facet - wygórowane wymagania? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » facet - wygórowane wymagania?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: facet - wygórowane wymagania?

Hej,
poznałam pewnego kolegę- widzę, że zmienia często image itp. Chodzi na imprezy, ale jest profesjonalistą w swojej pracy.
Mam wrażenie, że jest dużym indywidualistą i perfekcjonistą.
Ma znak zodiaku Panna.

Jest dość trudnym człowiekiem, egoistą, samolubnym.
Problem polega na tym, że nie ma od dawien dawna dziewczyny.Wcześniej miał dwie, z medycyny i prawa.
Obecnie od kilku lat jest sam i wiem, że czasem ma jakies koleżanki.

Nie wiem jak to określić, ale mam wrażenie, że dla niego dziewczyna musi być pracoholikiem, zachowywać się jak facet.
Sam ma przyjaciółkę od wielu lat, która zachowuje się jak mężczyzna. Imponuje mu to. Problem polega na tym, że ona jest samolubna, egoistyczna. Laski jej nie lubią. Ma męski zawód, zarabia bardzo dużo pieniędzy. Prowadzi życie praca, alkohol, ćpanie, praca.
Jest taką najdoroślejszą z towarzystwa.

Mam wrażenie, że on jest w nią zapatrzony. Sam jest perfekcjonistą i zalezy mu na dziewczynie równie ogarniętej.
Jednak problem polega na tym, że  ja tak jak i każda dziewczyna mamy swoje pasje, swoje dziewczeńskie żarty, rytułały, mam innych znajomych- nie jestem samolubna i egoistyczna.
Dużo w życiu osiągnęłam, nie muszę się tym chwalić. Nie muszę każdemu rozpowaidać na około, że akurat mam nową pracę.
Ci co chcą- wiedzą. Ci co nie chcą- nie muszą wiedzieć.
Mam wrażenie, że on mnie lubi ale wydaje mi się, że uważa mnie jeszcze za niedojrzałego człowieka. Ja robię swoje swoim tempem, do nikogo się nie przyrównuję. Nie zarabiam w tysiącach. Dopiero zaczynam swój zawód, karierę.
On i ona nauczeni są kultu ciężkiej pracy.
Ona wiele razy żaliła mi się, że chodzi 7 razy w tygodniu do pracy, nie ma czasu wolnego, po 14h w pracy przed kompem. bierze ją do domu. Nie mogłabym tak.

On natomiast pracuje jako wolny strzelec w mediach. Jeździ na zlecenia- też po 12-15- czasem nawet 20 h przy reklamie, programie telewizyjnym, to jest ciężka harówka.

Mam wrażenie, że jestem dla niego za 'lekka'. Że on myśli, że ja nie cisnę. A ja nie muszę mu udowadniać, że cisnę. Nie wstawiam ciągle zdjęć z pracy, że tyle pracuję.

Mam wrażenie, ze on szuka nieosiągalnego ideału partnerki.
Nie wiem czy jest sens w to bawić.
Wiem, że ona mu się podoba, ona też to wie- wykorzystuje to i nim manipuluje. Jest psem ogrodnika.  Ciągle łazi za nim i rozmawiają o pracy, plotkują o ludziach.

Oni są profesjonalistami, ja jeszcze nie.

Mam wrażenie, że on czasem ma przypływy i odpływy 'uczuć' do mnie- nie wkręcam sobie. Wie,że studiuję architekturę, pracuję, kończę studia. Ciągle się mnie wypytuje o pracę.

Mi się wydaje, że on myśli, ze jestem dziecinna, bo mieszkam jeszcze z rodzicami, zarabiam na niestałych zleceniach- zaczynam moją karierę. Mam inne studia niż on- on 3 lata temu wszedł na rynek pracy. Moje studia są specjalistyczne- dopiero po ich skończeniu, dopiero później będę mogła się ubiegać o uprawnienia w zawodzie.
Dopiero później będę w miarę profesjonalna.
Wychodzę do klubów, na miasto- jestem młoda mam 25 lat. Dokształcam się, siedzę też w domu. Nie wiem co innego mogłabym robić,wyjeżdżam na warsztaty związane z zawodem, na konferencje.


On ciągle spotyka się z innymi dziewczynami i je testuje. I która mu nie odpowiada z jakiś względów idzie w odstawkę. Kiedy np wychodzi za często na imprezy- a on może?
Ja zwykle widuję się z nim albo na zleceniach albo właśnie na imprezach i mam wrażenie, że uważa mnie za imprezowiczkę- a nie zna mojego codziennego życia.

Piszę o nim bo rok temu była między nami taka sytuacja, że ja chciałam czegoś więcej. A on nie, pomimo, że wcześniej zapewniał itp.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: facet - wygórowane wymagania?

po co ci facet, który wpędza cię w kompleksy, naprawdę potrzebujesz w głowie głosu, który będzie pytał czy jesteś wystarczająco dla niego dobra?? zastanów się gdzie cię to może zaprowadzić

kiedyś coś między wami było, on coś obiecał ale sie wycofał , czyli tego nie chce

kropka, the end , kurtyna

3

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Hmm, czyli interesuje Cię facet, który traktuje Cię przedmiotowo, ciągle ocenia, względem siebie, względem innych, masz być taka jak on chce, albo mu nie pasuje.

Niby dojrzała, inteligentna kobieta, a ładuje się w takie coś.

Czy może po prostu chcesz coś sobie udowodnić?

4 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-09 12:36:47)

Odp: facet - wygórowane wymagania?
kaja.ab napisał/a:

(...)
Piszę o nim bo rok temu była między nami taka sytuacja, że ja chciałam czegoś więcej. A on nie, pomimo, że wcześniej zapewniał itp.

Z Twojego opisu wynika mi, że to taki trochę samiec alfa jest. Pracuje w mediach. Zadaje się z modelkami itp. itd. Taki figo fago. Zapewne jest również i bardzo przystojny. Inaczej byś do niego tak nie wzdychała. Tak go sobie wyobrażam:
http://images.tommy.com/is/image/tommy/productlistingfront_04_0887889668_416?$origin$&wid=337

Nie wiąże się z żadną kobietą bo ma dostęp do sexu bez zobowiązań i to mu wystarcza. Tobie udzielę standardowej odpowiedzi jaką udzielam również i facetom. Zamiast zamęczać się powiedz mu, że on Ci się podoba i że jest taki fajny i że chciałabyś z nim chodzić. I tyle. Tak normalnie. Ryzykujesz tylko, tyle że (najprawdopodobniej) Ci powie, że nie jest jeszcze gotowy na związek (albo coś w tym stylu). Ale jeśli się nie zapytasz to nie będziesz wiedziała.

5

Odp: facet - wygórowane wymagania?
Tomek4811 napisał/a:
kaja.ab napisał/a:

(...)
Piszę o nim bo rok temu była między nami taka sytuacja, że ja chciałam czegoś więcej. A on nie, pomimo, że wcześniej zapewniał itp.

Z Twojego opisu wynika mi, że to taki trochę samiec alfa jest. Pracuje w mediach. Zadaje się z modelkami itp. itd. Taki figo fago. Zapewne jest również i bardzo przystojny. Inaczej byś do niego tak nie wzdychała. Tak go sobie wyobrażam:
http://images.tommy.com/is/image/tommy/productlistingfront_04_0887889668_416?$origin$&wid=337

Nie wiąże się z żadną kobietą bo ma dostęp do sexu bez zobowiązań i to mu wystarcza. Tobie udzielę standardowej odpowiedzi jaką udzielam również i facetom. Zamiast zamęczać się powiedz mu, że on Ci się podoba i że jest taki fajny i że chciałabyś z nim chodzić. I tyle. Tak normalnie. Ryzykujesz tylko, tyle że (najprawdopodobniej) Ci powie, że nie jest jeszcze gotowy na związek (albo coś w tym stylu). Ale jeśli się nie zapytasz to nie będziesz wiedziała.

Poważnie? Dla mnie ten facet ze zdjęcia, to typowy chłopak z sąsiedztwa.

6

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Nie ma znaczenia jakie kobiety mu imponuja, czego oczekuje, jakie ma podejscie do zwiazkow i zycia.

Jedyne, co jest w tym wszystkim wazne to to, że on CIEBIE NIE CHCE.

On moze lubic kobiety jakie chce - tobie nic do tego  -  ty do nich nie nalezysz. Koniec, kropka.

Jakkolwiek to nie uderza w twoje ego - jak to ty taka super, no moze jeszcze nie extra, ale przeciez nie jestes najgorsza - a on ciebie nie chce?! Ano nie. Nie ma jeszcze takiego obowiazku, zeby facet musial sie zakochac w kobiecie TYLKO DLATEGO, ze ona tak chce smile

7 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-09 12:45:05)

Odp: facet - wygórowane wymagania?
Cyngli napisał/a:

(...)
Poważnie? Dla mnie ten facet ze zdjęcia, to typowy chłopak z sąsiedztwa.

To moja słabość jest. Jestem extremalnie hetero i dla mnie wszyscy faceci są obleśni. Nigdy nie wiem jaki może się kobietom podobać. Znalazłem zdjęcie jakiegoś modela w nadziei, że trafię ale widzę, że jak zwykle się pomyliłem smile

8

Odp: facet - wygórowane wymagania?

nie, on nie jest taki.
jest mojego wzrostu, ubiera się na sportowo. ale pochodzi z rodziny dość bogatej-rodzice na posadkach w wysokich urzędach; przyjaciele rodziny i rodzina takie miejskie elity, najlepsze licea, najlepsze studia, najlepsze prace.

mam wrażenie, że jestem za 'normalna', mimo, że mam osiągnięcia itp.

jakby nie ta liga.

9

Odp: facet - wygórowane wymagania?

To zmień ligę

10

Odp: facet - wygórowane wymagania?

no nie wiem co mialabym jeszcze robić.

jestem towarzyska, czytam ksiazki - WOW, wyjezdzam na warsztaty, konferencje, biore udzial w projektach, konkursach.
ciwicze, chudne, jestem wysportowana,

nie mam tylko 'popularnych' znajomych z miejskiej elitki..... smile

11 Ostatnio edytowany przez madoja (2016-07-09 13:00:10)

Odp: facet - wygórowane wymagania?

A ja troszkę inaczej odebrałam post autorki.
To ona ma kompleksy i bardzo próbuje udowodnić że jest lepsza od tamtej drugiej dziewczyny. Przedstawia ją w negatywnym świetle, dodaje że pieniądze nie są ważne, ciężka praca jest śmieszna, bycie twardym jest niekobiece.

Uważam autorko że nie powinnaś innych oceniać swoją miarką. Ty jesteś jakaś, ona też jest jakaś i ma do tego prawo. Może Twoje priorytety to np. rodzina i gromadka dzieci (przykład), a jej to praca i kariera. Ma do tego pełne prawo. I Twoje priorytety nie czynią Ciebie kimś lepszym.
A do tego - Twój obiekt westchnień także ma prawo mieć swój typ kobiety. Nie tup nogą ze złości. Najwidoczniej nie pasujesz do niego. Wiem że to smutne, ale musisz się z tym pogodzić.
Oboje mają prawo prowadzić życie jakie tylko chcą i mieć partnerów jacy im odpowiadają, a Ty nie powinnaś tego oceniać.

Ciekawe jest to, ze oboje prowadzą IDENTYCZNY tryb życia, jednak w jej przypadku oceniasz to jako coś negatywnego, ale on Cię pociąga i chciałabyś z nim być. To takie podwójne standardy.

12

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Widzę, że autorka nie jest w stanie pojąć, że ktokolwiek może jej powiedzieć niet.

Otóż tak samo jak Ty możesz odmawiać/oceniać innch facetów, bo są dla Ciebie za mało atrakcyjni/nudni/zaradni, to UWAGA O ZGROZO, faceci mogą tak samo się zachowywać względem Ciebie yikes

Brutalne, prawda?
Odmawiać OK, być odmawianym niet OK big_smile

13

Odp: facet - wygórowane wymagania?
kaja.ab napisał/a:

no nie wiem co mialabym jeszcze robić.

jestem towarzyska, czytam ksiazki - WOW, wyjezdzam na warsztaty, konferencje, biore udzial w projektach, konkursach.
ciwicze, chudne, jestem wysportowana,

nie mam tylko 'popularnych' znajomych z miejskiej elitki..... smile

Warszawka znaczy się tongue Spoko. Jak to mówimy w Olandzie niet geschoten is altijd mis => jak się nie wystrzeli to zawsze spudłujesz => trzeba próbować. Ja osobiście nie lubię elytek i towarzystwa wzajemnej adoracji ale jeszcze raz powtórzę. Jeśli Ci się podoba i czujesz do niego miętę to mu to powiedz.

14

Odp: facet - wygórowane wymagania?

ok wiem, nie mogę pojąć tego, że on nic ode mnie nie chce. tak wiem.
jest to jakaś gorycz porazki. gorycz wszystkiego.
nie wiem sama dlaczego tak jest.

nie jestem zaborcza, nie jestem apodyktyczna. nie mogę ogarnąć tego po prostu- rok mi z głowy wypadł ...

ale nie powiedziałam wszystkiego w mojej historii tu na forum.
znajomi mężczyźni, którym mówię o tym mówia, że mogłam mieć schizy bo dawał mi sprzeczne sygnały- i tak było.
dlatego piszę.


on interesuje swoją osobą innych bo jest towarzyski i miły dla każdego. a i tak robi swoje. i tego 'swoje' nigdy nie pokazuje.

ktos mi raz powiedział, że dałam mu kosza. czasem po alkoholu włączają się do mnie mu jakies uczucia... a na trzeźwo nie chce chociaż pisze.
wiem,
musi mi przejść przez gardło, że to nie ten i nie mogę marnować życia na niego smile)))
wink

15

Odp: facet - wygórowane wymagania?
kaja.ab napisał/a:

czasem po alkoholu włączają się do mnie mu jakies uczucia...

Każdemu pijanemu facetowi włączają się uczucia. Obojętnie od tego jaka kobieta by obok siedziała.
Moim zdaniem fantazjujesz i jak tonący brzytwy chwytasz się jakichś niejasnych sygnałów z jego strony. Pewnie jest dla Ciebie czasami po prostu miły, a Ty dopisujesz piękne scenariusze ze ślubem.

16

Odp: facet - wygórowane wymagania?

nie, nie wymyslam sobie sceniariuszy wink
uwierz mi.

po prostu musze zamknac rozdzial.
tak doszukiwałam sie czegoś w czyms gdzie nic nie było.
tak- on dawal mi sprzeczne sygnały- tak mam na to swiadków tez.
moze lubi manipulowac- to nie chodzi o bycie miłym smile


nie moze do mnie dojsc ze nie chce nic wiecej ode mnie tylko kolezenstwa.
wole uciac kontakt niz tkwic w takiej sytuacji gdzie mam przed nim  tzw spine i on to widzi.

17

Odp: facet - wygórowane wymagania?

No dobra, załóżmy ze by Ci się udało i byś się z nim związała.

No i co dalej?

On patrzy na Ciebie z góry, mało kiedy go widzisz, ma dużo koleżanek, Ty wariujesz, czujesz się skrępowana w towarzystwie jego rodziny i znajomych, bo oni to "elyta", a Ty taka "maluczka".

Szkoda sobie dupy zawracać, idź żyj, nie karm ego.

18 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-07-09 13:48:18)

Odp: facet - wygórowane wymagania?
madoja napisał/a:

Każdemu pijanemu facetowi włączają się uczucia. Obojętnie od tego jaka kobieta by obok siedziała.
Moim zdaniem fantazjujesz i jak tonący brzytwy chwytasz się jakichś niejasnych sygnałów z jego strony. Pewnie jest dla Ciebie czasami po prostu miły, a Ty dopisujesz piękne scenariusze ze ślubem.

To nie prawda, że jak się upijemy to włączają się nam uczucia obojętnie od tego jaka kobieta siedziałaby obok. Ja po pijaku zawsze pisałem listy/mailowałem/dzwoniłem/miętosiłem tą na której mi zależało smile

Poza tym autorka fantazjując nie robi nic złego. Nie chwyta się również niczego jak tonący brzytwy. Jedyny fundamentalny błąd jaki popełnia - błąd na poziomie dziewczynki z podstawówki to, że się jasno facetowi nie określi. Nie powie mu, że na niego leci. Nic w tym nie ma złego powiedzieć jasno facetowi - Krzysiu, Zdzisiu czy też Rysiu - "Podobasz mi się i chciałabym z Tobą chodzić." W najgorszym przypadku otrzymasz od niego środkowy palec ale dopóki się nie zapytasz to wszystko co tutaj mówimy to są tylko spekulacje.

RavenKnight napisał/a:

No dobra, załóżmy ze by Ci się udało i byś się z nim związała.

No i co dalej?

On patrzy na Ciebie z góry, mało kiedy go widzisz, ma dużo koleżanek, Ty wariujesz, czujesz się skrępowana w towarzystwie jego rodziny i znajomych, bo oni to "elyta", a Ty taka "maluczka".

Szkoda sobie dupy zawracać, idź żyj, nie karm ego.

Nie ma co dramatyzować. Trzeba próbować.

19

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Nie potrafisz zapomnieć o nim od roku bo Twoje uczucia nie zostały odwzajemnione.
To, że dawał Ci sprzeczne sygnały tylko uruchomiły w Twojej głowie lawinę myśli, nad którymi w pewnym momencie straciłaś kontrole a jakaś nieodgadniona siła nie pozwala Ci tego tak zostawić, tylko nakazuje zrobić coś, aby przekonać się, czy Twoje przypuszczenia są właściwe.
Pociąga Cię, bo jest nieosiągalny i chcesz walczyć o niego, aby udowodnić sobie i światu, że Tobie się udało podczas gdy inne w walce poległy.
Tak to już działa, że to co trudne do zdobycia jest w naszym przekonaniu bardziej wartościowe – ale czy na pewno? zastanów się czy warto nadal wzdychać do pana „nie chce Cię” , bo on stał się dla Ciebie całym światem a Ty ciągle nie jesteś nikim ważnym dla niego.

20

Odp: facet - wygórowane wymagania?
kaja.ab napisał/a:

ciwicze,

Ciwiczysz big_smile a co znaczy? tongue big_smile

Nie pchaj się, gdzie Cię nie chcą. Nigdy nie będziesz dla niego dość dobra, niezależnie od tego, jak dobra jesteś.

21

Odp: facet - wygórowane wymagania?

O to "czepianie się słówek" osoba, której adwersarz zwraca uwagę na niekonsekwencję wypowiedzi, niespójności, sprzeczności, kluczenie i nadmierną ogólnikowość, skutkującą ryzykiem wyciągnięcia fałszywych wniosków z dyskusji.

22

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Ja nie mogę. ... to jest jej 16 temat na ten sam temat

23

Odp: facet - wygórowane wymagania?

no własnie ja o tym

24

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Wesołe jest życie idiotów...jak boni dydy...i sorrki za ten epitet,ale inaczej się nie da.
I jeszcze ten tytuł...wygórowane wymagania...czizas.

Jeżeli temu dzieciaczkowi imponuje koleżanka,która ćpa,chleje, imprezuje i nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa...a na dodatek to ona jet najbardziej dojrzała w tym popapranym towarzystwie,ogarnięta...to ja pytań nie mam.
Niektórym to już z nudów się chyba w głowach pieroli...albo mają wyżarte mózgi od używek.
No i kolejny kwiatek...on szuka ideału...majgudnes.
Czyli kogo?Naćpanej,zapijaczonej pracoholiczki?
Złóż się dziołcha w scyzoryk i imponuj....pokaż,że dziecinna nie jesteś i tez potrafisz się nachlać czy przyćpać.

25

Odp: facet - wygórowane wymagania?

Jak by nie było między wami, kto komu na co nie narobił nadziei, ja nie rozumiem jednego. Jak można mieć parcie na bycie z kimś, kto jest zadufanym w sobie egoistą uważającym się za nie wiadomo jakie cudo, który zadaje się z zaćpanymi pracoholiczkami? Tego nie rozumiem.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » facet - wygórowane wymagania?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024