Sąsiad...111 - Netkobiety.pl

SonyXperia napisał/a:

A co to ja jestem? Twoj kolega?

Eeeeeeeeeee... najpierw deklaruje a potem raczkiem, raczkiem... eeee...

Rh72 poleć jakieś porto do picia... Tylko takie, że jak dzisiaj wypiję całą flachę to mógłbym jutro o 10 jechać autem, moja waga to 66 kg...

AloneWolf90 napisał/a:

Rh72 poleć jakieś porto do picia... Tylko takie, że jak dzisiaj wypiję całą flachę to mógłbym jutro o 10 jechać autem, moja waga to 66 kg...

Nie da rady... to wino ze spirytem... jak wypijesz flachę to jutro nie masz szans o 10:00 jechać autem przy twojej wadze A dobre porto to chyba tylko internetem chociaż piłem z Tesco i nie było takie kiepawe jak się spodziewałem... Porto ma chyba tą zaletę że musi być produkowane w Portugalii - inaczej to nie porto Wino jakieś kup... w najgorszym razie piwo ale nic mocniejszego jeśli trasa dłuższa, szkoda zdrowia, Wolf

Nie wiem, czy Słoneczko potrzebuje pomocy Zapytaj Słoneczko Czyli wygląda na to, że polonista jest potrzebny w trybie pilnym rh nie rozumie tekstu pisanego

AloneWolf90 napisał/a:

Rh72 poleć jakieś porto do picia... Tylko takie, że jak dzisiaj wypiję całą flachę to mógłbym jutro o 10 jechać autem, moja waga to 66 kg...

Nie da rady... to wino ze spirytem... jak wypijesz flachę to jutro nie masz szans o 10:00 jechać autem przy Twojej wadze A dobre porto to chyba tylko internetem chociaż piłem z Tesco i nie było takie kiepawe jak się spodziewałem... Porto ma chyba tą zaletę że musi być produkowane w Portugalii - inaczej to nie porto Wino jakieś kup... w najgorszym razie piwo ale nic mocniejszego jeśli trasa dłuższa, szkoda zdrowia, Wolf

Ps. a Wilk to kogucik... Gdzie jedziesz?

rh72 napisał/a:

AloneWolf90 napisał/a:

Rh72 poleć jakieś porto do picia... Tylko takie, że jak dzisiaj wypiję całą flachę to mógłbym jutro o 10 jechać autem, moja waga to 66 kg...

Nie da rady... to wino ze spirytem... jak wypijesz flachę to jutro nie masz szans o 10:00 jechać autem przy twojej wadze A dobre porto to chyba tylko internetem chociaż piłem z Tesco i nie było takie kiepawe jak się spodziewałem... Porto ma chyba tą zaletę że musi być produkowane w Portugalii - inaczej to nie porto Wino jakieś kup... w najgorszym razie piwo ale nic mocniejszego jeśli trasa dłuższa, szkoda zdrowia, Wolf

Jaki przyjaciel się znalazł, no no no

SonyXperia napisał/a:

rh72 napisał/a:

Nie da rady... to wino ze spirytem... jak wypijesz flachę to jutro nie masz szans o 10:00 jechać autem przy twojej wadze A dobre porto to chyba tylko internetem chociaż piłem z Tesco i nie było takie kiepawe jak się spodziewałem... Porto ma chyba tą zaletę że musi być produkowane w Portugalii - inaczej to nie porto Wino jakieś kup... w najgorszym razie piwo ale nic mocniejszego jeśli trasa dłuższa, szkoda zdrowia, Wolf

Jaki przyjaciel się znalazł, no no no

A co? Że o piwie piszę i to bez soku...? Znalazł się, bo pewnie w końcu Wilk do Lodów może się wybiera i dlatego chce sobie kurażu dodać a szkoda aby nietrzeźwy trafił Jeszcze zmięknie i Lody sytuację wykorzysta

rh72 napisał/a:

AloneWolf90 napisał/a:

Rh72 poleć jakieś porto do picia... Tylko takie, że jak dzisiaj wypiję całą flachę to mógłbym jutro o 10 jechać autem, moja waga to 66 kg...

Nie da rady... to wino ze spirytem... jak wypijesz flachę to jutro nie masz szans o 10:00 jechać autem przy Twojej wadze A dobre porto to chyba tylko internetem chociaż piłem z Tesco i nie było takie kiepawe jak się spodziewałem... Porto ma chyba tą zaletę że musi być produkowane w Portugalii - inaczej to nie porto Wino jakieś kup... w najgorszym razie piwo ale nic mocniejszego jeśli trasa dłuższa, szkoda zdrowia, Wolf

Ps. a Wilk to kogucik... Gdzie jedziesz?

I nie czepiajcie się mojej wagi. Toż to szatańska liczba to i szatańska moc....
Trasa średnio długa 290 km... Nieważne gdzie.

rh72 napisał/a:

SonyXperia napisał/a:

Jaki przyjaciel się znalazł, no no no

A co? Że o piwie piszę i to bez soku...? Znalazł się, bo pewnie w końcu Wilk do Lodów może się wybiera i dlatego chce sobie kurażu dodać a szkoda aby nietrzeźwy trafił Jeszcze zmięknie i Lody sytuację wykorzysta

26latek trafi i nietrzeźwy

rh72 napisał/a:

lody miętowe napisał/a:

Trzeba Cię Wilk trochę podtuczyć, bo niedługo będziesz chudszy ode mnie

Hihihihi Podtucz, podtucz

Dokładnie. Lody mają duuuuużooooo kalorii

rh72 napisał/a:

SonyXperia napisał/a:

26latek trafi i nietrzeźwy

Trafi, trafi, no tak... tylko czy dobrze to po pierwsze a po drugie tak zrobiony może nie być odpowiednio 'utwardzony'... w przekonaniach i motywach

I naprawdę to właśnie spędza Ci sen z oczu?

SonyXperia napisał/a:

rh72 napisał/a:

Trafi, trafi, no tak... tylko czy dobrze to po pierwsze a po drugie tak zrobiony może nie być odpowiednio 'utwardzony'... w przekonaniach i motywach

I naprawdę to właśnie spędza Ci sen z oczu?

Nope... tylko import danych z Excel'a... Na jutro mam termin

Dobrze Rh myślałeś noooo, to teraz wiesz dlaczego Sony taka na "nie" w stosunku do Ciebie, bo nie poszaleje i sam NARESZCIE do tego doszedłeś niby stereotypy, niby

Może i wiedziałeś, ale zaakceptować i się pogodzić coś trudno jak widzę

Ciężko się jednak dogadać z kimś, kto gada w innym języku, czyt.informatyk chociaż przyznaję, czasami są pomocni, gdy trzeba pogrzebać tu i tam aaaaa....no i mają dużo cierpliwości, a tego zazdroszczę nawet

K*rwa! Dzisiaj bym zginął. Byłbym pięknym, młodym trupem... i nawet miałem czystą bieliznę na sobie

Wyjechał z podporządkowanej białorusin... 5 metrów przede mną (jechałem jakieś 60-70km). Dobrze, że nie miałem kaca i refleks nie zawiódł. 2 cm zabrakło do uniknięcia większych szkód. A tak w ogóle to... volvo białoruskie ma twarde plastiki Nadkole do polerki a ch*jek widząc, że żyję... spi*rdolił. Zapomniał tylko, że to ja jestem u siebie i na światłach go złapię

Gnoja chciałem zabić... ale dolce też dobre

Im alive!

I znowu mam ch*jowy piątek.

K*RWA!

To witam Harvey w klubie tych co mają choojowy piątek

No i co, widziałeś tunel i światełko na końcu wiem, mało zabawne, dobrze, że nic Ci się nie stało

lody miętowe napisał/a:

To witam Harvey w klubie tych co mają choojowy piątek

No i co, widziałeś tunel i światełko na końcu wiem, mało zabawne, dobrze, że nic Ci się nie stało

Mówiąc szczerze... nic nie widziałem tylko miałem "odruch" i co ma być to będzie. Całe szczęście, że nic na pasie obok nie było bo byłoby nieciekawie. Teraz sąsiad mówił, że jego żona to widziała... tylko nadkola szkoda

rh72 napisał/a:

A ja mam dlatego kamerkę z przodu... aby coś udowadniać... policjanci nie muszą tego przyjmować ale zwykle patrzą na te dowody...

Inwestuję w kamerkę... od 3 lat

Najśmieszniejsze, że policja spisywała kogoś 20 metrów dalej.

Ch*j tam, żyję

Wprawdzie 7 zł to nieduży pieniądz, ale policja by się już mnie przyczepić mogła, a chodzi im tylko o tą głupią naklejkę...

I mam coś wspólnego z Harvey'em, okazuje się Od 3 lat kupuję kamerkę