Mój ponad dwulatek ma od prawie roku bardzo delikatne podbiebienie. Nie chcę jeść śniadań i kolacji. Odpodaja wszelkie kaszki na mleku, wodzie, z owocami itp. Nie lubi mleka ale serki tak, jogurtów nie. Sery reż odpadają. Lubi warzywa, mieso, makarony i kasze na sucho lub z sosem, zupy. Z pieczywem średnio. Lubi jajka. Naleśniki i omlety ok ale nie za często.
Lubi tzn to co lubi częściej zje niż nie zje ale nigdy z nim pewności nie ma. Grzebie w necie w poszukiwaniu inspiracji ale nic nie znalazłam ciekawego. Ktoś coś bo dziś zjadl 2 wafle ryżowe i 3 łyżki zupy brokulowej a prawie 17 godzina jest. Wrzucajcie przepisy bo mnie desperacja ogarnia już.