Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

1

Temat: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Postaram się krótko. Pisze w emocjach
Tydz temu ciężko zachorowałam i przeszłam operację ratująca życie. Jestem jeszcze załamana i kiepsko się czuję. Jestem w domu, leżę w łóżku, wyglądam słabo.
Dziećmi zajmuje się mąż, na zmianę z moją mamą która przyjeżdża kiedy może.
Teściowa jest starsza i mieszka w tej samej wsi. Moje stosunki z nią od jakiegoś czasu są neutralne - jest ciężka, typowa rządząca, wszystko wie najlepiej, ocenia każdego, każdy by bez niej zginął itp. Narzuca się z pomocą jak tylko ma okazję i niestety, to narzucanie się często obracało się przeciwko mnie. Toleruje ją, bo to matka męża ale trochę krwi mi napsuła więc kontakty staram się mieć z nią minimalne.
Prosiłam męża żeby niczego sobie nie planowal jak nie ma mojej mamy (chciał żeby jego mama przyszła do dzieci) powiedziałam, że nie chce. Poprosiłam żeby zrozumiał.
Nie chcę żeby mnie oglądała chora i stawiała swoje diagnozy, nie chce słuchać jej mądrości. Znam ją. Męczy mnie to, a ja potrzebuje teraz spokoju.
Mimo to dziś leżąc w salonie usłyszałam uwaga - pukanie do okna tarasowego!! Aż mnie podniosło. Teściowa. Wlazła sobie bramką (mąż zostawił kiedyś u teści
Klucze, nie skakałam z radości ale teście tego nie nadużywali, nie przychodzili to nic nie mówiłam). Mąż wie że takie zaburzanie intymności w moim własnym domu działa na mnie jak Płachta na byka. I jak się dziś stało.
Od razu w tej sytuacji uciekłam do sypialni, oddychałam głęboko, nie chciałam się denerwować w swoim stanie ale nie potrafiłam. Nie chciałam tam iść i robić awantury, nie miałam sił. Napisałam do męża smsa żeby porozmawiał z mamą, bo nie czuję się na siłach na odwiedziny a poza tym, nie podoba mi się takie wchodzenie i pukanie do drzwi. Popłakałam się. Mąż przekazał matce, bo słyszałam że zaraz wyszła. Natomiast najgorsze dopiero nastąpiło, jak mąż przyszedł do mnie z pretensjami. Mi się oberwało. Wyszłam na wariatke, że ktoś się o mnie martwi a ja się tak zachowuje. Znowu nerwy i płacz. Mąż z agresja w moją stronę, to mnie zabolało najbardziej. Błagam, powiedzcie… czy ja zrobiłam coś nie tak? Czy to źle że chce mieć spokój we własnym domu, chcę być z najbliższymi a sorry, teściowa nie jest mi bliska, poza tym wiem, że rozmowa z nią też by mnie zdenerwowała.
Może ktoś z boku inaczej na to spojrzy…

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

No ja to uwazam, ze od rodzicow i tesciowych to w  miare daleko mieszkac, a nie w tym samym miescie,na tej samej wsi,a juz wogole w tym samym budynku- im dalej tym lepiej, zeby nie bylo odwiedzin bez zapowiedzi po 50 razy w tygodniu. Ale z drugiej strony to tez nie jestes fair, bo akurat Twoja matka Tobie nie przeszkadza,ze przychodzi, a tesciowa juz tak,ona tez ma prawo widziec wnuki, a jak jestes po operacji ratujacej zycie to powinnas miec spokoj od kazdych odwiedzin"

3 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-05-02 18:57:34)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Są takie osoby, które nie chcą, żeby inni, zwłaszcza, których nie uważają za bliskich widziały jak  wyglądają i jak się czują. Sytuacja podbramkowa, bo mąż chce sobie cos zaplanować, jak wspomniałaś, więc zaprasza matkę ewentualnie  do opieki nad dziećmi, choć ty nie jesteś na to gotowa. W jakim wieku są dzieci?  Tydzień  to za mało, żebyś doszła do siebie po ciężkiej operacji. Powinnaś mieć spokój i wypoczywać Może poprosisz męża o czas? W przeciwnym razie wszystkie obowiązki musi przejąć  twoja mama, jeśli twój mąż  ma dość. Nie uważam, żeby wizyty teściowej cię specjalnie mobilizowały do szybkiego powrotu do sił,  raczej poprowadzą do konfliktów.

4

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
JuliaUK33 napisał/a:

No ja to uwazam, ze od rodzicow i tesciowych to w  miare daleko mieszkac, a nie w tym samym miescie,na tej samej wsi,a juz wogole w tym samym budynku- im dalej tym lepiej, zeby nie bylo odwiedzin bez zapowiedzi po 50 razy w tygodniu. Ale z drugiej strony to tez nie jestes fair, bo akurat Twoja matka Tobie nie przeszkadza,ze przychodzi, a tesciowa juz tak,ona tez ma prawo widziec wnuki, a jak jestes po operacji ratujacej zycie to powinnas miec spokoj od kazdych odwiedzin"

Tez tak uwazam ale popełniłam ten błąd życia. Może za jakiś czas pomyślę o przeprowadzce.
Tylko mama przyjeżdża pomagać, zajmuje się dziećmi, ugotuje, posprząta, pranie itp. Mąż ma wtedy wolne od dzieci, może iść robić swoje. Teściowa nie dość że wpadła bez zapowiedzi, wlazła do ogrodu, pukała do okien co dla mnie jest nienormalne. To nie
Pomogła tylko usiadła i plotkowała do męża o jakichś ludziach którzy mnie nie obchodzą. Dzieci nawet nie zawołała. Jakbym wyszła to zaczęłaby mi stawiać diagnozy i się wymądrzać dlaczego tak mi się stało. Za długo ją znam

5

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
Tamiraa napisał/a:

Są takie osoby, które nie chcą, żeby inni, zwłaszcza, których nie uważają za bliskich widziały jak  wyglądają i jak się czują. Sytuacja podbramkowa, bo mąż chce sobie cos zaplanować, jak wspomniałaś, więc zaprasza matkę ewentualnie  do opieki nad dziećmi, choć ty nie jesteś na to gotowa. W jakim wieku są dzieci?  Tydzień  to za mało, żebyś doszła do siebie po ciężkiej operacji. Powinnaś mieć spokój i wypoczywać Może poprosisz męża o czas? W przeciwnym razie wszystkie obowiązki musi przejąć  twoja mama, jeśli twój mąż  ma dość. Nie uważam, żeby wizyty teściowej cię specjalnie mobilizowały do szybkiego powrotu do sił,  raczej poprowadzą do konfliktów.

Jedna córka jest starsza już z nią nie ma
Problemu ale druga mamy 2latke. Mąż ma obowiązki które mogą zaczekać. Poza tym dzieci od poniedziałku idą do szkoły, żłobka. Będzie mógł nadrabiać od rana do popołudnia. Najbardziej zabolała mnie jego agresja w moja stronę i obrona matki, że ona się martwi a ja ich skończę nerwowo. To usłyszałam. Gdzie mąż zawsze był za mną bo mieliśmy z jego matką już przeboje. Zawsze stał za mną a dziś… bardzo mnie rozczarował

6 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-05-02 19:42:25)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Zawsze lepiej nie wchodzić między męża, a jego matkę, tak się zachował, bo pewnie przelała się czara goryczy, musiał wysłuchiwać matki, co on za żonę wziął, itp... choć go wcale nie usprawiedliwiam.
Lepiej jakbyś sama dała odczuć teściowej, że nie jest mile widziana. Albo w ogóle nie wychodzić z sypialni, a jakby zajrzała, powiedzieć śpię i nic nie chcę. Trochę dyplomacji też nie zaszkodzi.

7 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-05-02 20:03:54)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Niestety, wychodząc za mąż bierze się do rodziny także teściową, czy się tego chce czy nie. To matka twojego męża, a on postawiony między młotem a kowadłem (czyli między matką a żoną) może w końcu nie wytrzymać i powiedzieć coś, co potem będzie mu pamiętane latami.

Moim zdaniem troszeczkę przesadzasz z tym złym nastawieniem do teściowej. Wlazła do twojego ogródka nieproszona, to fakt, ale żeby aż tak emocjonalnie do tego podchodzić? Wystarczyło jej powiedzieć że źle się czujesz, chcesz spać i ma sobie iść do domu, zadzwonisz do niej za kilka godzin jak się wyśpisz i cześć jak czapka.

Zyjesz w końcu z twoim mężem a nie z teściową, więc nie stawiaj męża pod ścianą i nie każ mu wciąż wybierać między wami, bo to się sprawdza na krótką metę. Mąż cię kocha, szanuje, chce twojego dobra, ale matkę ma tylko jedną i nawet jeśli zdaje sobie sprawę z tego że jest nieobliczalna i wkurzająca, to ma z nią wszelkie kontakty zerwać dla ciebie?

Trochę spokoju i dyplomacji jak to ujęła wieka dobrze robi w kontaktach rodzinnych.
Trzymaj się i zdrowiej, bo to teraz najważniejsze.

8

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
wieka napisał/a:

Zawsze lepiej nie wchodzić między męża, a jego matkę, tak się zachował, bo pewnie przelała się czara goryczy, musiał wysłuchiwać matki, co on za żonę wziął, itp... choć go wcale nie usprawiedliwiam.
Lepiej jakbyś sama dała odczuć teściowej, że nie jest mile widziana. Albo w ogóle nie wychodzić z sypialni, a jakby zajrzała, powiedzieć śpię i nic nie chcę. Trochę dyplomacji też nie zaszkodzi.

Tylko problem w tym że teściowa
To typ do którego takie „dawanie jej odczuć” nie dociera. Milion razy próbowałam, i jak nie powiedziałam wprost, to ona sama na to nie wpadła, że czymś denerwuje albo czegoś sobie nie życzę. Dlatego też moja reakcja była jaka była

9

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
yessa napisał/a:

Może ktoś z boku inaczej na to spojrzy…

Mogłoby się to tobie nie spodobać.

10

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
yessa napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Są takie osoby, które nie chcą, żeby inni, zwłaszcza, których nie uważają za bliskich widziały jak  wyglądają i jak się czują. Sytuacja podbramkowa, bo mąż chce sobie cos zaplanować, jak wspomniałaś, więc zaprasza matkę ewentualnie  do opieki nad dziećmi, choć ty nie jesteś na to gotowa. W jakim wieku są dzieci?  Tydzień  to za mało, żebyś doszła do siebie po ciężkiej operacji. Powinnaś mieć spokój i wypoczywać Może poprosisz męża o czas? W przeciwnym razie wszystkie obowiązki musi przejąć  twoja mama, jeśli twój mąż  ma dość. Nie uważam, żeby wizyty teściowej cię specjalnie mobilizowały do szybkiego powrotu do sił,  raczej poprowadzą do konfliktów.

Jedna córka jest starsza już z nią nie ma
Problemu ale druga mamy 2latke. Mąż ma obowiązki które mogą zaczekać. Poza tym dzieci od poniedziałku idą do szkoły, żłobka. Będzie mógł nadrabiać od rana do popołudnia. Najbardziej zabolała mnie jego agresja w moja stronę i obrona matki, że ona się martwi a ja ich skończę nerwowo. To usłyszałam. Gdzie mąż zawsze był za mną bo mieliśmy z jego matką już przeboje. Zawsze stał za mną a dziś… bardzo mnie rozczarował

Może rzeczywiście teściowa się martwi, jedynie nie umie tego okazać?  Na razie  nie myśl o tym, tylko wypoczywaj.

11

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
Farmer napisał/a:
yessa napisał/a:

Może ktoś z boku inaczej na to spojrzy…

Mogłoby się to tobie nie spodobać.

Mi się nie podoba to że toksyczna osoba która już nie raz dała mi popalić wchodzi sobie do mojego ogrodu jak do siebie i zagląda do okien. Sorry gdyby teściowa była inna, na pewno bym tak nie zareagowała. Ale od niej odwrócona jest większość rodziny, nawet jej własne dzieci. Każda synowa jak się tylko zorientowała, to uciekła jak najdalej od niej. Tylko ja zostałam blisko, bo zawsze byłam ugodowa, szanowałam że to matka męża i nie chciałam się kłócić czy obrażać. To teraz dziwne, że nadal Chcę ją mieć na dystans? Tym bardziej że nie mieszkamy razem. Dzieci może mąż zabierać do niej w odwiedziny, nie zabraniam kontaktów

12

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
yessa napisał/a:
wieka napisał/a:

Zawsze lepiej nie wchodzić między męża, a jego matkę, tak się zachował, bo pewnie przelała się czara goryczy, musiał wysłuchiwać matki, co on za żonę wziął, itp... choć go wcale nie usprawiedliwiam.
Lepiej jakbyś sama dała odczuć teściowej, że nie jest mile widziana. Albo w ogóle nie wychodzić z sypialni, a jakby zajrzała, powiedzieć śpię i nic nie chcę. Trochę dyplomacji też nie zaszkodzi.

Tylko problem w tym że teściowa
To typ do którego takie „dawanie jej odczuć” nie dociera. Milion razy próbowałam, i jak nie powiedziałam wprost, to ona sama na to nie wpadła, że czymś denerwuje albo czegoś sobie nie życzę. Dlatego też moja reakcja była jaka była

Jednak trochę na wyrost, niepotrzebnie włączyłaś w to męża, który może nawet sam zasugerował, żeby do was przyszła lub sama zaproponowała, a on się zgodził.
Postawiłaś go więc w niekomfortowej sytuacji, a wygląda, że on nie należy/ał od do tych co nie pozwalałają matce wchodzić z butami w swoje życie, więc chociaż mając toksyczną matkę był za Tobą, to nie było powiedziane, że zgadza się z Tobą w pełni i zawsze tak będzie, mimo wszystko.
Jego zachowanie powinno Ci powiedzieć, żeby trochę spasować, bo on chce też mieć spokój w relacjach z matką, a jej nie zmieni.

13

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
yessa napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Są takie osoby, które nie chcą, żeby inni, zwłaszcza, których nie uważają za bliskich widziały jak  wyglądają i jak się czują. Sytuacja podbramkowa, bo mąż chce sobie cos zaplanować, jak wspomniałaś, więc zaprasza matkę ewentualnie  do opieki nad dziećmi, choć ty nie jesteś na to gotowa. W jakim wieku są dzieci?  Tydzień  to za mało, żebyś doszła do siebie po ciężkiej operacji. Powinnaś mieć spokój i wypoczywać Może poprosisz męża o czas? W przeciwnym razie wszystkie obowiązki musi przejąć  twoja mama, jeśli twój mąż  ma dość. Nie uważam, żeby wizyty teściowej cię specjalnie mobilizowały do szybkiego powrotu do sił,  raczej poprowadzą do konfliktów.

Jedna córka jest starsza już z nią nie ma
Problemu ale druga mamy 2latke. Mąż ma obowiązki które mogą zaczekać. Poza tym dzieci od poniedziałku idą do szkoły, żłobka. Będzie mógł nadrabiać od rana do popołudnia. Najbardziej zabolała mnie jego agresja w moja stronę i obrona matki, że ona się martwi a ja ich skończę nerwowo. To usłyszałam. Gdzie mąż zawsze był za mną bo mieliśmy z jego matką już przeboje. Zawsze stał za mną a dziś… bardzo mnie rozczarował


Ja cie rozumiem, jestes nastawiona (pewnie juz przewrazliwiona na puncie tesciowej) zle. Pewnie na sama mysl o niej noz ci sie w kieszeni otwiera (tak odczytuje twoje emocje).
Niestety ona jest matka twojego meza, pewnie nie raz oboje mieliscie dosc tej kobiety, ale pomysl sobie, ze pewnie maz nie chial by tak wyszlo (nic nie piszesz, ze jest normalnie agresywny), pewnie to kwestia chwili, stanal w jej obronie i tyle.

Ciezko doradzic... moze sama jej powiedz, ze bardzo dziekujesz za zainteresowanie, ale jednak wolisz odpoczywac tylko i wylacznie sama, potrzebujesz wyciszeni itp.

14

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Dziwie sie opiniom użytkowników.
To nie ma znaczenia jaka jest teściowa, czy zła/średnia czy najwspanialsza na świecie.
Yessa przeżyła (dosłownie) bardzo trudny moment w swoim życiu, gdzie owo życie było zagrożone.
Chciała ciszy/spokoju, i jak najbardziej miała do tego prawo, informując swojego męża o tym czego i kogo chce unikać
Mąz zachował sie bardzo nie lojalnie w stosunku do Yessa, swojej żony, która powinna być dla niego najważniejsza.

15

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
Szeptuch napisał/a:

Dziwie sie opiniom użytkowników.
To nie ma znaczenia jaka jest teściowa, czy zła/średnia czy najwspanialsza na świecie.
Yessa przeżyła (dosłownie) bardzo trudny moment w swoim życiu, gdzie owo życie było zagrożone.
Chciała ciszy/spokoju, i jak najbardziej miała do tego prawo, informując swojego męża o tym czego i kogo chce unikać
Mąz zachował sie bardzo nie lojalnie w stosunku do Yessa, swojej żony, która powinna być dla niego najważniejsza.

Bo to jest tak, że dopiero w trudnych momentach wszystko wychodzi.

16

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Leż i odpoczywaj, wracaj do zdrowia. Jak poczujesz się silniejsza i będziesz chciała nadal spojrzeć na sprawę obiektywnie to zapytaj jeszcze raz. Spokojnie Ci napiszę jak to widzę z boku smile
Zdrówka życzę.

17

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
Farmer napisał/a:
yessa napisał/a:

Może ktoś z boku inaczej na to spojrzy…

Mogłoby się to tobie nie spodobać.

Myślę tak samo.
Ale żeby nie denerwować autorki wracającej do zdrowia, nic nie napiszę.

18 Ostatnio edytowany przez yessa (2024-05-05 14:20:30)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
madoja napisał/a:
Farmer napisał/a:
yessa napisał/a:

Może ktoś z boku inaczej na to spojrzy…

Mogłoby się to tobie nie spodobać.

Myślę tak samo.
Ale żeby nie denerwować autorki wracającej do zdrowia, nic nie napiszę.

Bo nie znacie mojej teściowej. Ona byłaby gotowa komentować stan w którym jestem w taki sposób, że byście nie uwierzyli. Jak jej się nie podobało że korzystam z usług kosmetyczki, to będzie gotowa opowiadać że latanie do kosmetyczki tak mnie załatwiło (choć to kompletnie związku nie ma). Gdybym chodziła na siłownię, a ona tego nie uznaje, to by mówiła, że to od latania na siłownię. Po prostu chciałam uniknąć tych nerwów.
Wiem. Powinnam była wyjść i powiedzieć wprost, nie przez męża. Ale nie miałam na to sił.

19

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Rozumiem Cię, bo moja teściowa też najświętsza nie jest, chociaż w gruncie rzeczy nie jest złym człowiekiem, tylko czasem skomentuje coś nie tak, jakbym sobie wyobrażała big_smile ale szczerze wierzę w to, że mimo ilus tam szpilek, które mi wbija to na pewno nie chciałaby, aby mój mąż a jej syn i jej wnuki musiały żyć beze mnie,.w niepełnej rodzinie..to jest zawsze bardzo trudna sytuacja.
A Ty jak rozumiem przeszłaś trudna operacje ratująca życie, więc może mimo antypatii, która do Ciebie żywi jednak zmartwiło ja to, że mogłoby Ciebie zabraknąć...? Nie od razu, że lubi Ciebie, ale jej syn zostałby wdowcem,.a.jej wnuki pol-sierotami. Myślę że żadna matka nie chce tego dla swojego dziecka/wnuków (nie mówię o patologii). Więc może naprawdę chciała zobaczyć jak się czujesz? Nie trzeba od razu zakładać najgorszego....

20 Ostatnio edytowany przez Samba (2024-05-05 20:15:33)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
yessa napisał/a:

To nie
Pomogła tylko usiadła i plotkowała do męża o jakichś ludziach którzy mnie nie obchodzą. Dzieci nawet nie zawołała. Jakbym wyszła to zaczęłaby mi stawiać diagnozy i się wymądrzać dlaczego tak mi się stało. Za długo ją znam

Nie rozumiem tego zdania - przecież mąż może ze swoją matką rozmawiać o czymkolwiek tylko zechcą.
Może się zmartwiła, więc przyszła? Dawałaś jej do zrozumienia, że nie chcesz jej w twoim domu, więc przyszżła tak jak potrafiła. Wiesz, mówienie, ze coś jest "przez kosmetyczkę" jest mową typową dla starszego pokolenia wiejskich bab. I często takie rzeczy są mówione w dobrej wierze. Więcej dystansu do tego, co ktoś mówi.
Poza tym jest wrażenie po przeczytaniu twoich postów, że zbyt pochopnie wchodzisz w stosunki matka-syn. Chociaż może to tylko błędne wrażenie.

Czy ona kiedykolwiek cię obraziła, że jesteś na nią taka cięta?

21

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej
Samba napisał/a:

Czy ona kiedykolwiek cię obraziła, że jesteś na nią taka cięta?

Tak dosłownie to nie, ale też dlatego, że ja jestem raczej ugodowa osoba i nigdy nie chciałam żyć na wojennej stopie. 3 inne jej synowe i córka są od niej odwrócone, 2 totalnie obrażone jakby się nie znały, nie widują się w święta itp. W sumie na święta teściowa tylko do nas przychodziła, jakoś nikt inny jej nie zapraszał np. W wigilie. Mąż chciał, ja to szanowałam, trzymałam na dystans ale nie kłóciłam się i było dobrze. Potrafiłam olewać jej teorie i filozofię, ale sytuacja w której się teraz znalazłam wyczerpała moją cierpliwość i wybuchlam. Po
Prostu jest to osoba której najmniej w tym momencie potrzebuje

22 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-05-06 12:50:27)

Odp: Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

To widać, że najlepsze relacje miała i ma z Twoim mężem.Wypada robić dobrą minę do złej gry, ze względu na męża.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Choroba, operacja i? odwiedziny teściowej

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024