wilczysko
Nie czuje się obrażona, ale nie zgadzam się z tym co napisałeś, bo ja piszę tylko i wyłącznie o swoich odczuciach odnośnie swojego ciała. Wobec innych (szukających tu pomocy np. z powodu nieakceptacji swojego wyglądu) zachowuję się wyjątkowo empatycznie, i rozsądnie. Szkodliwe są moim zdaniem grupy ludzi które wymieniłam w swoim poprzednim poście (nie będę się powtarzać), ale nikt im nie daje (z tego co wiem) upomnień.
Wspólna rozmowa osób dzielących problem to nie nakręcanie się.
Celn18 twierdzi że nie dostała odpowiedzi z wyjaśnieniami dlaczego.