witajcie maz w 2009 roku wziol pozyczke w lukas banku nie placilismy kilku rat z powodow braku pieniedzy teraz mamy widykatora rozlorzyl raty rata wynosi 1000 zl nie mamy skad pozyczyc do dzis mialo byc wplacone 1000 zl i 30 marca 680 zl mamy na dzien dzisiejszy 100 zl ja nie pracuje maz pracuje i zarabia 1440 zl mamy 2 dzieci w wieku 2 i 8 lat co mozemy zrobic czy mozna sie ugadac z windykatorem zeby ten 1000 rozlorzyl jeszcze na raty z tego co mowil to jest ostatni raz poszedl nam na reke co nas czeka gdy nie zdolamy tego zaplacic ???
2 2013-03-20 23:38:07 Ostatnio edytowany przez Averyl (2013-03-20 23:47:10)
Czytałaś w szkole "Naszą szkapę"? Nie za bardzo rozumiem - pożyczacie pieniądze, ale nie macie z czego spłacać. Nie pracujesz - ale masz internet (za który płacisz, bo firmy telekomunikacyjne nie dają w gratisie swoich usług). Z jednej strony bieda, ale z drugiej strony gadżety, do umilania życia... i jeszcze to pytanie "co możemy zrobić". Jeżeli pożyczka została zaciągnięta 4 lata temu, to czemu zdecydowaliście się na drugie dziecko, spodziewałaś się, że koszt będą mniejsze, litość większa i dług się rozpłynie, zniknie? Jak rozumiem, już miałaś rozmowy z windykatorem, a mimo to nie przyszło ci do głowy, że problem trzeba rozwiązać, a nie oczekiwać do ostatniej chwili na cud.
Żal mi jest twoich dzieci i ciebie również - musisz starać się uporządkować swoje życie, spróbuj porozmawiać z windykatorem, nie szukaj kolejnych pożyczek, bo to pogłębia twoje problemy, raczej zastanów się czy możesz z czegoś zrezygnować, zaoszczędzić, może znaleźć jakieś dodatkowe źródło dochodu.