Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Rok temu pisałam w innym dziale... Nie chce mi sie do tego wracać. To nie jest moment na bajkowe mrzonki o panu, który miałby sie pojawić aby udowodnić, ze trafiałam tylko na tych złych. Takie rzeczy próbowali juz tłumaczyć poprzedni, którzy powielali grzechy innych po cichu , za plecami - udając lepszych. Mam pytanie do ludzi, którzy znaleźli miłość po grób, na dobre i na zle... Czy według Was powinno sie próbować mimo porażek i konsekwencji, czy uznać, ze niektórym to poprosi nie jest pisane? Ile razy mozna zaufać i podnieść sie po nożu w plecy? Czy osoby naiwne i mocno empatyczne rodzą sie tylko po to by zostać wykorzystane? Nie jestem ofiara - każdy to powie w mojej pracy, w rodzinie, wsród przyjaciół... Ale miłość zawsze mnie zabija, dołuje, zawodzi...  Ufam, wierze bo sama jestem wierna. Mam koleżanki korzystające z życia... Nie potrafię, nie pochwalam! Skazana na samotność przez ...zasady?!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Przyznam,ze opisane przez Ciebie stwierdzenia wynikajace z Twoich wlasnych doswiadczen zyciowych-sa zbiezne w zupelnosci z moimi.
Ja rowniez oczekiwalabym od mezczyzny pelnej wiernosci lojalnosci I zaangazowania nie tylko fizycznego ale I emocjonalnego.Zadnych polsrodkow-bo w przeciwnym razie I tak pozostawalabym nieszczesliwa w tym samym stopniu bedac w takiej niespelnionej relacji tak samo jak teraz bedac sama.
A poza tym nie mamy wplywu na to,czy w zyciu znajdziemy sobie tego wlasciwego mezczyzne,wiec szkoda czasu na rozmyslanie o tym-lepiej skupic sie na tym co jest w zyciu wazne I na co mamy realny wplyw.

3

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

witam przeszedłem zdradę żony oraz rozwód i powiem że w dzisiejszych czasach ludzie z zasadami mają ciężko. Wydaje mi się że warto szukać odpowiedniej osoby , należy być jednak ostrożnym i rozsądnym. Wiem to trudne ale ja się nauczyłem tego było ciężko bo jestem empatyczną osobą .Zkażej porażki trzeba wyciągnąć wnioski

4

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Więc.... Wyciągamy wnioski... Jesteśmy ostrożni, roztropni.... Spotykamy kogoś, a on..: Jesteś piękna, boska, chcę Ciebie mieć!  i cO? ufamy? Bo mój przykład pokazuje, że ten fajny pan ogranicza się do mojej zewnętrzności...typu fajnie wyglądasz, więc Cię wezmę nawet jeśli masz dzieci....

5

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Napiszę wprost: czy jakikolwiek mężczyzna jest w pełni świadom, że jest w stanie pozostać w związku z jedną kobietą na zawsze??? Czy którykolwiek sory...,,samiec" może zapewnić, że będzie wierny aż po grób? Bo o tym traktuje przysięga małżeńska, tylko nikomu nie chce się w nią zagłębiać!!!! A ja idiotka  wzięłam ją ja serio!!!

6

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Jestem 3 lata po rozwodzie i ciężko mi pozbierać się po nim tym bardziej ze widzę byłego z kochanka. I nie chodzi tu o zazdrość o niego tylko o ich szczęście i bliskość. Nie wiem co robię źle i co ze mną jest nie tak ,ze nie potrafię otworzyć się na ludzi , nie potrafię polubić swojej samotności -zaprzyjaźnić się z nią. Czy mam szansę na szczęście i odrobinę radości ????

7 Ostatnio edytowany przez Aga30 (2016-09-08 16:22:35)

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!
mad123 napisał/a:

Jestem 3 lata po rozwodzie i ciężko mi pozbierać się po nim tym bardziej ze widzę byłego z kochanka. I nie chodzi tu o zazdrość o niego tylko o ich szczęście i bliskość. Nie wiem co robię źle i co ze mną jest nie tak ,ze nie potrafię otworzyć się na ludzi , nie potrafię polubić swojej samotności -zaprzyjaźnić się z nią. Czy mam szansę na szczęście i odrobinę radości ????

Niestety mam podobnie. Jestem 2 lata po rozstaniu z ojcem mojej córki i przez ten czas nie udało mi się stworzyć żadnej bliskiej relacji z mężczyzną. Mam wrażenie, że wycofalam się po prostu z życia i sprowadza się ono do robienia wyłącznie tego co zrobić trzeba. Nie akceptuję tej sytuacji, samotności , braku wsparcia, nie cieszy mnie życie. Mimo że nie chcę być z ex i to ja podjęłam decyzję o rozstaniu, to czasem czuję , ze to byla ostatnia szansa na bycie w związku . Nie wiem co zrobić , by przerwać tę wegetację ...

Na ten moment nie bardzo widzę się w związku, ale chciałabym dostrzec jakiś sens w moim życiu. Bycie tylko mamą nie jest wystarczające.

8

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!
nevertoolate napisał/a:

Napiszę wprost: czy jakikolwiek mężczyzna jest w pełni świadom, że jest w stanie pozostać w związku z jedną kobietą na zawsze??? Czy którykolwiek sory...,,samiec" może zapewnić, że będzie wierny aż po grób? Bo o tym traktuje przysięga małżeńska, tylko nikomu nie chce się w nią zagłębiać!!!! A ja idiotka  wzięłam ją ja serio!!!

Mogę powiedzieć to samo tylko w stronę kobiet i zman sporo przypadków gdzie to kobieta poszła w tango. Lecz nie w tym rzecz, po przejściach trzeba naprawdę sporo czasu poświecić na poznanie nowej osoby. Wnikliwie analizować sygnały, jeżeli kocha to przetrzyma próbę czasu. Bo spece od zaliczania szybko sie zniechęcają . Na razie tyle ode mnie.

9

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Zapamiętaj sobie jedno, autorko - nikt nie chce pokutować za grzechy poprzedników.

10

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Nie, nie musisz naginać swoich zasad.
Też mam takie koleżanki.
Uwielbiam je, ale nie traktuję tego, co robią jako coś, co mi samej odpowiada.

Jestem przekonana, że warto czekać. Nie warto natomiast rezygnować z tego, w co wierzysz, nawet jeśli dzisiejsze realia wskazują co coś zupełnie innego.
Dzisiaj promuje się szybkie relacje, szybki seks, szybki rozwód... Stajemy się wypruci z emocji. Siedzimy obok siebie zanurzeni w ekranach telefonów, co raz większych, co raz wyraźniejszych obrazach, co raz mniej wyraźnych przyjaźni i znajomości.

Ostatnio na imprezie skierowano do mnie taki tekst: "Mam dziewczynę. Chciałem być jej wierny, dopóki nie zobaczyłem Ciebie. Chętnie bym Cię przeleciał, co Ty na to?"
I wiecie co... brzydzę się tym. Brzydzę się tym, że tak to dzisiaj działa.
Odpadam.

11

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Spokojnie, mógł wcale nie mieć dziewczyny, tylko taki "kontrowersyjny otwieracz" wymyślił. Teraz te produkty szkółek uwodzenia różnorakich cudują jak tylko mogą, by na siebie zwrócić "błyskotliwie" uwagę...

12

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Jestem człowiekiem z zasadami. Czasami oczywiście zdarza się je łamać, ale generalnie nie popieram.

Też mam w życiu ciężko, często daje się wykorzystywać, wmawiając sobie, że trzeba być pomocnym.

Niestety, żeby w tych czasach coś osiągnąć, trzeb być ludzką szują. Proste i smutne.

13

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!
Astral Shadow napisał/a:
nevertoolate napisał/a:

Napiszę wprost: czy jakikolwiek mężczyzna jest w pełni świadom, że jest w stanie pozostać w związku z jedną kobietą na zawsze??? Czy którykolwiek sory...,,samiec" może zapewnić, że będzie wierny aż po grób? Bo o tym traktuje przysięga małżeńska, tylko nikomu nie chce się w nią zagłębiać!!!! A ja idiotka  wzięłam ją ja serio!!!

Mogę powiedzieć to samo tylko w stronę kobiet i zman sporo przypadków gdzie to kobieta poszła w tango. Lecz nie w tym rzecz, po przejściach trzeba naprawdę sporo czasu poświecić na poznanie nowej osoby. Wnikliwie analizować sygnały, jeżeli kocha to przetrzyma próbę czasu. Bo spece od zaliczania szybko sie zniechęcają . Na razie tyle ode mnie.

Ja byłem wierny jak pies i po 4 latach otrzymałem nagrodę w postaci rogów.

14

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

mnie dorobiono rogi po 10 . był rozwód i wyszedłem z tego bardzo dobrze  wygrałem wszystko : dzieci przyznano mi , orzeczono jej winę. Udało się dokonać nie możliwego. Spro wyciągnąłem wniosków. Pozostało jedynie uczucie pustki. Jak bedzie  dalej czy znajdzie sie ta co poruszy serce me nie wiem ale z nadzieją patrze w przyszłość i nie poddaję się

15

Odp: Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Na początku napiszę że nie spełniam kryteriów o których napisałaś bo jestem singlem. Jednak w skrócie napiszę tylko o dwóch kwestiach: podchodzenia do porażek i o zaufaniu. Jeżeli dzieci miały by takie podejście do porażek jak dorośli to nigdy nie nauczyły by się chodzić. Bo po kilku nieudanych próbach odpuściły sobie. A po drugie moim zdaniem nie musisz ufać, przynajmniej na początku. Do czego Ci to potrzebne? Poza tym są sposoby aby szybko zorientować się jakimi wartościami człowiek kieruje się w życiu. Polecam zainteresować się rozwojem osobistym bo to temat rzeka. Przy okazji warto abyś się dowiedziała w jaki sposób wybierasz swoich partnerów, oraz w jaki sposób podejmujesz decyzje, bo może po części tu leży przyczyna.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Jak zacząć od początku znając dzisiejsze realia?!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024