Jeju nie wiem co robić. Jestem z dziewczyną od pół roku w związku na odległość, dzieli nas 450km ja mam 19 a ona 17 lat. Nigdy sie nie widzieliśmy, piszemy i rozmawiamy ze sobą codziennie całymi dniami. Ona jest cudowna i świetnie mi się z nią spędza czas na rozmowach.
Problem w tym, że pewnie minie z 2 lata zanim się zobaczymy znając życie i nie wiem czy warto to ciągnąć czy odpuścić i znaleźć dziewczynę sobie w okolicy, w mojej szkole jest pełno ich naprzykład. Potrzebuje bliskości fizycznej, przytulić się, pobyć sam na sam z dziewczyną, pospacerować i tak dalej...
Poradźcie mi kobietki:(