Na hasło "sexinfo101 cowgirlpositions" -- znajdziesz milion pozycji. Ale dobrze że pytasz, bo ludzie powiedzą co lubią. Ja dodam od siebie...
Możesz mieć więcej doznań, jeśli odchylisz się do tyłu, aby penis masował twój punkt G -- czyli na jeźdźca okrakiem na partnerze, twarzą w jego stronę, odchylasz się do tyłu i podpierasz rękami o jego kolana. Penis lubi jak się go w dół trochę dociśnie (ale nie do granicy bólu). Możesz być "w kucki", czyli stoisz na własnych stopach, albo klęcząc pięty pod pośladki.
Mi się niezbyt podoba taka ostra jazda góra-dół... bo czasem czuję się "zdominowany" i "ubezwłasnowolniony", zwłaszcza jak kobieta robi to "wyłącznie dla siebie". Pewnie inni też tak mają. Super wrażenia są kobieta cipką masuje penisa, powoli z wyczuciem, trochę góra/dół, ale też jak jest najniżej, to przód tył... takie jakby "wiercenie się w miejscu", to jest boskie.
Tylko jeśli ma ładną pupę, nie czarujmy się.. 
Jak nie jest ekstremalnie chuda, albo ekstremalnie gruba, to proponuję nie wchodzić w analizę detali jak to czasem kobiety mają w zwyczaj.