Trollu - nawet nie wiesz, jak mnie tym tekstem "o superkoniu do jazdy" ubawiłeś.
Przez pewien czas wyprowadzałam psa sąsiadki, który po powrocie ze spaceru, zawsze siadał pod drzwiami do naszego bloku i włączał spojrzenie mówiące: "na rączki" :-)
Postcrossing jest fajny. Można sobie zebrane pocztówki jakoś fajnie wyeksponować na ścianie czy poukładać w albumach.
Mnie zależy na rozwijaniu umiejętności w miarę swobodnego posługiwania się codziennym językiem angielskim i tak się natknęłam na kilka ciekawych opcji, które daje Internet. Wśród nich jest też wymiana pocztówek jak i listów, tyle że w aplikacjach. Przy okazji nabrałam swobody w rozmowie z przypadkowym ludźmi. Dowiedziałam się też ciekawostek o innych krajach i kulturach i oczywiście nawiązałam fajne znajomości.
U mnie dziś 22'C na termometrze i trochę popadało. Temperatura jest jaką lubię, tylko ten deszcz jest mi intruzem, ale nie można mieć przecież wszystkiego.
Na niedzielę zapisałam się na medytację online. Bardzo jestem ciekawa tego spotkania. Sama dopiero zaczynam z medytacją. A Wy mieliście do czynienia z jakimiś technikami relaksacyjnymi. Jakie macie ulubione sposoby na wyluzowanie się?