zwyczajny gość napisał/a:[treść wcześniej usunięta przez moderację]
"Koń jaki jest każdy widzi". - "wszyscy to wiedzą" trudno uznać za argument. Wszyscy we wsi wiedzą, że czyjaś mama to...
"Akcje jak powyższa"- to, że jednak nie zrezygnuje, oznacza, że jest megalomanem? Na jakiej zasadzie?
"Chamski i wulgarny język" oznacza, że jest megalomanem? Na jakiej zasadzie? O chamie nie powiem, że jest megalomanem, tylko, że jest chamem. Nawet, gdyby taki język miał, to są to dwie różne sprawy. A czy ma? Ma czasami dosadny. Ale raczej tym językiem nie obraża, w odróżnieniu od tych, którzy od lat obrażają jego, obrzucają najgorszymi epitetami i oskarżają bez dowodów o najgorsze rzeczy, czego jakoś nie nazywasz chamstwem.
"uwielbienie własnej osoby (Jesteśmy wspaniali).
Pewnie wyrwałeś te słowa z kontekstu, którym jest poniższy cytat?
>>>>Kto by pomyślał, że zrobimy coś tak pięknego? Wiecie dlaczego, my Polacy, robimy tak piękne rzeczy? Bo nie jesteśmy z plasteliny. Jesteśmy żywymi ludźmi, jesteśmy wspaniałymi, fantastycznymi, cudownymi, kolesiami, kobietami, mężczyznami, dzieciakami, którzy tworzą wspaniały, polski naród>>>>
O własnej osobie mówił, czy może o Polakach?
Megalomania narodowa? : )
"zamiłowanie do luksusu (Land Rovery po 300.000)" - nie wiem, jakim jeździ autem i w sumie to jego sprawa, jeśli nie jeździ za kradzione.
Ale Ty sugerujesz, że jeździ:
"oczywiście z wiadomej kasy......"
Z wiadomej, czyli z tej przeznaczonej na kupowanie sprzętu dla szpitali? Dowód będzie?
Dotąd nikt tej fundacji nie udowodnił kradzieży pieniędzy ze zbiórek. Może będziesz pierwszy? Rzucać oskarżeniami jest łatwo, może się przyklei...
Tu jest artykuł o zarobkach fundacji prowadzonych przez Owsiaka, pierwszy z brzegu, polecam poczytać też komentarze.
[nieregulaminowy link]
Przy okazji, czy wiesz, jakimi autami jeździ ojciec Rydzyk i czemu Cię to nie obchodzi ani nie dociekasz, za co je kupił?
No tak, dostał od bezdomnego, zapomniałam.
"Ściganie po sądach swoich adwersarzy" - nazywanie adwersarzami osób, które obrzucają kogoś oskarżeniami bez pokrycia publicznie i mieszają z błotem, to pewne 'nadużycie semantyczne'. Ale OK, niech Ci będzie. Rozumiem, że Ty byś w żadnej sytuacji nie bronił własnego dobra i dobrego imienia.
A ci "adwersarze" czasem jego też nie ścigają?
Zadziwiająca jest nagonka nie tylko na człowieka, któremu udało się stworzyć jedną z największych akcji charytatywnych na świecie. OK, człowieka jako człowieka można lubić albo nie, nikt Jurka lubić nie musi, ale jak nazwać próby zniszczenia akcji, dzięki której tak wielu ludzi żyje, tak wielu ma szanse na zdrowie, której nie mieliby bez sprzętu WOŚP?
A najwięcej do powiedzenia zwykle mają ci, co nie dają ani na WOŚP, ani na Caritas, ani inne organizacje. Nie wiem, jak jest z Tobą, ale to raczej reguła.
Edit.
Czytałam już trochę Twoich postów i miałam Cię raczej za rozsądnego i wyważonego człowieka.
Wypowiedzi w tym wątku zmieniły mój pogląd.