Status społeczny mam na plecach... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Status społeczny mam na plecach...

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 275 ]

196

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Nowe_otwarcie napisał/a:
Roxann napisał/a:

W dzisiejszych czasach trzeba naprawdę się postarać, by stracić pracę nauczyciela. Zarobki co prawda nie są może wysokie ale jeśli chodzi o prestiż i warunki pracy, to na pewno są one lepsze niż w przypadku kuriera.
Btw sama prowadzę dodatkowo zajęcia na uczelni (na studiach podyplomowych) i mimo, że kasa jaką tam zarabiam jest relatywnie niewielka (w porównaniu z tym ile "normalnie" zarabiam), lubię to robić i traktuję to jako nowe fajne doświadczenie.

Tylko do prowadzenia zajęć to trzeba mieć jeszcze jakieś zdolności pedagogiczne. Pamiętam jednego wykładowcę ze studiów: facet i naukowcem może był niezłym, ale był jak flaki z olejem i miał w doopie czy kogoś porwie, czy ktoś zrozumie to co on mówi. Zero charyzmy, zaliczał w pierwszym terminie dokładnie takiej ilości studentów żeby nie musieć pisać uzasadnienia do dziekanatu.

Nie zmienia to faktu rzeczywistych niespójności w relacji KurieraGlovo.
Ja przynajmniej się nie pcham, bo mam na tyle trzeźwej samooceny by zdawać sobie sprawę że zdolności pedagogicznych nie mam za grosz. Ale niejeden się pcha...

Wiesz co, ja nie wiem czy mam zdolności pedagogiczne bo nigdy nie było moją ambicją być nauczycielem etatowym. Jednakże w swojej codziennej pracy często mam wystąpienia publiczne, które są nie raz bardzo stresujące. Zajęcia na uczelni dają mi fajną odskocznię, więcej luzu i swobody, co ma niewątpliwie pozytywny wpływ na moje życie zawodowe (na co dzień pracuję jako ekspert ale nie na uczelni).

Zobacz podobne tematy :

197 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-09-13 19:53:08)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Orientalna napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Moi drodzy forumowicze, musze przyznać, że wziąłem sobie wasze rady do serca. Nie spodziewałem sie aż tak dużego "hejtu".
Myślałem, że jestem troche inaczej odbierany przez społeczeństwo, kiedy wyjeżdżam pedałować. Długo biłem sie z myślami, zdarzyło mi sie nawet raz płakać w poduszke. Płakałem jak bóbr. Ale po dłuższym namyśle stwierdziłem, że kończe z tym! Odchodze z zawodu, odchodze z pedałowania. Never more! Dzieki wszystkim za otworzenie mi oczu!

A co jeśli autor wszystko wypisuje z psychiatryka?
Zwrot akcji o 180% ;d

Spokojnie z domu pisze:P I czemu zwrot akcji o 180 stopni? Raczej o 360...

kurierGlovo, wskocz na właściwe tory. Bo jak czytam ten wątek to grozi mi, że jeszcze feministką zostanę smile

198 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2021-09-14 13:02:10)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:

kurierGlovo, wskocz na właściwe tory. Bo jak czytam ten wątek to grozi mi, że jeszcze feministką zostanę smile

Zobacz, Ty czytasz jego posty i się tak wnerwiasz że kusi Cię by przejechać się po "samcach". A teraz pomyśl o wielu wątkach (nie mówię że tutaj, częściej na innych forach), po lekturze których w facetach zaczyta kwitnąć męski szowinizm wink

Może trzeba po prostu przyjąć, że wśród obu płci są wyjątki, które (OBY!) odbiegają od obrazu całości grupy?

199

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Nowe_otwarcie napisał/a:
Salomonka napisał/a:

kurierGlovo, wskocz na właściwe tory. Bo jak czytam ten wątek to grozi mi, że jeszcze feministką zostanę smile

Zobacz, Ty czytasz jego posty i się tak wnerwiasz że kusi Cię by przejechać się po "samcach". A teraz pomyśl o wielu wątkach (nie mówię że tutaj, częściej na innych forach), po lekturze których w facetach zaczyta kwitnąć męski szowinizm wink

Może trzeba po prostu przyjąć, że wśród obu płci są wyjątki, które (OBY!) odbiegają od obrazu całości grupy?

Gdzie wyczytałeś, że się "wnerwiam" albo że kusi mnie, aby jeżdzić po "samcach"?

Przyjmuj sobie co chcesz, a ja nie muszę twojego zdania podzielać.

P.S. Wątek mnie raczej bawi niż wkurza smile

200

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
Salomonka napisał/a:

kurierGlovo, wskocz na właściwe tory. Bo jak czytam ten wątek to grozi mi, że jeszcze feministką zostanę smile

Zobacz, Ty czytasz jego posty i się tak wnerwiasz że kusi Cię by przejechać się po "samcach". A teraz pomyśl o wielu wątkach (nie mówię że tutaj, częściej na innych forach), po lekturze których w facetach zaczyta kwitnąć męski szowinizm wink

Może trzeba po prostu przyjąć, że wśród obu płci są wyjątki, które (OBY!) odbiegają od obrazu całości grupy?

Gdzie wyczytałeś, że się "wnerwiam" albo że kusi mnie, aby jeżdzić po "samcach"?

Przyjmuj sobie co chcesz, a ja nie muszę twojego zdania podzielać.

P.S. Wątek mnie raczej bawi niż wkurza smile

Faktycznie, dopiero po drugiej lekturze pomyślałem że pisałaś to ze śmiechem big_smile
Ale nie zmienia to faktu, że i śmiać się można w różny sposób: możesz myśleć zarówno jak normalna kobieta czyli: "Boże, jakie ten gość wymyśla problemy z doopy, przecież normalna kobieta patrzy na to jaki facet jest jako człowiek, a nie ile ma kasy, jaką ma pracę i dochody, auto itd."; możesz też śmiać się jak wiele pustych blachar w stylu: "Ale beka z przegrywa, który jeszcze żali się publicznie że jest totalnym przegrywem i że babki go należycie podsumowały".
Bo prawda jest taka, że na pewno jest niemało porządnych kobiet, normalnie myślących, ale jest też wiele podchodzących do faceta bardzo cynicznie i materialistycznie. I tak samo jak w przypadku jakichś ważnych inwestycji najgłośniejsi i najbardziej widoczni są zwykli pieniacze, tak i te cyniczne kobiety najbardziej rzucają się w oczy w takich dyskusjach i jakoś mocniej zapadają facetom w pamięć, jednocześnie budując w ich świadomości ogólny (niekorzystny) obraz kobiet.

201

Odp: Status społeczny mam na plecach...
CatLady napisał/a:
kurier glovo napisał/a:

Tylko nie brzydki, co?! Akurat jestem good-looking, a przynajmniej mocne 6/10. A za mlodu to nawet osemka. Wiec sobie wypraszam brzydulko! Skad wiem,  ze jestes brzydka? Widzialem niejedno zdjecie dziewczyny z tego forum, no i niestety, nie macie czym szastac. Wiec licz sie ze slowami. I nie piszcie juz, zamykam watek. Ja nie marnuje zycia siedzac na forum, mam swoje zycie. Temat zamkniety, wracam do reala:) Ty brzydulko mnie zdenerwowalas, ale rozumiem cie. Nie jestes piekna, to krytykujesz tu anonimowo. Wyjdz do ludzi, a nie tutaj przesiadujesz.

6/10 to przeciętniak. To, co było za młodu to już dawno i nieprawda.

Jak na matematyka logikę masz powalającą. Co ma wygląd kilku forumowiczek z akurat ta jedna? Jak doszedłeś do wniosku, że skoro 3 są brzydkie to 4 pewnie też? Po 2 żadnych zdjęć nie widziałeś, bo niby gdzie?

Śmieszny jesteś i tyle.

Napisałeś, że masz do zaoferowania kasę i wygląd, a chwilę potem piszesz, że jesteś gruby, łysy i masz braki w uzębieniu - dla mnie za same żeby miałbyś 2/10. Wielki bogacz, a na dentystę Cię nie stać.

Nie marnujesz życia na forum? To skąd te cztery strony żali i kłamstw?

kurier glovo napisał/a:

  czemu zwrot akcji o 180 stopni? Raczej o 360...

Matematyk... Nic dziwnego, że Cię wylali.

Ludzie, przecież on sobie żarty robi.

Tyle tego, że nawet nie wiem od czego zaczać sprostowanie. Może po kolei:

1. Wiem, ze 6/10 to przecietniak, uwzgledniłem mój wiek. Trudno sie podobac w wieku 40 lat. Przystojniak byłem kiedys, stad napisałem, że good-looking.

2.Co do mojego wygladu, musze sie powtarzać...Łysy, gruby, niski i bezzebny, ale w stopniu minimalnym! Nie widzisz różnicy miedzy japą bezdomnego, któremu dynda 1 ząb i z której to japy śmierdzi jak w oborze, od sytuacji, gdzie ktoś ma ładne i wyleczone zęby, tylko po prostu jako nastolatek stracił kilka? Ząb mi nie odrośnie, ale to nie oznacza, że mam brzydkie zęby! Jak weźmiesz gryza dobrego ciasta, to od razu reszta staje sie wstrętna i niesmaczna?

3.To wam brakuje wiedzy z matematyki, źle to zrozumieliście. Obrót o 360 stopni, to tak jakby nic nie zmieniać...nie ma to jak być głupim i krzyczeć. Kompromitacja.

4.Ja marnuje czas na forum? Przeciez to nie ja napisałem 4 strony, tylko razem napisaliśmy. Zobacz ile postów ja napisałem, a ile ty...

202 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-09-16 17:55:37)

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Ale to nie o ilość twoich zębów chodzi, tylko o to że masz z tym  problem jednak pomimo swoich wysokich zarobków nic z tym nie robisz. Ja kiedyś taka mądra próbowałam butelkę coli otworzyć zębami i straciłam połowę czwórki smile Rany, już nawet o pieniądze nie chodziło, ale o termin smile Prawie płakałam w telefon żeby mi dentysta to naprawił, bo czułam się jak ostatnia menelka z połowką tego zęba. Gdyby wtedy trzeba było zapłacić nie wiem ile, to pożyczkę bym wzięła, żeby tylko mieć normalny uśmiech, a tobie to nie przeszkadza? Przecież podobno cię stać, więc o co chodzi?

P.S. Nazywanie kogoś per "głupi" w dyskusji, to dopiero jest kompromitacja smile

203

Odp: Status społeczny mam na plecach...

No niestety brak kilku zębów w wieku lat 40 lub mniej jest ogromnym minusem. Brzuszki i łysinki się da ogarnąć jesli całościowo wychodzi ok ale to jest nie do przeskoczenia. Zwłaszcza, jak ktoś ma kasę żeby to naprawić

204

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:

Moi drodzy forumowicze, musze przyznać, że wziąłem sobie wasze rady do serca. Nie spodziewałem sie aż tak dużego "hejtu".
Myślałem, że jestem troche inaczej odbierany przez społeczeństwo, kiedy wyjeżdżam pedałować. Długo biłem sie z myślami, zdarzyło mi sie nawet raz płakać w poduszke. Płakałem jak bóbr. Ale po dłuższym namyśle stwierdziłem, że kończe z tym! Odchodze z zawodu, odchodze z pedałowania. Never more! Dzieki wszystkim za otworzenie mi oczu!

Orientalna napisał/a:

Zwrot akcji o 180% ;d

CatLady napisał/a:
kurier glovo napisał/a:

  czemu zwrot akcji o 180 stopni? Raczej o 360...

Matematyk... Nic dziwnego, że Cię wylali.

Ludzie, przecież on sobie żarty robi.

vs

kurierGlovo napisał/a:

3.To wam brakuje wiedzy z matematyki, źle to zrozumieliście. Obrót o 360 stopni, to tak jakby nic nie zmieniać...nie ma to jak być głupim i krzyczeć. Kompromitacja.


Cóż, nie jestem pewna komu tej wiedzy brakuje. I nie tylko z matematyki, ale także z logiki.

205

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Ej autorze, przyznaj się, czarujesz tu na forum? Nie jesteś tym, kogo tu opisujesz przecież.

206

Odp: Status społeczny mam na plecach...
rossanka napisał/a:

Ej autorze, przyznaj się, czarujesz tu na forum? Nie jesteś tym, kogo tu opisujesz przecież.

Hmm...naprawde nie rozumiem. Wszystko co napisałem to prawda.
Chociaż wróc, to była prawda! Od tamtego czasu już nie pedałuje, niedlugo chce oddac plecak itd.
Nie pisałem jeszcze o tym na forum, ale kilka dni temu dobiła mnie rodzina. Kuzyn i ciotka, gdy sie dowiedzieli jak zarabiam na życie, dosłownie parsknęli śmiechem. Kuzyn to sie nawet opluł. Nie wspomne o tym, że musiałem powtarzac kilka razy, gdzie pracuje. Zajeło im pół dnia, żeby w koncu dotarło do nich to, ze ja nie żartuje...
Na pewno nigdy wiecej nie bede sie tak upokarzał. Nie wiedziałem, że to aż taki wstyd sad(( Teraz to wolalbym chyba głodny chodzic, niż zarzucić plecak i wyruszyć na miasto.

207

Odp: Status społeczny mam na plecach...
jjbp napisał/a:

No niestety brak kilku zębów w wieku lat 40 lub mniej jest ogromnym minusem. Brzuszki i łysinki się da ogarnąć jesli całościowo wychodzi ok ale to jest nie do przeskoczenia. Zwłaszcza, jak ktoś ma kasę żeby to naprawić

Czytam tak kolejny twój post i wydaje mi sie, że jako jedyna mnie "nie jedziesz". Mimo, że nic nie napisałaś takiego, to troche poczułem nic sympatii. Może ogólnie nie jestes tak okrutna dla ludzi jak inni i starasz sie szukać pozytywów. Może byśmy sie wybrali kiedyś "na kawke"? Z jakiego jestes miasta? Wiem, że to nie portal randkowy, ale mam nadzieje, że mój post nie zostanie zbanowany. To co, kawka? Moge dojechać smile Podjade rowerem, zawsze tak robie na randkach. Domyslacie sie czemu.

208

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:

Teraz to wolalbym chyba głodny chodzic, niż zarzucić plecak i wyruszyć na miasto.

No ale czemu miałbyś chodzić głodny, skoro niby zarabiasz tak ogromną kasę w tej normalnej pracy, a jeżdżenie było Twoim hobby?

209 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-09-17 22:43:03)

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Toż to pisałam ze trzy razy że braki w uzębieniu to dla mnie dealbreaker lol

210

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Lady Loka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Teraz to wolalbym chyba głodny chodzic, niż zarzucić plecak i wyruszyć na miasto.

No ale czemu miałbyś chodzić głodny, skoro niby zarabiasz tak ogromną kasę w tej normalnej pracy, a jeżdżenie było Twoim hobby?

Ja oczywiscie nie chodze głodny, nie grozi mi to. Chciałem dać do zrozumienia jak bardzo teraz jestem na nie, jesli chodzi o pedałowanie. Nie wyruszyłbym w droge nawet gdyby mi burczało w brzuchu. No way!

211

Odp: Status społeczny mam na plecach...
jjbp napisał/a:

Toż to pisałam ze trzy razy że braki w uzębieniu to dla mnie dealbreaker lol

Nie wierze, że z takiego błahego powodu człowiek jest skreślony. To tylko jeden ząb. A co maja ludzie robić jak nie maja ręki?
Gdyby tak patrzeć, to nikt nie jest idealny i każdy byłby skreślony. Co to za myślenie w ogole?!
No ale ja jestem pozytywnie nastawiony, może jednak kawencja? smile Ja stawiam. Pójdziemy do starbaksa:)

212

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:

Nie wierze, że z takiego błahego powodu człowiek jest skreślony. To tylko jeden ząb.

vs

kurierGlovo napisał/a:

A wiesz ile kosztuje implant zęba? To sprawdz i pomnóż przez 4, bo nie mam 4 zębów.

Eh matematyk... nawet liczenie do 4 sprawia problemy wink

213

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Ja jestem mega zdziwiona że ten wątek jest dalej otwarty

214

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Roxann napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Nie wierze, że z takiego błahego powodu człowiek jest skreślony. To tylko jeden ząb.

vs

kurierGlovo napisał/a:

A wiesz ile kosztuje implant zęba? To sprawdz i pomnóż przez 4, bo nie mam 4 zębów.

Eh matematyk... nawet liczenie do 4 sprawia problemy wink

Nie ma w tym sprzecznosci. Nie mam 4 zebow, ale chce wstawic tylko jednego, tego z przodu. Brakuje mi dwójki, a te pozostale sa z tylu niewidoczne.

215

Odp: Status społeczny mam na plecach...
jjbp napisał/a:

Ja jestem mega zdziwiona że ten wątek jest dalej otwarty

To przechodzimy do reala i zamykamy wątek? Ja bym sie chetnie spotkal, jestem wcale przystojny. Kawka? Nie lubie sie powtarzac, yes or no?

216

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Roxann napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Nie wierze, że z takiego błahego powodu człowiek jest skreślony. To tylko jeden ząb.

vs

kurierGlovo napisał/a:

A wiesz ile kosztuje implant zęba? To sprawdz i pomnóż przez 4, bo nie mam 4 zębów.

Eh matematyk... nawet liczenie do 4 sprawia problemy wink

Nie ma w tym sprzecznosci. Nie mam 4 zebow, ale chce wstawic tylko jednego, tego z przodu. Brakuje mi dwójki, a te pozostale sa z tylu niewidoczne.

No to jeden czy cztery? Skoro tylko jeden to dlaczego nic z tym nie robisz? DWÓJKA? Nie wyobrażam sobie żadnego faceta który ma choć dwie kontatybilne szare komórki z ubytkiem DWÓJKI który nic z tym n ie robi !!! A podobno  nie musisz liczyć się z kasą. Chcesz to prześlę ci adresy gabinetów gdzie ci to zrobią w kilka dni, koszt niezbyt wysoki. Nie będziesz uśmiechał się dziurawym uśmiechem, może to ci pomoże w kontaktach z kobietami? Możesz o sobie mieć nie wiem jakie zdanie, ale dla wielu kobiet higiena osobista i stan uzębienia to sprawy priorytetowe. Możesz być łysy ale jeśli zęby masz ładne, to znaczy że o siebie dbasz, i odwrotnie.

217

Odp: Status społeczny mam na plecach...

okej, zadzwonimy do pana..

218

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Jednej koleżance mniej poród sfinansować i dwójka by była!

219

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

220

Odp: Status społeczny mam na plecach...
rossanka napisał/a:

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

Staram sie w miare pisac prawde. Wiec jestem tym, kim napisalem, czyli dostawca pizzy znajacym sie troche lepiej na matematyce niz przecietny kurier. Ale zabawa też jest przednia. Musze popracować nad spójnościa i bedzie git.
Jednak zakończmy już ten wątek, nawet mnie już to męczy. Uśmiałem sie, ubawiłem, no ale ile można.

221

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

Staram sie w miare pisac prawde. Wiec jestem tym, kim napisalem, czyli dostawca pizzy znajacym sie troche lepiej na matematyce niz przecietny kurier. Ale zabawa też jest przednia. Musze popracować nad spójnościa i bedzie git.
Jednak zakończmy już ten wątek, nawet mnie już to męczy. Uśmiałem sie, ubawiłem, no ale ile można.

Rzeczywiście, śmiać się dalej i to szeroko dość niebezpieczne dla ciebie jest smile Znów jakiś ząb ci wyleci i nieszczęście gotowe smile

222 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2021-09-19 19:23:50)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

Staram sie w miare pisac prawde. Wiec jestem tym, kim napisalem, czyli dostawca pizzy znajacym sie troche lepiej na matematyce niz przecietny kurier. Ale zabawa też jest przednia. Musze popracować nad spójnościa i bedzie git.
Jednak zakończmy już ten wątek, nawet mnie już to męczy. Uśmiałem sie, ubawiłem, no ale ile można.

Rzeczywiście, śmiać się dalej i to szeroko dość niebezpieczne dla ciebie jest smile Znów jakiś ząb ci wyleci i nieszczęście gotowe smile

Obraźliwe Nie piszcie juz, bo tylko prowokujecie.

223

Odp: Status społeczny mam na plecach...

btw
nieregulaminowy link

224

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Roxann napisał/a:

btw
nieregulaminowy link

Dzieki, sprawdze czy ta promocja nadal obowiazuje. Niestety tak nie ma prosto, ze za 3 tysiaki wszczepia. Fajnie to tylko w reklamie. Kosztuje to zwykle 10 tys, trwa pol roku i oczywiscie trzeba zostac zakwalifikowanym najpierw. Kto sie interesowal, ten wie o czym mowie.

225

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Roxann napisał/a:

btw
nieregulaminowy link

I mieliscie juz nic nie pisac! Enough is enough!!!
ps nadal twierdze, ze gorzej miec jakies krosty czy blizny, bo to jest obrzydliwe. A co jest obrzydliwego w braku zeba? No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

226 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-09-23 07:09:57)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Roxann napisał/a:

btw
nieregulaminowy link

Dzieki, sprawdze czy ta promocja nadal obowiazuje. Niestety tak nie ma prosto, ze za 3 tysiaki wszczepia. Fajnie to tylko w reklamie. Kosztuje to zwykle 10 tys, trwa pol roku i oczywiscie trzeba zostac zakwalifikowanym najpierw. Kto sie interesowal, ten wie o czym mowie.

A ja Ci powiem, że nie masz racji i spokojnie można taniej zrobić implanty. Poza tym te 10k to i tak przecież w Twoim zasięgu tongue
Jedyne co może Ci przeszkodzić, to jeżeli przez braki w uzębieniu zęby zaczęły się przesuwać, ale to już Twoja i tylko Twoja wina, jeżeli tak się stało.
I wcale nie trwa to pół roku.

Akurat się interesowałam.

227

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:

I mieliscie juz nic nie pisac! Enough is enough!!!
(...)No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Kolego, ty skończ już to rumakowanie.
Nie ty decydujesz o tym, w jakim wątku użytkownicy będą się wypowiadać.
A niech się tylko dowiem, że obraziłeś kogokolwiek w prywatnych wiadomościach, to nie tylko, że nie zamienisz się z powrotem w osła, ale ślad tu po Tobie nawet nie pozostanie.

228

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:

[ps nadal twierdze, ze gorzej miec jakies krosty czy blizny, bo to jest obrzydliwe. A co jest obrzydliwego w braku zeba? No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Mylisz się. Blizny są zwykle pozostałością po zranieniach najczęściej losowych. No chyba, że mówimy tu o np. bliznach po trądziku. Chorobowe zmiany skórne nie są estetyczne ale je również można leczyć z całkiem dobrym skutkiem, tyle że to również wymaga czasu.
Trądzik ma jednak zwykle podłoże hormonalne i nie do końca mamy wpływ na to czy będziemy go mieli czy nie. Od nas jednak zależy czy będziemy chodzili z tymi zmianami na twarzy czy też oddamy się w ręce specjalisty, który pomoże nam się z niego wyleczyć.
Z kolei jakie są pierwsze skojarzenia jak się widzi osobę z ubytkami w zębach, szczególnie kiedy jak Ty nie ma 2-ki i kilku innych i nic z tym nie robi? Fleja?  W końcu jaki sposób najłatwiej stracić zęba? Albo przez brak higieny albo mechaniczne wybicie czy wyłamanie. Mi się w głowie nie mieści, że można przez lata chodzić bez 2-ki i nie czuć z tego powodu dyskomfortu.
Po tylu latach może rzeczywiście być teraz problem z wstawieniem tego zęba bo jak Lady Loka wspomniała, mogły Ci się zęby poprzesuwać i zgryz popsuć. Ale to tylko i wyłącznie efekt Twojego zaniedbania. Tak zaniedbania, co też powoduje, że jesteś odbierany tak a nie inaczej.

229

Odp: Status społeczny mam na plecach...
IsaBella77 napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

I mieliscie juz nic nie pisac! Enough is enough!!!
(...)No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Kolego, ty skończ już to rumakowanie.
Nie ty decydujesz o tym, w jakim wątku użytkownicy będą się wypowiadać.
A niech się tylko dowiem, że obraziłeś kogokolwiek w prywatnych wiadomościach, to nie tylko, że nie zamienisz się z powrotem w osła, ale ślad tu po Tobie nawet nie pozostanie.

Chyba ja jednak decyduje, skoro założyłem ten wątek? Raz narzekają, że ciągnie sie w nieskonczonosc, raz że jestem trollem i mam spadać. Raz wmawiają mi, że nie mam życia i tu ciągle siedze. Chce w spokoju iść z tego forum, ale nie dadzą mi spokoju i ciągle prowokują! Zamknijcie wątek i koniec, nie pisać już!

230

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Jeśli życzysz sobie usunięcia swojego konta - proszę skontaktuj się ze mną - Isabella.Netkobiety@wp.pl.
Jeśli zaś sobie tego nie życzysz, to przestań już prowokować i zachowuj się na forum z poszanowaniem naszych zasad i regulaminu.

231

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

I mieliscie juz nic nie pisac! Enough is enough!!!
(...)No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Kolego, ty skończ już to rumakowanie.
Nie ty decydujesz o tym, w jakim wątku użytkownicy będą się wypowiadać.
A niech się tylko dowiem, że obraziłeś kogokolwiek w prywatnych wiadomościach, to nie tylko, że nie zamienisz się z powrotem w osła, ale ślad tu po Tobie nawet nie pozostanie.

Chyba ja jednak decyduje, skoro założyłem ten wątek? Raz narzekają, że ciągnie sie w nieskonczonosc, raz że jestem trollem i mam spadać. Raz wmawiają mi, że nie mam życia i tu ciągle siedze. Chce w spokoju iść z tego forum, ale nie dadzą mi spokoju i ciągle prowokują! Zamknijcie wątek i koniec, nie pisać już!

To idź z forum, co za problem? Przecież nie musisz sprawdzać tego wątku co chwilę.

232

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
IsaBella77 napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

I mieliscie juz nic nie pisac! Enough is enough!!!
(...)No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Kolego, ty skończ już to rumakowanie.
Nie ty decydujesz o tym, w jakim wątku użytkownicy będą się wypowiadać.
A niech się tylko dowiem, że obraziłeś kogokolwiek w prywatnych wiadomościach, to nie tylko, że nie zamienisz się z powrotem w osła, ale ślad tu po Tobie nawet nie pozostanie.

Chyba ja jednak decyduje, skoro założyłem ten wątek? Raz narzekają, że ciągnie sie w nieskonczonosc, raz że jestem trollem i mam spadać. Raz wmawiają mi, że nie mam życia i tu ciągle siedze. Chce w spokoju iść z tego forum, ale nie dadzą mi spokoju i ciągle prowokują! Zamknijcie wątek i koniec, nie pisać już!

Napisz prawdę kim jesteś, mnie zaciekawiły wpisy, widać, że robisz sobie jaja.
A na forum można pisać wszystko, mamy wolność słowa, co widać po wielu kontrowersyjnych wątkach, gdzie tematy nie są zamykane.

233

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Roxann napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

[ps nadal twierdze, ze gorzej miec jakies krosty czy blizny, bo to jest obrzydliwe. A co jest obrzydliwego w braku zeba? No ale niewazne, nie chce sie denerwowac. Nie pisac! Jak ktos jeszcze napisze, to chyba go zbluzgam na prive!

Mylisz się. Blizny są zwykle pozostałością po zranieniach najczęściej losowych. No chyba, że mówimy tu o np. bliznach po trądziku. Chorobowe zmiany skórne nie są estetyczne ale je również można leczyć z całkiem dobrym skutkiem, tyle że to również wymaga czasu.
Trądzik ma jednak zwykle podłoże hormonalne i nie do końca mamy wpływ na to czy będziemy go mieli czy nie. Od nas jednak zależy czy będziemy chodzili z tymi zmianami na twarzy czy też oddamy się w ręce specjalisty, który pomoże nam się z niego wyleczyć.
Z kolei jakie są pierwsze skojarzenia jak się widzi osobę z ubytkami w zębach, szczególnie kiedy jak Ty nie ma 2-ki i kilku innych i nic z tym nie robi? Fleja?  W końcu jaki sposób najłatwiej stracić zęba? Albo przez brak higieny albo mechaniczne wybicie czy wyłamanie. Mi się w głowie nie mieści, że można przez lata chodzić bez 2-ki i nie czuć z tego powodu dyskomfortu.
Po tylu latach może rzeczywiście być teraz problem z wstawieniem tego zęba bo jak Lady Loka wspomniała, mogły Ci się zęby poprzesuwać i zgryz popsuć. Ale to tylko i wyłącznie efekt Twojego zaniedbania. Tak zaniedbania, co też powoduje, że jesteś odbierany tak a nie inaczej.

Dzięki Roxann, mam bliznę na lewym poliku, dość widoczną mimo wielu zabiegów (bardzo bolesnych i kosztownych) - ale na brak zainteresowania płci przeciwnej nie mogę narzekać wink

234

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

Staram sie w miare pisac prawde. Wiec jestem tym, kim napisalem, czyli dostawca pizzy znajacym sie troche lepiej na matematyce niz przecietny kurier. Ale zabawa też jest przednia. Musze popracować nad spójnościa i bedzie git.
.

Kurier-dostawca pizzy, który trochę lepiej zna matematykę niż przeciętny kurier smile I zarabia na tej znajomości matematyki grube pieniądze, ot tak! Każdy w końcu tak może jeśli tylko zna tabliczkę mnożenia na wyrywki smile

Zębów raz mu brakuje  czterech, raz jednego. Nic z tym nie robi, bo 10.000zł to cena zaporowa dla każdego geniusza matematyki, zarabiającego blisko kilka tysięcy zlotych miesięcznie, do tego dla rozrywki bawiącego się w rozwożenie pizzy popołudniami.

I to szczere wyznanie na końcu...
MUSZĘ POPRACOWAĆ NAD SPÓJNOŚCIĄ I BĘDZIE GIT.

Ja już w ani jedno slowo tej osobliwej opowieści nie wierzę. Widać, że się komuś bardzo nudzi.

235

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Dla mnie blizny są zupełnie neutralne, te po trądziku również.

236

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Autor, a kim naprawdę jesteś? Bo tak tu sobie żartujesz od pewnego czasu i wkręcasz ludzi wink

Staram sie w miare pisac prawde. Wiec jestem tym, kim napisalem, czyli dostawca pizzy znajacym sie troche lepiej na matematyce niz przecietny kurier. Ale zabawa też jest przednia. Musze popracować nad spójnościa i bedzie git.
.

Kurier-dostawca pizzy, który trochę lepiej zna matematykę niż przeciętny kurier smile I zarabia na tej znajomości matematyki grube pieniądze, ot tak! Każdy w końcu tak może jeśli tylko zna tabliczkę mnożenia na wyrywki smile

Zębów raz mu brakuje  czterech, raz jednego. Nic z tym nie robi, bo 10.000zł to cena zaporowa dla każdego geniusza matematyki, zarabiającego blisko kilka tysięcy zlotych miesięcznie, do tego dla rozrywki bawiącego się w rozwożenie pizzy popołudniami.

I to szczere wyznanie na końcu...
MUSZĘ POPRACOWAĆ NAD SPÓJNOŚCIĄ I BĘDZIE GIT.

Ja już w ani jedno slowo tej osobliwej opowieści nie wierzę. Widać, że się komuś bardzo nudzi.

W innych tematach też ściemniają. Nawet stali bywalcy. Takie są właśnie fora. Nie wiesz kto pisze i co pisze i czy to prawda.

Odp: Status społeczny mam na plecach...

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

238

Odp: Status społeczny mam na plecach...
edek z krainy kredek napisał/a:

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

Najpierw wygląd, potem status.

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Bingo, tacy sa najlepsi.
Bardzo bogaty brzydal - bedzie sie bardziej starac niz bardzo bogaty piekny Adonis.
A skoro w dzisieszym swiecie priorytetami u niewiast jest  komfort i wygoda zycia, mamy coraz wiecej rozpadajacych sie zwiazkow.

Wysportowany 40 letni nauczyciel rozwożacy jedzenie nie za bardzo wierzacy w siebie przyciagnie do siebie mniej kobiet
niz pewny siebie lysiejacy brzuchatek z lekkim zezem ale pieknymi zebami i autem o wartosci 2 domow, tak bylo jest i bedzie.

Stad tez czesty widok pieknej pani z bogatym brzydalem czy tez bardzo przystojny facet z  kopciuszkiem.
Sa jeszcze panie plastusio karpie  ala godlewskie przy takich zmeczonych gosciach od ktorych az bije szczescie.
Niech zyje roznorodnosc.

240

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Ja tam jednak najczęściej widzę przecietnych z przeciętnymi (bo taka jest w sumie większość społeczeństwa) big_smile

241

Odp: Status społeczny mam na plecach...
edek z krainy kredek napisał/a:

Bingo, tacy sa najlepsi.
Bardzo bogaty brzydal - bedzie sie bardziej starac niz bardzo bogaty piekny Adonis.
A skoro w dzisieszym swiecie priorytetami u niewiast jest  komfort i wygoda zycia, mamy coraz wiecej rozpadajacych sie zwiazkow.

Wysportowany 40 letni nauczyciel rozwożacy jedzenie nie za bardzo wierzacy w siebie przyciagnie do siebie mniej kobiet
niz pewny siebie lysiejacy brzuchatek z lekkim zezem ale pieknymi zebami i autem o wartosci 2 domow, tak bylo jest i bedzie.

Stad tez czesty widok pieknej pani z bogatym brzydalem .

Jak brzydki i bogaty, to musi byc odpowiednio wiekowy, coby szybciej odziedziczyc majątek.

242

Odp: Status społeczny mam na plecach...
jjbp napisał/a:

Dla mnie blizny są zupełnie neutralne, te po trądziku również.

Blizny są seksi. Facetowi dodają uroku (no o ile nie jest urwane pół nosa i pasuje to całości).
U kobiet też spoko. Koleżanka miała po jakimś cięciu bliznę na policzku, całkiem długawą - bardzo popularna.
Inna, zakompleksiona nieco na tym punkcie miała kilka blizn na twarzy po jednej stronie po jakimś wypadku chyba, zaczesywała włosy zawsze na tą stronę by ukryć jak się da - dla mnie była ładna. Myślę, że nie tylko dla mnie.

243 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-09-24 09:05:27)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
zrzutekranu napisał/a:
jjbp napisał/a:

Dla mnie blizny są zupełnie neutralne, te po trądziku również.

Blizny są seksi. Facetowi dodają uroku (no o ile nie jest urwane pół nosa i pasuje to całości).

Zgadza się. Za to wątpię by braki w uzębieniu tegoż uroku komukolwiek dodawały,
Mnie osobiście zadziwia, tak w tym jak i podobnych watkach, że faceci (często Autorzy), szukają powodów swoich niepowodzeń i/czy kompleksów tam gdzie ich nie ma, za to jest wygodniej czyli status społeczny czy jasna karnacja (tak jakby nikt pracujący fizycznie czy żaden blondyn nie miał kobiety i nie tworzył udanych relacji).
Za to szczere opinie kobiet dotyczące chociażby uzębienia czy nawet rady są od razu uważane za atak czy obrażenie. Mało tego Autor nadal uważa, że sobie wymyślamy bo przecież w czym przeszkadza brak zęba i to na przedzie?
A tak na marginesie w kryminalistyce często po stanie uzębienia określano (a pewnie nadal określa) status "ofiary". To tak apropos tytułu wątku.

244

Odp: Status społeczny mam na plecach...

Powiem krótko - karmicie trolla.

245

Odp: Status społeczny mam na plecach...
mallwusia napisał/a:

Powiem krótko - karmicie trolla.

Być może ale podobnych wątków jest mnóstwo.
Aż strach myśleć z jakimi prawdziwymi problemami tacy ludzie zmagają się w realu.

246

Odp: Status społeczny mam na plecach...
rossanka napisał/a:
edek z krainy kredek napisał/a:

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

247

Odp: Status społeczny mam na plecach...
mallwusia napisał/a:

Powiem krótko - karmicie trolla.

A co, że troll to już ma zdychać z głodu ?! smile) Troll też człowiek.

248

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:
edek z krainy kredek napisał/a:

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

Jeszcze sylwetka jest ważna. Np szerokie bary.

249

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:
edek z krainy kredek napisał/a:

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

U młodych dziewczyn jeszcze posiadanie czy dostęp do auta jest ważny.

250

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Kleoma napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

U młodych dziewczyn jeszcze posiadanie czy dostęp do auta jest ważny.

Co wy z tym autem? Jak ktos ma kase to taxi mozna wziac.

251

Odp: Status społeczny mam na plecach...

A to się temat rozwinął big_smile

kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:
edek z krainy kredek napisał/a:

status spoleczny , zawodowy ma ogromny wplyw na postrzeganie samca u kobiet.

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

Samą gębą żadna nie wyżyje, no co za pomysł. Portfel i pozycja musi być od początku. Tylko starowinki nie mogą żyć bez prania cudzych kalesonów i drugiej szklanki ze sztuczną szczęką lol

252

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Agnes76 napisał/a:

A to się temat rozwinął big_smile

kurierGlovo napisał/a:
rossanka napisał/a:

Najpierw wygląd, potem status.

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

Samą gębą żadna nie wyżyje, no co za pomysł. Portfel i pozycja musi być od początku. Tylko starowinki nie mogą żyć bez prania cudzych kalesonów i drugiej szklanki ze sztuczną szczęką lol

Ja teoretycznie mam wszystko. Gęba jest, pieniądz sie mnie trzyma, pozycja jako taka jest (nie mowie o kurierce).
A kobity brak. Ale to pewnie przez moje specyficzne poczucie humoru, bardzo nielubiane przez płeć piękną. Ja potrafie dosłownie na głos np wychwalać "wdzięki" koleżanki i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jej walory intelektualne:)

253

Odp: Status społeczny mam na plecach...

A fura /skóra i komóra/ jest?

254 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2021-10-03 19:17:15)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

A to się temat rozwinął big_smile

kurierGlovo napisał/a:

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

Samą gębą żadna nie wyżyje, no co za pomysł. Portfel i pozycja musi być od początku. Tylko starowinki nie mogą żyć bez prania cudzych kalesonów i drugiej szklanki ze sztuczną szczęką lol

Ja teoretycznie mam wszystko. Gęba jest, pieniądz sie mnie trzyma, pozycja jako taka jest (nie mowie o kurierce).
A kobity brak. Ale to pewnie przez moje specyficzne poczucie humoru, bardzo nielubiane przez płeć piękną. Ja potrafie dosłownie na głos np wychwalać "wdzięki" koleżanki i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jej walory intelektualne:)

Poczucie humoru wiele mówi o człowieku. Jeśli kobiety nie lubią Twoich żartów to trzeba się zastanowić dlaczego i kto ma się z tych żartów śmiać. Gdy opowiadasz żart w towarzystwie  i wszyscy się śmieją, to żart jest świetny a Ty jesteś wesołym chłopakiem. Gdy tylko Ty się śmiejesz i ewentualnie inni mężczyźni, a kobietom nie do śmiechu, czy wręcz są zażenowane, to nie jesteś wesołą osobą z poczuciem humoru tylko rubasznym impertynentem.
Przypuszczam, że Twoje żarty  są mało śmieszne,  i oby nie były prostackie, bo wtedy nie zjednujesz sobie kobiet a odstraszasz. Żarty są miłą rozrywką w towarzystwie gdy wszyscy się śmieją i nikt nie czuje się wyśmiewany.

255 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-10-03 19:24:31)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

A to się temat rozwinął big_smile

kurierGlovo napisał/a:

U młodych dziewczyn na 1 miejscu jest gęba, u tych starszych portfel i pozycja. A u tych całkiem starych, żeby partner po prostu był.

Samą gębą żadna nie wyżyje, no co za pomysł. Portfel i pozycja musi być od początku. Tylko starowinki nie mogą żyć bez prania cudzych kalesonów i drugiej szklanki ze sztuczną szczęką lol

Ja teoretycznie mam wszystko. Gęba jest, pieniądz sie mnie trzyma, pozycja jako taka jest (nie mowie o kurierce).
A kobity brak. Ale to pewnie przez moje specyficzne poczucie humoru, bardzo nielubiane przez płeć piękną. Ja potrafie dosłownie na głos np wychwalać "wdzięki" koleżanki i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jej walory intelektualne:)

Taaa.. Wszystko masz. Gęba ale bez zębów, pieniądz jest, ale na samochód cię nie stać, pozycja jako taka jest, ale nie zabiegasz o panienki z sekratariatu swojej firmy, tylko podrywasz te przesiąknięte spalonym olejem od frytek w Mc. Donalds a i tak dostajesz kosza smile

Rzeczywiście masz spesyficzne poczucie humoru, ale się uśmiałam!! smile

A kiedy się obudziłeś? big_smile

256

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

A to się temat rozwinął big_smile


Samą gębą żadna nie wyżyje, no co za pomysł. Portfel i pozycja musi być od początku. Tylko starowinki nie mogą żyć bez prania cudzych kalesonów i drugiej szklanki ze sztuczną szczęką lol

Ja teoretycznie mam wszystko. Gęba jest, pieniądz sie mnie trzyma, pozycja jako taka jest (nie mowie o kurierce).
A kobity brak. Ale to pewnie przez moje specyficzne poczucie humoru, bardzo nielubiane przez płeć piękną. Ja potrafie dosłownie na głos np wychwalać "wdzięki" koleżanki i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jej walory intelektualne:)

Taaa.. Wszystko masz. Gęba ale bez zębów, pieniądz jest, ale na samochód cię nie stać, pozycja jako taka jest, ale nie zabiegasz o panienki z sekratariatu swojej firmy, tylko podrywasz te przesiąknięte spalonym olejem od frytek w Mc. Donalds a i tak dostajesz kosza smile


Rzeczywiście masz spesyficzne poczucie humoru, ale się uśmiałam!! smile

A kiedy się obudziłeś? big_smile

Jak już coś piszesz, to postaraj sie żeby to było zgodne z prawdą, bo nie każdemu chce sie czytać wszystkie posty i wprowadzasz ludzi w błąd. Gdzie ja napisałem, że nie stać mnie na samochód? To że nie mam, nie oznacza, że mnie nie stać. Zresztą dzis chyba każdego stać. Przeciez samochód można kupić za 2 średnie pensje. Co do zęba, to już sie odczepcie od tego. Zęby zadbane, wyleczone. Było minęło. Po raz kolejny powtarzam, że dbam o higiene i z gęby mi nie capi. Za młodu jadłem czekolade i kładłem sie spać, ot co. Ząb mi nie odrośnie od szczotkowania nawet 10 razy dziennie.
Kolejne kłamstwo z tym podrywem. Nie dostałem nigdy kosza. Napisałem w pierwszym poście wyraźnie, że NIE podrywam.
Więc wszystko na miejscu jest, gęba przystojna, portfel wypchany, pewność siebie jest. W łóżku też dobrze, tylko czasami jestem aldente ( wiadomo, już 4 dychy na karku ), ale jak na mój wiek STAJE na wysokości zadania:) Więc odpitolcie sie ode mnie!

257

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Ja teoretycznie mam wszystko. Gęba jest, pieniądz sie mnie trzyma, pozycja jako taka jest (nie mowie o kurierce).
A kobity brak. Ale to pewnie przez moje specyficzne poczucie humoru, bardzo nielubiane przez płeć piękną. Ja potrafie dosłownie na głos np wychwalać "wdzięki" koleżanki i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o jej walory intelektualne:)

Taaa.. Wszystko masz. Gęba ale bez zębów, pieniądz jest, ale na samochód cię nie stać, pozycja jako taka jest, ale nie zabiegasz o panienki z sekratariatu swojej firmy, tylko podrywasz te przesiąknięte spalonym olejem od frytek w Mc. Donalds a i tak dostajesz kosza smile


Rzeczywiście masz spesyficzne poczucie humoru, ale się uśmiałam!! smile

A kiedy się obudziłeś? big_smile

Jak już coś piszesz, to postaraj sie żeby to było zgodne z prawdą, bo nie każdemu chce sie czytać wszystkie posty i wprowadzasz ludzi w błąd. Gdzie ja napisałem, że nie stać mnie na samochód? To że nie mam, nie oznacza, że mnie nie stać. Zresztą dzis chyba każdego stać. Przeciez samochód można kupić za 2 średnie pensje. Co do zęba, to już sie odczepcie od tego. Zęby zadbane, wyleczone. Było minęło. Po raz kolejny powtarzam, że dbam o higiene i z gęby mi nie capi. Za młodu jadłem czekolade i kładłem sie spać, ot co. Ząb mi nie odrośnie od szczotkowania nawet 10 razy dziennie.
Kolejne kłamstwo z tym podrywem. Nie dostałem nigdy kosza. Napisałem w pierwszym poście wyraźnie, że NIE podrywam.
Więc wszystko na miejscu jest, gęba przystojna, portfel wypchany, pewność siebie jest. W łóżku też dobrze, tylko czasami jestem aldente ( wiadomo, już 4 dychy na karku ), ale jak na mój wiek STAJE na wysokości zadania:) Więc odpitolcie sie ode mnie!

Matole, raz piszesz że zarabiasz min. na znajości języka angielskiego, a gdzieś znowu, że znasz angielski na poziomie B1.
Reszty nie chce mi się komentować. Kto będzie chciał, to poczyta twoje wcześniejsze wypociny, żałosny krętaczu.

258

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Taaa.. Wszystko masz. Gęba ale bez zębów, pieniądz jest, ale na samochód cię nie stać, pozycja jako taka jest, ale nie zabiegasz o panienki z sekratariatu swojej firmy, tylko podrywasz te przesiąknięte spalonym olejem od frytek w Mc. Donalds a i tak dostajesz kosza smile


Rzeczywiście masz spesyficzne poczucie humoru, ale się uśmiałam!! smile

A kiedy się obudziłeś? big_smile

Jak już coś piszesz, to postaraj sie żeby to było zgodne z prawdą, bo nie każdemu chce sie czytać wszystkie posty i wprowadzasz ludzi w błąd. Gdzie ja napisałem, że nie stać mnie na samochód? To że nie mam, nie oznacza, że mnie nie stać. Zresztą dzis chyba każdego stać. Przeciez samochód można kupić za 2 średnie pensje. Co do zęba, to już sie odczepcie od tego. Zęby zadbane, wyleczone. Było minęło. Po raz kolejny powtarzam, że dbam o higiene i z gęby mi nie capi. Za młodu jadłem czekolade i kładłem sie spać, ot co. Ząb mi nie odrośnie od szczotkowania nawet 10 razy dziennie.
Kolejne kłamstwo z tym podrywem. Nie dostałem nigdy kosza. Napisałem w pierwszym poście wyraźnie, że NIE podrywam.
Więc wszystko na miejscu jest, gęba przystojna, portfel wypchany, pewność siebie jest. W łóżku też dobrze, tylko czasami jestem aldente ( wiadomo, już 4 dychy na karku ), ale jak na mój wiek STAJE na wysokości zadania:) Więc odpitolcie sie ode mnie!

Matole, raz piszesz że zarabiasz min. na znajości języka angielskiego, a gdzieś znowu, że znasz angielski na poziomie B1.
Reszty nie chce mi się komentować. Kto będzie chciał, to poczyta twoje wcześniejsze wypociny, żałosny krętaczu.

Angielskiego? Ale sie stara panna zdenerwowała:) Brzydulko

259 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-10-03 21:25:06)

Odp: Status społeczny mam na plecach...
kurierGlovo napisał/a:
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:

Jak już coś piszesz, to postaraj sie żeby to było zgodne z prawdą, bo nie każdemu chce sie czytać wszystkie posty i wprowadzasz ludzi w błąd. Gdzie ja napisałem, że nie stać mnie na samochód? To że nie mam, nie oznacza, że mnie nie stać. Zresztą dzis chyba każdego stać. Przeciez samochód można kupić za 2 średnie pensje. Co do zęba, to już sie odczepcie od tego. Zęby zadbane, wyleczone. Było minęło. Po raz kolejny powtarzam, że dbam o higiene i z gęby mi nie capi. Za młodu jadłem czekolade i kładłem sie spać, ot co. Ząb mi nie odrośnie od szczotkowania nawet 10 razy dziennie.
Kolejne kłamstwo z tym podrywem. Nie dostałem nigdy kosza. Napisałem w pierwszym poście wyraźnie, że NIE podrywam.
Więc wszystko na miejscu jest, gęba przystojna, portfel wypchany, pewność siebie jest. W łóżku też dobrze, tylko czasami jestem aldente ( wiadomo, już 4 dychy na karku ), ale jak na mój wiek STAJE na wysokości zadania:) Więc odpitolcie sie ode mnie!

Matole, raz piszesz że zarabiasz min. na znajości języka angielskiego, a gdzieś znowu, że znasz angielski na poziomie B1.
Reszty nie chce mi się komentować. Kto będzie chciał, to poczyta twoje wcześniejsze wypociny, żałosny krętaczu.

Angielskiego? Ale sie stara panna zdenerwowała:) Brzydulko


Matole, znam biegle cztery języki, żaden nie jest na poziomie B1. tylko zdecydowanie wyższym
I nie jestem brzydulką, bo zęby jeszcze mam i to własne.

260

Odp: Status społeczny mam na plecach...
Salomonka napisał/a:
kurierGlovo napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Matole, raz piszesz że zarabiasz min. na znajości języka angielskiego, a gdzieś znowu, że znasz angielski na poziomie B1.
Reszty nie chce mi się komentować. Kto będzie chciał, to poczyta twoje wcześniejsze wypociny, żałosny krętaczu.


Angielskiego? Ale sie stara panna zdenerwowała:) Brzydulko


Matole, znam biegle cztery języki, żaden nie jest na poziomie B1. tylko zdecydowanie wyższym
I nie jestem brzydulką, bo zęby jeszcze mam i to własne.

Wedlug innych forumowiczow,  jestes stara panna, ktora nienawidzi facetow. Mi tu sie nie chce czytac postow, nie jestem tu dlugo, ale tak mi pisali na privie stali bywalcy. Sadzac po ilosci postow, to raczej nie masz kochajacego meza i dzieci:) Bardziej wyobrazam sobie ciebie jako zla na caly swiat stara wiedźme, ktora ma jedynie kota w domu smile

Posty [ 196 do 260 z 275 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Status społeczny mam na plecach...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024