Czy kobieta, którą bezgranocznie kochamy, ofiarowaliśmy jej miłość, byliśmy z nią nawet w tych trudnych chwilach, a ona odpłaca się za to niewiernością, czy taki ktoś jest nas wart ???
Miłość, małżeństwo jest dobrowolnością, zobowiązujemy się żyć razem, mamy pełne zaufanie do siebie, szacunek...
A po zdradzie co nam pozostaje - niepewność, ciągły niepokój, zaczynamy się bawić w wszelkie testy wierności, kusi nas aby sprawdzić itd.
Do tego dochdzą pewne obawy, czy nie będzie z czasem powtórki z rozrywki, jak to często bywa w życiu...
Rzekome powroty - czy wrócił ten ktoś dla nas, czy może wybrał lepszą opcję...
Jak dla mnie, po głębszej analizie - werność to jest jedna z najważniejszych wartości w małżeństwie, po złamaniu jej uważam, że nie ma już życia z drugą osobą...
Co z tego, że są terapie, mediacje, próby naprawy jak zawsze w naszym sercu pozostanie rysa, a co za tym idzie już do końca będziemy mieli pewne obawy...
To samo czy kredyty, piękne domy, samochody oraz dzieci są przeszkodom do popełnienia zdrady, otóż to jak najbardziej NIE !!!!
Stefan czekasz czy Twoja małżonka pójdzie na całość, jak dla mnie ona już dawno zdradziła Cię wiele razy w swoich myślach, popłynęła emocjonalnie, zastanów się czy ktoś taki zasługuję na Ciebie ???
Jak obecnie wygląda Twoje życie, nakręcasz się, stresujesz, zapewne nie śpisz po nocach, cierpich, podupadasz na zdrowiu, czy to jest warte dla kogoś kto ma Cię dosłownie w 4 literach....
Dzieci, kredyt o który się tak martwisz to nie problem, bo wszystko da się jakoś ułożyć, dograć... Natomiast życie i zdrowie masz tylko jedno - nie zapokinaj o tym !!!!
Jak dla mnie Twoja żona jest już dawno przegrana, pod każdym względem i nie zasługuję na takiego wartościowego człowieka jak właśnie Ty!!!!
Pozdrawiam