i życzę Ci faceta ... - samotność - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » i życzę Ci faceta ... - samotność

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

1

Temat: i życzę Ci faceta ... - samotność

Mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka, ostatnio coraz bardziej zastanawia mnie ta żałosna sytuacja. Nie jestem jakaś brzydka ani głupia, po prostu chyba nie przyciągam facetów. Do tego mam dosyć duży problem, otóż 22 stycznia mam studniówkę i nie udało mi się jeszcze znaleźć partnera. Byłam z kimś już umówiona, ale przed świętami dostałam sms - "Niestety nie mogę pójść z tobą na studniówkę, bo moja dziewczyna się nie zgadza", dodam, że miałam nadzieje związane z nim i jak zwykle nic nie wyszło. Totalna porażka. Zadaje sobie pytanie: co ze mną jest nie tak? Przecież mam zainteresowania, nie puszczam się, uczę się, nie jestem jakimś brzydalem, jestem dosyć towarzyska - i nic! Wszystkie moje przyjaciółki, znajome mają kogoś, a ja jestem sama. Coraz częściej (szczególnie podczas świat) słyszę od znajomych i rodziny - "Życzę Ci jakiegoś fajnego faceta ..." i puszczają mi nerwy, bo to życzenie chyba się nie spełni...
Nie wiem, brakuje mi już sił, bo tak bardzo chciałabym mieć jakąś bratnią duszę, kogoś, o kim mogłabym myśleć, kochać.
Może jakaś porada? Albo zapewnienie, ze nie zwariowałam, proszę!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Nie zwariowałaś - zapewniam smile Człowiek zwierzęciem stadnym jest big_smile Tylko po co ten pośpiech? Życzą ci fajnego faceta, OK, niech życzą - przyjdzie czas, znajdzie się facet. SAMA jesteś fajna, masz zainteresowania, uczysz się, masz poważne podejście do życia. Facet nie najważniejszy póki co big_smile do staropanieństwa masz jeszcze kaaaawał drogi... smile Ciesz się życiem. Pójdziesz na studia, poznasz nowych ludzi... Może tam schowany ten fajny facet? Na studniówkę można zawsze zaprosić jakiegoś niegłupiego kuzyna smile

3

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Uff... Kamień z serca! Dzięki za odpowiedź.
Cóż, zdaję sobie sprawę z tego, że do starej panny jeszcze mi daleko, ale... trzy lata temu mówiłam sobie, że jak pójdę do liceum to z pewnością poznam jakiegoś miłego, przystojnego faceta. I się zawiodłam, bo nic takiego się nie wydarzyło, dlatego boję się, że studia tez nic nie zmienią. Wiem, że faceci w moim wieku są raczej niedojrzali i patrzą na dziewczynę z swojego, szczeniackiego punktu widzenia i może muszę mieć kogoś starszego? Kogoś kto nie patrzy tylko na tyłek? Wkurzają mnie faceci ;-)
Co do studniówki to właśnie wszyscy moi kuzyni studiują i mają pozajmowane terminy, niestety. Jeszcze mam imprezę sylwestrową i ona jest moją ostatnią nadzieją. Może kogoś tam spotkam? Bo ja nie to chyba pozostaje mi iść samej...
Może znacie jakieś sposoby subtelnego podrywu? Tylko bez mrugania oczami, bo to akurat nie dla mnie ... ;d

4

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Co do podrywu to ci nie pomogę, bo... wyszłam z wprawy big_smile
Odnośnie chłopaków to dziś toczą się fajne dyskusje w wątkach: "ja, on i jego koledzy" oraz "dwudziestoletni rozwodnicy" poczytaj - spojrzysz chłodniejszym okiem na ten problem (zwłaszcza posumowanie Zazdrości daje dużo do myślenia) smile
A nie ma tam który z kuzynków jakiego fajnego kolegi do wydelegowania na twoją studniówkę? Kto pyta, nie błądzi smile Głowa do góry - jesteś wartościową młodą osóbką big_smile

5

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Dziękuję, szczególnie za ostanie zdanie ;-) Z kuzynami to nawet dobry pomysł, zaraz biorę za telefon i będę załatwiać, może akurat się uda wink
Wiem jedno, nie mogę się załamywać, bo wtedy raczej nic mi się nie uda. Może nawet zacznę wierzyć w siebie wink
Co do tematów to na pewno zajrzę, bardzo dziękuję za podpowiedzi i tyle miłych słów!
Pozdrawiam serdecznie!
I oczywiście zapraszam do dalszej dyskusji ;D

6

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

no Kochana, więcej wiary w siebie, bo pewnie jesteś normalną fajną dziewczyną, nic dodać nic ująć, a trochę za wcześnie odbierasz swój brak partnera jako samotność, Twoje życie w tej sferze dopiero się zaczyna smile musisz nabrać pewności siebie i pozostać sobą to najważniejsze, a nie przy każdym facecie myśleć i wciąż zastanawiać się, czy jestem interesująca... smile
miłość, to coś, samo przychodzi, kiedy nadejdzie na to czas... smile nic nie przyspieszaj i nie szukaj!!
jeśli chodzi o studniówkę - mam nadzieję, że ktoś z rodzinki Ci pomoże i poleci kogoś kogo już zna i znajdzie dla Ciebie partnera, który zapewni Ci fajną zabawę i nie będziesz musiała się za niego wstydzić, dlatego wykluczam opcję pójścia z kimś, kogo poznasz przypadkiem, a zwłaszcza w czasie imprezy sylwestrowej smile chyba że wśród znajomych... bo szkoda by było, gdyby ktoś zafundował Ci kiepską bądź makabryczną zabawę na jednym z ważniejszych balów w Twoim życiu smile
powodzenia Kochana, uśmiechnij się i wybieraj życie!! kiedy tylko możesz wybieraj życie! smile

7

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Wiesz, ja chciałabym mieć 18 lat, a nie 22. Życie by było takie piękne.
Ja na swoją studniówkę poszłam z kolegą mojej koleżanki, ogólnie najgorsza impreza w moim życiu, żałuję że poszłam, ale jak to studniówka, więcej już nie będzie, pozostaną tylko przykre wspomnienia. Też miałam nadzieję, że poznam kogoś w LO, co więcej marzyłam o tym od małego. Teraz, już jestem na studiach, wiem, że na nich nikogo nie poznam, z prostej przyczyny, znam już wszystkich i żaden z panów się mną nie zainteresował.
Nie jestem brzydka, ale cóż widocznie w tej dziedzinie mi nie wyszło. Nie ma się co załamywać, pocieszam się, że może w innych dziedzinach mi wyjdzie.
Tobie też to doradzam, skup się na nauce, albo rozpocznij współpracę z jakąś organizacją, ale... Ty masz jeszcze sporo czasu smile

8 Ostatnio edytowany przez SonAndros (2011-01-04 18:28:52)

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

do usunięcia smile

9

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Hej Moira smile
a jaką masz klasę? Czy konieczna jest "osoba towarzysząca"? Jeśli tak to dobrze ją wybierz. Po co sobie zniszczyć jeden z ważniejszych bali w życiu. Jeśli masz fajnego kuzyna- zabierz go ze sobą. Jeśli nie- nie bierz nikogo z musu.
Co do życzeń- ja zawsze się denerwowałam że mi nikt nie życzył miłości haha.
Z opisu wyczuwam fajną, normalną dziewuszkę więc proszę nie twórz w sobie ciśnienia na bycie z kimś. Masz duuużo czasu i jeszcze więcej możliwości. Lepiej mieć czystą kartę niż zabazgraną jakimś oszołomem.
Znajdziesz na pewno a może on Cię znajdzie smile Głowkę ufryzuj i leć się bawić! Życzę powodzenia i na imprezie (studniówkowej) i w całym 2011!!

10

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność
alaclaudie napisał/a:

sobie zniszczyć jeden z ważniejszych bali w życiu.

Alaclaudie, a jak ktoś sobie go zniszczył to co będzie miał całe życie zniszczone?
Piszesz jeden z najważniejszych bali, chyba najważniejszy bo co innego może być ważniejsze ??

11

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Martynko jak sobie zniszczy to będzie miała niemiłe wspomnienia, tylko tyle.
Tak jeden z ważniejszych, bo pomyśl ile w życiu przeciętna kobieta ma wielkich wyjść (chodzi mi o te na które się zakłada piękne suknie)? Co może być ważniejsze? Chyba tylko takie wyjście które jest ważne dla nas samych. Dla jednych to będzie wesele, bal karnawałowy w pięknym miejscu albo zabawa z ludzmi z czasów szkolnych (co szkodzi by zrobić je z pompą) albo przyjęcie na wyższych szczeblach.
Czemu Twoja studniówka się nie udała?

12

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Na mojej studniówce były same pary, ja tego kolegi nie znała, on był średnia mną zainteresowany. Nic nie wypiłam, a inni byli kompletnie pijani. Ogólnie to najgorsza impreza na jakiej byłam. Sukienkę też miałam brzydką bo mama mi ją kupiła tydzień przed studniówką ja nie chciałam iść sad.
Na wesela nie chodzę, a na wyższe szczeble się nie załapię nigdy tongue

13

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność
SonAndros napisał/a:

-Nie przyspieszaj i nie szukaj. Miłość sama przyjdzie (to akurat pewne)

Jak pisze FACET takie cos to znaczy ze nie wie co gada a mnie krew zalewa. Jakby się głębiej nad tym zastanowić to po prostu nie szukanie, nie robienie nic w tym kierunku (szukaniu drugiej połówki) ma przynieść większe rezultaty niż wykonywanie działań mające na celu znalezienie partnera. Takie podejście do sprawy jest bezsensu.

Szczęściu trzeba pomóc

Do facetów ? Jak widzicie fajną laskę uśmiechającą się do was to co robicie? Jak wam się podoba koleżanka z pracy to co robicie? W pubach, na dyskach, we kawiarniach itd. itp. spodobała się wam kobieta to co robicie? Kto pierwszy zareaguje w tych sytuacjach? Kto pierwszy zagada? No raczej nie kobieta.

Do kobiet ? wy to sobie możecie tak gadać ze miłości się nie szuka, miłość się sama znajdzie itd. itp. W waszym przypadku takie stwierdzenia mają jeszcze odrobinę sensu, lecz uważam ze powinnyśćie starać się stwarzać zainteresowanie wokół swojej osoby, żeby faceci się wami interesowali to pewnie będzie sprzyjać w poznaniu ciekawej osoby i zwiększy szanse.

14

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Witam, i ja samotna smile Porzucona w Sylwestra po 1,5 roku tongue Zgadzam się po części z Marcinem-trzeba jakoś działać, czujesz się samotna/y-zrób coś z tym! Miłość sama nie zapuka do drzwi...

15

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność
Martyna777 napisał/a:

Na mojej studniówce były same pary, ja tego kolegi nie znała, on był średnia mną zainteresowany. Nic nie wypiłam, a inni byli kompletnie pijani. Ogólnie to najgorsza impreza na jakiej byłam. Sukienkę też miałam brzydką bo mama mi ją kupiła tydzień przed studniówką ja nie chciałam iść sad.
Na wesela nie chodzę, a na wyższe szczeble się nie załapię nigdy tongue

Też nie byłam na swojej studniówce, uznałam, że nie będę wydawać tyle kasy na jedną zabawę, w której w dodatku nie gustuje. Poza tym nie chciałam nikogo szukać na siłę i nikogo prosić, żeby raczył ze mną pójść..to takie trochę zajeżdżające desperacją;p A wesel też nie lubię, jakoś nie umiem bawić się przy disco-polo..i te głupie zwyczaje;D nie wiem może mam złe podejście, ale nie żałuje:)

16

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Nie ma co się załamywać, ja 2 tygodnie przed też nie miałam z kim pójść na studniówkę, ale w ostatniej chwili poszłam z dobrym znajomym mojej koleżanki i bardzo dobrze się bawiłam, chociaż wcześniej się nie znaliśmy:). Ale znam przypadek gdzie dziewczyna zabrała kolegę na studniówkę i całą noc musiała patrzeć jak jej partner obskakuje inne dziewczyny, więc nie ma recepty, czasami samemu też można się świetnie bawić jeśli ma się zgraną klasę.

Zgadzam się z Marcin84, szczęściu trzeba pomóc, nie można siedzieć z założonymi rękoma i czekać aż jak to moja mama mówi "książę z bajki na białym rumaku zjawi się pod Twoim domem".

Jedyne co mogę poradzić, myśl pozytywnie, bądź pewna siebie i nie rezygnuj z marzeń:)

17

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Mam taki sam problem też nie mogę znaleźć chłopaka i te święta też mi życzyli w końcu jakiegoś chłopaka

18

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność
Marcin84 napisał/a:
SonAndros napisał/a:

-Nie przyspieszaj i nie szukaj. Miłość sama przyjdzie (to akurat pewne)

Jak pisze FACET takie cos to znaczy ze nie wie co gada a mnie krew zalewa. Jakby się głębiej nad tym zastanowić to po prostu nie szukanie, nie robienie nic w tym kierunku (szukaniu drugiej połówki) ma przynieść większe rezultaty niż wykonywanie działań mające na celu znalezienie partnera. Takie podejście do sprawy jest bezsensu.

Szczęściu trzeba pomóc

Do facetów ? Jak widzicie fajną laskę uśmiechającą się do was to co robicie? Jak wam się podoba koleżanka z pracy to co robicie? W pubach, na dyskach, we kawiarniach itd. itp. spodobała się wam kobieta to co robicie? Kto pierwszy zareaguje w tych sytuacjach? Kto pierwszy zagada? No raczej nie kobieta.

Do kobiet ? wy to sobie możecie tak gadać ze miłości się nie szuka, miłość się sama znajdzie itd. itp. W waszym przypadku takie stwierdzenia mają jeszcze odrobinę sensu, lecz uważam ze powinnyśćie starać się stwarzać zainteresowanie wokół swojej osoby, żeby faceci się wami interesowali to pewnie będzie sprzyjać w poznaniu ciekawej osoby i zwiększy szanse.

W sumie się zgodze. Przestałem jakoś wierzyć w "miłość" i "kocham cie". Dlatego się wyedytuje tongue

19

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Ale się temat rozrósł ;-)
Mam dobrą wiadomość - udało mi się znaleźć partnera na studniówkę! I to nawet bardzo przyzwoitego faceta, widocznie nie jest tak źle, jak myślałam wcześniej. Poznaliśmy się na sylwestrze i jakoś tak wyszło, że go zaprosiłam. Piszemy ze sobą, mamy się spotkać i mam nadzieje, że wszystko pójdzie dobrze. Z tego co wiem, to nie będę miała z nim kłopotów. Jutro jadę do Krakowa szukać sukienkę, buty i resztę dodatków. Liczę na dobrą zabawę i miłe wspomnienia wink
Co do szukania miłości, to zgadzam się z tym, że sama do nas nie przyjdzie. W pewnym sensie wierze trochę w przypadek, jakieś przeznaczenie, ale! zawsze trzeba jakoś temu pomóc, np. okazując zainteresowanie daną osobą, uśmiech, miłe słowo ... itd. Jestem realistką, w życiu nie spełniają się cudowne scenariusze komedii romantycznych. Nie ma też ideałów, dlatego trzeba barć to co się ma. Tutaj zaznaczam, że niekoniecznie musi to być "ostatnia deska ratunku" - nie możemy się męczyć w związku, który powstał na zasadzie "mam byle kogo, jest ok, ale bez fajerwerków". Szukajmy, czekajmy, pomagajmy tej miłości, która kiedyś nadejdzie. Wierzmy w siebie.
Ktoś pomyśli, że jestem całkiem inną osobą, niż tą która napisała pierwszą wiadomość. Nieprawda. Nie zmieniłam jakoś mojego światopoglądu, dalej czasami odczuwam smutek, mam kompleksy i ochotę na dużo czekolady. Ale mam też nadzieje, że coś się zmieni, może trochę bardziej wierze w facetów (choć dalej uważam, że mają dodatkowy gen idiotyzmu i są ślepi), ale panowie nie obrażajcie się! I tak, my kobiety, was kochamy i potrzebujemy wink
Poruszę jeszcze temat studniówki, jako "najważniejszego balu w życiu" - cóż, chce się dobrze bawić z przyjaciółmi i miło pamiętać ten wieczór, jako wspomnienie liceum, moich znajomych i samej siebie. Jest to w pewien sposób trochę sentymentalna impreza wink
Dziękuje za ciepłe słowa i wsparcie!
Pozdrawiam serdecznie! wink I oczywiście zapraszam do dalszej dyskusji.

20

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Zawsze mnie wkurzalo jak slyszalam teksty "jestes mloda to nie narzekaj, jeszcze kogos znajdziesz", ale widze ze tutaj mnie zrozumiecie smile Mam 20 lat i milam chlopaka 3 miesiace - totalna porazka. Zawsze sie zauroczam w kims, ale konczy sie na jednym spotkaniu... Mma duzo kolegow i mowia mi, ze jestem fajna, ale nigdy w zyciu nie spotkalam nikogo kto bylby mna zainteresowany... co jest nie tak?

21

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

i vice versa tongue też tak mam wink , odpowiedź jest prostsza i bliżej niż myślisz, "Nie on Ci był pisany" wink trzeba szukać i pomagać szczęściu dalej. Też mam wiele koleżanek, na swoją studniówkę kilak lat wstecz nie miałem najmniejszego problemu żeby mieć osobę towarzyszącą wink , ale żeby mieć dziewczynę już mam big_smile , niby uśmiechnięty, wesoły etc a jednak wink zauważyłem, że dziewczyny z którymi się spotykałem przynajmniej dla mnie za szybko wszystko się działo, robiło, śmiem również twierdzić, że 90% z którymi się spotykałem już po 2/3 spotkaniu miały "szklące oczka" czy jak kto woli zauroczone były, ale jednak dla mnie to za szybko trochę i nie ogarniałem, tchórzyłem prościej mówiąc sad  . . . I tak straciłem kilka "okazji" wink z mojej winy, no ale ja nie lubię się śpieszyć.
W ciągu prawie 23 lat mojego życia miałem jedną dziewczynę tongue w wieku 16 lat he hee (ale wiadomo na jakiej zasadzie tongue wtedy inaczej się trochę do tego podchodziło wink ) przez chyba pół roku, później było różnie. Jednak z mojego lichego doświadczenia wiem, że nie warto się poddawać wink może koleżanka ma jakiegoś kolegę, albo kolega ma kolegę etc. W każdym razie warto próbować i nawet ponosić porażki bo one ZAWSZE nas czegoś nauczą, a druga sprawa czyli ból który powodują, to ten rodzaj bólu który uszlachetnia wink .

Także życzę wam Dziewczynom i Kobietom samotnym na tym forum, aby nie przestawały i próbowały mimo porażek !! Życzę wam wymarzonego faceta smile takiego realnego wink he hee.

P.S.
Co do tych życzeń przy wieczerzy to "co rok prorok" wink wiem, czego mogę się spodziewać i po części już się przyzwyczaiłem wink

22

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Hm, czyli z tego co napisales to wynika, ze chlopaki nie lubia kiedy dziewczyna od poczatku jest zainteresowana? Tyle roznych pogladow na ten temat jest, ze szok smile

23

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Nie tyle od początku zainteresowana, co czasami zbyt mocno się angażuje na początku wink a ja należę do ludzi spokojnych, nie robiących nic nagle i na siłę, wolę na spokojnie wink bez zbędnego pośpiechu smile

24

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

No tak, zaangazowanie tez dobre nie jest... Ja juz nie wiem co myslec o tym, kazdy mowi inaczej, robi inaczej... Nie wyczai smile

25

Odp: i życzę Ci faceta ... - samotność

Moira, czy zmieniło sie coś u ciebie?

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » i życzę Ci faceta ... - samotność

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024