Wścibska mama i mój upór - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wścibska mama i mój upór

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Wścibska mama i mój upór

Witam.
Nie wiem czy mój problem jest typowy czy inny niż wszystkie ale jakoś ciężko mi wymyślić na to jakieś rozwiązanie...
Z moimi rodzicami mam w miare neutralny kontakt. Lubię spędzać z nimi czas, oglądać razem filmy, czasem się kłócimy, często razem śmiejemy. W zasadzie całe moje kuzynostwo uważa ich za świetnych kandydatów na rodziców. Bardzo ich kocham, są sytuacje ,że mnie wspierają, są też takie ,że potrafią zdołować i skopać mi tyłek słowami.
Kiedy byłam w gimnazjum strasznie się buntowałam, pierwsze zawody miłosne,szkoła , która była strasznie stresująca, oni się czepiali i konflikt narastał.Nie miałam w nikim oparcia i nikogo z kim mogłabym porozmawiać. Przez to wszystko nauczyłam się tłumić uczucia w sobie, chyba nigdy ( od czasów gimnazjum) się przy nich nie rozpłakałam, nigdy nie wiedzieli ,że coś mnie gryzie, że mi źle, że ktoś mnie skrzywdził. Kiedy nie mogę już wytrzymać to płaczę nocami, w poduszkę.
Nie potrafię z nimi rozmawiać na temat tego co czuję , na temat moich związków. Ze wszystkich moich chłopaków (5) wiedzieli o 3 ( na zasadzie ,że ide się np zobaczyć z Wojtkiem) , poznali jednego i to tylko dlatego ,że szedł ze mną na studniówkę. Nie przedstawiłam go jako chłopaka tylko po prostu ich ze sobą poznałam ( a byłam z nim prawie 2 lata...). Czasami chciałabym żeby to wszystko wyglądało normalnie... ale nie wygląda... Żadne z nich nie próbowało nigdy porozmawiać ze mną na żadne poważne tematy, o seksie to już w ogóle.
Często zastanawiam się czemu tak jest, chyba boje się im kogoś przedstawić , bo nie wyobrażam sobie rozpłakać się przy nich jak ten związek się skończy , albo żeby mnie pocieszali i się nade mną użalali... Do tego moja mama jest wścibska...
Teraz jestem w związku , który właściwie wisi na włosku, ryczeć mi się chce jak o nim pomyśle. Mama wie ,że się z nim spotykałam. I co chwile przychodzi i pyta kiedy on nas odwiedzi co robi teraz jak pracuje kiedy się z nim zobacze co robimy w sylwestra...
Taki fenomen, bo z jednej strony nigdy nie potrafiła ze mną porozmawiać ( nawet jak dostałam pierwszy okres to jej rozmowa ze mną skończyła się na jednym zdania : podpaski są w łazience na górze,w szafce), z drugiej strony zadaje tyle pytań i tak się wtrąca...kłócimy się przez to bo ja się nie potrafię przekonać i poopowiadać jej o nim, o tym co się dzieje a te setki pytań są męczące...
Macie jakiś pomysł?? jak to rozegrać?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wścibska mama i mój upór

Myślę, że tak wygląda większość relacji nastolatek- rodzice.... niestety smile
Rodzice/ mama nie zachowują się tak, jak tego oczekujesz, POTRZEBUJESZ.  To rodzi ukryty żal, niechęć do otwierania się- i nie ma się co winić; rodzice samo pracują na swoje relacje z dzieckiem. Nic nie zrobisz. Szanuj swoich rodziców, ale nie oczekuj, ze będą dla Ciebie tym, kim byś pragnęła aby byli.
Masz 22 lata jak mniemam.... to jesteś już duża na tyle, by nie musieć się spowiadać z kim się spotykasz i jak wygląda Twoje życie uczuciowe:)

3

Odp: Wścibska mama i mój upór

Widać, że masz wielką potrzebę żeby wygadać się o swoich problemach przed  rodzicami, albo chociaż by przed mamą.Wydaję mi się że to właśnie w niej poszukujesz swojej "przyjaciółki". Fakt, że przez kilka lat unikałaś rozmów na ważne tematy z rodzicami powoduje to, że denerwujesz się na swoją mamę o to że dopytuje się o Twoje prywatne sprawy. Uważam, że powinnaś poprosić mamę o chwilę rozmowy w cztery oczy i sama się zacząć jej zwierzać.. Rozumiem że z jednej strony chcesz być samodzielna ale myślę, że taka pogawędka dobrze wpłynie na wasze relację i sama mama przestanie wydawać Ci się wścibska. Tak więc główka do góry:) i życzę pozytywnego podejścia do rozmowy z mamą. Pozdrawiam

4

Odp: Wścibska mama i mój upór
Bachaaa91 napisał/a:

Nie potrafię z nimi rozmawiać na temat tego co czuję , na temat moich związków. (...)
Często zastanawiam się czemu tak jest, chyba boje się im kogoś przedstawić , bo nie wyobrażam sobie rozpłakać się przy nich jak ten związek się skończy , albo żeby mnie pocieszali i się nade mną użalali... Do tego moja mama jest wścibska...
Teraz jestem w związku , który właściwie wisi na włosku, ryczeć mi się chce jak o nim pomyśle. Mama wie ,że się z nim spotykałam. I co chwile przychodzi i pyta kiedy on nas odwiedzi co robi teraz jak pracuje kiedy się z nim zobacze co robimy w sylwestra... (...)
Taki fenomen, bo z jednej strony nigdy nie potrafiła ze mną porozmawiać, z drugiej strony zadaje tyle pytań i tak się wtrąca...kłócimy się przez to bo ja się nie potrafię przekonać i poopowiadać jej o nim, o tym co się dzieje a te setki pytań są męczące...

Przeczytałam Twój post ze 3 razy i tak naprawdę nie wiem wciąż o co Ci chodzi. Z jednej strony chcesz rozmawiać z mamą z drugiej strony nie chcesz i denerwujesz się że Cię pyta.
Zasadnicze pytanie- CO powstrzymuje Cię od rozmawiania z nią? Bo z tego co mówisz mam wrażenie że Twoja mama nie mówi 'idź dziecko nie zawracaj mi głowy co Ty możesz mieć za problemy'... próbuje jakoś nawiazać rozmowę...

5

Odp: Wścibska mama i mój upór

Chodzi o to ,że jak miała ciężki czas, byłam w gimnazjum to ona nigdy nie zainteresowała się tym czemu tak się zachowuję, potrafiła tylko wymyślać kary , szlabany i wydzierać się na mnie. Nigdy nie wpadła na to ,że może coś mnie gryzie itp itd. A teraz nagle się interesuje?I liczy na to ,że usiąde i z nią porozmawiam? Że zacznę jej się zwierzać?  Dzisiaj znowu zasypała mnie setką pytań na temat mojego chłopaka, i drążyła temat mimo,że za każdym razem widzi jak mnie to strasznie wkurza -_-

6 Ostatnio edytowany przez chaber05 (2012-12-30 13:41:52)

Odp: Wścibska mama i mój upór

Chciałabyś żeby mama widziała Twój związek Twoimi oczami?
Mam dwóch facetów, znaczy synów w podobnym wieku. Powiem Ci, że faktycznie inaczej się z nimi rozmawia o życiu uczuciowym, niż z powiedzmy 30-latką. Nie jestem wścibska, raczej umiem obserwować, wcale nie muszę nic wyciągać, wielu rzeczy się domyślę. Owszem nasza "starych" optyka jest inna, ogromny problem z perspektywy synów - dla nas jest jedynie małym doświadczeniem, jednym z wielu na drodze życia.

Rodzice drążą temat chłopaka czy dziewczyny, bo chcą wiedzieć czy aby coś grubszego się nie szykuje, a ściślej wesele. Mojego starszego rodzina męża tak wyspowiadała na poprzedniej wigilii, miał dość. Jednak rodzinka śledzi fejsa, lubi wiedzieć co w trawie piszczy i to nie tylko na własnym podwórku.

7

Odp: Wścibska mama i mój upór

powiem Ci tak. do pewnego momentu moja sytuacja byla bardzo podobna. tez sie zamknelam, tez nie rozmawialam z rodzicami o problemach. ale mnie zamknal rozwod rodzicow, cholernie bolesny i klotliwy... mama wyjechala za granice co pogorszylo sprawe. ale w pewnym momencie juz obydwie mialysmy tak dosc, a wiedzialysmy, ze to bedzie ciezka rozmowa, zaproponowalam mamie, ze napijemy sie drinka i pogadamy(bylam juz pelnoletnia). i faktycznie, lez polalo sie morze, klotnia jakas tam byla, ale pod koniec wpadlysmy sobie w ramiona, i od tamtej pory nasze relacje sa calkiem inne. jest ta moja przyjaciolka.

8

Odp: Wścibska mama i mój upór

Bachaaa91, piszesz najpierw o rodzicach, a potem tylko o Mamie. Wnoszę z tego, że Ojciec nie ma wiele do powiedzenia i raczej jest zmanipulowany, a jego rola ogranicza się do popierania stanowiska Matki. Potwierdź lub zaprzecz?

Właściwie, w Twoim wieku można by się pokusić o samodzielność, ale to jest, niestety, tak, że nie osiągamy samodzielności, gdy mamy pewne deficyty. Ponieważ w pewnym wieku nie miałaś możliwości porozmawiać, to teraz Ci tego brakuje, szczególnie, że pewnie nie  do końca wiesz, dlaczego te pięć relacji skończyło się niepowodzeniem (średnia trwałości wychodzi mi poniżej roku).

Jeśli potrafisz być dorosła, to wcale nie musisz odpowiadać na pytania Matki. Po prostu mówisz: "Mamo, nie mam potrzeby rozmawiać z Tobą na te tematy, bo już wiem, gdzie są podpaski.Proszę, nie zmieniaj swoich zwyczajów i nie zaczynaj nagle się mną interesować." W ten sposób ustalisz granice swojej prywatności.

Problem jednak nie jest w kontakcie z rodzicami. Odpowiedz sobie na pytanie, czy potrafisz rozmawiać z Mężczyznami? Czy tworzysz głęboką relację i czy sposób komunikowania się z innymi osobami jest dla Ciebie satysfakcjonujący?

Pisałaś o neutralnym kontakcie, ale czy ta neutralność nie znaczy tyle, co obojętność?

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wścibska mama i mój upór

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024