po prostu nudny
Gdyby tak było to nie miałbym znajomych, przeważnie z "nudnymi" osobami nikt się nie zadaje. Chyba, że chodzi Ci żebym nie wiadomo, jak nakręcał rozmowę, robił z siebie pazia.
Masz zainteresowania, ale są one niszowe i nie posiadasz daru przekazywania swojej wiedzy w ciekawy i luźny sposób
Gdyby ciekawie nie przekazywał, to znajoma z pracy miała by na mnie wywalone przecież. A że są "niszowe" wg. to już kobiet problem. Musiałbym być kretynem, by szukać innych (mniej "niszowych") by jakaś bardziej się mną zainteresowała. Po za tym, jako introweryk bardziej wyciszony jestem w takich. Nie wspominałem też nigdy, że grywam w piłkę nożną, bo to bardziej rozgrywka, mimo że "bardziej w tym siedzę".
nie prawisz komplementów
Najpierw by dostać ten komplement, to powinna mieć w sobie coś dziewczyna, lub coś na sobie by otrzymać taki komplement. Sypanie komplementów na darmo jest bez sensu tzw. dawanie darmowej "atencji".
nie umiesz się w wystarczajacy sposób zainteresować pierdołami istotnymi dla drugiej osoby (co jest podstawą)
Tzn?
To jest źródło Twoich problemów z plcią przeciwną, a nie 4/10, czy tam jak się oceniasz, twarz.
Nie widziałaś mnie, to nie oceniaj "tekstowo". Lubisz spojrzeć na faceta z ładną twarzą, czy przeciętną? Proste pytanie. Widziałem wielokrotnie, jak traktowany jest przystojny facet, a jak przeciętny. Czy to pracy, czy gdzieś na wyjściu, mimo że ten z przeciętną nie robił z siebie nie wiadomo kogo.