przykrość ze strony chłopaka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » przykrość ze strony chłopaka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: przykrość ze strony chłopaka

Witam. Jestem tu nowa, potrzebuję rady, a nie mam się do kogo zwrócić.
Jestem w związku na odległość już 15 miesięcy. Raz jest dobrze, raz jest źle.. Ale ostatnio jest coraz gorzej. Nie widzę chłopaka już od miesiąca, bo akurat ma taki wyjazd, który wiąże się z jego pracą. Zobaczymy się dopiero za 3 tygodnie.
Prawie zawsze jak dzwoni to się kłócimy o jakąś głupotę. Potem się to uspokaja, jest dobrze... i nie mija kilka dni, a znów jakieś kłótnie.
I wiem, że teraz mnie potępicie za to co napisze, sama tego żałuję i nie wiem co mnie podkusiło, ale.. przeczytałam jego mejla, którego wysłał do przyjaciela. I po prostu mnie zamurowało..
Praktycznie 2/3 wpisu dotyczyło mnie. Pisał, jak do niego mam pretensje, że często nie dzwoni, że nie pisze smsów.. O to, że jak był na urlopie to wszystko było dobrze, a teraz co chwilę jakieś kłótnie PRZEZE MNIE, bo już coś mi nie pasuje.. O to, że mi kupował kwiaty, zabierał na wycieczki i dlatego było mi dobrze, i że mnie to nie interesuje że to wszystko przecież kosztuje. On pochodzi z biednej rodziny, u mnie w sumie nie brakowało na chleb, czy podstawowe potrzeby, ale w luksusach też nie żyłam. To mu napisał, że mi się powodziło, i przyzwyczaiłam się do takiego życia, a że on musi zarabiać to ja nie mogę tego zrozumieć. Na koniec, że dusi się w tym wszystkim i nie wie co będzie dalej.
Jeszcze nigdy w życiu nie zrobiło mi się tak przykro.. płakałam chyba z godzinę, nie mogąc się uspokoić. Tak mnie to zabolało.
Po pierwsze, mógł mi szczerze powiedzieć o tym wszystkim, a nie pisać o mnie takie rzeczy które nie do końca są prawdą. Bo ani mu nie robię wyrzutów, że nie dzwoni ani że nie pisze. Przecież wiadome jest, że tęsknię za nim. Może zdarzyło się parę razy, że mu powiedziałam, że mógłby już wrócić, że mógłby czasem zadzwonić na dłużej. A on uważa, że mu o to wyrzuty robię. Najbardziej mi sie przykro zrobiło, jak przeczytałam o tych pieniądzach. On mnie ma za materialistkę.. Ani nie oczekiwałam od niego żeby mi tak często kwiaty kupował, ani żeby te wycieczki on sponsorował, bo gdy chciałam się dokładać to mówił "pozwól mi sprawić ci przyjemność". A teraz takie wypominanie z jego strony.
W nerwach napisałam mu że to koniec, że nie ma sensu tego ciągnąć, skoro tak się ciągle kłócimy. A on, "żebym nie przesadzała, że przecież jest dobrze." Tak, jest dobrze, a koledze pisze, że się dusi i nie wie co będzie dalej. Najgorsze jest to, że nie możemy porozmawiać osobiście i tego wytłumaczyć. A ja nie mam sił czekać na jego powrót. Boję się też mu powiedzieć, że przeczytałam jego mejla, bo jeszcze odwróci kota ogonem (co w sumie jest uzasadnione, bo naprawdę zachowałam się bardzo źle). Nie wiem co mam robić, nie mam ochoty ani z nim pisać ani rozmawiać. Jest mi tak bardzo smutno. sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: przykrość ze strony chłopaka

nie dygaj. Ja co rusz odbieram przykrości z ust koleżanek, dziewczyn itp, ale nie ma się tym co za bardzo zamartwiać tylko być sobą.

3

Odp: przykrość ze strony chłopaka
nihilista napisał/a:

nie dygaj. Ja co rusz odbieram przykrości z ust koleżanek, dziewczyn itp, ale nie ma się tym co za bardzo zamartwiać tylko być sobą.

ale chyba wprost Ci to mówią? a on tak za moimi plecami..
Już naprawdę wolałabym, gdyby mi to powiedział, porozmawiał o tym. Ale nie, najlepiej na mnie najeżdżać, gdy nie mogę się bronić. I najlepsze w tym wszystkim jest to, że do mnie pisze, że jest w porządku i nie ma żadnych problemów.

4

Odp: przykrość ze strony chłopaka

tchórze nie mówią wprost co o ludziach myślą bo działają interesownie. Ja lubię wiedzieć na czym stoję także Tobie tez radziłbym powziąć radykalne kroki w podejściu do życiu - można się czarowac na początku znajomości i pozniej żyć jak mysz pod miotłą lub weryfikować partnerskie + i - tak by nie pourywać sobie łba po 20 letnim pożyciu.

5

Odp: przykrość ze strony chłopaka

Wiesz,ludzie czasami potrzebują, żeby ktoś im przytaknął, usprawiedliwił ich, więc pisząc do innych trochę koloryzują. Spróbujcie ustalić jakieś zasady,typu: zaczynamy się kłócić- rozłączamy się i wracamy do rozmowy wieczorem.Wtedy jest czas na przemyślenie sprawy i na ochłonięcie.

6

Odp: przykrość ze strony chłopaka
elodia napisał/a:

Wiesz,ludzie czasami potrzebują, żeby ktoś im przytaknął, usprawiedliwił ich, więc pisząc do innych trochę koloryzują. Spróbujcie ustalić jakieś zasady,typu: zaczynamy się kłócić- rozłączamy się i wracamy do rozmowy wieczorem.Wtedy jest czas na przemyślenie sprawy i na ochłonięcie.

ale żeby robić ze mnie aż taką osobę... Co ja mam zrobić teraz? Naprawdę czuję się okropnie. Mam ochotę mu wszystko napisać w mejlu, bo nie mam sił czekać tyle czasu do jego powrotu. Poza tym on pisze, dzwoni a ja nie mam najmniejszej ochoty mieć teraz z nim kontaktu.

7

Odp: przykrość ze strony chłopaka

No cóż... Jeśli nie umie być lojalny, jeśli mu szkoda że na Ciebie wydawał pieniądze, po co Ci taki?

8

Odp: przykrość ze strony chłopaka
Artemida napisał/a:

No cóż... Jeśli nie umie być lojalny, jeśli mu szkoda że na Ciebie wydawał pieniądze, po co Ci taki?

on nigdy taki nie był, także naprawdę nie wiem czemu tak napisał w tym mejlu.. najgorsze jest to, że nie mam jak z nim tego wytłumaczyć, powiem, że czytałam tego mejla, to odwróci kota ogonem.. i zamiast o treści wiadomości będzie cała sprawa o przeczytanie mejla ;/

9

Odp: przykrość ze strony chłopaka

fakt, to że przeczytałaś tego maila to był błąd. Nie powinnaś tego robić, bo teraz będziesz mieć w pamięci słowa które on napisał o Waszym związku i o Tobie. Ale pomyśl, czy Ty jak rozmawiasz z przyjaciółką o Waszych problemach, to nie opowiadasz jej co się między Wami dzieje, jakie macie problemy? Twój chłopak zrobił to samo, tylko pisemnie. Trochę szkoda że oskarża Ciebie, ale widocznie nie miał się komu wygadać. Spróbuj z nim porozmawiać kiedy już się spotkacie i wszystko wyjaśnić.

10

Odp: przykrość ze strony chłopaka
cherry_dance napisał/a:

fakt, to że przeczytałaś tego maila to był błąd. Nie powinnaś tego robić, bo teraz będziesz mieć w pamięci słowa które on napisał o Waszym związku i o Tobie. Ale pomyśl, czy Ty jak rozmawiasz z przyjaciółką o Waszych problemach, to nie opowiadasz jej co się między Wami dzieje, jakie macie problemy? Twój chłopak zrobił to samo, tylko pisemnie. Trochę szkoda że oskarża Ciebie, ale widocznie nie miał się komu wygadać. Spróbuj z nim porozmawiać kiedy już się spotkacie i wszystko wyjaśnić.

cherry_dance - ja wiem, że miał prawo się wygadać koledze, ale żeby od razu tak koloryzować? Przyznaje, też jak mam z nim problem to opowiadam przyjaciółce o tym, ale opowiadam obiektywnie, jak jest rzeczywiście. A on ze mnie zrobił taką "czepialską" dziewczynę.
I najbardziej boli mnie to, że przede mną ukrywa, że jest źle, że się dusi..

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » przykrość ze strony chłopaka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024