Panuje coraz większe przyzwolenie na brak zasad moralnych.Swoboda obyczajowa coraz większa i większa.Nie liczą się wartości- cel uświęca środki,propaganda sukcesu,wyścig szczurów,chamstwo,cwaniactwo,po trupach do celu.Człowiek z zasadami ma się wstydzić swego "kręgosłupa".Nie masz znajomości,nie smarujesz-nie jedziesz-jedno z najczęstszych powiedzeń "zaradnych".
Policjanci stoją po stronie chuliganów,bandytów,krętaczy-ofiara przemocy musi sobie radzić sama.Jak żyć?
... raczej powinnaś użyć tytułu "ludzie jak ludzie", bo niby dlaczego jak zwierzęta? Niby które zwierzęta niemoralnie się zachowują?
Myślę, że zwierzęta działają w zgodzie z prawami natury, ludzkie moralne prawa nie mają znaczenia dla świata przyrody.
Jak ma byc kiedy przykład idzie z góry,jak wypowiadali się rzadzący i dziennikarze,pamietam powiedzenie"zabierz babci dowód"albo mohery.Z ust polityka padły takie slowa,którymi podważył szacunek do starszych,mlodzi podłapali i mamy to co mamy.
Łapówkarstwo,za pieniądze zalatwiało się pracę,chociaż nie wierzę że teraz tak nie bedzie,tego sie nie da wyplenic,polacy m,ają to we krwi.Dasz dla lekarza zajma sie tobą,a tak możesz sobie leżeć,no cóż przykre to ,ale takie nasze polskie.
4 2016-04-06 16:40:44 Ostatnio edytowany przez kammiś (2016-04-06 16:47:13)
A co rozumiesz przez slowo "wartosci"?
Dla mnie wartoscia jest wyksztalcenie i praca.
To jest zle?
Skad znasz te powiedzenia? Wiesz, ja WIEM ze ten kto smaruje nigdy tak nie powie. W ogole sie nie odzywa.
Mhm, jako dziecko mialam zalatwiane (nie lapowka, po prostu do dogadania) zwolnienie lekarskie z wfu.
I to w tak BLAHEJ SPRAWIE nikt sie do niczego nie przyznawal. Rodzice udawali ze mam problemy, ja tez udawalam. Lekarka udawala, nawet na wizycie rozmawialismy jakby te problemy istnialy mimo ze kazdy wiedzial ze ich nie ma.
Pierdola, nie? Ale i tak nikt sie nie przyznal.
A Ty myslisz ze w wazniejszych ktos sie odzywa mowia Ci co chca sie popisac. Wier a naiwni.
Duzo sie nasluchalas, ale jak akurat TO (wyscig szczurow, smarowanie) wyglada - nie wiesz.
I nie ma NIC wspolnego ze swoboda obyczajowa. Ci ktorzy "smaruja" sa czesto bardzo "nieswobodni" obyczajowo.
A co do lekarzy - nie musisz "smarowac" zeby miec dobra opieke, wystarczy sie leczyc w prywatnej placowce.
Wycinalam prywatnie migdalki, wykupilam zabieg, narkoze, dobe w szpitalu.
W PELNI LEGALNIE.
Wiesz ze na nfz tnie sie na zywca, tylko z miejscowym znieczuleniem?
A w nocy jak dzwonilam dzwonkiem to pielegniarki przychodzily z predkoscia swiatla (rzygalam krwia) i ze mna siedzialy poki nie skoncze.
Zejdz na ziemie, nie trzeba "smarowac" zeby miec lepiej. A Ci ktorzy "smaruja" na pewno sie nie chwala
Tak bylo jest i bedzie. Nie ma co sie obruszac
Myslicie ze 50 lat temu bylo lepiej? Tak samo bylo.
To prawda. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą cwaniakami, chamscy itd. Jednak świata nie zmienimy, ale zawsze warto dbać o swoje wartości. Oczywiście każdy trochę inaczej może je postrzegać i jest to trudna do wyznaczenia granica tak jednoznacznie, no ale pewne zasady warto mieć i choć trochę moralnością się kierować, nie myśleć tylko o sobie.
Ale najgorzej gdy taki cham i cwaniak to ojciec ,który -wykorzysta rodzone dzieci do roboty przy budowie domu,który miał być im zapisany,a w rzeczywistości w którym mieszka wraz z kochanką
-wpakuje w problemy natury prawnej( machlojki- samowole budowlane)byleby jemu dobrze i godnie było.Każda większą sprawe w urzędzie gminy załatwiał za pomocą pieniężnej wdzięczności.
Niestety o wszystkich przekrętach w jakie nas wrobił nie wiemy.
7 2016-05-12 14:45:12 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-05-12 14:52:48)
Są tu osoby, dla których, od czasu pierwszych prób zejścia z drzewa przyszłego człowieka, nic się nie zmieniło.
Tyle, że zwierzęta kierują się instynktem, powielając także, w tej odwiecznej walce o przetrwanie, zachowania przekazywane "praktycznie" przez rodziców (matkę przeważnie).
Wśród tychże są także te, które pomagają wyprowadzić w pole prześladowców (o mimikrze nie mówię) lub oszukać konkurentów, potencjalnie wartościowszych dla samicy. I ją samą zresztą.
Takiej "finezji" jednak, którą posługuje się człowiek, by "wyjść na swoje", a poza tym zdobyć jeszcze więcej i znów więcej, w świecie zwierząt jeszcze nie ma chyba, poza zdolnością samców do wzbudzania rui u samic wielkich naczelnych, jak niektórzy badacze twierdzą?
Bo o tych paru bananach dla samicy lub dominującego samca szympansa albo kawałka małpy innego gatunku do zjedzenia na surowo nie mówimy raczej?
Zgadzam się z tematem. To jest trend ktory już dawno był zauwazony.
Sam zreszta na kilku bledach się sporo nauczylem. Co gorsza wielu ludzi ktorzy gdzies w latach transformacjii wpadli w nisze teraz chce doic innych. Wielu z wyksztalciuchow i ludzi sukcesu nie szanuje pracownika, lożą łapowy i kreca ciemne interesy. Co ciekawsze takie osoby miałem w rodzinie i w dziecinstwie zawsze bylem czarna owca w rodzinie. A potem wszystkie sprawy wychodzily na swiatlo dzienne. Sporo się na tym nauczylem.
Co ciekawsze sam przylozylem reke temu by usunac poprzedni rzad. Oni niszczyli Polske korpupcja i ukladami. Niestety rzadzi PIS ktory nie jest cudowny ale już jest lepiej. Ile tragedii zyciowych jak emigracja, bezrobocie dokonala ostatnia ekipa to jako swiadek tych zdarzen nawet bym nie zapisknal gdyby ich powsadzali do wiezienia bo dla takich ludzi nie mam litosci.
Jednak ostatnimi czasy Polska przechodzi dobry trend wiekszej swiadomosci tego co dzieje sie na swiecie czy w Polsce, nie ma w tym wiele zaslugi rzadu... moze troche tym gospodaruja. Widze że Premier nasza ma dobre checi i to już jest dobry news. Jednak z rzadem krotko, trzeba miec swoje wymagania i trzymac reke na pulsie, jak uda im się cos dobrego zrobić to bardzo dobrze.
Ostatnimi czasy coraz bardziej doceniam Polske i Polakow. Kiedys tylko powod do wstydu i wstretu a dziś znajduje wiele dobrych rzeczy. Noi jesli wspolnie postaramy się o Polske to ludziom zacznie się moze lepiej zyc wkoncu czego wszystkim zycze.
... raczej powinnaś użyć tytułu "ludzie jak ludzie", bo niby dlaczego jak zwierzęta? Niby które zwierzęta niemoralnie się zachowują?
Myślę, że zwierzęta działają w zgodzie z prawami natury, ludzkie moralne prawa nie mają znaczenia dla świata przyrody.
Zgadzam się w kwestii zwierząt, ale zaneguję, że "ludzkie moralne prawa nie mają znaczenie dla świata przyrody". Mają, jesteśmy jego częścią i przez wypaczoną moralność niszczymy wspólny świat.
Jest takie powiedzenie: "Wystarczy raz być świnią, a potem już łatwo."
Gdy człowiek niesmak z odstąpienia od swoich wartości zniweluje korzyścią, którą osiągnął, to się uodparnia i zacierają się jego wcześniejsze zasady moralne.
Kammiś jak zauważyłaś zawsze tak było i prawdopodobnie będzie. Różnica polega na tym, że w przeszłości ludzie nie chwalili się wykorzystywaniem swoich znajomości, pieniędzy i władzy. Obecnie chwalą się, mało tego, ubarwiają, wyolbrzymiają swoje możliwości i to jest niepokojące. Zmienia ogólne spojrzenie na zachowania, które w przeszłości były powodem do wstydu.