Szacuje się, że w Polsce jest ok. 5 mln singli. W ciągu najbliższych lat ta liczba ma wzrosnąć do 7 mln (dane GUS). Singielstwo staje się coraz bardziej popularnym zjawiskiem na całym świecie. Dzień Singla obchodzimy od 2005 roku, a jego inicjatywę należy traktować z przymrużeniem oka. U podstaw tego dnia leży idea, by móc świętować i cieszyć się swoją niezależnością oraz by pokazać, że życie w pojedynkę wcale nie jest gorsze od życia w parze. Coraz częściej bycie singlem jest wynikiem świadomego wyboru, a nie konieczności - szczególnie wśród ludzi, który na pierwszym miejscu stawiają swoją karierę. Statystycznie Dzień Singla obchodzą głównie osoby młode, przed 30-stką. Wiele klubów organizuje w tym dniu specjalne imprezy.
Jednym to święto odpowiada, a inni uważają je za bezcelowe i wręcz krytykują obnoszenie się ze swoim singielstwem. Jeszcze inni uważają, że w zasadzie nie ma czego świętować, bo bycie singlem jest dla nich równoznaczne z samotnością. A co Wy sądzicie o takiej inicjatywie? Czy jest co świętować? Jakie zalety według Was ma życie w pojedynkę?