Cześć.
Jakiś czas temu tutaj pisałem (jestem facetem tak jakby co , zaprzestałem ale tematy przeglądam i ostatnio przeczytałem ciekawy, a mianowicie historię nieśmiałego gościa, który staje się innym człowiekiem po wypiciu alkoholu. Ja w jakiś sposób walczę ze swoją nieśmiałością, choć nie jest już ona taka problematyczna jak była kiedyś. Brakuje mi jednak jednej rzeczy. Zauważyłem, że mnie z kolei bardzo otwiera ... muzyka. Staję się bardziej uśmiechnięty, otwarty, choć wiadomo - na co dzień też staram się taki być. I tutaj mam dość błahe pytanie, ponieważ kompletnie nie znam się na tych rzeczach, zawsze muzyki słuchałem na komputerze na komórkach albo jeszcze dawniej na płytach czy kasetach (jeszcze w starym magnetofonie). W jaki sposób mogę sobie na mieście posłuchać piosenek w ten sposób żeby było głośno, ale żeby ludzie nie słyszeli? Mam bowiem bardzo różnorodne gusta muzyczne i niektóre kawałki nie chcę, by ludzie słyszeli Zauważyłem, że niektóre słuchawki są takie, że lepiej tłumią dźwięk, inne trochę gorzej. Jakie MP3 polecacie z jakimi słuchawkami? A może coś innego? Doradźcie, bo naprawdę jestem żółtodziób w tych sprawach.
hehe to chyba nie to forum w tej sprawie aczkolwiek na sprzęcie audio się znam, bardzo często słucham muzyki. Jeśli chodzi o setup na wyjście, to wystarczy tel i słuchawki na BT, osobiście używam teraz AKG Y45BT , bardzo dobry kompromis cena-jakość-rozmiar . co do samego typu muzyki... toż to kwestia gustu nikt nie powie Ci co masz słuchać .Pozdro
W sumie dobra myśl, blutacz byłby fajną opcją, tym bardziej że można by wtedy słuchać muzyki przy bieganiu co mam zamiar robić A po ile takowe śmigają dajmy na to na Xperię? Dobrze tłumią dźwięk, w sensie ja słyszę, a ludzie wkoło niekoniecznie? Od czego generalnie to zależy? Dzięki za porady bo narpawdę jestem megazielony w tym
To może i ja się podepnę pod temat i mam pytanie jakieś dobre słuchawki co polecacie ?Tylko takie niewielkie ,nie te duże na ucho .Pozdrawiam.
na problemy lubie słuchać reggae caffe