Jadę właśnie do sklepu. Coś Wam przywieść?...
Mogą być zajęcia z rekwizytami. Tak "na sucho" to nie zawsze nauka wchodzi do głowy ...
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Przygoda Krejzi z portalami randkowymi. :) :) :)
Strony Poprzednia 1 … 52 53 54 55 56 … 63 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jadę właśnie do sklepu. Coś Wam przywieść?...
Mogą być zajęcia z rekwizytami. Tak "na sucho" to nie zawsze nauka wchodzi do głowy ...
Ajsi, to ja bym chciał butelkę wina. Przydałaby mi się w sumie dzisiaj...
Ajsi, to ja bym chciał butelkę wina.
Jesteś 18+, więc OK. Ale rozlewasz nam wszystkim:
Hej wszystkim
Pietruszka jaki look no no, widziałam kolor
Pod wrażeniem
Haha, dzięki Najpierw się nie poznałam w lustrze, ale potem bardzo mi się spodobało
Haha, dzięki
Najpierw się nie poznałam w lustrze, ale potem bardzo mi się spodobało
Co już nie Pietruszka, ale Marchweka w Avatarze ??
santapietruszka napisał/a:Haha, dzięki
Najpierw się nie poznałam w lustrze, ale potem bardzo mi się spodobało
Co już nie Pietruszka, ale Marchweka w Avatarze ??
Pietruszka zostanie, tak dla kamuflażu
santa Ale chyba nie wyglądasz jak syngalizacja świetlna? Czy jednak widząc Ciebie na drodze trzeba będzie zacząć hamować?
PS. A tak w ogóle, to zdarza Wam się przejechać na tzw. późnym pomarańczowym?
Nikt się teraz pewnie nie przyzna...
santa Ale chyba nie wyglądasz jak syngalizacja świetlna? Czy jednak widząc Ciebie na drodze trzeba będzie zacząć hamować?
![]()
PS. A tak w ogóle, to zdarza Wam się przejechać na tzw. późnym pomarańczowym?
![]()
Nikt się teraz pewnie nie przyzna...![]()
Już mi nawet nie mow;)
Mnie się zdarzyło kilka razy. Tylko ćććć cicho!
Spotkałam się jeszcze z nazwą "głębokie pomarańczowe". I tego pana też raz spotkałam:
Ale wzięłam sobie jego słowa do serca i ... jeżdżę przepisowo.
Przekonał mnie argument finansowy.
SonyXperia napisał/a:santa Ale chyba nie wyglądasz jak syngalizacja świetlna? Czy jednak widząc Ciebie na drodze trzeba będzie zacząć hamować?
![]()
PS. A tak w ogóle, to zdarza Wam się przejechać na tzw. późnym pomarańczowym?
![]()
Nikt się teraz pewnie nie przyzna...![]()
Już mi nawet nie mow;)
A co, pięć stówek nie Twoje ?
Ross, masz anegdotę?
Sony , pytanie o łamanie przepisów kodeksu drogowego zadałaś w kontekście preferencji samochodów zawartych w Twojej stopce?
Lubię swój obecny samochód (marki nie podam). Marzył mi się kiedyś Mini Cooper.
Macie jakieś ulubione marki?
Absolutnie nie mam i odpowiadając przy okazji na pytanie Sony - nie przejechałem na pomarańczowym.
Ale znasz kogoś, kto tak zrobił?
Ja przejechałam dzisiaj dwa razy
Nie przeczytałam tego, co napisałaś.
Ajsi, NIE ma możliwości by mi się to przydarzyło.
I see.
A tak poza tym, to niektórzy faceci "wyrywają dziewczyny" na bryki.
Niektóre dziewczyny to lubią. I OK.
Ja akurat nie, a powodów mam kilka.
Ja miałabym dylemat, gdybym musiała zdecydować, którym facetem się zainteresować, gdyby na przykład był miłośnikiem kotów albo psów:
No bo jak tu dokonać wyboru?...
Na co jeszcze można poderwać dziewczynę?
Jakieś doświadczenia, pomysły?... Rzucam ogólnie hasło.
Kociary chyba lepsze.
Tak. One nie gryzą. Zresztą, singielki to tak raczej stereotypowo z kotami się kojarzą.
I mają ... charrrrakter. I te i te.
singielki to tak raczej stereotypowo z kotami się kojarzą.
Ja mam kota i psa.
A to proszę:
Wcale nie muszą żyć jak w przysłowiu.
I jakie mają piękne, wszystkowidzące OCZY...
Kociary są (znaczy się były w moich przypadkach) fajniejsze ale TEŻ zawsze są zajęte.
Nie zgodzę się, Metyl w sprawie tego "zawsze".
W moich przypadkach tak.
Tak było do tej pory.
Jeszcze NIE WIESZ jak będzie.
Wróżysz z fusów z kart?...
Na tym wątku jeszcze nie było o spełnianiu życzeń.
Każdy z Was ma trzy. Nie trzeba ich tu pisać, wystarczy pomyśleć.
Złota rybka je spełni, ale "be careful what you wish for":
Gdzie jest dzisiaj Sony?
Trzy posty pod rząd ...
A tak ogólnie to co u Was słychać poza tymi naszymi fantazyjnymi rozmowami tutaj?
Dzień jak co dzień, Metyl.
Sony, hahaha! Szacun, za tematyczną historyjkę:
Wczoraj się wypowiadałam w nowym temacie „Co daje Wam forum” i zgadzam się, że jest tu mnóstwo fajnych inteligentnych ludzi z poczuciem humoru. A netkafejki, ta szczególnie, to już mnie bardzo odstresowują .
Aż odłożyłam książkę, którą czytam, , żeby odpowiedzieć na Twój post.
Dziś też „zbłądziłam”, bo zahaczyłam o wątki, w których już w zasadzie od bardzo dawna nie piszę.
Tak wygląda moje dzisiejsze popołudnie:
Ugotowałam pyszny obiad: , potem wykazałam się wielozadaniowością:
I teraz sobie jednocześnie czytam książkę, piję kawę i jednym palcem stukam post w tym temacie:
A co u Ciebie nowego, Metyl?
Nowego to w zasadzie nie aż tak wiele.
Cóż, drugi dzień w nowej pracy. Ludzie z którymi póki co jestem 'non stop', nie są źli, są z pewnością specyficzni ale na pewno póki co znośni. Tak więc w porównaniu do poprzedniej pracy OGÓLNIE jest na razie in plus. Warunki stricte meblowo-wyposażeniowo-pracowe też wydają się być ok, jutro mam dostać laptopa. Ogólnie tak na 1 rzut oka wydaje się być to taki mały pierdzielnik na kółkach aczkolwiek chyba mniejszy niż w poprzedniej pracy. Trochę nadal jestem może nie tyle przerażony co trochę mam obaw czy i jak szybko się 'wkręcę' by móc samodzielnie (?) pracować. Wstawać będę jakąś godzinę później, powrót zajmuje mi nie godzinę a jakieś 35-40 minut także to też na plus. Nasłuchałem się o ludziach z 'góry'. Jest pewna kwestia która mam nadzieję się wyklaruje (to dopiero przyszły tydzień i dalej) a jest dla mnie dosyć kluczowa. Poza tym...cóż. Umowę mam na okres próbny, zobaczymy.
No i chyba zaraz Ci na maila w końcu odpiszę bo się już posiliłem.
A za miesiąc koncert. A może i niejeden.
Tak, mówiłam, że kontakt ze mną wymaga siły. Posilaj się zatem.
Późniejsze wstawanie to z pewnością atut nowej pracy. Ludzie wydają Ci się "specyficzni", bo są nowi. Dlatego.
Informacje o ludziach 'z góry' dziel na pół. Sam sobie wyrobisz własny osąd za chwilę.
Fajnie, że będziesz na koncercie.
EDIT
No i spokojnie. Po 2 -dniach w nowym miejscu, na zupełnie nowym stanowisku niż do tej pory, to nikt tak naprawdę "samodzielnie" nie pracuje.
Dasz radę.
To że są nowi to jedno ale myślę, że możesz mi zaufać w momencie gdy nazywam ich specyficznymi.
Ludzi z góry nie znam z jednym to w zasadzie zwykły pracownik (chyba) za często się nie widzi a druga osoba z kolei jest na urlopie. Ale to co nasłuchałem się o nich, o ich pomysłach i działaniach już mi pokazało pewien...poziom absurdu.
A no nigdzie nie jest różowo.
Ale dobrze, że zmieniłeś pracę. Raz na jakiś czas trzeba coś zrobić na polu zawodowym.
Mnie, jak wiesz, też za jakiś czas czekają zmiany.
Nie piszę o planach, bo to za wcześnie.
Najpierw posprzątam dokładnie stary bałagan.
Ale nauka jakiego typu? Studia? Kurs? Coś w firmie?
Ale nauka jakiego typu? Studia? Kurs? Coś w firmie?
Nauka typu ciągłego. Dość charakterystyczne Nazwijmy to doskonaleniem zawodowym.
To powiedz mi na ucho.
To powiedz mi na ucho.
Jeśli mi się powiedzie, to na pewno się pochwalę
Ale na ucho.
Czyli będzie spotkanie na żywo.
Ale na ucho.
A nie! Będę się puszyć jak paw i trąbić na około
Już powiedziane i pozamiatane.
Już powiedziane i pozamiatane.
Ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam A zresztą, Ty wierzysz kobiecie na słowo?
Ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam
A zresztą, Ty wierzysz kobiecie na słowo?
![]()
Wiesz, może być wyjątkową bo 2 po Ajsi z tych, które mnie NIE oszukały.
SonyXperia napisał/a:Metyl napisał/a:A tak ogólnie to co u Was słychać poza tymi naszymi fantazyjnymi rozmowami tutaj?
Tak ogólnie na poważnie aktualnie słychać jedno i to samo: praca, nauka, praca, nauka, praca, nauka
forum
Ja to samo, tylko na razie bez nauki
No to bierz się do roboty Może jakiś hiszpański z gorącym Hiszpanem?
SonyXperia napisał/a:A zresztą, Ty wierzysz kobiecie na słowo?
Wiesz, może być wyjątkową bo 2 po Ajsi z tych, które mnie NIE oszukały.
O, to miłe, dziękuję.
Poza tym:
do SonyXperia: Czyli będzie spotkanie na żywo.
Nie próżnujesz, miłośniku kobiet.
SonyXperia napisał/a:Ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam
A zresztą, Ty wierzysz kobiecie na słowo?
![]()
Wiesz, może być wyjątkową bo 2 po Ajsi z tych, które mnie NIE oszukały.
Mówisz, że jest Cię trudno oszukać i lepiej nawet nie ryzykować tego robić?
Metyl napisał/a:SonyXperia napisał/a:A zresztą, Ty wierzysz kobiecie na słowo?
Wiesz, może być wyjątkową bo 2 po Ajsi z tych, które mnie NIE oszukały.
O, to miłe, dziękuję.
Poza tym:
Metyl napisał/a:do SonyXperia: Czyli będzie spotkanie na żywo.
Nie próżnujesz, miłośniku kobiet.
A jak? W końcu ktoś obiecał te dwie kolejki piwa i wino
Mówisz, że jest Cię trudno oszukać i lepiej nawet nie ryzykować tego robić?
![]()
Mówię że bym się z Tobą spotkał.
I_see_beyond napisał/a:Metyl napisał/a:do SonyXperia: Czyli będzie spotkanie na żywo.
Nie próżnujesz, miłośniku kobiet.
A jak? W końcu ktoś obiecał te dwie kolejki piwa i wino
Rezerwuję sobie już wolny weekend ...
SonyXperia napisał/a:I_see_beyond napisał/a:Nie próżnujesz, miłośniku kobiet.
A jak? W końcu ktoś obiecał te dwie kolejki piwa i wino
Rezerwuję sobie już wolny weekend ...
Spokojnie, spokojnie Wszystko w swoim czasie
Piwo i wino nie zając
Piwo i wino nie zając
Tylko nie mieszajmy ...
SonyXperia napisał/a:Piwo i wino nie zając
Tylko nie mieszajmy ...
Dobra. Piwo albo wino nie zając Wiem, lepiej się trzymać z dala od oddziału toksykologii
SonyXperia napisał/a:Mówisz, że jest Cię trudno oszukać i lepiej nawet nie ryzykować tego robić?
![]()
Mówię że bym się z Tobą spotkał.
Przecież spotykamy się prawie codziennie
Dobra. Piwo albo wino nie zając
Wiem, lepiej się trzymać z dala od oddziału toksykologii
Każdy zamawia to, co lubi najbardziej.
Przecież spotykamy się prawie codziennie
Ranisz me serce...
Do SonyXperia Ranisz me serce...
Tak?
A Ty masz serce?
SonyXperia napisał/a:Przecież spotykamy się prawie codziennie
Ranisz me serce...
Oh Pani Psorki Ajsi, to kiedy przewiduje Pani pierwsze zebranie klasowe? A może jakaś zielona szkoła?
A jak? W końcu ktoś obiecał te dwie kolejki piwa i wino
No, a dla Was coś zostanie?
SonyXperia napisał/a:A jak? W końcu ktoś obiecał te dwie kolejki piwa i wino
No, a dla Was coś zostanie?
A Ty zapisałeś się do szkółki żeby się uczyć, czy żeby chlać
Oh
Pani Psorki Ajsi, to kiedy przewiduje Pani pierwsze zebranie klasowe? A może jakaś zielona szkoła?
Tia. Najpierw to rodziców zawezwę.
A wycieczka to będzie nagroda za postępy w nauce.
O zachowaniu nie wspomnę ...
Strony Poprzednia 1 … 52 53 54 55 56 … 63 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Przygoda Krejzi z portalami randkowymi. :) :) :)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024