Witam specjalnie załozylam tu portal bo nie wiem co mam robić !
Mam 25 lat, nie ulozylo mi się w zyciu, wyszłam mlodo za maz, urodziłam syna, rzuciłam meza wrocilam do rodzicow, TRAGEDIA.
Nie mam własnego zycia, mam swoja firme, 0 rozrywki, 0 znajomych bo jak to moja matka mowi MAM DZIECKO.
nie wychodzę poswiecam synowi czas poza praca, kiedy chce wyjść musze PYTAC rodzicow o zdnaie, odwożą przywożą mnie do pracy, kiedy koncze mam natychmiast zadzwonić i ktoś już jest.
Nie mam swoich spraw, tajemnic, wszystko musze konsultować z nimi.
Ostatnio poznałam faceta, w moim wieku, powiedziałam mu od razu jak wygląda moja sytuacja - to ze mam synusia. nie wdrażniajac go w szczegoly, przecież to początek znajomości.
zaproponowal spotkanie, niestety kiedy chciałam wyjść moi rodzice mi ZABRONILI bo mam dziecko, wykrzykiwali ze jakiś gowniarz! jest ważniejszy od mojego syna. oczywiście wyolbrzymiali. powiedziałam ze mam dość! ze chce się wyprowadzić, matka odparla żeby mieć gachów do pierdl... ja jestem spokojna, mój były maz był moim pierwszym facetem, nigdy nie imprezowałam, no nie ulozylo się, ale tak postanowiłam ze go zostawię ponieważ nie ulozylo się nam. Ja nie wiem co mam robić poradzcie?
oczywiście codziennie slysze... jaka to moja matka jest zmeczona pilnowaniem mojego syna, jak ja Im DUUUZo zawdzienczam... ale ludzie ja nie mam swojego zycia...ciagle kontrola, pytam się ich o wszystko! i jeszcze slysze zakazy, matka zabronila mi się spotyka z tym chłopakiem ....