Shit test czy brak zainteresowania? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Shit test czy brak zainteresowania?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 49 ]

Temat: Shit test czy brak zainteresowania?

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Ostatnio poznałem przez internet pewną dziewczynę i dość często pisaliśmy sms (chociaż bardziej to wyglądało na listy z racji tego, że czasami dostawałem od niej wiadomości na...5 wiadomości big_smile). No i tak sobie pisaliśmy, czasem o prywatnych sprawach, czasem w żartach, planowaliśmy się spotkać itp no ale do czasu. Pewnego dnia pisaliśmy ze sobą standardowo chociaż z dość dużymi odstępami czasowymi z racji tego iż oboje byliśmy zajęci i wieczorkiem napisałem do niej normalny sms jak jej mija wieczór itp...nie odpisała do dzisiaj. Od tego sms minęły 2 tygodnie no i teraz nie wiem czy ten sms nie doszedł (taa jasne) czy po prostu mnie zlała czy może zapuściła jakiś swój teścik królowej i czeka aż zacznę się do niej dobijać i błagać o uwagę. Co sądzicie na ten temat? Z góry dzięki za odpowiedzi smile

PS. Dodam iż oboje jesteśmy osobami dorosłymi(nie sugerować się nickiem).

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Osoba dorosla nie ma takich rozkmin.

3

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Iceni napisał/a:

Osoba dorosla nie ma takich rozkmin.

Dlaczego nie ma? Po prostu jestem ciekaw co takie zachowanie może oznaczać i wolałem zapytać, co w tym dziwnego? Rozumiem, że wg Ciebie nie odzywa się to się nie odzywa na ch** drążyć temat tak?

4

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Ile czasu trwa wasze pisanie (obstawiam, że na internetach się poznaliście) ?

5

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Harvey napisał/a:

Ile czasu trwa wasze pisanie (obstawiam, że na internetach się poznaliście) ?

Tak jak napisałem wcześniej poznaliśmy się w internetach, no a trwa to około 2 miesiące

6

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Sauron17 napisał/a:

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Ostatnio poznałem przez internet pewną dziewczynę i dość często pisaliśmy sms (chociaż bardziej to wyglądało na listy z racji tego, że czasami dostawałem od niej wiadomości na...5 wiadomości big_smile). No i tak sobie pisaliśmy, czasem o prywatnych sprawach, czasem w żartach, planowaliśmy się spotkać itp no ale do czasu. Pewnego dnia pisaliśmy ze sobą standardowo chociaż z dość dużymi odstępami czasowymi z racji tego iż oboje byliśmy zajęci i wieczorkiem napisałem do niej normalny sms jak jej mija wieczór itp...nie odpisała do dzisiaj. Od tego sms minęły 2 tygodnie no i teraz nie wiem czy ten sms nie doszedł (taa jasne) czy po prostu mnie zlała czy może zapuściła jakiś swój teścik królowej i czeka aż zacznę się do niej dobijać i błagać o uwagę. Co sądzicie na ten temat? Z góry dzięki za odpowiedzi smile

PS. Dodam iż oboje jesteśmy osobami dorosłymi(nie sugerować się nickiem).

Biorąc pod uwagę, dorosłość poradzę, wróżki poszukaj ( podobno są i na forum ), za małą opłatą dowiesz się o co, biega. big_smile
My możemy tylko po spekulować, dlaczego milczy. Nikt nie siedzi w cudzej głowie.

7 Ostatnio edytowany przez Harvey (2016-07-25 19:31:21)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Jakbym miał obstawiać to ... poznała innego w internetach. 2 miechy to dość długo by odwlekać ze spotkaniem. Skoro masz do niej numer to bierz za telefon i zadzwoń do niej smile

diana-1971 napisał/a:

Biorąc pod uwagę, dorosłość poradzę, wróżki poszukaj ( podobno są i na forum ), za małą opłatą dowiesz się o co, biega. big_smile

To ja! To ja! wink

Co łaska się należy big_smile wink

8

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
diana-1971 napisał/a:
Sauron17 napisał/a:

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Ostatnio poznałem przez internet pewną dziewczynę i dość często pisaliśmy sms (chociaż bardziej to wyglądało na listy z racji tego, że czasami dostawałem od niej wiadomości na...5 wiadomości big_smile). No i tak sobie pisaliśmy, czasem o prywatnych sprawach, czasem w żartach, planowaliśmy się spotkać itp no ale do czasu. Pewnego dnia pisaliśmy ze sobą standardowo chociaż z dość dużymi odstępami czasowymi z racji tego iż oboje byliśmy zajęci i wieczorkiem napisałem do niej normalny sms jak jej mija wieczór itp...nie odpisała do dzisiaj. Od tego sms minęły 2 tygodnie no i teraz nie wiem czy ten sms nie doszedł (taa jasne) czy po prostu mnie zlała czy może zapuściła jakiś swój teścik królowej i czeka aż zacznę się do niej dobijać i błagać o uwagę. Co sądzicie na ten temat? Z góry dzięki za odpowiedzi smile

PS. Dodam iż oboje jesteśmy osobami dorosłymi(nie sugerować się nickiem).

Biorąc pod uwagę, dorosłość poradzę, wróżki poszukaj ( podobno są i na forum ), za małą opłatą dowiesz się o co, biega. big_smile
My możemy tylko po spekulować, dlaczego milczy. Nikt nie siedzi w cudzej głowie.

Nie ma problemu, możesz spekulować nie spodziewam się w 100% trafnych odpowiedzi i swoją drogą: przecinki w niewłaściwych, miejscach big_smile

9

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

@Harvey spotkanie odwlekaliśmy z racji tego, że pracujemy oboje i no cóż dzieli nas jakieś 600km, czekałem aż się trochę uspokoi w pracy i wtedy coś pokombinować. A no jak co łaska za czytanie w myślach to spoko, zasnanowie się nad zapłatą big_smile

10

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Sauron17 napisał/a:

@Harvey spotkanie odwlekaliśmy z racji tego, że pracujemy oboje i no cóż dzieli nas jakieś 600km, czekałem aż się trochę uspokoi w pracy i wtedy coś pokombinować. A no jak co łaska za czytanie w myślach to spoko, zasnanowie się nad zapłatą big_smile

hmm 600km to sporo ale dla chcącego ... wink

To dlaczego nie zadzwonisz? Wiążesz z tą znajomością coś więcej niż tylko pisanie i widywanie się raz na miesiąc? Tylko nie mów że masz telefon na kartę i Ci minut szkoda tongue

11

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Harvey napisał/a:
Sauron17 napisał/a:

@Harvey spotkanie odwlekaliśmy z racji tego, że pracujemy oboje i no cóż dzieli nas jakieś 600km, czekałem aż się trochę uspokoi w pracy i wtedy coś pokombinować. A no jak co łaska za czytanie w myślach to spoko, zasnanowie się nad zapłatą big_smile

hmm 600km to sporo ale dla chcącego ... wink

To dlaczego nie zadzwonisz? Wiążesz z tą znajomością coś więcej niż tylko pisanie i widywanie się raz na miesiąc? Tylko nie mów że masz telefon na kartę i Ci minut szkoda tongue

Powiem Ci, że bez problemu mógłbym przejechać te 600 (po ogarnięciu się z pracą), no ale teraz zacząłem się zastanawiać czy warto (i między innymi dlatego też tutaj napisałem). Jeszcze jak pisaliśmy to powiedziałbym, że tak jednak teraz mam wątpliwości. Nie szkoda mi minut w telefonie, no ale nie chcę wyjść na desperata nie mogącego żyć bez kobiety która nie ma czasu odpisać na sms, więc sam widzisz...mógłbym zadzwonić, tylko no właśnie smile

12

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Ok, teraz będzie gupie pytanie - słyszeliście się? Przez tel, skype czy cokolwiek teraz jest? Czy tylko pisanie?

13

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Harvey napisał/a:

Ok, teraz będzie gupie pytanie - słyszeliście się? Przez tel, skype czy cokolwiek teraz jest? Czy tylko pisanie?

Pytań nie ma głupich, są tylko głupie odpowiedzi i ta będzie jedną z nich: NIE big_smile

14 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-25 19:54:43)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Może kupiła sobie nowy telefon i straciła Twój numer tongue

Jak dorośli ludzie mogą przez 2 miesiące pisać tylko smsy, to ja nie do końca kumam, ale ok big_smile bo co do spotkania, to rozumiem, że mogło się nie dać zorganizować...

15

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Wariant 1.
SMS faktycznie nie doszedł. Zdarzyło mi się parokrotnie.
Wariant 2.
Jej tel. uległ zniszczeniu, zgubieniu.
Wariant.3.
Miała bardzo miły wieczór, z realnym Panem.

Wybieraj big_smile

16

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
santapietruszka napisał/a:

Może kupiła sobie nowy telefon i straciła Twój numer tongue

Jak dorośli ludzie mogą przez 2 miesiące pisać tylko smsy, to ja nie do końca kumam, ale ok big_smile bo co do spotkania, to rozumiem, że mogło się nie dać zorganizować...

Ma mojego fb więc jakby zależało to by napisała big_smile. No a co do tego jak można nie rozmawiać przez telefon to mówiła mi, że jest troszkę nieśmiała i nie lubi po prostu-woli pisać smile

17

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
diana-1971 napisał/a:

Wariant 1.
SMS faktycznie nie doszedł. Zdarzyło mi się parokrotnie.
Wariant 2.
Jej tel. uległ zniszczeniu, zgubieniu.
Wariant.3.
Miała bardzo miły wieczór, z realnym Panem.

Wybieraj big_smile

Obstawiam wariant 2...w tym czasie podobno były burze w jej stronach więc całkiem możliwe że piorun uderzył w telefon...zostawiony na dachu domu...z przymocowanym metalowym prętem...tak wiem big_smile

18

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Ja nie rozumiem jak mozna 2 tygodnie czekac?
big_smile

Taka kolejka do niej?

Jedna sie czai trzy miesiace , drugi przez 2 tygodnie nie moze drugiego sms-a wysmarowac ... jak tak dalej pojdzie to za 100 lat gatunek ludzki wymrze.

Najwiekszy problem jest w tym, ze z jakiegokolwiek powodu sie nie odzywa - jej emocje i euforia juz wygasly przez to milczenie - nawet jezeli powodem byl tylko posuty telefon - to teraz laska sobie mysli - no taaa.. nawet mu sie zadzwonic/napisac  nie chce.

No a moze znalazla sobie innego do pisania.

19

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Sauron17 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Może kupiła sobie nowy telefon i straciła Twój numer tongue

Jak dorośli ludzie mogą przez 2 miesiące pisać tylko smsy, to ja nie do końca kumam, ale ok big_smile bo co do spotkania, to rozumiem, że mogło się nie dać zorganizować...

Ma mojego fb więc jakby zależało to by napisała big_smile. No a co do tego jak można nie rozmawiać przez telefon to mówiła mi, że jest troszkę nieśmiała i nie lubi po prostu-woli pisać smile

Obstawiam, że jest facetem big_smile

20

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
santapietruszka napisał/a:
Sauron17 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Może kupiła sobie nowy telefon i straciła Twój numer tongue

Jak dorośli ludzie mogą przez 2 miesiące pisać tylko smsy, to ja nie do końca kumam, ale ok big_smile bo co do spotkania, to rozumiem, że mogło się nie dać zorganizować...

Ma mojego fb więc jakby zależało to by napisała big_smile. No a co do tego jak można nie rozmawiać przez telefon to mówiła mi, że jest troszkę nieśmiała i nie lubi po prostu-woli pisać smile

Obstawiam, że jest facetem big_smile

Ty a może yikes. Być może pisała ze mną z konta siostry...lub pisał ;_;

21 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-07-25 20:05:57)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

ah no sorry.. skoro ma oprocz telefonu tez fejsa, to oprocz tych dwoch mediow ma cie tez w... wiesz gdzie.

No chyba, ze chcesz sie jeszcze łudzic dalej to sobie mozesz wykombonowac, ze nie ma kompa tylko neta w telefonie wiec tylko przez telefon wchodzi na fejsa, a telefon popsuty lezy w serwisie, a serwisant pojechal na urlop, bo lato. big_smile big_smile big_smile

A wszystkie kolezanki wredne nie dadza jej skorzystac ze swojego.  Kafejki pozamykane.

22

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Iceni napisał/a:

Ja nie rozumiem jak mozna 2 tygodnie czekac?
big_smile

Taka kolejka do niej?

Jedna sie czai trzy miesiace , drugi przez 2 tygodnie nie moze drugiego sms-a wysmarowac ... jak tak dalej pojdzie to za 100 lat gatunek ludzki wymrze.

Najwiekszy problem jest w tym, ze z jakiegokolwiek powodu sie nie odzywa - jej emocje i euforia juz wygasly przez to milczenie - nawet jezeli powodem byl tylko posuty telefon - to teraz laska sobie mysli - no taaa.. nawet mu sie zadzwonic/napisac  nie chce.

No a moze znalazla sobie innego do pisania.

Może znalazła innego, któż to wie. To nie jest tak, że ja nie mogę wysłać tego sms bo mam blokadę, tylko po prostu nie lubię się komuś narzucać na siłę, jeżeli pisałabyś z chłopaiem przez jakiś czas, byście się dobrze komunikowali to (już nawet zakładając że ten sms poleciał w kosmos) gdyby nagle przestał się odzywać nie napisałabyś pierwsza? Jak wygasły trudno, nie była to miłość mojego życia więc załamania i płaczu w poduchę nie będzie smile

23

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Iceni napisał/a:

ah no sorry.. skoro ma oprocz telefonu tez fejsa, to oprocz tych dwoch mediow ma cie tez w... wiesz gdzie.

No chyba, ze chcesz sie jeszcze łudzic dalej to sobie mozesz wykombonowac, ze nie ma kompa tylko neta w telefonie wiec tylko przez telefon wchodzi na fejsa, a telefon popsuty lezy w serwisie, a serwisant pojechal na urlop, bo lato. big_smile big_smile big_smile

A wszystkie kolezanki wredne nie dadza jej skorzystac ze swojego.  Kafejki pozamykane.

Ty śmieszko! A co jeśli w jej mieście padło zasilanie i wszystkie sieci telekomunikacyjne sa martwe i nikt nie może opuścić miasta? Nadal będziesz sobie żartować z takiej tragedii?

24

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Oczywiscie, ze napisalabym pierwsza.

Na drugi raz nie pisz SMS-ów  tylko zainstaluj sobie Whatsapp  big_smile przynajmniej widzisz czy ktos twoja wiadomosc dostał big_smile

25

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Moim zdaniem, Mały Trollo się świetnie bawi.
Kto dorosły, 2 mies. czeka na odpowiedź, po czym wpada na pomysł, zapytam ludzi w netach, dlaczego nie pisze.
Podejście do odpowiadających, zabawowe.
Szkoda klawiatury.

26

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
diana-1971 napisał/a:

Moim zdaniem, Mały Trollo się świetnie bawi.
Kto dorosły, 2 mies. czeka na odpowiedź, po czym wpada na pomysł, zapytam ludzi w netach, dlaczego nie pisze.
Podejście do odpowiadających, zabawowe.
Szkoda klawiatury.

Diana nie czytasz uważnie- 2 miechy trwa"znajomosc" milczenie 2 tygodnie - dla mnie to akurat jest normalne, sama czesto tak robie

27

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
diana-1971 napisał/a:

Moim zdaniem, Mały Trollo się świetnie bawi.
Kto dorosły, 2 mies. czeka na odpowiedź, po czym wpada na pomysł, zapytam ludzi w netach, dlaczego nie pisze.
Podejście do odpowiadających, zabawowe.
Szkoda klawiatury.

Po 2 miesiącach usunął bym jej numer to raz, dwa to czemu nie zapytać na forum przeznaczonym to takich i podobnych sytuacji, no i trzy..."Podejście do odpowiadających, zabawowe." powiedziała wróżka zębuszka wcześniej podająca 3 "zabawowe" warianty big_smile

28

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

A zadzwońże ...

P.s. Nie lajkowałeś jej na fejsie??? Może obraziła się i dlatego nie odpowiada, zalajkuj ją na maxa!!!

29

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Naprędce napisał/a:

A zadzwońże ...

P.s. Nie lajkowałeś jej na fejsie??? Może obraziła się i dlatego nie odpowiada, zalajkuj ją na maxa!!!

Nic z tych rzeczy, mało co siedzę na fb więc za łapkę przy profilówce raz że by się nie obraziła a dwa nie dostała jej!

30

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Weźże, człowieku, zadzwoń i już. Bo jak napiszesz smsa, to za 2 tygodnie przyjdziesz odświeżyć wątek. A tak to przynajmniej będziesz wiedział, na czym stoisz. Np. jak odbierze facet big_smile

31 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2016-07-25 20:49:22)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

No chyba zadzwonił bo pisze, że 'nie dostała jeji". Rozumiem, że chodziło o tamtą wiadomość. Będzie big love i może naród nie wymrze big_smile

32 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-25 20:50:48)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Ja zrozumiałam, że łapki na fejsie nie dostała. Ale mam nadzieję, że Ty masz rację big_smile

33

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

No i sie wydało, żem beznadziejny optymista... Dobra, odpadam :D -nie wiem co to jest łapka na fejsie i zignorowałem to.

34

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Chodziło mi o lajka na fejsie (lajk, łapka, coś?). Dzwonienia raczej nie będzie, chyba że coś mi strzeli do głowy, no ale jak na razie nie planuję, skoro nie było odpowiedzi nawet w stylu daj mi spokój to chyba olewka totalna więc imo nie ma po co się produkować i upewniać na czym stoję, bo chyba nie ma tutaj gruntu. Trzeba sobie dać spokój ze znajomościami internetowymi bo chyba do niczego takie nie prowadzą, chociaż pewnie są wyjątki smile. No i spokojnie, naród na pewno nie wymrze-zaiste tego kwiatu jest pół światu jak ktoś tam powiedział! Dzięki Wam ludziska za poświęcony czas smile

35 Ostatnio edytowany przez flowerbykenzo (2016-07-25 22:06:21)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Harvey napisał/a:

Tylko nie mów że masz telefon na kartę i Ci minut szkoda tongue

Ha ha ha



Dwa tygodnie milczy a ty tak wytrzymasz żeby nie spytać co się stało ?
Nie pisałeś więcej....?
Twardziel sad
A może zgubiła Tel i nie ma do ciebie numeru
A może wykasował jej się twój numer bo coś tam
A może coś jej się przytrafiło zlego tfu tfu
No weź zadzwoń i nie marudź
Najwyżej powie ze wyszła,za mąż
Ale przestaniesz gdybać


Tak tak doczytałam ze ma fb

Napisz, ze się martwisz ot tyle
Ze jak nie to nie, ale się martwiłeś czy może cis jej jest.


I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

36 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-25 23:33:08)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
flowerbykenzo napisał/a:

I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Szkoda, Autorze, że Ci się nie chce zadzwonić, bo byłam ciekawa dalszego ciągu (czy może odbierze facet tongue - oczywiście jaja se robię, żeby nie było wink) big_smile ale faktycznie najwyraźniej to nie miłość Twojego życia big_smile

37

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:

I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Z takiego powodu czasami też....
smile

38 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-25 23:45:57)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
flowerbykenzo napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:

I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Z takiego powodu czasami też....
smile

A ja jednak się z Tobą nie zgodzę smile bo jeśli planują się spotkać, to co, na czas spotkania odstawią potem nieśmiałość do kąta? smile
... więc albo z góry nie planują tego spotkania, tylko chcą sobie popisać, albo są niedorośli wink
Wydaje mi się, że rozmowa przez telefon czy skype jest po drodze ważnym elementem smile ale fakt - dla mnie, nie musi być dla innych smile

39

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Ale to nie o zgadzanie chodzi wink
Rozmowa na żywo to co innego niz tel czy skype, zwłaszcza z kimś kogo się nie zna dobrze....dla niektorych to  nie do przebrnięcia....a calkiem juz są dorośli (niestety) ci niektórzy wink

Ale autorowi pewnie nie to sprawia klopot, więc niech dzwoni, chyba ze już sobie odpuścił, moze już emocje opadły i zwyczajnie mu przeszło.

40

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Z takiego powodu czasami też....
smile

A ja jednak się z Tobą nie zgodzę smile bo jeśli planują się spotkać, to co, na czas spotkania odstawią potem nieśmiałość do kąta? smile
... więc albo z góry nie planują tego spotkania, tylko chcą sobie popisać, albo są niedorośli wink
Wydaje mi się, że rozmowa przez telefon czy skype jest po drodze ważnym elementem smile ale fakt - dla mnie, nie musi być dla innych smile

Rozmowa z kimś twarzą w twarz a rozmowa telefoniczna to dwie różne rzeczy (jak zapewne wiesz), moja poprzednia dziewczyna również nie lubiła siedzieć godzinami przy telefonie i rozmawiać, jednak podczas spotkania rozmawialiśmy cały czas, więc to że ktoś nie lubi rozmawiać przez telefon lub po prostu jest nieśmiały nie świadczy o niedorosłości smile

41

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Sauron17 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:

Z takiego powodu czasami też....
smile

A ja jednak się z Tobą nie zgodzę smile bo jeśli planują się spotkać, to co, na czas spotkania odstawią potem nieśmiałość do kąta? smile
... więc albo z góry nie planują tego spotkania, tylko chcą sobie popisać, albo są niedorośli wink
Wydaje mi się, że rozmowa przez telefon czy skype jest po drodze ważnym elementem smile ale fakt - dla mnie, nie musi być dla innych smile

Rozmowa z kimś twarzą w twarz a rozmowa telefoniczna to dwie różne rzeczy (jak zapewne wiesz), moja poprzednia dziewczyna również nie lubiła siedzieć godzinami przy telefonie i rozmawiać, jednak podczas spotkania rozmawialiśmy cały czas, więc to że ktoś nie lubi rozmawiać przez telefon lub po prostu jest nieśmiały nie świadczy o niedorosłości smile

Napisałam wyraźnie, że jest to tylko moje zdanie, nie wymagam, żeby każdy się z nim zgadzał smile
Ja bym się nie spotkała z kimś, z kim nie rozmawiałam przez telefon albo na skype. Na skype nawet lepiej, bo przy okazji widać, z kim mam ochotę się spotkać. Ale to tylko ja - nie muszą wszyscy smile

42

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
flowerbykenzo napisał/a:

Ale to nie o zgadzanie chodzi wink
Rozmowa na żywo to co innego niz tel czy skype, zwłaszcza z kimś kogo się nie zna dobrze....dla niektorych to  nie do przebrnięcia....a calkiem juz są dorośli (niestety) ci niektórzy wink

Ale autorowi pewnie nie to sprawia klopot, więc niech dzwoni, chyba ze już sobie odpuścił, moze już emocje opadły i zwyczajnie mu przeszło.

Mi rozmowa telefoniczna nie sprawia problemu, no ale jej tak (skoro nie lubi) i nie chcę na siłę jej zmuszać. Oczywiście czasami wykonanie telefonu jest bardziej skuteczne niż sms czy wiadomość na fb, jednak w tym przypadku wydaje mi się, że to nic by nie zmieniło, co najwyżej prowadziłoby do tego, że gadałbym przez 99% czasu a w odpowiedzi dostawałbym nom, yhym, tak, fajnie itp, lub ciszę smile

43 Ostatnio edytowany przez robingirl (2016-07-27 08:25:55)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:

I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Szkoda, Autorze, że Ci się nie chce zadzwonić, bo byłam ciekawa dalszego ciągu (czy może odbierze facet tongue - oczywiście jaja se robię, żeby nie było wink) big_smile ale faktycznie najwyraźniej to nie miłość Twojego życia big_smile

Ja też, ja też smile

Aczkolwiek jeśli DWA miesiące pisania nie spowodowały u dziewczyny przełamania nieśmiałości a Autora nie zmotywowały do zmiany formy kontaktu, choćby po to, żeby sprawdzić, czy ona faktycznie nie jest facetem, to chyba oznacza, że więcej w tym układzie formy (smsowej) niż treści (chęci poznania się) tongue

Heh, a może w międzyczasie ona czytała książkę o zołzach i dlatego się nie odzywała big_smile

44

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
robingirl napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
flowerbykenzo napisał/a:

I owszem, dorośli ludzie czasem pisują do siebie i nie dzwonią,vtak tez bywa

A i owszem, ale nie wtedy, kiedy planują się spotkać i nie z powodu tego, że są nieśmiali smile

Szkoda, Autorze, że Ci się nie chce zadzwonić, bo byłam ciekawa dalszego ciągu (czy może odbierze facet tongue - oczywiście jaja se robię, żeby nie było wink) big_smile ale faktycznie najwyraźniej to nie miłość Twojego życia big_smile

Ja też, ja też smile

Aczkolwiek jeśli DWA miesiące pisania nie spowodowały u dziewczyny przełamania nieśmiałości a Autora nie zmotywowały do zmiany formy kontaktu, choćby po to, żeby sprawdzić, czy ona faktycznie nie jest facetem, to chyba oznacza, że więcej w tym układzie formy (smsowej) niż treści (chęci poznania się) tongue

Heh, a może w międzyczasie ona czytała książkę o zołzach i dlatego się nie odzywała big_smile

Oj dziewczyny ależ Wy ciekawskie, jak coś się zmieni od razu dam znać jakie są rezultaty w dzwonieniu ^^. Oczywiście jak byśmy już planowali w bardzo bliskiej przyszłości się spotkać to rzecz jasna zadzwonienie byłoby konieczne jednak podczas naszego pisania zarówno ja jak i ona pisaliśmy, że musimy się niedługo spotkać i to w sumie tyle, szczerze mówiąc nie wiem czy pisząc sms można kogoś poznać, raczej nie więc i tak w końcu bym zadzwonił, no ale wyszło jak wyszło i skoro ona nie chce mieć ze mną kontaktu to nie zamierzam się narzucać. Z tą książką to w sumie całkiem możliwe :-D

45

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Na moje oko nic z tego nie będzie. Jakby chciała, tom by odpisala.
Nie ma co rozmyślać dlaczego, moża kogos poznała, może zachorowała i leży w szpitalu, a może za granice wyjechała na urlop, a moze traktowała to pisanie luźno...a może ma męża.
Będą jeszcze inne. A nie możesz sobie jakiejś dziewczyny bliżej znaleźć? Jeśli 600 km komplikuje sprawę, to może gdzies w pobnliżu miejsca zamieszkania. Nie musisz wtedy wysyłac tylu SMSów tylko spotkać się na żywo.

46

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Wiesz, ja nie będę złośliwa, ja Cię rozumiem big_smile U mnie to rok trwało. I się spotkamy, i wszystko, i będzie suuuuper!  A potem się zniknął… No więc obstawiałam różne okoliczności – od najbardziej oczywistych po porwanie przez ufo. A  jak już schowałam dumę do kieszeni i spytałam o szczery i konkretny powód, to dostałam TAKĄ O odpowiedź:  „Mieszały mi się osobowości. Twojej winy tu nie ma.” Noooo… wszystko mi opadło…
Więc popieram – nie dzwoń, na niektóre pytania lepiej nie znać odpowiedzi, zwłaszcza od kogoś, kogo potencjał znasz, a on z niego nie korzysta sad Zwłaszcza w netowym świecie, gdzie szczerość to rzadko spotykane dobro hmm Jakby chciała się odezwać, zrobiłaby to. Niestety najwyraźniej nie brakuje jej Ciebie.
Chyba, że jednak kosmici. Albo wakacje na Antarktydzie - tam może być problem z zasięgiem smile

47

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

Minęło sporo czasu odkąd założyłem ten temat i co mogę powiedzieć-zadzwoniłem wtedy do niej i sms rzeczywiście nie doszedł. Nawet spotkaliśmy się kilka lub więcej niż kilka razy, było naprawdę miło i przyjemnie. Już na drugim spotkaniu ją pocałowałem co ona odwzajemniła, myślałem że wszystko idzie tak jak być powinno, ale co.. przecież aż tak kolorowo to być nie może smile. Po tym 2 spotkaniu dzwoniłem już do niej prawie codziennie z resztą, ona także do mnie się odzywała co owocowało kolejnymi spotkaniami na których traktowałem ją jak dziewczynę, z resztą jej to pasowało bo również sama mnie całowała itp. Jedyną przeszkodą była ta odległość (przypominam około 600 klocków), która chyba jest główną winowajczynią sytuacji w której już tak fajnie nie jest, no bo uznaliśmy że to chyba nie ma sensu abyśmy się widywali tylko w weekendy i to nie wszystkie. W zasadzie ona wyszła z inicjatywą aby to zakończyć na co ja przystałem bo również chciałem mieć ją na co dzień a widywanie się tak od święta jest niewystarczające, bo nie możemy sobie pozwolić na wspólne wyjścia ze znajomymi, spontaniczne wypady na spacer czy po prostu przyjechanie jedno do drugiego od tak o 2 w nocy w celu porozmawiania bądź po prostu przytulenia się. Od tego zerwania kontaktu mija jakieś 2 tygodnie, z początku przyjąłem to dobrze uznałem że tak rzeczywiście będzie lepiej,  ale teraz jest mi tak cholernie żal tego..no wszystkiego po prostu, wracam pamięcią do naszych spotkań i nie mogę zapomnieć jak dobrze nam było. Wyobraźcie sobie jak żałośnie wygląda chłop prawie 2 metry przypakowany i z długą brodą, przybity tym że nie wyszło mu z dziewczyną i mający łzy w oczach, ale tak być nie może, staram się czymś zająć ale i tak przychodzi wieczór i myślę o niej-wiem idiotyzm. Jak sobie z tym poradzić żeby zapomnieć? Z góry dzięki za odpowiedzi, hejty też, no bo należy mi się..człowiek stary a głupi. Na koniec cóż dodać do tych wypocin, chyba tyle że już odpuszczam na dobre znajomości przez internet bo nie prowadzą do niczego dobrego (chociaż pewnie sa wyjątki).

48

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?
Sauron17 napisał/a:

Minęło sporo czasu odkąd założyłem ten temat i co mogę powiedzieć-zadzwoniłem wtedy do niej i sms rzeczywiście nie doszedł. Nawet spotkaliśmy się kilka lub więcej niż kilka razy, było naprawdę miło i przyjemnie. Już na drugim spotkaniu ją pocałowałem co ona odwzajemniła, myślałem że wszystko idzie tak jak być powinno, ale co.. przecież aż tak kolorowo to być nie może smile. Po tym 2 spotkaniu dzwoniłem już do niej prawie codziennie z resztą, ona także do mnie się odzywała co owocowało kolejnymi spotkaniami na których traktowałem ją jak dziewczynę, z resztą jej to pasowało bo również sama mnie całowała itp. Jedyną przeszkodą była ta odległość (przypominam około 600 klocków), która chyba jest główną winowajczynią sytuacji w której już tak fajnie nie jest, no bo uznaliśmy że to chyba nie ma sensu abyśmy się widywali tylko w weekendy i to nie wszystkie. W zasadzie ona wyszła z inicjatywą aby to zakończyć na co ja przystałem bo również chciałem mieć ją na co dzień a widywanie się tak od święta jest niewystarczające, bo nie możemy sobie pozwolić na wspólne wyjścia ze znajomymi, spontaniczne wypady na spacer czy po prostu przyjechanie jedno do drugiego od tak o 2 w nocy w celu porozmawiania bądź po prostu przytulenia się. Od tego zerwania kontaktu mija jakieś 2 tygodnie, z początku przyjąłem to dobrze uznałem że tak rzeczywiście będzie lepiej,  ale teraz jest mi tak cholernie żal tego..no wszystkiego po prostu, wracam pamięcią do naszych spotkań i nie mogę zapomnieć jak dobrze nam było. Wyobraźcie sobie jak żałośnie wygląda chłop prawie 2 metry przypakowany i z długą brodą, przybity tym że nie wyszło mu z dziewczyną i mający łzy w oczach, ale tak być nie może, staram się czymś zająć ale i tak przychodzi wieczór i myślę o niej-wiem idiotyzm. Jak sobie z tym poradzić żeby zapomnieć? Z góry dzięki za odpowiedzi, hejty też, no bo należy mi się..człowiek stary a głupi. Na koniec cóż dodać do tych wypocin, chyba tyle że już odpuszczam na dobre znajomości przez internet bo nie prowadzą do niczego dobrego (chociaż pewnie sa wyjątki).

Stary, what?! Pomimo tego, że super się dogadujecie, jest chemia, tęcza, jednorożce i rzyg serduszkami - zawieszacie ten interes z powodu odległości?! Trochę tego nie ogarniam, bo sama spotykam się z facetem raz na tydzień maks i to zazwyczaj późnymi wieczorami na 3/4h i do domu big_smile A mieszkamy w tym samym mieście, w ciągu dnia dzieli nas chyba ze 3km od miejsca jego pracy do mojej uczelni...
Ja rozumiem, że ludzie mają różne potrzeby, niektórzy potrzebują się widzieć 24/24h, ale 600km to nie wyrok. Szczególnie, jeśli macie do dyspozycji weekendy. A taka sytuacja z odległością też nie musi trwać wiecznie.
Zachęcam jednak do walki z kilometrażem, małymi słabostkami, poczuciem "to nie ma sensu" - jakby nie było, powodzenia!

49 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2017-01-01 13:22:18)

Odp: Shit test czy brak zainteresowania?

No tak Sauronie (lol), podzielić się z nami jak ta historia z sms-em się skończyła to Ci nie przyszło do głowy.
Ale jak trwoga to na forum! Tera cierp sam i niech Ci to w brodę pójdzie.
A poważniej, to biorąc pod uwagę to ile czasu spędziliście ze sobą to jestes pewny, że poznałeś ją od każdej strony na tyle, żeby teraz płakać ?

P.s. Ogarnij się i nie rób wstydu ludziom z brodami (kobietom z brodami też, bo założę się że one nie płaczą) :p

Posty [ 49 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Shit test czy brak zainteresowania?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024