Szukam koleżanki, przyjaciółki. - Netkobiety.pl

Hej. Właśnie dziś wpadłam przypadkowo na to forum. Mam 27lat i również szukam osoby do normalnej rozmowy. Przeprowadziłam się niedawno i dotychczasowe znajomości jakoś sie urwały. Każdy ma swoje życie, praca, rodzina a jednak czlowiek jest istotą która potrzebuje odrobiny zrozumienia. Jeśli bedziesz chciala pogadac. Pisz. Pozdrawiam

Witam. Moze tutaj ktoś jest aktywny, chyba upał meczy każdego, mało co daje się robić bo już czlowiek spocony, czekanie do wieczora żeby normalnie można wyjść na dwór. Picie wody i czekanie na ochłodzenie. Pozdrawiam.

Tak sobie sama tu popisze, bo jak zwykle z tych nowo niby poznanych "koleżanek" nic nie wynikło, takie życie. Zastanawiam się gdzie np są te samotne ok 40l? Może z nimi bym lepiej znazla wspolny temat do rozmowy, czasami może kawa, ale ciężko jakoś kogoś znaleźć. Może kiedyś któraś w moim wieku lub podobnym się odezwie.

Czesc. No nareszcie tutaj ktoś się pojawił, ☺, z tym szukaniem koleżanki jest naprawdę trudno.

hej, ja tez jestem chętna kogos poznac, zeby pogadac na rozne tematy. Dodalam wczesniej podobnego posta i mam ten sam problem ,niby ludzie chca kogos poznac ale za malo konkretnosci w tym wszystkim...jestem kobietą po 40stce...

Mam nadzieję że jeszcze tutaj napiszesz.

Witam kiedyś pisałam na tym forum dużo. Też czuję się samotna i chętnie dołączę do waszej dyskusji.

Witajcie. Szukam poprostu samotnej koleżanki, na pogaduchy, kawę , jestem sama już 2 lata. Wiadomo samotność doskwiera , moje przyjaźnie wcześniejsze jakoś nie przetrwały a z mężatkami to nie wychodzi, mają pracę, dom, mąż, dzieci na głowie. A po za tym nie ma wspólnych tematów, dlatego szukam kogoś kto tej przyjaźni też potrzebuje, napiszcie kilka zdań więcej o sobie. Pozdrawiam.

Witaj. Napisz rampampam ☺ chociaż ile masz lat?

Ja woj .śląskie daleko kurcze?

Szukam poprostu realnej koleżanki, pisanie jest ok ale lepsza jest znajomość na pogaduchy w życiu.

Ja w pomorskim od 10 miesięcy sama.

Daleko jesteście ale popisać sobie zawsze możemy, ☺

Ja z pomorza

Jak znosicie samotność jeżeli same jesteście, bo ja ciągle mam trudno się przyzwyczaić, ale jest trochę lepiej

Jak znosicie samotność jeżeli same jesteście, bo ja ciągle mam trudno się przyzwyczaić, ale jest trochę lepiej

Jak znosicie samotność jeżeli same jesteście, bo ja ciągle mam trudno się przyzwyczaić, ale jest trochę lepiej

Jak znosicie samotność jeżeli same jesteście, bo ja ciągle mam trudno się przyzwyczaić, ale jest trochę lepiej

Ja źle znoszę samotność, chociaż staram się chodzić między ludzi,  ale to wszystko mi jakoś mało. Nie udało mi się nikogo zapoznać. Nie szukam faceta, bo ostatnio sie nacielam na toksyczny związek i nie sądzę żeby udało mi się jakiegoś wartoscisłego poznać, poza tym gdzie. Na portalach mi nie wychodzi, a w Realu nie spotykam wolnych mężczyzn w moim wieku. Na wszystkich zajęciach same kobiety.

Cześć dziewczyny Mam 37 lat i chętnie do Was dołączę. Jestem z mazowieckiego, ale jeśli jest któraś z Was chętna nawiązać znajomość, polegającą choćby na popisaniu to jestem za. Od jakiś 3 lat jestem singielką, także samotność zaczyna troszkę doskwierać, biorąc pod uwagę fakt, że moja najlepsza przyjaciółka wyjechała za granicę, sporo znajomych ma rodzinę dzieci i pomyślałam, że być może poprzez to forum uda się nawiązać nowe znajomości, kto wie?

Hej Sąsiadko ja - praktycznie środek mazowieckiego

Ja również próbowałam, nawet poznałam facetów ale szukałam kopii mojego męża, a po za tym zero uczuć, nie umien być z facetem byle tylko z kimś być. Narazie próbuje być sama poprostu, ale łatwo nie jest.

ja odnosze czasami wrazenie ze niektorym ludziom odpowiada samotnosc...niby kogos szukaja ale tylko udaja ze szukaja tej drugiej połówki

Partner w późnym wieku ma swoją często nie najlepsza przeszłość, bagaż w postaci alimentowania dzieci, opieki nad chorymi rodzicami, często sprzeczne z naszymi wyobrażeniami, pojęcie wspólnego życia. Wydaje mi się że mężczyźni po 40 zainteresowani są o 10 lat młodszymi partnerkami, czyli mi pozostaje jakiś 60latek

Chętnie poznam kogoś do pogadania czy jakiegoś wyjścia. Mam 20 lat, ale wiek dla mnie nie gra roli

hej,a mi tak się życie ułożyło, że też szukam przyjaciółki takiej od serca z którą mogła bym pogadać o wszystkim.Mam 34 lata. W przyjaźni musi coś "zatrybić" i wiek nie ma tu znaczenia .Jestem mobilna najlepiej gdybyś była z woj. sląskiego, opolskiego, dolnośląskiego.

Chcialabym pogadac i zaprzyjaznic sie, ale nie na zasadzie radosnych rozmowek o facetach. Swoja droga mam udane zycie rodzinne, brakuje mi empatycznej, kobiecej duszy, ktora wesprze, doradzi, zrozumie.... ☺

Skąd jesteś? Jeśli masz ochotę, napisz

Szukam koleżanki/przyjaciółki z Płocka i okolic         chętnie umówię się na kawę gdyż doskwiera mi samotność a wszyscy wkoło zajęci sa swoim życiem. Mam 47 lat i szukam przyjaciół w zbliżonyn wieku gdyż ząbkowanie, pampersy,raczkowanie dawno już zostawiłam za sobą i nie chcę wracać do tych tematów bliżej mi do babci jak do przysłowiowej mamy. Pozdrawiam.

hej mam na imie Agnieszka mam 37 lat i też szukam kogoś z kim można pogadać jak masz ochote to się odezwij podaje  numer tel 889 816 324

Witam
Jestem tu nowa, pisząc krótko to mam na imię Agnieszka, mam prawie 34 lata i jestem z Czestochowy.Jestem mężatką od 1,,5 roku, ogólnie wszystko jest w porządku w moim życiu osobistym, poza paroma wyjątkami, kiedy mam ochotę męża wyrzucić przez okno tongue W życiu zawodowym może nie jest rewelacyjnie ale z natury jestem taka, że zawsze widzę pozytywne strony wszystkiego a więc nawet z każdej pracy smile
Na co dzień uwielbiam oglądać seriale, z mężem bądź sama - zależnie od serialu.
Jestem tutaj ponieważ mam czasem ochotę z kims pogadać o pierdołach, mówię o kobietach ponieważ nie wyobrażam sobie abym mogła pisać z facetem, jestem staromodna i dla mnie to coś złego jeśli zwierzam się obcemu facetowi a nie własnemu mężowi.
Szukam kobiety z którą mogłabym pogadać o wspólnych tematach, problemach, a jeśli będzie to ktoś z Częstochowy bądź okolic to chętnie pójdę na kawę smile

Czesc dziewczyny. Mam 30 lat i właśnie, nie wiem czy mogę tak powiedzieć, ale zdradziła mnie moja najlepsza koleżanka. Czuję się z tym podle, tym bardziej że mam problemy z utrzymywaniem znajomości. Nie mam żadnej przyjaciółki, mam męża, ale czasem chciałoby się pogadać jednak z babeczka... Facet jak to facet. Jestem z Podlasia.