obraza uczuć religijnych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » obraza uczuć religijnych

Strony Poprzednia 1 5 6 7

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 391 do 405 z 405 ]

391

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Co do dalszej Twej wypowiedzi: a dlaczegoz by nie? Jak sie rozliczac, to sie rozliczac. Naprawde TYLKO i WYLACZNIE chrzescijanie byli zli w minionych czasach? Ludzie, ktorzy nie wierza w nic sa tak samo w dalszym ciagu tylko ludzmi. Tak samo sa zadni wladzy. Tak samo manipuluja. Nie roznia sie nic a nic od ludzi wierzacych. Hipokrytow  mozna znalezc wszedzie. Czy nie jest hipokryzja ze strony naszych forumowych ateistow, ze wojuja o wolnosc slowa, o wolnosc wyboru, a jednoczesnie wysmiewaja ludzi, ktorzy zyja inaczej niz oni? I w dodatku powoluja sie na ta wolnosc slowa. Krytykowac tez trzeba umiec.

To już wchodzenie w tok dziwacznego rozumowania, opartego przede wszystkim na dużej niechęci co do wrogiego plemienia. Do naszych forumowych walczących ateistów, podchodźmy z miłością - ale nie podzielajmy ich zacietrzewienia i zaciskania pięści, widzenia w tych innych tylko złego. Dobrze nam tu mówi Snake, trzeba o każdym wydarzeniu historycznym poczytać, dowiedzieć się jak to mogło być, zrozumieć procesy, które doprowadziły do stanu jaki mamy dzisiaj. Prawda i miłość nas wyzwoli, z naszych ograniczeń i niedoskonałości. Patrzenie z wysokości własnego ego, na tych innych niestety nie.

Czyli my nie stoimy tam gdzie kiedyś stało ZOMO ? tongue Uufff

Zobacz podobne tematy :

392

Odp: obraza uczuć religijnych
wilczysko napisał/a:

Czyli my nie stoimy tam gdzie kiedyś stało ZOMO ? tongue Uufff

A mówiłeś, że masz awersję do wszelkiego fanatyzmu. Kłamczuszek. big_smile

393

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:
wilczysko napisał/a:

Czyli my nie stoimy tam gdzie kiedyś stało ZOMO ? tongue Uufff

A mówiłeś, że masz awersję do wszelkiego fanatyzmu. Kłamczuszek. big_smile

No mam big_smile Chciałem się tylko jakoś umiejscowić w czasoprzestrzeni.

394 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-04-28 14:23:33)

Odp: obraza uczuć religijnych

voxpopuli
W obronie kogoś, kogo obronić się nie da, wrzucasz kawałki z Frondy... Wybacz, ale nie jest to wiarygodne źródło informacji. Polecam np. książkę Michaela Phayera, "Kościół katolicki wobec Holokaustu, 1930-1965" - zobaczysz jak Watykan bronił hitlerowskich zbrodniarzy po wojnie. Bronił na dwa sposoby: po 1. pomagając w ucieczce do Ameryki Pd., po 2) naciskając na władze aliantów, by łagodnie karać tych, których udało się złapać.

Ewika99 napisał/a:

Za to I i II wojna światowa miała miejsce  w niezbyt odległych nam czasach. I kto ją rozpętał? Ludzie bez wiary.

Naprawdę bez wiary? Czyli bez wiary był arcykatolicki (taki miał tytuł od papieża) władca Austro-Węgier, który zaczął wojnę z Serbią. I bez wiary był ultraprawosławny car Rosji, który w odpowiedzi wypowiedział wojnę Austro-Węgrom.

I co to znaczy ludzie "bez wiary" - to Hitler przyznający się do katolicyzmu był bez wiary („jestem, tak jak wcześniej, katolikiem i nigdy nim być nie przestanę" Adolf Hitler 1941)... I pewnie jego żołnierze mający paski z napisem "Gott mit uns" (Bóg z nami) też byli bez wiary. A jak mierzymy poziom wiary i od jakiego poziomu jest "bez wiary"?

395

Odp: obraza uczuć religijnych
EeeTam napisał/a:

voxpopuli
W obronie kogoś, kogo obronić się nie da, wrzucasz kawałki z Frondy... Wybacz, ale nie jest to wiarygodne źródło informacji. Polecam np. książkę Michaela Phayera, "Kościół katolicki wobec Holokaustu, 1930-1965" - zobaczysz jak Watykan bronił hitlerowskich zbrodniarzy po wojnie. Bronił na dwa sposoby: po 1. pomagając w ucieczce do Ameryki Pd., po 2) naciskając na władze aliantów, by łagodnie karać tych, których udało się złapać.

Hola mości Panie, nie rozpędzaj się tak. Rozumiem, że dla Ciebie oczywistym źródłem wiedzy jest ksiązka historyka ze Stanów. Ksiązki nie czytałem, ale przeczytałem recenzję, w której piszą, że panu Phayerowi, zabrakło staranności w swojej pracy badawczej, widzi daną sprawę z perspektywy Stanów. Zatem mógł trafić na fałszywki, o których pisałem. Recenzent jednak napisał, że jego analiza jest w miarę spójna i nie aż tak jednoznaczna, jak nam tu przedstawiasz. Dla autora recenzji jest głosem jednym z wielu. Mam nadzieje, że masz świadomość iż Twoja radykalna postawa, może wynikać też z sowieckich fałszywek?
Co do moich poszukiwań. Przecież napisałem, że szukałem na wikipedii i na forach historycznych. Możesz się zapoznać też, z róznym podejściem do sprawy np. na tym forum. Mysle, że ciekawa dyskusja:
http://www.historycy.org/historia/index … 11-50.html

396 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-04-28 16:13:37)

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:

Hola mości Panie, nie rozpędzaj się tak. Rozumiem, że dla Ciebie oczywistym źródłem wiedzy jest ksiązka historyka ze Stanów. Ksiązki nie czytałem, ale przeczytałem recenzję, w której piszą, że panu Phayerowi, zabrakło staranności w swojej pracy badawczej, widzi daną sprawę z perspektywy Stanów.

Aha książki nie czytałeś... A gdybyś czytał i tak pewnie nie masz kompetencji do jej oceny, ale przeczytałeś recki - pewnie znowu na Frondzie... Jako historyk, powiem, że jest to bardzo dobra i obiektywna książka - a może nawet autor nieco wybiela papieża. Zresztą pomoc Watykanu dla hitlerowskich zbrodniarzy nie jest jakąś wiedzą kontrowersyjną - to fakty. Watykan pomógł uciec takim zbrodniarzom jak m.in.: Josef Mengele, Adolf Eichmann, Alois Brunner.

voxpopuli napisał/a:

Zatem mógł trafić na fałszywki, o których pisałem. Recenzent jednak napisał, że jego analiza jest w miarę spójna i nie aż tak jednoznaczna, jak nam tu przedstawiasz. Dla autora recenzji jest głosem jednym z wielu. Mam nadzieje, że masz świadomość iż Twoja radykalna postawa, może wynikać też z sowieckich fałszywek?

Obawiam się, że pisząc o fałszywkach nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz... Jakie masz kompetencje do oceny pracy historyka?

voxpopuli napisał/a:

Co do moich poszukiwań. Przecież napisałem, że szukałem na wikipedii i na forach historycznych. Możesz się zapoznać też, z róznym podejściem do sprawy np. na tym forum. Mysle, że ciekawa dyskusja:
http://www.historycy.org/historia/index … 11-50.html

Tak, ciekawa dyskusja. Tyle że o postawie papieża podczas wojny, a nie o pomocy dla zbrodniarzy po wojnie.

397

Odp: obraza uczuć religijnych
EeeTam napisał/a:

Zresztą pomoc Watykanu dla hitlerowskich zbrodniarzy nie jest jakąś wiedzą kontrowersyjną - to fakty. Watykan pomógł uciec takim zbrodniarzom jak m.in.: Josef Mengele, Adolf Eichmann, Alois Brunner.

Ciebie to zapewne nie przekona, ale wszystkich szczerze zainteresowanych tematem zapraszam, do przeczytania postu nr 44 na forum w podanym linku. Krótko i treściwie:
http://www.historycy.org/index.php?show … &st=30

398 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2017-04-28 20:20:33)

Odp: obraza uczuć religijnych
troll napisał/a:
kwadrad napisał/a:

Przychodzisz do banku , zostawiasz w nim pewną kwotę na lokatę.
Ale pracownik banku przelewa ją na swoje konto i jedzie na wycieczkę, zgłaszasz przestępstwo , po 3 latach odzyskujesz pieniądze od banku.
Wina człowieka ale instytucji tez bo nie dopilnowała( jeżeli dba o swój wizerunek i chce mieć klientów na zasadzie zaufania).
Dziwne w takim miejscu , nie powinno się to zdarzyć ale pal licho , może pech.

Z czasem dowiadujesz się ze takich przypadków(potwierdzonych) było w tym banku więcej ale zamieszani w to byli inni pracownicy.
Co sądzisz o tym banku, czy zostawisz tam jeszcze pieniądze ?
Czy myślisz ze ten bank to naprawdę bank czy tylko bank z nazwy i siedziba oszustów ?

Dyrektor finansowy banku mówi "jesteśmy bankiem".

No wiec ja myślę że jednak nie.
Z prostego powodu jeżeli instytucja nie jest w stanie kontrolować swych pracowników to zła instytucja, niewiarygodna.
Niewiarygodna tym bardziej że ukrywała niektóre przypadki.

Brzmi logicznie ? A teraz zamieńmy bank na kościół.
Nie brzmi logicznie ale przecież brzmiało logicznie wink
No wiec ja myślę że trzeba mieć odwagę mieć swoje zdanie i nie dać sobie zamydlać oczu mydlinami.


Co do szarej masy to mam taką teorie że obecny świat jest gotowy przyjąć każdego człowieka i uczynić go obywatelem tego świata.
Kiedy ten człowiek ma już wiek produktywny za sobą w zasadzie jest już tylko uzależniony od przemysłu farmaceutycznego, ewentualnie jak ma sprawną wątrobę to od piwowarskiego.

Czy ktoś kiedyś się zastanawiał że oglądając często reklamy danego produktu(nieświadomie) czy  w magazynie , czy w radiu czy w telewizji ..
Zostaje taki drobny ślad jakby znajomy , ze po setnym bombardowaniu , rozpoznajemy te rzecz.
Niektórzy nawet ją kupią , bo widzą ja na półce wśród nieznanym produktów wyda im się znajoma albo bliska.

A co byłoby gdyby podobnie było też z informacjami które są niepotrzebne albo wręcz niemile widziane ?
Np. o polityce, o religii , o światopoglądzie , stereotypach.
No wiec skoro jesteśmy programowani jak maszyny i zgadzamy się na to , to o co się spieramy , powinniśmy chyba działać jak maszyny wink

Ty idziesz do TEGO banku i oceniasz TEN bank. Ten bank ma tysiac oddzialow w miejscowosciach rozsianych po calym kraju. A oszustow znaleziono w pieciu. Statystyczny polak powie, no dobra, to tylko piec oddzialow. Odwrocmy sytuacje i powiedzmy Kosciol. Okazuje sie ze to Kosciol jest zly. Nie proboszcz z Wypierdowa dolnego, a caly Kosciol.

Tak powinna wygladac twoja historyjka, bo tak wyglada rzeczywistosc.

Powiadasz że chcesz podpowiedzi , no dobra.

Franczyzobiorca marki xyz sprzedającej hamburgery otworzył lokal w styczniu.
W lutym zaczął oszukiwać klientów.
W kwietniu zatknięto mu sklep.
Marka wystosowała oświadczenie w którym stwierdziła iż było to nieporozumienie.

Olaf znał historie tego sklepu ze swojego rodzinnego miasta.
Rok później Olaf dowiedział się ze w innych miastach tez wybuchały afery , mięso było stare , bułki czerstwe itd.

Jakiś czas później Olaf pojechał na wycieczkę i widzi lokal ze znajomym logiem.

Czy Olaf będzie kierował się logiką :
a) przecież to tylko 5 lokali może mnie tu nie oszukają.
- Olaf nie ma wpływu na swoje decyzje

b) Olaf pójdzie do lokalu gdzie zazwyczaj nie oszukują klientów.
- Olaf podejmuje świadome decyzje i dokonuje realnych wyborów

Jaką decyzję podejmie Olaf ?

Podpowiedz : wychodząc od założenia że  "możecie" a nie "musicie bo nie macie wyboru" łatwiej posługiwać się logiką smile

399 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-04-28 22:03:31)

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:

Ciebie to zapewne nie przekona, ale wszystkich szczerze zainteresowanych tematem zapraszam, do przeczytania postu nr 44 na forum w podanym linku. Krótko i treściwie:
http://www.historycy.org/index.php?show … &st=30

W odpowiedzi na wyniki badań z pracy naukowej, odsyła do postu na forum... Czyli nie masz nic sensownego do powiedzenia. Nota bene, autor tego posta wypisuje kłamstwa, pewnie za jakimiś stronkami typu "Hitler żyje w Boliwii" albo "Elvisa Presleya widziano na Florydzie". Pisze np., że dr Mengele wyjechał z Niemiec w latach 60., tymczasem świetnie wiadomo, że uciekł w 1949 roku do Argentyny, a pomagał mu w tym bp Alois Hudal. W 1959 roku Mengele był w Paragwaju, a od 1960 mieszkał w Brazylii.

400

Odp: obraza uczuć religijnych
EeeTam napisał/a:

W odpowiedzi na wyniki badań z pracy naukowej, odsyła do postu na forum... Czyli nie masz nic sensownego do powiedzenia.

No tak przecież masz swoją biblię, napisaną przez historyka ze Stanów. A nasza rozmowa toczy się nie na forum dla kobiet, a na sympozjum naukowym. smile Acha oczywiście nie dopisujmy, że to forum historyczne, a wypowiadają się tam ludzie interesujący się historia, naświetlając dane wydarzenie z różnych stron i źródeł. Co pewnie czytając moje linki sam musiałeś stwierdzić. 

voxpopuli napisał/a:

Nota bene, autor tego posta wypisuje kłamstwa, pewnie za jakimiś stronkami typu "Hitler żyje w Boliwii" albo "Elvisa Presleya widziano na Florydzie". Pisze np., że dr Mengele wyjechał z Niemiec w latach 60., tymczasem świetnie wiadomo, że uciekł w 1949 roku do Argentyny, a pomagał mu w tym bp Alois Hudal. W 1959 roku Mengele był w Paragwaju, a od 1960 mieszkał w Brazylii.

Fakt w sprawie Mengele, z resztą w ostatnim zdaniu swojej wypowiedzi rozminął się z oczywistą prawdą. Zapewne był w toku myślowym dotyczącym tej willi rodziny Mengele. Oczywiście Ty musisz kompletnie zdyskredytować go w pełni. Nie wiesz z jakich źródeł on korzystał, ale jak dla mnie wiedzę miał sporą i dobrze wykazał, że ucieczka w tłumie emigrantów, wyjeżdżających ze zniszczonej wojną Europy - najczęściej za pracą, takiemu np. Eichmannowi pod innym nazwiskiem, nie musiała przysporzyć zbyt wielkiej trudności. Ci emigranci często zgłaszali się do biskupów o pomoc w swojej niedoli, biskup pomagał dziesiątkom emigrantów dziennie. Tu pojawia się sprawa nieszczęsnego kontrowersyjnego bpa Hudala. Ale to mało (co tam biskup), przecież już jest otwarta droga do Piusa XII. Czyli tak jak nam tu pięknie mówisz Watykan pomagał. Czemu Watykan stawia cały swój autorytet, żeby pomagać zbrodniarzom? Jaka jest tu logika? Gdzieś nawet wyczytałem, że zwolennicy tej pięknej i potrzebnej teorii cytują wypowiedź Eichmanna, który dziękuję Kościołowi za pomoc i w ramach wdzięczności obiecuje przejście na katolicyzm.
Zatem proszę o odpowiedź, czemu Watykan taki "historyczny spryciarz", który jak mówi wielu umie trzymać z władzą, daje ciała i pomaga uciec przegranym nazistom? Do tego o zgrozo Kościół, zamiast sprawę przykryć zasłoną milczenia, kontynuuje za sprawą papieża Franciszka, wynoszenie na ołtarze Piusa XII?
http://www.pch24.pl/papiez-franciszek-k … 734,i.html
W powyższym artykule czytamy:

Jako najwyższy prawodawca w Kościele papież mógłby podjąć decyzję o kanonizacji bez cudu, zgodnie z formułą „scientia certa” (pewności wiedzy), „przeskakując w ten sposób stopień beatyfikacji”, poprzedzający kanonizację. - Tylko papież może to zrobić i zrobi, jeśli zechce - wyjaśnia źródło w Kongregacji. Dodaje też, że Franciszek bardzo interesuje się Piusem XII i uważa go za wielkiego papieża, podobnie jak Jana XXIII, „choć z różnych powodów”.

401 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-04-29 11:36:53)

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:

Co pewnie czytając moje linki sam musiałeś stwierdzić.

Akurat mam konto na historycy.org i sam mogę ocenić jacy ludzie tam piszą. Od kilku lat forum jest opanowane przez pisowców i narodowców, stąd wartość merytoryczna postów jest dość różna.

voxpopuli napisał/a:

Tu pojawia się sprawa nieszczęsnego kontrowersyjnego bpa Hudala. Ale to mało (co tam biskup), przecież już jest otwarta droga do Piusa XII.

Gdybyś czytał coś więcej niż internetowe fora, to byś wiedział, że papież przekazywał Hudalowi pieniądze na tę akcję.

Po raz kolejny mi tu wklejasz internety. Cóż, uznaję, że jesteś w tym temacie zielony jak ogórek, a próbujesz dyskutować. Ja nie toczę debat o fizyce kwantowej. Wiesz dlaczego? Bo zupełnie się na tym nie znam i nie chcę z siebie robić idioty. Mam nadzieję, że pojmujesz aluzję.

402

Odp: obraza uczuć religijnych

Słabiutko. Ucieczka w erystykę.

403 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2017-04-29 11:47:07)

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:

Słabiutko. Ucieczka w erystykę.

Ucieczka w erystykę... Nie, ja tylko Ci tłumaczę, że brak Ci kompetencji i wiedzy do takiej dyskusji, a jedynym Twoim źródłem "wiedzy" są internetowe fora. Na dodatek jesteś motywowany ideologicznie. Podsumowując - nie masz nic sensownego do powiedzenia w tym temacie.

404

Odp: obraza uczuć religijnych

A ja nie będę mówił o Tobie. Kto czyta ten widzi. Udanego długiego weekendu. smile

405

Odp: obraza uczuć religijnych
voxpopuli napisał/a:

Kto czyta ten widzi.

Otóż to.

Posty [ 391 do 405 z 405 ]

Strony Poprzednia 1 5 6 7

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » obraza uczuć religijnych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024