Problem z matką - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Problem z matką

Cześc..wróciłam do domu i podgrzałam sobie rosół na obiad. Musiałam dogotować makaron.  Mama śpi w jadalni i ma to wszystko na oku. Wykipiała mi woda i oczywiście mama już zła i niezadowolona wstaje z łóżka i wyciera, to co ja powinnam wytrzeć. Nie pozwoliła mi wytrzeć. Skwitowała przy tym, że gotuję nienormalnie i że nie umiem gotować. Pomóżcie. Co mam robić w takich sytuacjach? Co to jest za choroba, że ona tak się zachowuje?

Kiedyś postawiłam worek na korytarzu, ale poszłam chwilę odpocząć po sprzątaniu. Chwilę później mama wróciła do domu i zauważywszy worek powiedziała, że specjalnie jej to zostawiłam, żeby było więcej sprzątania:/

Za każdym razem, gdy tak się zachowywała, to mówiłam jej, że odejdę z żonatym mężczyzną i ją zostawię. Nie udało mi się:(

Chyba poszukam pierwszego lepszego mężczyznę, żeby odejść od niej. Tylko na mnie się wyżywa.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z matką

Wyprowadz sie z domu.

3

Odp: Problem z matką

Za mało zarabiam..

4

Odp: Problem z matką

Może faktycznie powinnyście z mamą od siebie odpocząć?

5

Odp: Problem z matką

Nawet na wynajecie pokoju za malo zarabiasz?

6

Odp: Problem z matką

Tak, bo muszę opłacać z pensji naukę na kursie 400zł miesięcznie + 350 zł mam kredytów + bilet miesięczny 100+ ortodonta 100. Niedługo będę musiała wziąć kredyt na aparaty słuchowe. 5 Lat minęlo. Czas na wymianę..

7

Odp: Problem z matką

Ile masz lat? Gdzie mieszkasz? I ile naprawdę jesteś w stanie wytrzymać?
Ja w takiej sytuacji jak najmniej przebywałabym w domu, stałabym się niewidzialna, żeby sobie jak najmniej wchodzić w drogę.
Takie odgrażanie się "odejdę od ciebie" w odniesieniu do matki jest jakieś dziwne. Przecież to wiadomo, że kiedyś się wyprowadzisz, ale chyba nie na złość matce, tylko dlatego, że dojrzałaś już do samodzielnego życia.

8

Odp: Problem z matką
ASeyfried napisał/a:

Za każdym razem, gdy tak się zachowywała, to mówiłam jej, że odejdę z żonatym mężczyzną i ją zostawię. Nie udało mi się:(

.

z zonatym?????

9

Odp: Problem z matką

Czy twoja mama ma męża? Znaczy się ... gdzie twój ojciec?

10

Odp: Problem z matką

Długo ten kurs jeszcze będzie trwał? Jak skończysz naukę to się wyprowadź. Chociaż ja bym się takimi głupotami nie przejmowała no ale, nie każdy potrafi mieć gdzieś takie rzeczy.

11 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2016-04-20 23:27:20)

Odp: Problem z matką

Widzisz dobre rozwiązanie problemu tylko chyba źle to sobie tłumaczysz.
Jeżeli zrobisz to ponieważ chcesz odegrać się na matce.
Możesz podjąć złe decyzje i więcej stracić niż zyskać.

Proponuje zmierzać w tym samym celu , opuszczenia gniazda, ale nie z powodów odegrania się ale zwyczajnie dla siebie.

12

Odp: Problem z matką

a może z mamą porozmawiać?? może po prostu z mamą trzeba iśc do lekarza. Jak zostawić mamę?? czy mama zostawiła Ciebie, jak np. darłas się bez potrzeby i przyczyny??? każde  relacje można jakoś ułożyć, ale trzeba chcieć, a wiesz co to jest empatia, powiedz po prostu mamie, z czym się te empatię "je", może mam szybko się starzeje i nie jest świadoma, że Cię sobą męczy.... powodzenia

13

Odp: Problem z matką
Joanna50+ napisał/a:

każde  relacje można jakoś ułożyć,

Nie, nie każde.

a już na pewno nie relacje z osoba toksyczną. ( w grupie tej toksyczna matka ma miejsce szczególne).

Kiedy autorka darła się bez potrzeby i przyczyny, jej matka miała OBOWIĄZEK  sie nią zajmować, skoro zdecydowała sie na posiadanie potomstwa . to sie stało raczej bez udziału woli  Autorki i bardzo mnie dziwi , że próbujesz na nią zrzucić za to odpowiedzialność..

Nie każdą relacje należy naprawiać. Czasem dla własnego dobra i zdrowia psychicznego, pewne "układy" należy przerywać... Na tym między innymi polega samodzielność.

14

Odp: Problem z matką

obowiązek zajmowania się potomstwem oczywiście miała, ma je każdy rodzic. Ale obowiązki idą w dwie strony. Każda mama jest człowiekiem, który czasem ma dość tego "darcia" choć kocha swoje dziecko, nie wszystkie ida w diabły czy popadają w jakąs psychozę, a potem są schorowane, cierpiące i niestety potrzebujące wsparcia. Gdyby było inaczej, to dlaczego istnieje obowiązek alimentacyjny dla dzieci wobec rodziców??? rodzice kiedyś pracowali, powinni być teraz tak samo samodzielni, jak ich dzieci, a jednak są ekonomicznie nie wydolni, nie wszystko zależy od nieudolnego systemu państwowego....
nawet toksycznemu rodzicowi trzeba pomóc, poszukać wyjścia, zrobić tak, aby w przyszłości nie mieć sobie nic do zarzucenia, trzeba umieć być choć czasem empatycznym, wiem, ze to trudne.

15

Odp: Problem z matką
Joanna50+ napisał/a:

nawet toksycznemu rodzicowi trzeba pomóc,

w jaki sposób? Gwarantuje ci, że toksyczna matka nie pójdzie sie leczyć tylko dlatego, ze córka ja o to poprosi...

Jest jedno wyjście z patologicznych relacji i zależności rodzinnych - odcięcie sie i leczenie siebie. Tylko SIEBIE. I nie mówię tu o rodzicach niedołężnych, czy niewydolnych finansowo. Mam na myśli tych toksycznych, manipulujących, wiszących na dziecku i odbierających mu prawo do normalnego życia... Takie relacje niszczą i upadlają dorosłe dziecko tak długo jak to tylko możliwe...czyli do momentu, w którym powie ono STOP. 
stop oznacza samodzielność i emocjonalną dojrzałość.
Ratowanie patologicznej relacji jest zjazdem po równi pochyłej i nie ma znaczenia czy jest to związek z alkoholikiem czy chora więź z toksyczną matką oparta na zaburzonym i fałszywym poczuciu lojalności

16

Odp: Problem z matką

Zgadzam się z powyższym. Do poprzedniego posta i uwagi o empatii: toksyczna osoba jest świetnie wyćwiczona w drenażu emocjonalnym i/lub finansowym latorośli. Dzieci zazwyczaj przejawiają nadmierną empatię, taką aż do samozatracenia, wszelkie myśli o własnym dobru emocjonalnym czy materialnym wiążą się ogromnymi wyrzutami sumienia wtrenowanymi w umysł przez lata.Także faktycznie leczyć, ale siebie.
Czasem mam wrażenie, że osoba prawdziwie toksyczna jest po prostu zadowolona ze swojego życia i w gruncie rzeczy uświadamia sobie, jaką krzywdę robi otoczeniu. Przyznam, że to przerażająca trochę wizja, ale może czas spojrzeć prawdzie w oczy na chwilę, odciąć się i potem przestać już o tym myśleć.
Psycholog raczej nie zostanie uznany za sensowne rozwiązanie z punktu widzenia takiej osoby, bo jej jest dobrze, nawet jak narzeka na swój ciężki los.

17

Odp: Problem z matką
cb napisał/a:

Dzieci zazwyczaj przejawiają nadmierną empatię, taką aż do samozatracenia, wszelkie myśli o własnym dobru emocjonalnym czy materialnym wiążą się ogromnymi wyrzutami sumienia wtrenowanymi w umysł przez lata.

Sporo na ten temat można przeczytać w sąsiednim wątku o nieprzeciętnej pępowinie.
Na szesnastu stronach od ponad roku rozgrywa się dramat trzydziestoletniej kobiety, która musi pytać się mamy czy może wyjechać z chłopakiem na wycieczkę, która ma duże możliwości ułożenia sobie życia i tworzenia zdrowego związku jednak zamiast tego woli przyjeżdżać do rodziców, aby  usłyszeć , że jest ku...ą... .
Wszystkich zwolenników empatycznej postawy wobec toksycznej mamusi odsyłam do lektury.... z nadzieją na zimny prysznic.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024