co czuje człowiek z problemem alkoholowym - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 51 ]

Temat: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Hej! Piszę tutaj bo ostatnimi czasy za dużo się zadziało bym mogła sobie sama ze wszystkim poradzić. Otóż poznaliśmy się z Pawłem prawie 2,5roku temu. On obiecujący naukowiec z ogromnymi planami i całkiem niezłą przeszłościa naukową. Ja zwykła dziewczyna spotykaliśmy się od czasu do czasu na korytarzach naszego instytutu - ja byłam magistrantką. Aż do momentu ogniska instytutowego gdzie było zbyt dużo alkoholu i Paweł zaczął się do mnie przystawiać. Na drugi dzień skrucha i przeprosiny. To trwało krótko do nastęnego spotkania na którym był dokładnie ten sam scenariusz. Potem nikt się nie bawił w przeprosiny. Tak było ok 5 miesiecy potem nagle wielka miłość z jego strony, wyznania. Wszystko fajnie tylko w którymś momencie Paweł zaczął mieć powazny problem z alkoholem i trawką - miał go wcześniej zanim się poznaliśmy ale dobrze to ukrywał. Od pewnego momentu zaczęło być tylko gorzej. On wyjechał na postdoca do Hiszpanii, wiem że sam pije i to duże ilości alkoholu po czym wyznaje mi raz miłość a raz wręcz przeciwnie. Postanowiłam przez szacunek do samej siebie sakończyć tą toksyczną relację. Napisałam tutaj by zapytać Was może miałyście podobnie jak wy się zachowałyści/zachowałybyście w takiej sytuacji.

Pozdrawiam
I.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Witaj autorko
W odpowiedzi na zapytanie co czuje człowiek z problemami alkoholowymi spróbuję odpowiedzieć.
1 to na pewno kac, chyba każdy miał z tym problem.
2 Żal, kiedy alkohol się kończy
3 smutek kiedy alkochol się kończy
3 wkurw kiedy alkochol się kończy
4 Bezsilność kiedy kasa się kończy i nie można kupić alkoholu
5 Kolejny raz wkurw kiedy inni próbują wmówić że ma się problem z alkoholem
6 Nie wiem już
Pozdrawiam

3

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
zabpth napisał/a:

Witaj autorko
W odpowiedzi na zapytanie co czuje człowiek z problemami alkoholowymi spróbuję odpowiedzieć.
1 to na pewno kac, chyba każdy miał z tym problem.
2 Żal, kiedy alkohol się kończy
3 smutek kiedy alkochol się kończy
3 wkurw kiedy alkochol się kończy
4 Bezsilność kiedy kasa się kończy i nie można kupić alkoholu
5 Kolejny raz wkurw kiedy inni próbują wmówić że ma się problem z alkoholem
6 Nie wiem już
Pozdrawiam


A te odpowiedzi piszesz z autopsji?

4

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
Krejzolka82 napisał/a:
zabpth napisał/a:

Witaj autorko
W odpowiedzi na zapytanie co czuje człowiek z problemami alkoholowymi spróbuję odpowiedzieć.
1 to na pewno kac, chyba każdy miał z tym problem.
2 Żal, kiedy alkohol się kończy
3 smutek kiedy alkochol się kończy
3 wkurw kiedy alkochol się kończy
4 Bezsilność kiedy kasa się kończy i nie można kupić alkoholu
5 Kolejny raz wkurw kiedy inni próbują wmówić że ma się problem z alkoholem
6 Nie wiem już
Pozdrawiam


A te odpowiedzi piszesz z autopsji?

No jasne, jestem praktykiem, zawsze staram się pisać z własnych doświadczeń aniżeli teoretyzować
Pozdrawiam

5

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Witam.Napisałaś że On ma problem z alkoholem.Czyli to już wiesz ze On ma problem.Teraz tylko wystarczy żebyś zapytała Siebie czy chcesz mieć ten problem?Bo jak  chcesz wejść w relację z człowiekiem z problemem to musisz wiedzieć ze to już nie będzie tylko jego problem ale będzie to wasz problem czyli Twój też.Czy warto ?Ja nie wiem.Ale to Ty musisz sobie dac odpowiedź. Pozdrawiam.

6

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
malczy1967 napisał/a:

Witam.Napisałaś że On ma problem z alkoholem.Czyli to już wiesz ze On ma problem.Teraz tylko wystarczy żebyś zapytała Siebie czy chcesz mieć ten problem?Bo jak  chcesz wejść w relację z człowiekiem z problemem to musisz wiedzieć ze to już nie będzie tylko jego problem ale będzie to wasz problem czyli Twój też.Czy warto ?Ja nie wiem.Ale to Ty musisz sobie dac odpowiedź. Pozdrawiam.


Właśnie dlatego napisałam iż wiem że jest ten problem a ja staram się zakończyć tę relację. Boję się o moją przyszłość gdyż za kilka dni wyjeżdzam w podróż mojego życia na doktorat za granicę a wiem że jak będe ciągle bazować na nim to zamiast w góre będę spadała w dół. Po tych relacjach już widze że zaczęłam żyć jego życiem wiedziałam kiedy pije kiedy wychodzi a zapomniałam o sobie.

7

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Alkoholizm to choroba.Jeżeli jesteś na siłach to udźwignąć to szacun.Ale piszesz ze zapomnialas o sobie?A to już bardzo źle świadczy i jeszcze gorzej ze spadasz w dół. Czyli jak dla mnie nie jesteś w stanie pomoc komuś bo stracisz siebie a on Ci nie pomoże bo jest chory.Życzę Ci żebyś umiała podjąć decyzję zanim się pograzysz.

8

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Zgadzam się jak najbardziej z Twoją odpowiedzią. Ja już wiele przeszłam nawet pomagała mi moja ciotka psychoterapeutka jedyne czego nie mogę dziś dokonać to zakończyć tej relacji raz na zawsze.

9

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Zakończ bez żalu. Moja mama "pałowała" się z alkusem 25lat, na początku było nawet normalnie, a potem gorzej i gorzej. Nie warto, bo życie alkoholika to równia pochyła. A w ramach terapii polecam film "Pod mocnym aniołem" Smarzowskiego :-)

10

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

hmm dzieki za te wszystki słowa. Długo namawiałam go na terapię ale nasze relacje ostatnimi czasy były jak sinusoida. Raz super a raz do dupy. Jemu jest tak komfortoowo w takim położeniu po co mam zaburzać jego przestrzeń życiową. Ale musze wam jeszcze przytoczyć sytuacje która miała miejsce ostatnio i przelała czarę goryczy. Otóż przez pół dnia do mnie wypisywał że do niego nie chce przyjechać mnóstwo przekleństw padło, potem straszne emaile. Na drugi dzień kiedy wytrzeźwiał strasznie przepraszał i mówił że on to nie spotka drugiej takiej kobiety. Niestety nie ruszyło mnie to

11

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Kochana tak jak sama napisałaś jest super Ale jak jest trzeźwy.Ale zrozum ze tak będzie zawsze.A on nigdy nie będzie wiecznie trzeźwy bo jest chory i już zawsze będzie alkoholikiem A czy podejmie pracę nad sobą to już tylko jego sprawa.Ty nic nie zrobisz za niego.Nic .Ty możesz dac mu warunek ze mu pomożesz ale on sam musi sobie dac radę bo nikt nawet Ty nie wytrzezwiejesz za niego.Jestem pewna ze jeżeli chcesz zmarnować sobie życie to podejmij pracę w ośrodku uzależnień tam zobaczysz ze masz marne szanse w tej walce Ale tamto Ciebie nie będzie bolało A jeśli podejmiesz pracę z kimś kogo kochasz to będzie tak bolało ze się nie pozbierasz. Jeśli stać Cię na to by być asceta to gratuluję.Ale nie wierzę ze tego właśnie chcesz.Jesteś kobieta i jak się domyślam młodą A jak zaczniesz mieć ochotę na dziecko ,Pomysł chcesz tak żyć twoją sprawą Ale póki możesz nie skazuj innych na takie życie bo nie masz prawa tego robić.On jest nie tylko alkoholikiem Ale jest najgorszym s cierwem bo jak chce  chlac to niech to robi sam A nie wciąga w to innych.Ja osobiście nie mam żadnej litości dla takich ludzi bo można im pomoc wyjść z nalilogu owszem to można.Ale nie można wyjść z nałogu za kogoś.Twoje życie będzie przesrane jak nie powiesz sobie dość.I obojętnie co sobie teraz myślisz o mnie .Bo Ciebie mi po prostu szkoda jesteś młoda i moim zdaniem stać Cię na więcej.Bo byś tu nie napisała gdybyś była pewna ze chcesz być Matką Teresa .

12

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

"Co czuje człowiek z problemem alkoholowym"?

Czuje wszystko i nic, to sa te "góry" i "doły" sinusoidy o ktorej pisałaś

Chcąc żyć w czymś takim, musiałbyś sie wpasować, równoznaczne jest to z patologią w zasadzie, bo o miłości to tu tylko toksycznej mozna mówić

Wez pod uwagę, ze większość osób uzależnionych ma problem z okazywaniem emocji, ich emocjonalna strona egzystowania jet totalnie "rozj_bana", zyja nie swiadomie we wlasnym matrixie,

Nie daj sie zwiesc ze ktos jest wyksztalcony, bogaty, dobrze mu sie powodzi, alkohol skutecznie to zabiera, zrównuje do zera smile

Jedyna najwyzsza wartością jest magiczny eliksir szczescia urojonego = alkohol

Rzeklbym ze nawet to co czuje, osoba uzależniona wcale nie musi byc prawdą w kontekscie tego co mówi smile


Jedyne co moge in plus powiedzieć, ze to sa bardzo poranione osobowości, mowi sie ze to choroba, duszy i ciała

Wspolczuc można, ale dawać  wykorzystywać, wciagac w ta gre iluzji i zaprzeczeń to juz na wlasne ryzyko, raczej pasuje; )

13

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Mimo wszystko pozostaje ten sentyment, który blokuje mnie przed ostatecznym zakończeniem tej znajomości. Macie racje wszyscy że to straszna choroba na moich oczach Paweł staczał się na samo dno a ja go bardzo skutecznie z tego dna wyciągałam. Ale widze co jest teraz pije, pije bez umiaru każdy weekend. Był 4 miesiące w Erlangen nic poza łażeniem do sklepu albo na stacje w weekend po alkohol nie zrobił. Teraz jest w San Sebastian już drugi miesiac i jest dokładnie ten sam scenariusz. Wygadał się ostatnio nawet że kupił sobie 3 butelki whisky bo wódki nie ma w sklepach i wypił po czym nie było go pół tygodnia w pracy. Eh no bardzo ciężko jakoś nie umiem powiedzieć dość.

14

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Mimo wszystko pozostaje ten sentyment, który blokuje mnie przed ostatecznym zakończeniem tej znajomości. Macie racje wszyscy że to straszna choroba na moich oczach Paweł staczał się na samo dno a ja go bardzo skutecznie z tego dna wyciągałam. Ale widze co jest teraz pije, pije bez umiaru każdy weekend. Był 4 miesiące w Erlangen nic poza łażeniem do sklepu albo na stacje w weekend po alkohol nie zrobił. Teraz jest w San Sebastian już drugi miesiac i jest dokładnie ten sam scenariusz. Wygadał się ostatnio nawet że kupił sobie 3 butelki whisky bo wódki nie ma w sklepach i wypił po czym nie było go pół tygodnia w pracy. Eh no bardzo ciężko jakoś nie umiem powiedzieć dość.

Wcale go nie wyciągałaś, tak własnie wyglądają fazy. Raz upija się na maksa, raz ma przerwy  itd, tylko przerwy coraz krótsze.
Nie umiesz przerwać tej relacji to szykuj się na piekło w życiu, chyba tego dla siebie nie pragniesz;)

15

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Z perspektywy czasu i z tego co czytam w postach powyżej to kurcze macie racje, to tylko etapy przejściowe. Tak naprawdę dopiero teraz do mnie dociera że cała historia naszej znajomosci wypełniona była alkoholem. Przyznam wam szczerze za wiele mam do stracenia. Jestem fizykiem jak na swój stosunkowo młody wiek dość wiele osiągnęłam kilka stażów zagranicznych, konferencje i wiele znajomości przez to że kilka lat sama takowe konferencje organizowałam. Paweł zawsze był o te znajomości zazdrosny. Kiedy byłam w Barcelonie dwa miesiące powiedział mi że przez to że mnie nie ma zaczął znów palić. Wiele razy na mnie zrzucał wine ale ja się mocno trzymałam. A teraz kryzys i stąd moje posty bo po tym jak wiele robiłam on zaczął do mnie wypisywać przekleństwa. Będzie cieżko ale jestem silną kobietą i jakoś to wszystko postaram się skończyć.

16

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Inga192, mam dokładnie ten sam problem co Ty i doskonale Cię  rozumiem... Mój chłopak (w zasadzie juz były) tez ma problem z piciem. Ciagnelam te relacje przez ponad rok. Były prosby, były groźby i nic... Owszem, składał obietnice, zarzekal sie, że potrafi nad tym zapanować i że nie będzie pił, ale to były tylko puste słowa. Leczyć się nie chce, bo uważa, że nie ma problemu. Bardzo trudne jest trwanie przy takim człowieku, jak dla mnie wręcz niemożliwe. Żyjesz cały czas w iluzji, znosisz jego humory, załamania... Nie wiem jak to wyglada u Ciebie, ale mnie to zaczęło juz przerastac, więc postanowiłam odejść. Też jest mi ciężko, nie potrafię się tak kategorycznie odciąć, bo mimo wszystko się nim przejmuje, ale wiem, ze nie mam innego wyjscia. W przeciwnym razie zwariuje...

17

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Ten sam scenariusz, kiedy padały słowa Paweł musisz się leczyć to zawsze była ta sama śpiewka ale ja nie jestem alkoholikiem ja po prostu lubię piwo. A potem że już jest lepiej nie pije kilka dni - to tylko kolejne ze steku kłamstw które funduje. Ostatnio w ogóle mnie zaczął oskarżać o kłamstwa. Tak jak piszesz to jest zycie uzależnione od jego humorów i fochów. Powiem szczerze że momentami zaczynam się bać leże nocami i myśle którą drogę wybrać by to się jakoś dobrze skończyło. Cieszę się że napisałas. Jak to mówią co dwie głowy to nie jedna.

18

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Ciebie Paweł posadza o kłamstwa, mnie z kolei B. obarcza winą. Nie tyle za swoje picie ile za to, że między nami się zepsuło. Jak ma "fazę" to potrafi płakać, że nikt go nie rozumie, że jego należy wspierać. A ja się od niego odwracam i mam gdzieś to, że mnie kocha. Z kolei jak mu to minie to potrafi rozmawiać normalnie. Niemniej jednak, takim zachowaniem faktycznie wzbudza we mnie wyrzuty sumienia, racjonalnie rzecz biorąc- zupełnie niesłuszne. I tez niby wiem co należy z tym zrobić - uciekać od niego jak najdalej, ale nadal mam skrupuly. Bo się boję, ze sie załamie albo stoczy zupełnie i będę się czuła za to odpowiedzialna. Wiem, że takie myślenie jest całkowicie bezsensu, bo to dorosły facet i sam za siebie odpowiada, ale mimo wszystko... podobnie jak Ty nie wiem jak to rozegrać, czuje sie jak w pułapce.
I jeszcze jedno: nigdy nie potrafiłam zrozumieć kobiet, które sa ze swoimi mezami pijakami albo tyranami. Teraz widzę, ze w takich relacjach wpada sie w swego rodzaju w błędne koło i bardzo trudno się z niego wydostać...

19

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Ten sam scenariusz, kiedy padały słowa Paweł musisz się leczyć to zawsze była ta sama śpiewka ale ja nie jestem alkoholikiem ja po prostu lubię piwo. A potem że już jest lepiej nie pije kilka dni - to tylko kolejne ze steku kłamstw które funduje. Ostatnio w ogóle mnie zaczął oskarżać o kłamstwa. Tak jak piszesz to jest zycie uzależnione od jego humorów i fochów. Powiem szczerze że momentami zaczynam się bać leże nocami i myśle którą drogę wybrać by to się jakoś dobrze skończyło. Cieszę się że napisałas. Jak to mówią co dwie głowy to nie jedna.

jest coś takiego, oczywiście można tu wiele "przeciągania liny" zastosować

"Pytania testu CAGE:

    1. Czy zdarzały się w Twoim życiu takie okresy, kiedy odczuwałeś konieczność ograniczenia swojego picia?
    2. Czy zdarzało się, że różne osoby z Twojego otoczenia denerwowały Cię uwagami na temat Twojego picia?
    3. Czy zdarzało się, że odczuwałeś wyrzuty sumienia lub wstyd z powodu swojego picia?
    4. Czy zdarzało Ci się, że rano po przebudzeniu pierwszą rzeczą było wypicie alkoholu dla uspokojenia lub "postawienia się na nogi"?

Udzielenie co najmniej dwóch twierdzących odpowiedzi na powyższe pytania wskazuje na znaczne prawdopodobieństwo istnienia uzależnienia od alkoholu."

może warto coś takiego podsunąć, bliskiej osobie, u której czuje się że ma problem, i ją zostawić z tym

każda dorosła(emocjonalnie też) osoba, powinna decydować sama za siebie, łącznie z ponoszeniem konsekwencji własnych zachowań

20

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

To niestety tak działa błędne koło w którym się zataczamy. Zyjemy z nadzieją że będzie lepiej, że się zmieni ale dopóki ktoś nie bedzie uczestniczyl w terapii to nic się nie zmieni. Znam bardzo podobny przypadek tyle że ludzie sa malżeństwem z prawie 10letnim stażem on pije bez opamiętania zaniedbując żone i córeczke a mówi że sa dla niego najwżniejsze. Tyle razy obiecywał poprawę ale bezskutecznie. Będzie na pewno trudno ale jakoś trzeba sobie z tym radzic i naprawdę pokazac asertywność tylko taką z najwyższej półki. Ja tez słyszałam że mnie kocha że tylko ja mu pomogę a potem coś nie po jego myśli i wszystko obracało się przeciwko mnie.

21

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

To niestety tak działa błędne koło w którym się zataczamy. Zyjemy z nadzieją że będzie lepiej, że się zmieni ale dopóki ktoś nie bedzie uczestniczyl w terapii to nic się nie zmieni. Znam bardzo podobny przypadek tyle że ludzie sa malżeństwem z prawie 10letnim stażem on pije bez opamiętania zaniedbując żone i córeczke a mówi że sa dla niego najwżniejsze. Tyle razy obiecywał poprawę ale bezskutecznie. Będzie na pewno trudno ale jakoś trzeba sobie z tym radzic i naprawdę pokazac asertywność tylko taką z najwyższej półki. Ja tez słyszałam że mnie kocha że tylko ja mu pomogę a potem coś nie po jego myśli i wszystko obracało się przeciwko mnie.


terapia nie jest gwarantem niczego!!!
jeśli można użyć słowa "gwarant" to (zdecydowanie, chęć zmian, determinacja) można tu wstawić
ale i to nie do końca, jest zapewnieniem czego kolwiek

dziś mogę jedynie stwierdzić, że miłość i szacunek do siebie, mogą wiele wnieść

w "kołach, zataczaniu kół" mam specjalizacje
smutne i wesołe zarazem to big_smile

22

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Inga, jakbym widziala siebie...
Masz rację, trzeba się wziąć w garść, bo zrobimy sobie krzywdę, stracimy czas i zmarnujemy życie. Ja juz mam poczucie, że zbyt wiele mi ucieka przez to wszystko...

23 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-24 12:17:52)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
Jonova napisał/a:

Inga, jakbym widziala siebie...
Masz rację, trzeba się wziąć w garść, bo zrobimy sobie krzywdę, stracimy czas i zmarnujemy życie. Ja juz mam poczucie, że zbyt wiele mi ucieka przez to wszystko...

znam taką dobrą zabawę, metodę życiową

"do 3 razy sztuka"

z dopiskiem, "i nie ma że boli"

skoro ma się cierpieć, to lepiej ból "rozwoju" niż "stania w miejscu", przeżywać big_smile

24

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Jonova, wszystko można znieść ale nie w momencie kiedy pojawiają się dzieci. NIgdy niechciałabym i Ty pewnie też żeby Twoje dziecko widziało jak mąż alkoholik się stacza i popija w domu, albo budzi się rano i pierwszą rzeczą jaką robi to sięga po alkohol dla lepszego samopoczucia. Wtedy można odejść ale co z dziećmi co im powiesz. Jest trudno i na pewno przez jakiś czas będzie ale tak jak napisałam gdzies powyzej to co dotej pory osiągnęłam miałoby być stracone poprzez człowieka który sam powoli wszystko traci to chyba bym tego nie przeżyła.

25

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Też dlatego mysle, ze to nie jest człowiek, z ktorym można by planowac jakakolwiek przyszłość, a juz tym bardziej założenie rodziny. Dlatego lepiej czym prędzej wymiksowac się z takiego ukladu, bo zwyczajnie szkoda czasu. Z Twoich postów wnioskuje, że  jesteś ode mnie młodsza, więc może jeszcze nie miewasz takich przemyśleń. Ja jednak już oczekuję w życiu pewnej stabilizacji, której w obecnej sytuacji nie doświadczam. A jeśli chodzi o osiągnięcia to też nie pozwolilabym sobie na zmarnowanie tylu lat ciężkiej pracy.
A juz poza wszystkim - cieszę sie, ze trafilam na Twój watek. Zupełnie inaczej rozmawia się z kimś kto doświadczył takiego problemu na własnej skórze.

26

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

To prawda nie licze sobie zbyt wiele wiosen ale jakby zycie pokazało mi trochę i poniekąt też myśle o stabilizacji tym bardziej że wyjeżdzam sama na cztery latato obcego kraju i boję się troszkę samotności. Relacja z Pawełem nauczyła mnie wiele kiedy upadłam na tyłek wielokrotnie przez niego lub zawaliłam jakieś ważne sprawy to już wtedy dawało mi dużo do myślenia. Na całe szczęście dużo zawdzięczam mojej ciotce która jest psychoterapeutką i to ona zawsz pomagała mi z tym walczyć. Z własnego dosiwadczenie wiem że w takim momencie najważniejsi stają się Twoi przyjaciele którzy popierają tą teze że nie jest to właściwy człowiek a Twoja pozycja życiowa jest zbyt cenna zebyś ja traciła.

27

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Inga, jak się dziś czujesz?
U mnie katastrofa, B. juz zupełnie sie zatraca... Chyba stracił pracę... znowu obciąża mnie swoimi problemami, wydzwania. Zaczyna mnie straszyć, ze cos może sobie zrobić...

28

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

polecam, jakieś forum o tematyce/specjalizacji
alkoholizm, uzależnienie

znajdziecie tam zawsze, dział WSPÓŁUZALEŻNIENIE
oraz konkretne podpowiedzi/wsparcie, co robić

29

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
Jonova napisał/a:

Inga, jak się dziś czujesz?
U mnie katastrofa, B. juz zupełnie sie zatraca... Chyba stracił pracę... znowu obciąża mnie swoimi problemami, wydzwania. Zaczyna mnie straszyć, ze cos może sobie zrobić...


Hej, ja dałam sobie chwilę przerwy od niego i na razie nie reaguje na żadne znaki od niedzieli. Dziś jest zatem ok, ale wiem że z Pawłem też nie jest dobrze pije sam. Pochwalił się że w sobote rano poszedł na zakupy i kupił sobie flaszke wódki. Oczywiście wieczorem zgon i w nocy z soboty na niedziele oraz całą niedziele wypisywanie głupot do mnie. Staram się być tak silna jak to możliwe i nie reagować. Tobie radze to samo tylko Twoja silna wola pozowli Ci to przetrwać. On Cię będzie zawsze obarczał winą za coś ale to nie Twoja wina. Musisz mu mówić wprost że nic Cię to nie interesuje każdy z Was ma swoje życie nie jesteście w formalnym związku. Trzymam za Ciebie kciuki nie pozwól żeby ten człowiek niszczył Cię psychicznie. Postaraj się przestać reagować na to.

30

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Zablokowalam przychodzące polaczenia i smsy od niego. W ten sposób nie będzie mnie juz nekal, bo jak to dzis stwierdzila moja przyjaciolka - jego zachowanie zakrawa juz na znęcanie psychiczne. W końcu ile można tego wszystkiego wysluchiwac... Na szczęście mam wsparcie wielu bliskich osób, którzy utwierdzaja mnie w słuszności mojego postępowania. Dzięki nim zrozumiałam, ze nie jestem za niego odpowiedzialna i w żaden sposób nie wplyne na jego decyzje. Cieszę się, że Ty także skutecznie odcinasz się od tego człowieka. Mam nadzieję, że obie wkrótce poczujemy się  "uwolnione"...

31

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Brawa za bojową postawę. Zapewne to nie koniec przygód z panem B. bo znajdzie on na pewno sposób by się z Tobą skontaktować. Najważniejsze postanowienie zmian. Pamiętaj to Ci będę zawsze powtarzała najważniejsi są Twoi przyjaciele oni są Tobie najbliżsi i jesli Ci tak mówią to chcą tylko i wyłącznie twojego dobra. Paweł się dziś do mnie odezwał że nie pije bo ma kontrole codziennie. Wiem że to nieprawda bo znam ten scenariusz i wiem co będzie.
My kobitki powinnyśmy się trzymać razem, męzczyznom się wydaje że pozjadali wszystkie rozumy i im wszystko wolno, a to nie prawda. W nas siła. Trzymaj się ciepło.

32 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-26 13:32:46)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Brawa za bojową postawę. Zapewne to nie koniec przygód z panem B. bo znajdzie on na pewno sposób by się z Tobą skontaktować. Najważniejsze postanowienie zmian. Pamiętaj to Ci będę zawsze powtarzała najważniejsi są Twoi przyjaciele oni są Tobie najbliżsi i jesli Ci tak mówią to chcą tylko i wyłącznie twojego dobra. Paweł się dziś do mnie odezwał że nie pije bo ma kontrole codziennie. Wiem że to nieprawda bo znam ten scenariusz i wiem co będzie.
My kobitki powinnyśmy się trzymać razem, męzczyznom się wydaje że pozjadali wszystkie rozumy i im wszystko wolno, a to nie prawda. W nas siła. Trzymaj się ciepło.

wsparcie jest potrzebne, zdrowe, jednak uzależnianie się od wsparcia to tez ślepy zaułek

co do przyjaciół to że "tak mówią to chcą tylko i wyłącznie twojego dobra" to radziłbym uważać big_smile, zwłaszcza że brak obiektywnej oceny sytuacji, wraz z naciągniętą opinią własną, tworzy wielkie HALO

trzeba samemu za siebie decydować, bo realizacja oczekiwań kogoś, może wcale "dobra" nie wnosić

najprościej zadać sobie pytanie, skierować je do "środka", czego ja oczekuję, i nie chodzi tu o materialne sprawy
spróbować odseparować wszystkie stracho-lęki, będą wtedy dobre warunki do usłyszenia, swojego własnego głosu wink

osoby które tkwiły w relacjach z uzależnionymi, lub z domów gdzie problem alkoholowy był, korzystają z terapii współuzależnienia, też np big_smile

33

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Prawdziwi przyjaciele pomagają. Chociaż z tą terapią masz rację dla ludzi którzy w swoim życiu doświadczyli alkoholu są niejako współuzaleznieni.Decyzja o terapii jest bardzo ciężka ale jak ktoś ma silną wole i nie boi się terapii to moze być to kluczem do sukcesu.

34

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
zabpth napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:
zabpth napisał/a:

Witaj autorko
W odpowiedzi na zapytanie co czuje człowiek z problemami alkoholowymi spróbuję odpowiedzieć.
1 to na pewno kac, chyba każdy miał z tym problem.
2 Żal, kiedy alkohol się kończy
3 smutek kiedy alkochol się kończy
3 wkurw kiedy alkochol się kończy
4 Bezsilność kiedy kasa się kończy i nie można kupić alkoholu
5 Kolejny raz wkurw kiedy inni próbują wmówić że ma się problem z alkoholem
6 Nie wiem już
Pozdrawiam


A te odpowiedzi piszesz z autopsji?

No jasne, jestem praktykiem, zawsze staram się pisać z własnych doświadczeń aniżeli teoretyzować
Pozdrawiam

Rozumiem iż jesteś po rozwodzie bądź gdy piłeś byleś kawalerem. Jeszcze nie spotkałem alkoholika dowolnej płci który został z drugą połówką do wyleczenia.

35 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-27 07:01:10)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
authority napisał/a:

Jeszcze nie spotkałem alkoholika dowolnej płci który został z drugą połówką do wyleczenia.

najwidoczniej mało widziałeś big_smile tudzież wąskie ramy poznawcze wink

lub to co widziałeś, pijane dalej było

a do wyleczenia to pasuje "drugą połówkę" zostawić wink, zresztą każdą inną też big_smile

może dla jasności, co rozumiesz pod hasłem "wyleczenie" i jak się to ma do np, leczenia, tak zwana "nauka kontrolowanego picia" ostatnio modna jako kolejny model terapii/leczenia w tym kraju big_smile:D
hahah

w którym momencie się jest wyleczonym, i jakie to ma odbicie do "drugiej połówki" wink

36

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Problem alkoholowy nie jest wyznacznikiem końca małżeństwa, aczkolwiek wielokrotnie do tego prowadzi. Znam wiele przypadków które dały sobie radę dlatego że się wzajemnie wspierali. Ale jeśli osoba, która ma problem alkoholowy dodatkowo ma jeszcze brak szacunku do swojego współmałżonka i dopuszcza się zdrad to dla mnie jest to definitywny koniec małżeństwa. Nie wyobrażam sobie żeby ciągnąć cos co jedna ze stron tak bezwzględnie niszczy.

37 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-27 12:12:36)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Problem alkoholowy nie jest wyznacznikiem końca małżeństwa, aczkolwiek wielokrotnie do tego prowadzi. Znam wiele przypadków które dały sobie radę dlatego że się wzajemnie wspierali. Ale jeśli osoba, która ma problem alkoholowy dodatkowo ma jeszcze brak szacunku do swojego współmałżonka i dopuszcza się zdrad to dla mnie jest to definitywny koniec małżeństwa. Nie wyobrażam sobie żeby ciągnąć cos co jedna ze stron tak bezwzględnie niszczy.

według mnie najpewniej prowadzi do "końca małżeństwa",
NIC nie robienie z "problemem alkoholowym", lub też robienie wszystkiego innego NIŻ potrzeba, aby tylko rozwiązanie "problemu alkoholowego" nie miało szansy tak naprawdę nastąpić

jasnym chyba jest że, odstawienie alkoholu nic w tej materii nie wnosi!!!

na sucho to dopiero można, się popisać całym urojeniem iluzją i emocjami

co do przekraczania granic, dla mnie osobiście "zdrada-tego typu" jest ścianą której chyba nie potrafiłbym przejść

alko... to w pewnym sensie, brak szacunku do siebie jak i drugiej osoby, więc i zdradą siebie i kogoś jest big_smile
przecież zawsze jest coś więcej w relacji niż sama fizyczność big_smile

w moim rozumieniu, gdy jest inaczej, to nie "pełny związek" jest

38

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Hmm to co zaproponowałbyś takim osobom, które doświadczają problemu alkoholowego?

39 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-27 12:40:31)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Hmm to co zaproponowałbyś takim osobom, które doświadczają problemu alkoholowego?

o którą stronę "medalu" pytasz ?? wink

o tą która doświadcza tego "problemu" czy tą która doświadcza a nie wie, że tak jest big_smile

40

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

tą ktora doświadcza a nie wie że tak jest

41

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

tą ktora doświadcza a nie wie że tak jest

może jeszcze sprecyzujmy, chodzi o współuzależnioną czy uzależnionego big_smile

42

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

współuzależnienie

43 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-27 12:54:19)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

potraktowanie swego "stanu" jako choroby
i skorzystanie z pomocy kogoś z poza CHOREGO UKŁADU, np. psychoterapeuta

kogoś kto wie o co chodzi, kogoś kto wie jak pomóc, kto nie jest emocjonalnie "umoczony" w to "bagienko"

wbrew pozorom, nie jest to straszny wysiłek, a na pewno "korzyści" są dużo większe, niż wyobrażenie "strat"
kwestia jak na to popatrzeć, czy tracisz w rzeczywistości, czy zyskujesz

i konsekwencja w działaniu, bez oczekiwania efektów

44

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Wiesz tylko nie każdy dopuszcza do siebie taką myśl że jest chory. Tak jak gdzies napisałam znam małżeństwo, które żyje obok siebie. On ją definitywnie zlewa a wolny czas wolał spędzać z nami swoimi znajomymi na piwie. Oczywiście zawsze musiał się schlać do nieprzytomności. Ona wydzwania do nniego po nocach, dzwoni do nas i pyta czy nie ma romansu z którąś z naszych koleżanek, a on sprytnie robi ją w balona i na boku umawia się z każdą laską która tylko wskoczy mu do łóżka bez żadnego problmu. A jak żona dzwoni to mówi jej że musi zostać w pracy.
W którymś momencie przestalismy w to ingerowac a teraz patrzymy jak sie dalej stacza.

Jakiś komentarz w tym temacie?

45

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Komentarz jest prosty: jak czlowiek nie chce widziec, ze ma meza pijaka, to udaje, nawet przed soba, ze problemu nie ma.

46

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

ok a co z dziećmi? przecież one nie siwadome niczego będę za chwile cierpiały jak zaczną wszystko rozumieć?

47 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-10-27 14:00:59)

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Wiesz tylko nie każdy dopuszcza do siebie taką myśl że jest chory. Tak jak gdzies napisałam znam małżeństwo, które żyje obok siebie. On ją definitywnie zlewa a wolny czas wolał spędzać z nami swoimi znajomymi na piwie. Oczywiście zawsze musiał się schlać do nieprzytomności. Ona wydzwania do nniego po nocach, dzwoni do nas i pyta czy nie ma romansu z którąś z naszych koleżanek, a on sprytnie robi ją w balona i na boku umawia się z każdą laską która tylko wskoczy mu do łóżka bez żadnego problmu. A jak żona dzwoni to mówi jej że musi zostać w pracy.
W którymś momencie przestalismy w to ingerowac a teraz patrzymy jak sie dalej stacza.

Jakiś komentarz w tym temacie?

czemu nie big_smile

jest takie powiedzenie, że "wszyscy jesteśmy uzależnieni, zwłaszcza wobec własnego myślenia"
skoro model małżeństwa (obok siebie) na dłuższą metę wystarcza, to ja tylko mogę "słodkiego długiego życia" życzyć, ja się 10 lat dusiłem w sobie i małżenstwie

podobne małżeństwa obserwowałem, jeszcze jak "uciekałem od życia", w zasadzie obserwuję kilka modeli

- jednych już nie ma, po rozwodach, oboje siebie warci - ucieczka
- żyjące obok siebie, a może wegetujące, dzieciaki dorastają i jest ZONK - ucieczka
- w niektórych mocno zaburzona równowaga, pod płaszczykiem utrzymania, wychowania, każdy jakąś specjalizacje łapie, nie wiadomo po co big_smile - ucieczka
- widzę też taki które po przejściach, siadają do przysłowiowego "stołu", kawę na ławę wspólnie, wypracowują coś nowego - zmierzenie się z "problemem"
jest jeszcze kilka, oczywiście

zauważ, że zmiany mają szansę nastąpić, gdy dwie strony konfrontują się w zdrowy sposób, albo jest rozejście albo to co nigdy wcześniej się nie odbywało ma wreszcie możliwość, nastąpić

z tego forum widzę, że zdrowa osoba z "pokrzywioną", nawet jeśli dała się omotać własnymi "chciejstwami, wyobrażeniami" długo w związku nie siedzi
natomiast "pokrzywione" z "pokrzywionymi" ciągną ten "wóz" aż koła nie odpadną,

wtedy to już bez wyjść awaryjnych, albo się rozchodzą, co jest łatwiejsze (pozornie), albo próbują "oprzytomnieć z letargu"

każdy by chciał, żeby nagle to co było znikło, co??
żeby od nowa zacząć, manipulator będzie umniejszał swe "zasługi/długi" big_smile
tym samym wzmacniając własny "chory" schemat" życia

rok temu, byłem po ciemnej stronie mocy, dziś cieszę się wolnym życiem, wraz z żoną i dzieciakami

rok!!!, a zmarnowałem ponad 10

48

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Przyznam szczerze że zaskoczyła mnie ta odpwiedź ale z drugiej strony kto może lepiej zweryfikować ten problem jak nie osoba która kiedyś tego doświadczyła. Ze względu na specyfikę mojego życia ja niestety nie mogłabym "ciągnąć tego wozu aż koła odpadną".

49

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym
inga192 napisał/a:

Przyznam szczerze że zaskoczyła mnie ta odpwiedź ale z drugiej strony kto może lepiej zweryfikować ten problem jak nie osoba która kiedyś tego doświadczyła. Ze względu na specyfikę mojego życia ja niestety nie mogłabym "ciągnąć tego wozu aż koła odpadną".

A co w tym zaskakującego?

Takie małe oświeconko darmowe, dla Ciebie

Przeczytaj sobie same nazwy tematów w tym dziale, w dziale wyżej, smutne co?
Kazda z tych osób zakladajacych wątek, ma swoja specyfikę życia smile

50

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Specyfika o jakiej mówiłam została źle przez Ciebie zrozumiana, ale ok nie jest moim celem się przepierać. Dopiero w momencie kiedy zaczęłam uczęszczać na to forum zobaczyłam jak szerokie jest spektrum ludzkich problemów. A takie konwersacje jak ta coś tam mi pokazują co odnajduje gdzieś tam w swoim zachowaniu.

51

Odp: co czuje człowiek z problemem alkoholowym

"Coś tam"
"Gdzieś tam"

smile

Miewam czasem podobnie, hahah wink

Posty [ 51 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » co czuje człowiek z problemem alkoholowym

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024