Dobry wieczór,
Tak siedzę przy piwku z kolegą i gadamy. Mężczyźni to plociuchy. Przykład z dzisiejszego dnia z pracy. Jak to na budowie sami faceci. Młody powiedział że się żeni i przyniósł zaproszenie na ślub. Inny kolega zapytał że średnia siostra się zenisz. Młody nie odpowiedział lub przytaknal . Nie pamiętam dokładnie. Dopiero potem wyszło że z młodszą co ma panna dziecko. Czemu młody nic nie odpowiedział? Po co zenic się jak się wstydzi?
Kobitki i nie tylko proszę o wypowiedzi.
1 2021-02-20 21:43:05 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-02-20 22:11:18)
2 2021-02-20 22:11:20 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-02-20 22:11:43)
Dobry wieczór,
Tak siedzę przy piwku z kolegą i gadamy. Mężczyźni to plociuchy. Przykład z dzisiejszego dnia z pracy. Jak to na budowie sami faceci. Młody powiedział że się żeni i przyniósł zaproszenie na ślub. Inny kolega zapytał że średnia siostra się zenisz. Młody nie odpowiedział. Dopiero potem wyszło że z młodszą co ma panna dziecko. Czemu młody nic nie odpowiedział? Po co zenic się jak się wstydzi?
Ja się nie dziwię. Też bym się wstydziła, gdybym miała w kręgu znajomych takiego głąba jak ty. A tak poza tym; nie pij tyle.
3 2021-02-20 22:12:37 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-02-20 22:14:45)
Jedno piwko od stycznia. Co to jest. Po co zenic się jak żonki się wstydzi?
Jedno piwko od stycznia. Co to jest. Po co zenic się jak żonki się wstydzi?
A co to ma do rzeczy czy to średnia siostra czy młodsza?
Żeni się dla siebie, a nie dla Was i Waszych plot. Zwyczajnie nie chciał o prywacie mówić i już.
5 2021-02-20 23:01:09 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2021-02-21 17:19:33)
wasyl napisał/a:Jedno piwko od stycznia. Co to jest. Po co zenic się jak żonki się wstydzi?
A co to ma do rzeczy czy to średnia siostra czy młodsza?
Żeni się dla siebie, a nie dla Was i Waszych plot. Zwyczajnie nie chciał o prywacie mówić i już.
Wstydził się że to panna z dzieckiem. Bo chłopaki znają jej rodzinę. Inne rzeczy mówił .
Zresztą to nie ważne dla mnie. Nie mój cyrk. Dobrej nocy
Po co zenic się jak się żonki wstydzi? Wstydzi się że bierze pannę z dzieckiem czy ja źle rozumuje? Bo inne prywatne rzeczy mówił.
Skoro nie Twój cyrk, to po co zakładasz wątek na ten temat?
Moim zdaniem źle rozumujesz. Po prostu są rzeczy o których nie chce się mówić.
Co jest niby złego, albo wstydliwego w wiązaniu się z panną z dzieckiem?
Mogło wcale nie chodzić o to że się wstydzi a zwyczajnie chciał uniknąć dyskusji których wiedział że można się po Was spodziewać. Ja też nie będę na siłę zaczynała tematu mojego związku jeśli np wiem że moi rozmówcy nie trawią mojego faceta i zaczną się z niego podsmiewac i krytykować. I nie ma to nic wspólnego z tym że się go wstydzę, po prostu nie widzę czemu mam się wdawać w takie bezowocne dysputy
Moja żona powiedziała że jakby się jej wstydził toby nie zeniles się z nią. To argument za czy przeciw?
Ja nie wiem po co Tobie wgl te rzeczy wiedzieć? Będziesz razem z nimi w tym małżeństwie czy coś? Skoro się z nią żeni to najwidoczniej mu odpowiada i tyle powinno Ci starczyć, ja nie wiem po co ta cała rozkmina
Kobitki i nie tylko proszę o wypowiedzi.
Ale o czym mamy się wypowiadać? O tym, że faceci to plotkarze, jak sugeruje tytuł, czy o tym, że udając, że Cię to nie interesuje, rozdmuchujesz jakiś sztuczny problem? Bo akurat to, że nie każdy z każdym ma ochotę rozmawiać o własnym życiu osobistym, jest dla mnie w pełni zrozumiałe i nie muszą za tym iść żadne głębsze powody.
Moja żona powiedziała że jakby się jej wstydził toby nie zeniles się z nią. To argument za czy przeciw?
To Ty w tym momencie jesteś największym plotkarzem i paplą. Co Cię to interesuje czy on się wstydzi czy się nie wstydzi?
Jakby nie chciał, to by się z nią nie żenił, a się żeni. Jego życie, jego sprawa, Ty się swoim zajmij.
Uważam że się wstydzi. I pytam czy dobrze rozumuje
Jest milion wyjaśnień dlaczego odpowiedział tak a nie inaczej. Ty się uwiesiles jednego i z jakiegoś powodu wyhodowales niezdrowa rozkmine w temacie który powinien Ci zwisać i powiewać.....
Jeden przykład poprosze
15 2021-02-21 18:33:52 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-02-21 19:33:03)
1. Doszło do zwykłej pomyłki (sam mówisz że nie wiesz nawet czy przytaknął, czy nie odpowiedział czy co się wgl stało, a plotki mają to do siebie że często przeinaczają fakty)
2. Uznał, że to oczywiste z która się żeni skoro podobno znacie ta rodzinę a z dziewczyną umawia sie chyba nie od dziś i myślał że Wasze pytanie to zwykła zaczepka do ponabijania się z "młodego"
3. Na prośbę narzeczonej nie rozmawia o ich związku z kumplami którzy mają o niej wyrobiona opinie więc Was zwyczajnie spławił
4. Jest nieśmiały w kwestii uczuć i nie lubi opowiadać o swojej relacji, chciał dać zaproszenie, usłyszeć "dzieki" i wrócić do pracy
5. Nie chciał wdawać się w dysputy wiedząc że jesteście wścibscy i będziecie oceniać bo to "panna z dzieckiem" i jako ze nie chce słuchać Waszych nieproszonych rad i ocen to ukrócił temat
Proszę bardzo, kilka pierwszych lepszych z brzegu
Jeden przykład poprosze
Najprostszy na świecie - zachowuje swoją prywatność dla siebie i nie uważa za konieczne, żeby się Wam tłumaczyć.
Ale inne rzeczy tłumaczył np. Dotyczące ślubu, wesela
I co z tego? Jedne rzeczy tłumaczył, a innych nie, czemu to tak roztrząsasz?
Przecież nie ma obowiązku spowiadać się wszystkim, ze wszystkiego.
Ty jesteś tym kolegą, czy może jakimś byłym tej dziewczyny?
Dzięki za wszystkie posty. W pracy i tak jest plota że wstydził się jej.
Dzięki za wszystkie posty. W pracy i tak jest plota że wstydził się jej.
I dobrze się czujecie z tym, że takimi plotami rzucacie? To takie dojrzałe no nie? Zamiast się cieszyć jego szczęściem, to jeszcze mu próbujecie dokopać. Może dlatego właśnie nie uważa za stosowne się z Wami wszystkim dzielić?
Paskudna mentalność, tyle mam do powiedzenia
On się wstydzi . Powinien twardo za nią stać.
Tak, tak. Na pewno, bo Ty tak powiedziałeś, to oznacza, że na pewno się jej wstydzi.
Powinien stać za nią murem. Inaczej nic dobrego z tego nie będzie.
Powinien stać za nią murem. Inaczej nic dobrego z tego nie będzie.
Ale właściwie dlaczego on ma jej bronić przed jakimiś byle plotkarzami z pracy, którzy wyciągają wnioski z dupy?
On się Wam nie musi tłumaczyć.
A co Ciebie tak interesuje powodzenie ich małżeństwa? Zainwestuj cała ta energię w doskonalenie własnego, wszyscy będą wówczas na wygranej pozycji - i młoda para będzie miała spokój, i Twoja żona zadowolona i Ty zajęty
Powinien z dumą powiedzieć z którą siostra . Jak facet dorosły A nie szczeniak co traktuje żonę jak śmieć od początku.
28 2021-02-21 21:20:20 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-02-21 21:25:53)
Litości, Ty nawet nie pamiętasz dokładnie co on odpowiedział xD no ale nic, szkoda czasu
29 2021-02-21 21:32:10 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-02-21 21:36:50)
Nic nie odpowiedział. Nie sprostowal. Poszło że że średnia. Panna
Dziękuję i dobrej nocy
Nic nie odpowiedział. Nie sprostowal. Poszło że że średnia. Panna
Dziękuję i dobrej nocy
Część moich znajomych nie wie, że wychodzę za mąż i nie wie, że od ponad 3 lat jestem w związku.
Czy to jest równoznaczne z tym, że wstydzę się mojego faceta? Nie. Po prostu nie mam potrzeby dzielenia się prywatnym życiem ze wszystkimi.
Nie sprostował, widocznie nie odczuwa takiej potrzeby. To nic nie znaczy.
Nic nie odpowiedział. Nie sprostowal. Poszło że że średnia. Panna
Dziękuję i dobrej nocy
Jak dla mnie tytuł nieadekwatny do treści postu. No ale jeżeli mam jakoś dodać dwa do dwóch to myślę, że tak - FACECI, w których towarzystwie Ty się obracasz to wyjątkowi plotkarze. Nawet nie wiecie, co dokładnie kolega odpowiedział, a dopisujecie własne historie. W końcu o co chodzi? O to, czy jesteście plotkarzami (na co już odpowiedziałam), czy o to, że kolega niby wstydzi się swojej żony? Bo myślę, że akurat zna Was i wie, jakiej reakcji może się po Was spodziewać (jak widać ma rację), więc woli uchronić swoją przyszłą żonę przed wścibskimi nosami i komentarzami. Serio nie macie innych zajęć na tej budowie? Zapewne młodzi ludzie jesteście, a zaściankowi... Podniecacie się własnymi urojonymi plotkami.
Chciałabym, Wasylu, zauważyć, że w pierwszym poście zadałeś pytanie, na które właściwie sam sobie odpowiedziałeś:
Czemu młody nic nie odpowiedział? Po co zenic się jak się wstydzi?
Teraz już tylko w to brniesz, oczywiście zakładając, że Twoja teoria jest jedyną słuszną.
I tak szczerze, to Twoje rozważania budzą mój niesmak. Już wcześniej ktoś zasugerował, a ja dołączę, że może lepiej byłoby, gdybyś zamiast plotkami, zajął się swoim życiem.
33 2021-02-22 09:40:16 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-02-22 09:44:26)
Dzięki za wszystkie posty. Poprostu szkoda mi tej dziewczyny.
No jasne to wszystko z troski. Mhm, pewnie
Dzięki za wszystkie posty. Poprostu szkoda mi tej dziewczyny.
A mnie szkoda Ciebie, ze tak bardzo nudne masz zycie i musisz zajmowac sie zyciem innych.
Czasy gdy bycie panną z dzieckiem było czymś wstydliwym dawno minęły i nie wrócą.
Tak samo jak związek z kobietą posiadającą dziecko.
Dziś ogrom par ma dziecko nie mając ślubu, rozstają się, zawierają nowe związki. Normalka.
Nawet starych babć to nie bulwersuje. A mogłoby bo pamiętają jak było w czasach ich młodości.
Moim zdaniem węszysz aby zabłysnąć przed kolegami jaki to z ciebie znawca ludzkiej psychiki.
Wmawiasz komuś coś co nie miało miejsca.
Gdyby chłopak się wstydził to nie zapraszałby na ślub kolegów z pracy tylko wziąłby cichaczem i dodatkowo zmienił pracę, miejsce zamieszkania.
Czasy gdy bycie panną z dzieckiem było czymś wstydliwym dawno minęły i nie wrócą.
Tak samo jak związek z kobietą posiadającą dziecko.
Dziś ogrom par ma dziecko nie mając ślubu, rozstają się, zawierają nowe związki. Normalka.
Nawet starych babć to nie bulwersuje. A mogłoby bo pamiętają jak było w czasach ich młodości.Moim zdaniem węszysz aby zabłysnąć przed kolegami jaki to z ciebie znawca ludzkiej psychiki.
Wmawiasz komuś coś co nie miało miejsca.
Gdyby chłopak się wstydził to nie zapraszałby na ślub kolegów z pracy tylko wziąłby cichaczem i dodatkowo zmienił pracę, miejsce zamieszkania.
Masz rację... mówisz jak moja żona. A w pracy co widać choćby dzisiaj szukają sensacji A ja głupi też.
Przyznaję się do błędu.
Młody ozenil sie. W życiu nie widziałem to takim szczęśliwym.
Chyba się myliłem mówiąc że wstydził się żony.
Przyznaję się do błędu.
Młody ozenil sie. W życiu nie widziałem to takim szczęśliwym.
Chyba się myliłem mówiąc że wstydził się żony.
alleluja.
Nauczyło Cię to coś?
I super, niech im tak pozostanie .
Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie, aby się z kimś związać, a potem się tej osoby wstydzić. Młody okazał się być całkiem rozsądny, nie komentując osobistych wyborów.
41 2021-03-04 17:54:37 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-03-04 18:19:03)
Tak mam nauczkę.
Szczerze dalej nie wiem czemu młody tak zrobił ( przytaknal lub przemilczal że to młodszą siostra). Przecież nikt mu nie komentował w twarz tylko ploteczki były za plecami. I tak ludzie się dowiedzieli.
Powiem więcej to wygląda z boku jakby jej się wyparl wyrzekles do kumpli A potem z nią spał. To z to hipokryzja.
Tak mam nauczkę.
Szczerze dalej nie wiem czemu młody tak zrobił ( przytaknal lub przemilczal że to młodszą siostra). Przecież nikt mu nie komentował w twarz tylko ploteczki były za plecami. I tak ludzie się dowiedzieli.
Powiem więcej to wygląda z boku jakby jej się wyparl wyrzekles do kumpli A potem z nią spał. To z to hipokryzja.
Dalej nie rozumiesz. Niczego nie rozumiesz.
Tak nie rozumiem. Mam wyrzuty sumienia że nie porozmawialem z nim. Nie można wstydzić się żony.
Tak nie rozumiem. Mam wyrzuty sumienia że nie porozmawialem z nim. Nie można wstydzić się żony.
Za to bardzo można się wstydzić wścibstwa, wtykania nosa w cudze życie, i roszczenia sobie praw, do komentowania tego. Tego można się wstydzić bardzo, bardzo mocno.
Zastanawiałeś się może nad tym?
Czyli nie powiedział bo wscibstwo i płotki? Nie wyparl się jej bo na zaproszeniu było kto dokładnie? Tylko nie komentował bo wiedział że już dociekania są?
Czyli nie powiedział bo wscibstwo i płotki? Nie wyparl się jej bo na zaproszeniu było kto dokładnie? Tylko nie komentował bo wiedział że już dociekania są?
Słuchaj. Chodzi o to, że to nie jest Twoja sprawa. Nie chciał Wam nic mówić to nie powiedział. Jakby chciał, to by powiedział.
A dlaczego nie powiedział, to jest jego sprawa. Jego motywacje. Daj mu wreszcie święty spokój. Ma fajną żonę, cieszy się, to niech sam sobie żyje swoim życiem a Ty zacznij żyć swoim zamiast być wścibski i na dodatek potwornie upierdliwy.
Czyli nie powiedział bo wscibstwo i płotki? Nie wyparl się jej bo na zaproszeniu było kto dokładnie? Tylko nie komentował bo wiedział że już dociekania są?
Jak Ci to nie daje spać, to może po prostu zapytaj o to u źródła?
Moim zdaniem podejrzanie dużo uwagi temu poświęcasz. Facet się ożenił, jest szczęśliwy, a Ty szukasz problemu tam, gdzie go nie ma.
48 2021-03-04 21:29:56 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-03-04 21:35:31)
Przecież nikt mu nie komentował w twarz tylko ploteczki były za plecami.
No nie bo jak plotki za plecami zamiast w twarz to już w porządku
49 2021-03-04 21:34:32 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-03-04 21:35:57)
Wstydzi się. Bo przemilczal że to średnia siostra. A ślub to szopka. Były już komentarze i dociekania. Kolega zapytał wprost. Nie odpowiedział.
50 2021-03-04 21:35:04 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-03-04 21:36:03)
Wstydzi się. Bo przemilczal że to średnia siostra. A ślub to szopka.
No przecież pisałeś że na ślubie szczęśliwy i zmieniłeś zdanie
Poza tym wasyl powiedz mi bo jakoś mi to umyka - po co on miałby wypierać się z która bierze ślub skoro rozdaje Wam zaproszenia na których wymienieni są młodzi z imienia i nazwiska a Wy wszyscy na tym ślubie będziecie osobiście? To tak jakby ukrywać że się ma firmę a jednocześnie reklamować ja na każdym billboardzie w mieście wraz ze zdjęciem własnej twarzy
51 2021-03-04 22:04:03 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-03-04 22:10:01)
Kumpel dociekal ze średnia siostra się zenisz. Młody nie odpowiedział .
Wstydził się że to kobieta z bagażem doświadczeń.
Wstydził się jej przeszłości albo nie chciał tego tłumaczyć wiedząc że już jest plotka i że kumpel weszy sensacje.
Jeśli się upierasz, że tak trafnie czytasz myśli i intencje, to chyba nie sprawi Ci zbyt dużego kłopoty przepowiedzenie dla mnie najbliższych liczb w Totka? Może być też Eurojackpot, tylko napisz na priv, żebym nie musiała się dzielić wygraną.
Niezła ironia.
Kumpel dociekal ze średnia siostra się zenisz. Młody nie odpowiedział .
Wstydził się że to kobieta z bagażem doświadczeń.
Wstydził się jej przeszłości albo nie chciał tego tłumaczyć wiedząc że już jest plotka i że kumpel weszy sensacje.
Wasyl, ale powiedz mi jedno. Dlaczego to, że nie odpowiedział miałoby od razu znaczyć, że się jej wstydzi?
Jakby się wstydził, to by Wam nic nie mówił i nie zapraszał Was na ślub. Widocznie facet po prostu nie miał potrzeby tłumaczenia Wam, skoro zachowujecie się gorzej niż stare baby na jarmarku.
55 2021-03-04 22:32:44 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-03-04 22:42:26)
Pani też pisze z sensem i z argumentami. Chodzi mi o to jak to wygląda z boku.
Loka pisze z sensem ale jasnowidzem chyba nie jest żeby zajrzeć temu chłopakowi do głowy i odpowiedzieć "konkretnie i na temat" tak lub nie
No nie jestem, ale co kogoś z zewnątrz interesuje to, z jakich powodów on o tym nie mówi? Nie mówi to nie mówi, po co dorabiać ideologię.
Ja już pisałam wcześniej - masa moich znajomych o moim ślubie dowie się jak zmienię nazwisko na fejsie. Czy to od razu oznacza, że się wstydzę mojego faceta? Nie. Po prostu nie mam potrzeby omawiać wszystkiego ze wszystkimi. To naprawdę nie jest takie skomplikowane.
Pani też pisze z sensem i z argumentami. Chodzi mi o to jak to wygląda z boku.
Jeśli chodzi o to jak to wygląda z boku, to przecież co najmniej kilka osób wyraziło swoją opinię, że zupełnie normalnie i że nie wydaje się, żeby się wstydził, choćby dlatego, że NIE ma ku temu żadnych przesłanek. To Wy robicie z tego jakąś niezrozumiałą sensację.
Jeśli jego wybranką jest panna z dzieckiem, a dla Was jest to powód do plotek, to można zapytać gdzie Ty żyjesz i czy aby na pewno w tej epoce?
Ty jednak zachowujesz się jakbyś tych opinii nie czytał, ewentualnie nie przyjmował do wiadomości, uparcie forsując swoją jedynie słuszną teorię.
Jeżeli przytaknal że to średnia siostra to znaczy że się wstydzi . Czyli powiedział że się żeni z inna niż na zaproszeniu. Tak rozumuje.
Jeżeli przytaknal że to średnia siostra to znaczy że się wstydzi . Czyli powiedział że się żeni z inna niż na zaproszeniu. Tak rozumuje.
Nie, to nie znaczy, że się wstydzi.
61 2021-03-05 07:12:04 Ostatnio edytowany przez wasyl (2021-03-05 07:40:17)
A co oznacza? Jak się wstydzi przeszłości swojej kobiety to niech się nie żeni. Bo można komuś życie zmarnować.
A co oznacza? Jak się wstydzi przeszłości swojej kobiety to niech się nie żeni. Bo można komuś życie zmarnować.
No ale sie ozenil. Wiec sie nie wstydzi. Dodatkowo zaprosil Was na slub. Gdyby sie wstydzil, bo by Was nie zaprosil ani by Wam o tym slubie nie mowil.
On po prostu NIE MA POTRZEBY opowiadania Wam o swoim prywatnym zyciu. I patrzac na Twoje analizy tego, to ani troche sie mu nie dziwie.
Wasyl, czy Ty nie powinienes zajac sie swoim zyciem? Czemu az tak Cie to dotyka i az tak to analizujesz?
Przez kilka wejść na ten wątek uznałem, że Autor tak troszczy się o świeżo upieczonego pana młodego, bo ma jakiegoś haka na jedno lub drugie z tych dwojga.
Zazdrosnym się okazał. Nie wiem, o kogo. O niego, czy o nią?
Inne rzeczy mówił .
Kiedyś naszą księgową młodą dziewczyna zagadywala go parę razy i podrywała. Chodzi tu że mną chodz...
Coś tam odpowiadał ale nie dał się wyciągnąć...
Chodź na piwko... też nie rozerwiesz się... Nie czemu piwka nie chcesz wypić... To cisza.
Inne rzeczy mówił .
Kiedyś naszą księgową młodą dziewczyna zagadywala go parę razy i podrywała. Chodzi tu że mną chodz...Coś tam odpowiadał ale nie dał się wyciągnąć...
Chodź na piwko... też nie rozerwiesz się... Nie czemu piwka nie chcesz wypić... To cisza.
No i co z tego, ze nie chcial? Moze po prostu widzi jacy jestescie i nie chce miec z Wami wiecej kontaktu niz to konieczne?