej wybierają zawody uznawane za stereotypowo męskie, widząc w tym szansę na awans społeczny i wybicie się.
- W bogatych, sytych społeczeństwach kobiety rzadziej walczą o pozycję i częściej wybierają zajęcia typowo kobiece.

Oczywiście mówię o takich państwach, w których istnieje realny wybór, a nie takich, gdzie kobieta ma mieszkać w kuchni a na targowisko wychodzić jedynie w "namiocie".

Czyli mając realny wybór + możliwość utrzymania przez męża, kobiety wolą siedzieć z dziećmi i zajmować się domem. To do czegoś doszliśmy.
Tylko to się znowu gryzie z obowiązująca polityczną narracją. wink


Niektórym trudno zrozumieć, że chodzi o możliwość wyboru. Ona teraz jest, kiedyś nie było.
A ludzie są różni, kobiety są różne.
Zawsze były i będą kobiety, które "wolą siedzieć z dziećmi i zajmować się domem". Ale to nie powód, żeby zamykać tam resztę.

72

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:

Niektórym trudno zrozumieć, że chodzi o możliwość wyboru. Ona teraz jest, kiedyś nie było.

A kiedy nie było? Za króla Ćwieczka?

73

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Niektórym trudno zrozumieć, że chodzi o możliwość wyboru. Ona teraz jest, kiedyś nie było.

A kiedy nie było? Za króla Ćwieczka?

Chcesz nam powiedzieć, że kobiety zawsze bez problemu mogły pójść na studia i pracować w każdym zawodzie?

74 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-07-11 13:01:51)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:

Natomiast ostatnio wiele kobiet zainteresowało się front-endem. Takie mam wrażenie z grup dla programistek.

Bo taki podstawowy front-end to dosłownie układanie klocków według podanego schematu.

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod analizę ogółu to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.
A potem płacz, dramat, bo facet psychopata, przemocowiec czy inny.
Trzeba wziąć życie za rogi i nie bać się smile

Bardzo cenie niezależne kobiety. Zresztą ogólnie niezależnych ludzi.
Nie mam na myśli czegoś materialnego czy własnego mieszkania, a niezależności w mentalności, umyśle, toku myślenia.

Mam u siebie w profilu randkowym wpisane te zdanie:
"Nie szukam przysłowiowej drugiej połowy jabłka. Wchodząc w relację każdy powinien być osobnym owocem. Razem możemy stworzyć smaczną sałatkę owocową smile
Nie ma jabłek bez pestek. Tak samo nie ma ludzi bez wad."

75

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie

Ale nikt nikomu niczego nie zamyka. W krajach zachodnich kobita może robić co chce, a i tak wybiera humany na studiach, a nie inzynierię morską, chociaż realnie pisząc jest to lepsza specjalizacja i kasa jest duża, a po humanach to zostaje się nauczycielka w szkole albo jakims randomem w biurze za przecietną krajową. W krajach mniej rozwinietych zaś każdy, czy to facet czy babka, musi coś lepiej zarobić by utrzymac rodzinę, także kobity w Chinach zagryzaja szczekę i ida w meskie tematy, chociaz to pewnie je malo interesuje.

Poza tym, inna rzecz, którą zauwazyłam jako hardkorowy fan jazzu i progrocka, kobiet interesujących sie tym jest bardzo mialko. Nie dlatego, ze im ktoś zabrania. Po prostu ich nie interesuje skomplikowana muzyka. Kiedy jako nastolatka odkrylam King Crimson i po raz pierwszy uslyszalam Twenty First Century Schizoid Man, to przez kilka tygodni nie mozna mnie bylo wywabić ze sluchawek. Jak zaprezentowalam koleznkom, to nie bylo żadnego odzewu, poza- nudne.

76 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-07-11 13:01:45)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Britan napisał/a:

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod analizę ogółu to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.
A potem płacz, dramat, bo facet psychopata, przemocowiec czy inny.
Trzeba wziąć życie za rogi i nie bać się smile

Nom. Niestety muszę się z tym zgodzić. Widać to nawet często na tym forum :-(

PS. A opis w profilu masz fajny :-)

77 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-11 13:02:10)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Niektórym trudno zrozumieć, że chodzi o możliwość wyboru. Ona teraz jest, kiedyś nie było.

A kiedy nie było? Za króla Ćwieczka?

Chcesz nam powiedzieć, że kobiety zawsze bez problemu mogły pójść na studia i pracować w każdym zawodzie?

Mogły też bez problemu nie wychodzić za mąż i nie mieć dzieci, jeśli nie chciały, bo zamążpójście i prokreacja od tysięcy lat jest wolną decyzją kobiety, a przy tym swobodnie się utrzymać i w ogóle nie być prześladowane w spoleczeństwie. No, tylko kwestia chęci. A jeśli wolna decyzja o małżeństwie okazała się jednak błędna, to bez problemu się rozwieść i prowadzić samodzielne życie wink Tak jest od zawsze... i wszędzie..

78 Ostatnio edytowany przez polis (2021-07-11 13:13:41)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Britan napisał/a:
polis napisał/a:

Natomiast ostatnio wiele kobiet zainteresowało się front-endem. Takie mam wrażenie z grup dla programistek.

Bo taki podstawowy front-end to dosłownie układanie klocków według podanego schematu.

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod naalizę ogół to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.

Bardzo cenie niezależne kobiety. Zresztą ogólnie niezależnych ludzi.

Nie mam wrażenia, że to tylko cecha kobiet. Sporo facetów też boi się myśleć.

Albo może raczej wśród facetów więcej jest takich co nie myślą, ale śmiało próbują Ci sprzedawać swoje głupoty jako prawdę.

Ogólnie jak to dosadnie ujął Schopenhauer: Są to owce, idące za prowadzącym je baranem, którym łatwiej jest umrzeć, niż myśleć.

79

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Britan napisał/a:

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod analizę ogółu to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.
A potem płacz, dramat, bo facet psychopata, przemocowiec czy inny.
Trzeba wziąć życie za rogi i nie bać się smile

Bardzo cenie niezależne kobiety. Zresztą ogólnie niezależnych ludzi.
Nie mam na myśli czegoś materialnego czy własnego mieszkania, a niezależności w mentalności, umyśle, toku myślenia.

Mam u siebie w profilu randkowym wpisane te zdanie:
"Nie szukam przysłowiowej drugiej połowy jabłka. Wchodząc w relację każdy powinien być osobnym owocem. Razem możemy stworzyć smaczną sałatkę owocową smile
Nie ma jabłek bez pestek. Tak samo nie ma ludzi bez wad."

W takim razie i ja mam seksistowskie. Bardzo fajny post, w pełni się zgadzam. Wpis na portalu randkowym też super. Powodzenia w szukaniu.

80

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:
Britan napisał/a:
polis napisał/a:

Natomiast ostatnio wiele kobiet zainteresowało się front-endem. Takie mam wrażenie z grup dla programistek.

Bo taki podstawowy front-end to dosłownie układanie klocków według podanego schematu.

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod naalizę ogół to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.

Bardzo cenie niezależne kobiety. Zresztą ogólnie niezależnych ludzi.

Nie mam wrażenia, że to tylko cecha kobiet. Sporo facetów też boi się myśleć.

Ogólnie jak to dosadnie ujął Schopenhauer: Są to owce, idące za prowadzącym je baranem, którym łatwiej jest umrzeć, niż myśleć.

Zaryzykuję wniosek, że kobiety boją się jednak częściej, tylko nie da się stwierdzić, w jakim procencie wynika to z ich natury, a w jakim z socjalizacji, która nadal, mimo równouprawnienia, zniechęca kobiety do myślenia, przekazuje im, że mniej się nadają do rozwiązywania problemów, i ośmiesza każdą niestandardowość rozumowania i odbioru.

81

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie

W przeszlości bylo róznie i kobiety nie mialy wyboru, ale dzisiaj jako 44 letnia kobieta nie jestem mężatką, nie mam dzieci, jestem z wyksztalcenia teologiem, z pracy konsultantem biznesowym, mam kolorowa przeszlość z wieloma kolegami i udzialem w róznych garazowych zespołach. Zauwazyliscie cos?

To jest bardzo nietypowe, biorąc pod uwagę generalną populacje kobiet. Just saying.

82

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:

Zaryzykuję wniosek, że kobiety boją się jednak częściej, tylko nie da się stwierdzić, w jakim procencie wynika to z ich natury, a w jakim z socjalizacji, która nadal, mimo równouprawnienia, zniechęca kobiety do myślenia, przekazuje im, że mniej się nadają do rozwiązywania problemów, i ośmiesza każdą niestandardowość rozumowania i odbioru.

Możliwe, ale dalej nie wydaje mi się, żeby więcej kobiet bało się myśleć.

Wśród facetów po prostu częściej widzę, postawę 'Nie znam się na temacie, ale i tak się wypowiem i będę głosić swoje niemądre teorie'

Także podejrzewam, że procentowo może być to samo, ale faceci inaczej się zachowują, a kobiety inaczej.

Myślę, że kobieta w sytuacji gdy nic nie wie, częściej nic nie powie, a facet statystycznie częściej zacznie pleść androny.

83 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-11 13:33:54)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Beyondblackie napisał/a:

W przeszlości bylo róznie i kobiety nie mialy wyboru, ale dzisiaj jako 44 letnia kobieta nie jestem mężatką, nie mam dzieci, jestem z wyksztalcenia teologiem, z pracy konsultantem biznesowym, mam kolorowa przeszlość z wieloma kolegami i udzialem w róznych garazowych zespołach. Zauwazyliscie cos?

To jest bardzo nietypowe, biorąc pod uwagę generalną populacje kobiet. Just saying.


Tak, to nietypowe.

Akurat ja w ostatnim poście pisałam nie o możliwości wyboru, tylko bardziej o presji grupy, odbioru i ocen grupy, popychani w pożądane społecznie koleiny jesteśmy nie tylko przez przymus.

Czy nie zauważyłaś choćby, jaki często bywa odbiór tego, że kobieta myśli w wysokim stopniu abstrakcyjnie? Oględnie mówiąc, nienajlepszy. Oczywiście dużo zależy od środowiska, w którym się obracasz.

A jak często jeszcze mówi się dziewczynom, że do jednych rzeczy się nadają, a do innych nie, bo  te ostatnie są "męskie", nie poradzą sobie, to za skomplikowane, zbyt techniczne, zbyt logiczne (kobiety w myśl stereotypu są w stanie opanować rzekomo tylko dziedziny "intuicyjne", a te "nieintuicyjne" są z założenia męskie).

Więc z jednej strony przekaz, że jakiś rodzaj myślenia jest poza zasięgiem kobiety (dziewczynki, dziewczyny), z drugiej negatywne reakcje wtedy, gdy jednak je wykazuje.. bo to "niekobiece" i dziwaczne.

Osoba, która nigdy się z tym nie zetknęła, ma moim zdaniem bardzo dużo szczęścia.

84

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Zaryzykuję wniosek, że kobiety boją się jednak częściej, tylko nie da się stwierdzić, w jakim procencie wynika to z ich natury, a w jakim z socjalizacji, która nadal, mimo równouprawnienia, zniechęca kobiety do myślenia, przekazuje im, że mniej się nadają do rozwiązywania problemów, i ośmiesza każdą niestandardowość rozumowania i odbioru.

Możliwe, ale dalej nie wydaje mi się, żeby więcej kobiet bało się myśleć.

Wśród facetów po prostu częściej widzę, postawę 'Nie znam się na temacie, ale i tak się wypowiem i będę głosić swoje niemądre teorie'

Także podejrzewam, że procentowo może być to samo, ale faceci inaczej się zachowują, a kobiety inaczej.

Myślę, że kobieta w sytuacji gdy nic nie wie, częściej nic nie powie, a facet statystycznie częściej zacznie pleść androny.

Tak, tu masz rację.
Kobiety będąc niepewne swojej wiedzy wycofują się, mężczyźni udają, ze wiedzą.

85

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Beyondblackie napisał/a:

w róznych garazowych zespołach. Zauwazyliscie cos?

To trudne Beyond łatwo się pomylić ,ale obstawiam wokal lub bas, ewentualnie klawisze smile

86

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Zaryzykuję wniosek, że kobiety boją się jednak częściej, tylko nie da się stwierdzić, w jakim procencie wynika to z ich natury, a w jakim z socjalizacji, która nadal, mimo równouprawnienia, zniechęca kobiety do myślenia, przekazuje im, że mniej się nadają do rozwiązywania problemów, i ośmiesza każdą niestandardowość rozumowania i odbioru.

Możliwe, ale dalej nie wydaje mi się, żeby więcej kobiet bało się myśleć.

Wśród facetów po prostu częściej widzę, postawę 'Nie znam się na temacie, ale i tak się wypowiem i będę głosić swoje niemądre teorie'

Także podejrzewam, że procentowo może być to samo, ale faceci inaczej się zachowują, a kobiety inaczej.

Myślę, że kobieta w sytuacji gdy nic nie wie, częściej nic nie powie, a facet statystycznie częściej zacznie pleść androny.

Totalnie prawdziwe. Testosteron ma jakis efekt chyba.

Tak nie żartujac, to jest obserwobalna prawda i feministki, które staraja się wmówić, ze każda kobieta jest taka sama jak facet, po prostu mijaja sie z faktami. To, że są pojedyncze kobiety, które są inne jest poza statystycznym imperatywem.

87

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Beyondblackie napisał/a:

W krajach zachodnich kobita może robić co chce, a i tak wybiera humany na studiach, a nie inzynierię morską, chociaż realnie pisząc jest to lepsza specjalizacja i kasa jest duża, a po humanach to zostaje się nauczycielka w szkole albo jakims randomem w biurze za przecietną krajową.

W sumie najlepsze podsumowanie - kobiety na zachodzie są po prostu gnuśne. Szwagier po kilkuletnim związku z Hiszpanką stwierdził to samo. Można się zabawić ale brać taką do związku na poważnie, to tragedia...

polis napisał/a:
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Niektórym trudno zrozumieć, że chodzi o możliwość wyboru. Ona teraz jest, kiedyś nie było.

A kiedy nie było? Za króla Ćwieczka?

Chcesz nam powiedzieć, że kobiety zawsze bez problemu mogły pójść na studia i pracować w każdym zawodzie?

Za mojego życia, a dobijam półwiecza mogły. Z perspektywy 20-latki można to traktować jako "zawsze".

88

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:

Mogły też bez problemu nie wychodzić za mąż i nie mieć dzieci, jeśli nie chciały, bo zamążpójście i prokreacja od tysięcy lat jest wolną decyzją kobiety, a przy tym swobodnie się utrzymać i w ogóle nie być prześladowane w spoleczeństwie. No, tylko kwestia chęci.

To nie jest takie proste i oczywiste.

Weźmy sobie np. taką Izabelę z Lalki. Owszem, to próżna, zadufana w sobie baba, ale jednocześnie też ofiara systemu. Cały system skonstruowany był tak, że kobieta miała wyjść za mąż (ew. iść do klasztoru). Póki nie wyszła za mąż, była własnością ojca, po zamążpójściu władzę sprawował nad nią pan mąż. Tak ją uczono i tego wszyscy oczekiwali. Samotna, niezamężna baba była postrzegana jako: dziwaczka,  wariatka, ew. dziewka (bo jak nie ma ślubnego chłopa, to przecież wiadomo...).

To trochę tak, jakby twierdzić, że przecież obecnie w Polsce geje mają wybór i jak chcą to mogą sobie przecież po ulicach chodzić za rękę.

89

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
polis napisał/a:

Wśród facetów po prostu częściej widzę, postawę 'Nie znam się na temacie, ale i tak się wypowiem i będę głosić swoje niemądre teorie'
(...)
Myślę, że kobieta w sytuacji gdy nic nie wie, częściej nic nie powie, a facet statystycznie częściej zacznie pleść androny.

W moim odczuciu to działa na zasadzie: muszę się zdecydowanie wypowiedzieć na każdy możliwy temat, bo jak się w jakimś nie wypowiem, to zaczną mnie uważać za głupka.

90

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Mira Żmijewska napisał/a:
polis napisał/a:

Wśród facetów po prostu częściej widzę, postawę 'Nie znam się na temacie, ale i tak się wypowiem i będę głosić swoje niemądre teorie'
(...)
Myślę, że kobieta w sytuacji gdy nic nie wie, częściej nic nie powie, a facet statystycznie częściej zacznie pleść androny.

W moim odczuciu to działa na zasadzie: muszę się zdecydowanie wypowiedzieć na każdy możliwy temat, bo jak się w jakimś nie wypowiem, to zaczną mnie uważać za głupka.

A moim zdaniem "Im mądrzejszy jesteś tym mniej mówisz"
Efekt Dunninga-Krugera to dobitnie pokazuje.

91 Ostatnio edytowany przez Królica (2021-07-11 16:54:56)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Beyondblackie napisał/a:

Poza tym, inna rzecz, którą zauwazyłam jako hardkorowy fan jazzu i progrocka, kobiet interesujących sie tym jest bardzo mialko. Nie dlatego, ze im ktoś zabrania. Po prostu ich nie interesuje skomplikowana muzyka. Kiedy jako nastolatka odkrylam King Crimson i po raz pierwszy uslyszalam Twenty First Century Schizoid Man, to przez kilka tygodni nie mozna mnie bylo wywabić ze sluchawek. Jak zaprezentowalam koleznkom, to nie bylo żadnego odzewu, poza- nudne.

Jazz'u i progrocka znam raczej mało ale gamelanu, sludge metalu, glitch'u, breakcore'u czy eksperymentalnego Stockhausena słucham na co dzień, i widzę że dużo kobiet również a to tak samo jest trudniejsza muzyka.
PS Jazz jest pięknie połamany, co kojarzy mi się z jakąś wolnościową wyrwą, i opiewaniem chaosu ale brzydki pod względem brzmienia dlatego chyba wielką miłośniczką dobrze rozeznając się w trudniejszej muzyce do dzisiaj nie zostałam.


Britan napisał/a:

Mam takie, może seksistowskie wrażenie, ale biorąc pod analizę ogółu to kobiety boją się po prostu myśleć.
Po to im mocni, władczy faceci aby robili to za nich.
A potem płacz, dramat, bo facet psychopata, przemocowiec czy inny.
Trzeba wziąć życie za rogi i nie bać się smile

Znałam w życiu całkiem sporo kobiet których umysły produkowały dość śmiałe/śmiałe koncepty patrząc po tym co pisały. W dziedzinach różnych. Może to z uwagi na to że niektóre ogólnie były myślicielkami, no ale przeciętny mężczyzna który nie jest myślicielem też myśli przeciętnie. A to że kobiety wiążą się z ognistymi draniami i psycholami nie wynika raczej z tego że boją się myśleć, tylko tego że wiele tworząc związek zdaje się jedynie na swoje instynkty, zamiast posłuchać także części rozumowej a instynktownie reagują one właśnie na takich macho. Innymi słowy ich decyzją jest włożenie berła swoim instynktom.

---

Mnie zastanawia czemu jest tak mało mężczyzn na kanałach o literaturze. Przecież literatura traktuje o wszystkim. No chyba że chodzi o to że mniej kręci ich język i  wszystko to co z nim związane.

92

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Mira Żmijewska napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Mogły też bez problemu nie wychodzić za mąż i nie mieć dzieci, jeśli nie chciały, bo zamążpójście i prokreacja od tysięcy lat jest wolną decyzją kobiety, a przy tym swobodnie się utrzymać i w ogóle nie być prześladowane w spoleczeństwie. No, tylko kwestia chęci.

To nie jest takie proste i oczywiste.

Weźmy sobie np. taką Izabelę z Lalki. Owszem, to próżna, zadufana w sobie baba, ale jednocześnie też ofiara systemu. Cały system skonstruowany był tak, że kobieta miała wyjść za mąż (ew. iść do klasztoru). Póki nie wyszła za mąż, była własnością ojca, po zamążpójściu władzę sprawował nad nią pan mąż. Tak ją uczono i tego wszyscy oczekiwali. Samotna, niezamężna baba była postrzegana jako: dziwaczka,  wariatka, ew. dziewka (bo jak nie ma ślubnego chłopa, to przecież wiadomo...).

To trochę tak, jakby twierdzić, że przecież obecnie w Polsce geje mają wybór i jak chcą to mogą sobie przecież po ulicach chodzić za rękę.

Przecież to nie było napisane poważnie.

93

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:
Mira Żmijewska napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Mogły też bez problemu nie wychodzić za mąż i nie mieć dzieci, jeśli nie chciały, bo zamążpójście i prokreacja od tysięcy lat jest wolną decyzją kobiety, a przy tym swobodnie się utrzymać i w ogóle nie być prześladowane w spoleczeństwie. No, tylko kwestia chęci.

To nie jest takie proste i oczywiste.

Weźmy sobie np. taką Izabelę z Lalki. Owszem, to próżna, zadufana w sobie baba, ale jednocześnie też ofiara systemu. Cały system skonstruowany był tak, że kobieta miała wyjść za mąż (ew. iść do klasztoru). Póki nie wyszła za mąż, była własnością ojca, po zamążpójściu władzę sprawował nad nią pan mąż. Tak ją uczono i tego wszyscy oczekiwali. Samotna, niezamężna baba była postrzegana jako: dziwaczka,  wariatka, ew. dziewka (bo jak nie ma ślubnego chłopa, to przecież wiadomo...).

To trochę tak, jakby twierdzić, że przecież obecnie w Polsce geje mają wybór i jak chcą to mogą sobie przecież po ulicach chodzić za rękę.

Przecież to nie było napisane poważnie.

Bo to oczywista bzdura. Izabela Łęcka nie była niczyją własnością. Przez większą część powieści może w każdej chwili wybrać jednego z dwóch stałych i bogatych adoratorów co od razu rozwiązałoby problemy finansowe jej rodziny. Przede wszystkim jednak Izabela z czasem nabywa wiedzę na temat stanu rodzinnych finansów, a ojciec w żadnym momencie nie wydał jej, jak to się robi wobec posiadanej własności polecenia zamążpójścia.
Ba! To powieść, która dobitnie pokazuje jaką swobodą dysponowały kobiety, które miały pieniądze i pozycję. Jak baronowa Krzeszowska, prezesowa Zasławska, Wąsowska.

94 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-11 17:56:51)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:
Mira Żmijewska napisał/a:

To nie jest takie proste i oczywiste.

Weźmy sobie np. taką Izabelę z Lalki. Owszem, to próżna, zadufana w sobie baba, ale jednocześnie też ofiara systemu. Cały system skonstruowany był tak, że kobieta miała wyjść za mąż (ew. iść do klasztoru). Póki nie wyszła za mąż, była własnością ojca, po zamążpójściu władzę sprawował nad nią pan mąż. Tak ją uczono i tego wszyscy oczekiwali. Samotna, niezamężna baba była postrzegana jako: dziwaczka,  wariatka, ew. dziewka (bo jak nie ma ślubnego chłopa, to przecież wiadomo...).

To trochę tak, jakby twierdzić, że przecież obecnie w Polsce geje mają wybór i jak chcą to mogą sobie przecież po ulicach chodzić za rękę.

Przecież to nie było napisane poważnie.

Bo to oczywista bzdura. Izabela Łęcka nie była niczyją własnością. Przez większą część powieści może w każdej chwili wybrać jednego z dwóch stałych i bogatych adoratorów co od razu rozwiązałoby problemy finansowe jej rodziny. Przede wszystkim jednak Izabela z czasem nabywa wiedzę na temat stanu rodzinnych finansów, a ojciec w żadnym momencie nie wydał jej, jak to się robi wobec posiadanej własności polecenia zamążpójścia.
Ba! To powieść, która dobitnie pokazuje jaką swobodą dysponowały kobiety, które miały pieniądze i pozycję. Jak baronowa Krzeszowska, prezesowa Zasławska, Wąsowska.

Pieniądze i pozycja brały się zaś od ojca albo męża. Tylko.

Poza tym ja nie używam dowodów anegdotycznych.

Jakiegokolwiek jednostkowego przypadku byśmy nie wyciągnęli, innego od reguły, nie podważy to faktu, jak to wyglądało typowo, statystycznie.

Jeśli Ty chcesz powiedzieć, że kobiety zawsze miały taka wolność jak dzisiaj, to sorry, ale nie umiem Cię traktować poważnie.

95

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:

Pieniądze i pozycja brały się zaś od ojca albo męża. Tylko.

Ha, ha pytanie maturalne: wskaż w powieści Lalka postacie, które zarobiły posiadane pieniądze. Czas start!
Źle! Wokulski pierwsze pieniądze "zarobił" żeniąc się z bogatą wdową po Minclu. Ale jak? Wżenił się w pieniądze?

96 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2021-07-11 18:24:20)

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Pieniądze i pozycja brały się zaś od ojca albo męża. Tylko.

Ha, ha pytanie maturalne: wskaż w powieści Lalka postacie, które zarobiły posiadane pieniądze. Czas start!
Źle! Wokulski pierwsze pieniądze "zarobił" żeniąc się z bogatą wdową po Minclu. Ale jak? Wżenił się w pieniądze?

Łomatko...
A Wokulski, a Fafulski.
Dowody anegdotyczne będą? Tylko z powieści a nie, jak zwykle, z własnego podwórka.
W temacie, który nas ciekawi, a na przykładzie postaci z Lalki, istotne byłoby ewentualnie, kto MÓGŁBY wtedy samodzielnie
zarobić pieniądze czy wypracować sobie pozycję. Ale to nadal powieść, jedna powieść i zestaw paru wymyślonych bohaterów, czyli dowód anegdotyczny, jakby nie patrzeć ; )
(w sumie obojętnie, jaką tezę próbuje się tymi postaciami podeprzeć)
Nawet dzisiaj są mężczyźni, którzy się wżenili w bogate rodziny i w ten sposób ustawili się na życie, tylko nie wiem, czego to ma dowodzić. To jest już calkiem inny temat.

97

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie
niepodobna napisał/a:
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Pieniądze i pozycja brały się zaś od ojca albo męża. Tylko.

Ha, ha pytanie maturalne: wskaż w powieści Lalka postacie, które zarobiły posiadane pieniądze. Czas start!
Źle! Wokulski pierwsze pieniądze "zarobił" żeniąc się z bogatą wdową po Minclu. Ale jak? Wżenił się w pieniądze?

Łomatko...
A Wokulski, a Fafulski.
Dowody anegdotyczne będą? Tylko z powieści a nie, jak zwykle, z własnego podwórka.
W temacie, który nas ciekawi, a na przykładzie postaci z Lalki, istotne byłoby ewentualnie, kto MÓGŁBY wtedy samodzielnie
zarobić pieniądze czy wypracować sobie pozycję. Ale to nadal powieść, jedna powieść i zestaw paru wymyślonych bohaterów, czyli dowód anegdotyczny, jakby nie patrzeć ; )
(w sumie obojętnie, jaką tezę próbuje się tymi postaciami podeprzeć)
Nawet dzisiaj są mężczyźni, którzy się wżenili w bogate rodziny i w ten sposób ustawili się na życie, tylko nie wiem, czego to ma dowodzić. To jest już calkiem inny temat.

Przykład powieściowy, bo koleżanka Mira do takiego sięgnęła. No to w tej pięknej, polskiej powieści mamy całą menażerię postaci, którzy mają pieniądze po familii. Zajmują się głównie ich wydawaniem, a już z pomnożeniem posiadanego kapitału ciężko wink
I tu mamy przykłady ludzi, którzy posiadane przez zamążpójście pieniądze potrafią pomnożyć. Jak Wokulski ale też panie jak baronowa Krzeszowska, która o swój kapitał dba. Rzecz jasna możemy też szukać analogii do losu polskiej kobiety XXI wieku w Faraonie, czemu nie?

98

Odp: Zainteresowania : kobiece a męskie

Nie rozumiem tego personalnie, ale zawsze grawitowałam do facetów. Nawet jako mala dziewczynka unikalam kobiet. Coś na rzeczy z moją narcystyczna matką, tak myślę.

Siedzieliśmy z Miśiem wieczorem i sluchaliśmy Suade, The Libertines i The Smiths. Fajne sluchanie i fajna rozmowa o tym co nas nakręcalo jako nastolatków. Nie byliśmy różni. Poza klasa spoleczną, bylismy kompletnie identycznymi gitarowcami, co sluchali The Who albo The Libertines i starali sie znaleźć najlepszy riff. Niespodzianka, oboje zorientowaliśmy, że jestesmy przeciętni. Ciagle gramy, ale dla siebie smile

Ile kobiet znacie, które maja taką samą historię?

Posty [ 66 do 98 z 98 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Zainteresowania : kobiece a męskie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024