Mam chyba pecha bo co się wybieram na jakąś ważną imprezę czy spotkanie to zawsze dzień przed wyskoczy mi jakiś badziewny. pryszcz. Ostatnio miałam bardzo ważne spotkanie z kontrahentami w pracy i oczywiście centralnie na czole, pojawił się wielki i czerwony pryszcz dzień przed. Doprowadzają mnie do szału takie niespodzianki mojej cery. Czy też wam się zdarza coś takiego ? Co wtedy robicie ? Jak najlepiej zamaskować takiego pryszcza ?
2 2008-03-29 20:25:06 Ostatnio edytowany przez Carol (2008-03-29 20:28:30)
Zamaskowanie to jedna sprawa (jak wiadomo nawet najdoskonalszy make-up schodzi po czasie). Czy nie powinnas przypadkiem przyjrzec sie swojej diecie? Byc moze przed waznym spotkaniem/wyjsciem koisz sobie nerwy slodyczami/czekolada (roznymi zabojczymi dla cery przekaskami)? Nadmiar weglowodanow, tluszczy moze tak tez sie potem na twarzy niespodziewanie objawic. Naturalnie niekoniecznie w twoim przypadku, ale na wszelki wypadek przejdz na oczyszczajaca diete tuz przed waznymi wydarzeniami. Jedz wiecej warzyw mniej pokarmow bogatych w weglawodany, zrezygnuj ze slodyczy i przekasek, pij duzo wody (najlepiej ze swiezym sokiem z cytryny).
Niespodziankę w postaci pryszcza można próbować zniwelować preparatami dostępnymi w aptece: np. Brevoxyl, Davercin, Differin. Natomiast w każdym gabinecie kosmetycznym powinna być usługa d'arsonvalizacji - jest to działanie ozonem, które dezynfekuje skórę i działa antybakteryjnie. Zabieg trwa ok. 10-15 min. i przyspiesza gojenie się stanów zapalnych.
Mnie wyskakuja niespodzianki od czasu do czasu, wiec w swojej kosmetyczce nie mam nic takiego specjalnego na pryszcze.ale jak mi cos z nienacka wyskoczy , to wieczorem punktowo nakladam odrobine pasty do zebow.To taka pierwsza pomoc w naglych przypadkach