Nie chce uprawiać sexu z chłopakiem ale wiem że on tego chce , nie może mnie do tego zmusic ale czasami robi cos czego ja nie chce , czasami chodzę na imprezy , nie czesto ale gdy wypije więcej , on robi wszystko zebym sie z nim przespała a ja wtedy nie wiem co robie , wykorzystuje to że jestem pijana , nie chce tego , chyba temu mam do niego odraze i nie potrafie z nim spać skoro on robi coś czego ja nie chce , Nie wiem co zrobić , mówiłam mu o tym ale on pyta dlaczego , nie zawsze musi być jakiś powód , po prostu nie chce sie spieszyć . On tego nie rozumie . Czy taki związek ma sens ?
Ktoś inny ma oceniać czy tobie odpowiada związek? Nie możesz sie zasłaniać alkoholem, ale też macie rozbrat w potrzebach. On chce, ty nie, trzeba to wyjaśnić sobie, ale też powiedzieć kiedy to ma się zmienić i w jakich okolicznościach. Ty go zbywasz, a on nalega. I nic dziwnego. Jesteście w związku.
nie nie i jeszcze raz nie.
Związkiem nie da się nazwać sytuacji, kiedy jedna osoba zmusza/usiłuje zmuszać drugą do czegoś czego ta osoba NIE CHCE.
Totalny egoizm i dziecinada, szczególnie jeśli chodzi o seks... takie moje zdanie...
Porozmawiaj z nim o tym..
Założyłaś już jeden wątek na ten sam temat. Zgodnie z Regulaminem Forum dublowanie wątków jest zabronione, dlatego ten zamykam, a Ciebie proszę o zapoznanie się z naszymi zasadami oraz przestrzeganie ich zapisów.
Z pozdrowieniami, Olinka