Czy ktos sobie poradzil z tym i moze sie podzielic?
Zajadam stres czymkolwiek, niekoniecznie czekolada, nie umie sobie z tym poradzic , a waga rosnie. Brak mi mitywacji do ćwiczeń, ktore sprawiaja mi duzo problemu.
Nie wiem jak z tym walczyc, stresu mi nie brakuje w zyciu, i kolo sie zamyka; (. Poradzcie cos; (
moim zdaniem najprościej byłoby zastąpić ten rodzaj odreagowania czymś innym - ja np. na studiach chodziłam codziennie na godzinny marszowy spacer, i dzięki temu stres ze mnie uchodził. możesz wybrać coś co lubisz, a co nie będzie dla Ciebie zgubne w skutkach - tu odradzam palenie
Ja mam pod ręką nieustannie butelkę z wodą mineralną, a jak mam czas to robię sobie w dzbanku wodę z cytryną i jak tylko najdzie mnie w newralgicznym momencie na sięgnięcie po coś do zjedzenia staram się zaspokajać to właśnie wodą. Bywa trudno, ale daje jakoś radę.
Sylwia, sonia dziekuje za odpowiedz, sprobowac nie zaszkodzi,
palenie mi nie grozi bonie znosze zapachu nikotyny
Może guma do żucia?
dzis mam strasznie zarty dzien ;/
czy ktos ma jeszcze pomysly?
Zajadałam stres utraty pracy przez miesiąc i przybyło mi 5 kg. Trochę też winne są święta.
Od jutra się odchudzam. Mam zamiar oprócz rezygnacji z niektórych dań i używek zrobić sobie plan działań. Zajmę się czymś aby nie myśleć o tym co mnie gryzie i nie podjadać gdy mi smutno.
Też mam zamiar pić więcej czystej wody gdy będzie mi się chciało słodyczy.
Kleoma życzę powodzenia ja nadal walczę bez większych sukcesów
Kleoma życzę powodzenia ja nadal walczę bez większych sukcesów
Spróbuj zawalczyć.
Zmień jedzenie na niskokaloryczne warzywa, sałatki warzywne. Miej zawsze coś takiego na wszelki wypadek i od tego zaczynaj posiłek gdy już nie możesz wytrzymać i chcesz podjadać.
Może jakieś zainteresowania sobie znajdziesz nowe co pozwoli zapomnieć o jedzeniu?
Zaplanuj jadłospis na cały dzień i trzymaj się tego. Jeśli będziesz miała wystarczająco objętościowo a zarazem nie tak bardzo kalorycznie to z czasem chęć jedzenia w czasie stresu zniknie.
Bardzo skuteczne jest usunięcie komórek tłuszczowych. Najlepiej lipoliza injekcyjna. Po tym zabiegu po prostu nie da się zjeść za dużo cukru, bo organizm nie ma gdzie tego zmagazynować i niedobrze się robi.