Mówienie ile się wydało na prezent - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mówienie ile się wydało na prezent

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Mówienie ile się wydało na prezent

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.
Miała któraś z was taką sytuację?
I często mam jeszcze problem, że mówię chłopakowi, żeby to zostało między nami, a on i tak potem wszystko mówi swojej rodzinie.
I to nieważne czy to pozytywne jak nowa praca czy negatywne jak niezdany egzamin, skoro nie chcę żeby wszyscy wiedzieli to widocznie mam swoje powody. Albo zwyczajnie jestem zmęczona odpowiadaniem potem na miliony pytań. Mimo to on często tego nie szanuje i o wszystkim mówi, jakby to było coś normalnego.
Sama już nie wiem. Czasem czuję się przytłoczona tym wszystkim.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
ElizabethEliza napisał/a:

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.
Miała któraś z was taką sytuację?
I często mam jeszcze problem, że mówię chłopakowi, żeby to zostało między nami, a on i tak potem wszystko mówi swojej rodzinie.
I to nieważne czy to pozytywne jak nowa praca czy negatywne jak niezdany egzamin, skoro nie chcę żeby wszyscy wiedzieli to widocznie mam swoje powody. Albo zwyczajnie jestem zmęczona odpowiadaniem potem na miliony pytań. Mimo to on często tego nie szanuje i o wszystkim mówi, jakby to było coś normalnego.
Sama już nie wiem. Czasem czuję się przytłoczona tym wszystkim.

Nie powinien, ale widać jest papla tongue

3 Ostatnio edytowany przez Solaris (2025-10-06 16:43:30)

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
ElizabethEliza napisał/a:

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.

Musiał się pochwalić. Jakby wydał mało, pewnie by nie powiedział tongue

To podobnie jak z metkami.  Jak całkiem zamazana to cena nie była duża big_smile

4

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
ElizabethEliza napisał/a:

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.
Miała któraś z was taką sytuację?
I często mam jeszcze problem, że mówię chłopakowi, żeby to zostało między nami, a on i tak potem wszystko mówi swojej rodzinie.
I to nieważne czy to pozytywne jak nowa praca czy negatywne jak niezdany egzamin, skoro nie chcę żeby wszyscy wiedzieli to widocznie mam swoje powody. Albo zwyczajnie jestem zmęczona odpowiadaniem potem na miliony pytań. Mimo to on często tego nie szanuje i o wszystkim mówi, jakby to było coś normalnego.
Sama już nie wiem. Czasem czuję się przytłoczona tym wszystkim.

Chciał mieć pewność, że Twoja rodzina uzna go za wystarczająco dbającego o Ciebie i hojnego by miał prawo być z Tobą big_smile

Albo chciał się pochwalić jaki jest zajebisty albo obawia się, że Twoja rodzina może mieć wątpliwości czy będzie wystarczająco o Ciebie dbać, czy czegoś Ci nie zabraknie przy nim.

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Nowe_otwarcie napisał/a:
ElizabethEliza napisał/a:

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.
Miała któraś z was taką sytuację?
I często mam jeszcze problem, że mówię chłopakowi, żeby to zostało między nami, a on i tak potem wszystko mówi swojej rodzinie.
I to nieważne czy to pozytywne jak nowa praca czy negatywne jak niezdany egzamin, skoro nie chcę żeby wszyscy wiedzieli to widocznie mam swoje powody. Albo zwyczajnie jestem zmęczona odpowiadaniem potem na miliony pytań. Mimo to on często tego nie szanuje i o wszystkim mówi, jakby to było coś normalnego.
Sama już nie wiem. Czasem czuję się przytłoczona tym wszystkim.

Chciał mieć pewność, że Twoja rodzina uzna go za wystarczająco dbającego o Ciebie i hojnego by miał prawo być z Tobą big_smile

Albo chciał się pochwalić jaki jest zajebisty albo obawia się, że Twoja rodzina może mieć wątpliwości czy będzie wystarczająco o Ciebie dbać, czy czegoś Ci nie zabraknie przy nim.

Dokładnie, tak też mogło być  big_smile

6

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent

A jak już o wydawaniu i prezentach...

Ile się teraz daje kasy na 18-nastkę???

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Solaris napisał/a:

A jak już o wydawaniu i prezentach...

Ile się teraz daje kasy na 18-nastkę???

big_smile ja nawet nie wiem, dawno nie byłam.na 18 stce,ale dajesz tyle na ile Cię stać. A co imprezka będzie niedługo?  ludzie ale czas szybko leci co nie, a ja pamiętam moja 18 stka  big_smile

8

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent

Jak ja kocham takie odpowiedzi - dajesz tyle, na ile Cię stać big_smile

Załóżmy, że mnie nie stać albo, że jestem skąpa tongue
To ile dać, żeby się nie wyglupić?

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Solaris napisał/a:

Jak ja kocham takie odpowiedzi - dajesz tyle, na ile Cię stać big_smile

Załóżmy, że mnie nie stać albo, że jestem skąpa tongue
To ile dać, żeby się nie wyglupić?

Niewiem jakie są w Polsce nie wygłupiające sie stawki  big_smile

10

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Julia life in UK napisał/a:
Solaris napisał/a:

Jak ja kocham takie odpowiedzi - dajesz tyle, na ile Cię stać big_smile

Załóżmy, że mnie nie stać albo, że jestem skąpa tongue
To ile dać, żeby się nie wyglupić?

Niewiem jakie są w Polsce nie wygłupiające sie stawki  big_smile

Zastanawiam się nad 1000 zł, ale nie wiem. Jedni mówią, ze to za dużo, inni, że za mało!

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Solaris napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Solaris napisał/a:

Jak ja kocham takie odpowiedzi - dajesz tyle, na ile Cię stać big_smile

Załóżmy, że mnie nie stać albo, że jestem skąpa tongue
To ile dać, żeby się nie wyglupić?

Niewiem jakie są w Polsce nie wygłupiające sie stawki  big_smile

Zastanawiam się nad 1000 zł, ale nie wiem. Jedni mówią, ze to za dużo, inni, że za mało!

Nie patrz na opinie innych. Daj tysiąc i komu się podoba, czy się nie podoba to ich problem

12

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Solaris napisał/a:

A jak już o wydawaniu i prezentach...

Ile się teraz daje kasy na 18-nastkę???

To ponoć zależy od tego kim jesteś dla jubilata.
W sobotę była 18 ka córki mojej znajomej.
Dostała po 1000 zł od chrzestnej i jednych dziadków.
Po 500 od chrzestnego i brata matki.
Druga babcia dała piżamkę, pościel, koc i ufundowała mszę w kościele w intencji o zdrowie itd dla wnuczki.
Drugi dziadek dał strój do jazdy konnej i opłacił kolejne kilkanaście godzin jazdy bo dziewczyna jeździ konno.
Od sióstr matki po 200 zł i od jednej torebkę, od drugiej kurtkę zimową.
Od koleżanek i kolegów dostała prezenty rzeczowe, kosmetyki, płyty, maskotki, słodycze.
A ojciec, który jest po rozwodzie z matką zadeklarował opłacić wyjazd na ferie zimowe, który sobie córka wybierze, gdzieś za granicę na narty z nim.
Impreza była na 35 osób, kosztowało ok. 10 000.

13 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2025-10-06 21:31:26)

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
ElizabethEliza napisał/a:

Ostatnio przy rodzinnym posiedzeniu mój chłopak powiedział dokładną sumę pieniędzy jaką wydał na prezent dla mnie. Czułam się niezręcznie. Wydaje mi się, że jak się coś komuś kupuje to nie trzeba potem wszystkim mówić ile to się nie wydało, a już tym bardziej gdy ja byłam obok.
Miała któraś z was taką sytuację?
I często mam jeszcze problem, że mówię chłopakowi, żeby to zostało między nami, a on i tak potem wszystko mówi swojej rodzinie.
I to nieważne czy to pozytywne jak nowa praca czy negatywne jak niezdany egzamin, skoro nie chcę żeby wszyscy wiedzieli to widocznie mam swoje powody. Albo zwyczajnie jestem zmęczona odpowiadaniem potem na miliony pytań. Mimo to on często tego nie szanuje i o wszystkim mówi, jakby to było coś normalnego.
Sama już nie wiem. Czasem czuję się przytłoczona tym wszystkim.

Facet nie tylko jest gadułą, ale cię nie szanuje i nie liczy się z twoim zdaniem, bo przecież upośledzony chyba nie jest? Jeśli go prosisz, aby pewne sprawy zatrzymał dla siebie i nie ględził wszem i wobec co i jak się u was dzieje, to chyba to rozumie? Bo jeśli nie i jest tak jak mówisz, to wszystko wskazuje na to, że ma bardzo niskie IQ i jęzor mu lata jak łopata, oraz że nie ma krzty szacunku do ciebie.

Już nawet nie chce mi się myśleć, co plecie gdy tego nie słyszysz.

14

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
GloriaSoul napisał/a:
Solaris napisał/a:

A jak już o wydawaniu i prezentach...

Ile się teraz daje kasy na 18-nastkę???

To ponoć zależy od tego kim jesteś dla jubilata.
W sobotę była 18 ka córki mojej znajomej.
Dostała po 1000 zł od chrzestnej i jednych dziadków.
Po 500 od chrzestnego i brata matki.
Druga babcia dała piżamkę, pościel, koc i ufundowała mszę w kościele w intencji o zdrowie itd dla wnuczki.
Drugi dziadek dał strój do jazdy konnej i opłacił kolejne kilkanaście godzin jazdy bo dziewczyna jeździ konno.
Od sióstr matki po 200 zł i od jednej torebkę, od drugiej kurtkę zimową.
Od koleżanek i kolegów dostała prezenty rzeczowe, kosmetyki, płyty, maskotki, słodycze.
A ojciec, który jest po rozwodzie z matką zadeklarował opłacić wyjazd na ferie zimowe, który sobie córka wybierze, gdzieś za granicę na narty z nim.
Impreza była na 35 osób, kosztowało ok. 10 000.

Dziękuję, to już jakieś konkrety.

15

Odp: Mówienie ile się wydało na prezent
Solaris napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
Solaris napisał/a:

A jak już o wydawaniu i prezentach...

Ile się teraz daje kasy na 18-nastkę???

To ponoć zależy od tego kim jesteś dla jubilata.
W sobotę była 18 ka córki mojej znajomej.
Dostała po 1000 zł od chrzestnej i jednych dziadków.
Po 500 od chrzestnego i brata matki.
Druga babcia dała piżamkę, pościel, koc i ufundowała mszę w kościele w intencji o zdrowie itd dla wnuczki.
Drugi dziadek dał strój do jazdy konnej i opłacił kolejne kilkanaście godzin jazdy bo dziewczyna jeździ konno.
Od sióstr matki po 200 zł i od jednej torebkę, od drugiej kurtkę zimową.
Od koleżanek i kolegów dostała prezenty rzeczowe, kosmetyki, płyty, maskotki, słodycze.
A ojciec, który jest po rozwodzie z matką zadeklarował opłacić wyjazd na ferie zimowe, który sobie córka wybierze, gdzieś za granicę na narty z nim.
Impreza była na 35 osób, kosztowało ok. 10 000.

Dziękuję, to już jakieś konkrety.

Zamiast dawać tysiaka na 18kę to możemy się za to razem fajnie zabawić, mam pomysły tylko czy w to wchodzisz?

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mówienie ile się wydało na prezent

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024