Witam. Mam problem i chciałabym prosić o radę.
Mój facet wciąż nalega na stosunki analne, miał wczesniej dziewczyne, która to robiła, wspomina to z sentymentem.
Zgodziłam się, ale jekoś nie sprawia mi to wielkiej przyjemności, on twierdzi, że to kwestia przyzwyczajenia.
Nie chciałabym go stracić, bo generalnie dobrze nam ze sobą. Jednak trudno mi w pełni czerpać przyjemność z bycia z nim, bo mam wrażenie, że jestem jakby tematem zastępczym. Zaczęłam unikać bliskości i.... sama nie wiem, czy mam prawdziwe przekonanie do tego związku, co o tym myślicie?
nie chcesz to nie i tyle. Jak mu to nie odpowiada to warto sie zastanowic czy zalezy mu na Tobie czy Twoim ciele.
facet nalegający na anal z partnerka,która wczesniej tego nie robila to porazka, a nie mężczyzną.
zaproponowalabym anal jemu, zeby to on poczul jak to jest. ciekawe czy tak od razu byloby mu przyjemnie i jak dlugo by sie przyzwyczajal. wystarczy dildo o grubosci jego członka
seks analny to specyficzny rodzaj seksu i trzeba sie go nauczyc, a niektorym po prostu nigdy nie będzie sprawial przyjemności, bo nie każdy musi go lubić.
ja trafiłam kiedyś na świetnego partnera, z którym najpierw ćwiczyłam "na sucho" - czyli nauka rozluźnienia mięśni, oddechu itp.
nic, co jest robione pod przymusem, nie sprawia przyjemności (chyba, że jest siebie masochistka).
4 2016-09-13 06:56:03 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-09-13 07:00:11)
Skoro tak wspomina z sentymentem seks z byłą to niech do niej leci. To sobie wybrał sposób na namówienie ciebie na ten specyficzny rodzaj seksu, który wymaga bliskości i zaufania.
Zacznij mówic mu jak to były godzinami robił ci minetkę i żeby on tez ci robił tak jak tamten....ciekawe co powie.
Długo jesteście razem?
Zgodziłas, spróbowałaś, nie chcesz wiec jaki problem przestać. Nie zatrzymasz go zmuszając się do seksu analnego, a następne co będzie w kolejce wymagań jaśnie pana, może trójkąt i tez się zgodzisz? Potem wyprowadzka w inne miejsce, zmiana pracy i co jeszcze jesteś w stanie zrobić żeby go nie stracić? Nie mówie tylko o seksie.. Będziesz konkurować z byłą dziewczyną, że jesteś lepsza i powinien ciebie docenić? Tylko to tak nie działa.
Masz 44 lata? To twój kolejny związek? Jak było wcześniej z innymi partnerami?