Zakochalem się w zajętej dziewycznie... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

1 Ostatnio edytowany przez seway1996 (2016-08-06 15:33:55)

Temat: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Witajcie!

Otóż pisałem z dziewczyną na jednych przez pól roku (poznaliśmy się na autodestrukcyjnym forum)
Nie dawno sprowadziła się do Warszawy by odmienić swoje życie, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu noce nad wisłą, w parkach itd, na każdy temat ze sobą potrafimy rozmawiać, wspierać w jakiś sposób i niestety nie chciałem się zakochać a wyszlo jak wyszło... Jest z chłopakiem ponad 2 lata od dłuższego czasu siedzi w kryminale i cały czas nie wiem czy jest sens dalej się do siebie zbliżać czy ją olać pomimo,że spotkania z nią dają mi sens w życiu,boje się jednak,że jeżeli nawet by udało mi się z nią być to i tak wróciła by do niego. Mam duży dylemat czy jej całkowicie jej nie olać.zakończyć znajomość, chociaż jej będzie ciężko bo nikogo nie ma w Wawie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Przecież Ty jej nie znasz, bo nawet się jeszcze nie widzieliście w realu.

3

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
Cyngli napisał/a:

Przecież Ty jej nie znasz, bo nawet się jeszcze nie widzieliście w realu.


Czytaj ze zrozumieniem...

4

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
seway1996 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Przecież Ty jej nie znasz, bo nawet się jeszcze nie widzieliście w realu.


Czytaj ze zrozumieniem...

Fakt, sorry.

Czy Ty jej kiedykolwiek powiedziałeś o tym, co do niej czujesz?

5

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
Cyngli napisał/a:
seway1996 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Przecież Ty jej nie znasz, bo nawet się jeszcze nie widzieliście w realu.


Czytaj ze zrozumieniem...

Fakt, sorry.

Czy Ty jej kiedykolwiek powiedziałeś o tym, co do niej czujesz?


Właśnie nie, boje się jej reakcji no i istnieje obawa,że i tak mogła by wrócić do niego jak wyjdzie z pierdla.

6

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Jest z chłopakiem ponad 2 lata od dłuższego czasu siedzi w kryminale i cały czas nie wiem czy jest sens dalej się do siebie zbliżać czy ją olać pomimo,że spotkania z nią dają mi sens w życiu,boje się jednak,że jeżeli nawet by udało mi się z nią być to i tak wróciła by do niego.



Jaki to typ? za co siedzi?może dziewczyna jest przez niego zastraszona ,żeby go zostawić ?Musisz sam wyczuć sytuację ,żeby też nie mieć z nim nieprzyjemności jak się dowie o Tobie.

7

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
seway1996 napisał/a:
Cyngli napisał/a:
seway1996 napisał/a:

Czytaj ze zrozumieniem...

Fakt, sorry.

Czy Ty jej kiedykolwiek powiedziałeś o tym, co do niej czujesz?


Właśnie nie, boje się jej reakcji no i istnieje obawa,że i tak mogła by wrócić do niego jak wyjdzie z pierdla.

Jak nie spróbujesz, to będziesz tak dalej tkwił w zawieszeniu. Uważam, że totalnie niepotrzebnie.

8

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
seway1996 napisał/a:

Witajcie!

Otóż pisałem z dziewczyną na jednych przez pól roku (poznaliśmy się na autodestrukcyjnym forum)
Nie dawno sprowadziła się do Warszawy by odmienić swoje życie, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu noce nad wisłą, w parkach itd, na każdy temat ze sobą potrafimy rozmawiać, wspierać w jakiś sposób i niestety nie chciałem się zakochać a wyszlo jak wyszło... Jest z chłopakiem ponad 2 lata od dłuższego czasu siedzi w kryminale i cały czas nie wiem czy jest sens dalej się do siebie zbliżać czy ją olać pomimo,że spotkania z nią dają mi sens w życiu,boje się jednak,że jeżeli nawet by udało mi się z nią być to i tak wróciła by do niego. Mam duży dylemat czy jej całkowicie jej nie olać.zakończyć znajomość, chociaż jej będzie ciężko bo nikogo nie ma w Wawie.


Witaj - Ty wiesz co do niej czujesz, ale czy ona to samo czuje do Ciebie? tego nie wiesz,może porozmawiaj z nią właśnie na ten temat.Piszesz, że z chłopakiem jest 2 lata,ale obecnie siedzi za kratkami - co ona o tym mówi? czy go mimo wszystko kocha? czy obiecali sobie coś? czy ma zamiar na niego czekać? i co najważniejsze co on takiego zrobił ,że siedzi w więzieniu? Bo jak wiesz za nic nikogo nie wsadzają,może ona z nim nie będzie szczęśliwą? (zależy jakie przestępstwo popełnił ) Dowiedz się,ale delikatnie jak wygląda sprawa z tym jej chłopakiem ? abyś Ty potem nie miał przez niego problemów.To nie jest żadne  tłumaczenie, że ona nie zna nikogo w W-wie skoro kocha chłopaka,powinna cierpliwie czekać na niego,a ona zaczęła spotykać się z Tobą, z nudów? - wątpię, czyli coś może być na rzeczy,ale ja tego nie wiem,to Ty musisz to wybadać. I nie "olewaj " jej (nie podoba mi się takie wyrażanie) dopóki nie wyjaśnisz wszystkiego,a tego życzę Ci z całego serca.

9 Ostatnio edytowany przez seway1996 (2016-08-06 23:58:54)

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
natolinka napisał/a:
seway1996 napisał/a:

Witajcie!

Otóż pisałem z dziewczyną na jednych przez pól roku (poznaliśmy się na autodestrukcyjnym forum)
Nie dawno sprowadziła się do Warszawy by odmienić swoje życie, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu noce nad wisłą, w parkach itd, na każdy temat ze sobą potrafimy rozmawiać, wspierać w jakiś sposób i niestety nie chciałem się zakochać a wyszlo jak wyszło... Jest z chłopakiem ponad 2 lata od dłuższego czasu siedzi w kryminale i cały czas nie wiem czy jest sens dalej się do siebie zbliżać czy ją olać pomimo,że spotkania z nią dają mi sens w życiu,boje się jednak,że jeżeli nawet by udało mi się z nią być to i tak wróciła by do niego. Mam duży dylemat czy jej całkowicie jej nie olać.zakończyć znajomość, chociaż jej będzie ciężko bo nikogo nie ma w Wawie.


Witaj - Ty wiesz co do niej czujesz, ale czy ona to samo czuje do Ciebie? tego nie wiesz,może porozmawiaj z nią właśnie na ten temat.Piszesz, że z chłopakiem jest 2 lata,ale obecnie siedzi za kratkami - co ona o tym mówi? czy go mimo wszystko kocha? czy obiecali sobie coś? czy ma zamiar na niego czekać? i co najważniejsze co on takiego zrobił ,że siedzi w więzieniu? Bo jak wiesz za nic nikogo nie wsadzają,może ona z nim nie będzie szczęśliwą? (zależy jakie przestępstwo popełnił ) Dowiedz się,ale delikatnie jak wygląda sprawa z tym jej chłopakiem ? abyś Ty potem nie miał przez niego problemów.To nie jest żadne  tłumaczenie, że ona nie zna nikogo w W-wie skoro kocha chłopaka,powinna cierpliwie czekać na niego,a ona zaczęła spotykać się z Tobą, z nudów? - wątpię, czyli coś może być na rzeczy,ale ja tego nie wiem,to Ty musisz to wybadać. I nie "olewaj " jej (nie podoba mi się takie wyrażanie) dopóki nie wyjaśnisz wszystkiego,a tego życzę Ci z całego serca.


Siedzi za pobicie,ale akurat dla mnie nie ma to zadnego znaczenia, potrafił bym nawet sprzedać "kosę w żebra" jeżeli mi na czymś zależy bardzo więc nie interesuję mnie jego reakcja.  Masz rację trzeba wybadać ją,ale chyba na widzenia przestała jezdzić. Nie powiem jej co czuję bo jeżeli mnie odrzuci to stracę z nią dobry kontakt...może to głupie..,ale cóż.

10

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

ooo, ładnie się zareklamowałeś z tą kosą w żebra. Dziewczę trafiło z deszczu pod rynnę. A może wy wszyscy to taka wesoła kompanija...

11

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
seway1996 napisał/a:

Siedzi za pobicie,ale akurat dla mnie nie ma to zadnego znaczenia, potrafił bym nawet sprzedać "kosę w żebra" jeżeli mi na czymś zależy bardzo więc nie interesuję mnie jego reakcja.  Masz rację trzeba wybadać ją,ale chyba na widzenia przestała jezdzić.

A to może być wesoło, jak on wyjdzie i się dowie, że się z Tobą spotykała, mam nadzieję, że nam to opiszesz big_smile

12 Ostatnio edytowany przez seway1996 (2016-08-07 00:58:25)

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
santapietruszka napisał/a:
seway1996 napisał/a:

Siedzi za pobicie,ale akurat dla mnie nie ma to zadnego znaczenia, potrafił bym nawet sprzedać "kosę w żebra" jeżeli mi na czymś zależy bardzo więc nie interesuję mnie jego reakcja.  Masz rację trzeba wybadać ją,ale chyba na widzenia przestała jezdzić.

A to może być wesoło, jak on wyjdzie i się dowie, że się z Tobą spotykała, mam nadzieję, że nam to opiszesz big_smile

Opiszę smile Czas pokażę jak to wszystko się skończy smile Chyba,że mnie zamkną jak on wyjdzie haha smile
Nie umiał jej ogarnąć jak leki brała przy nim i chciała się zabić to dla mnie chu* nie chłopak smile

13

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Problemy z dzielni - część 1457 smile

14

Odp: Zakochalem się w zajętej dziewycznie...
seway1996 napisał/a:
natolinka napisał/a:
seway1996 napisał/a:

Witajcie!

Otóż pisałem z dziewczyną na jednych przez pól roku (poznaliśmy się na autodestrukcyjnym forum)
Nie dawno sprowadziła się do Warszawy by odmienić swoje życie, spędzaliśmy ze sobą dużo czasu noce nad wisłą, w parkach itd, na każdy temat ze sobą potrafimy rozmawiać, wspierać w jakiś sposób i niestety nie chciałem się zakochać a wyszlo jak wyszło... Jest z chłopakiem ponad 2 lata od dłuższego czasu siedzi w kryminale i cały czas nie wiem czy jest sens dalej się do siebie zbliżać czy ją olać pomimo,że spotkania z nią dają mi sens w życiu,boje się jednak,że jeżeli nawet by udało mi się z nią być to i tak wróciła by do niego. Mam duży dylemat czy jej całkowicie jej nie olać.zakończyć znajomość, chociaż jej będzie ciężko bo nikogo nie ma w Wawie.


Witaj - Ty wiesz co do niej czujesz, ale czy ona to samo czuje do Ciebie? tego nie wiesz,może porozmawiaj z nią właśnie na ten temat.Piszesz, że z chłopakiem jest 2 lata,ale obecnie siedzi za kratkami - co ona o tym mówi? czy go mimo wszystko kocha? czy obiecali sobie coś? czy ma zamiar na niego czekać? i co najważniejsze co on takiego zrobił ,że siedzi w więzieniu? Bo jak wiesz za nic nikogo nie wsadzają,może ona z nim nie będzie szczęśliwą? (zależy jakie przestępstwo popełnił ) Dowiedz się,ale delikatnie jak wygląda sprawa z tym jej chłopakiem ? abyś Ty potem nie miał przez niego problemów.To nie jest żadne  tłumaczenie, że ona nie zna nikogo w W-wie skoro kocha chłopaka,powinna cierpliwie czekać na niego,a ona zaczęła spotykać się z Tobą, z nudów? - wątpię, czyli coś może być na rzeczy,ale ja tego nie wiem,to Ty musisz to wybadać. I nie "olewaj " jej (nie podoba mi się takie wyrażanie) dopóki nie wyjaśnisz wszystkiego,a tego życzę Ci z całego serca.


Siedzi za pobicie,ale akurat dla mnie nie ma to zadnego znaczenia, potrafił bym nawet sprzedać "kosę w żebra" jeżeli mi na czymś zależy bardzo więc nie interesuję mnie jego reakcja.  Masz rację trzeba wybadać ją,ale chyba na widzenia przestała jezdzić. Nie powiem jej co czuję bo jeżeli mnie odrzuci to stracę z nią dobry kontakt...może to głupie..,ale cóż.


Masz złe podejście do życia - piszesz ...potrafił bym nawet sprzedać "kosę w żebra".... do serca dziewczyny nie tędy droga, już jeden siedzi za pobicie i co znowu trafiła na potencjalnego więźnia? Skoro przestała jeździć na widzenia...... zapytaj jej dlaczego? czy nie boi się późniejszej reakcji chłopaka,kiedy wyjdzie na wolność? a może to  obecne Twoje z nią spotykanie na Tobie się potem "odbije"? i co dojdzie do ostrej wymiany zdań i on Ciebie pobije,a Ty jemu kosę pod żebra? i dziewczyna znowu będzie sama? pomyśl , a jeśli Ci na niej zależy, ona nie widuje się z tamtym,może masz jakieś szanse? Tylko, że gdybanie nie pomoże nic ,tylko szczera z nią rozmowa.
A tak na marginesie -..... potrafiłbym piszemy razem,nie osobno.... wink

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zakochalem się w zajętej dziewycznie...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024