Jestem po 40. Zauważyłam niecały rok temu,że moje cykle ulegają skróceniu co kilka miesięcy. Z przepisowych 28 dni do 24, czasem 22.
Nie mam złudzeń, zbliżam się do menopauzy. W dodatku, 1 dzień przed okresem jestem tak wkurzona, nerwowa, że najmniejsza rzecz, na którą normalnie nie zwróciłabym uwagi, wyprowadza mnie z równowagi!
Jak u Was przejawiały się początku przekwitania? Czy wiek menopauzy jest dziedziczny?
Wiek chyba jest dziedziczny.Mi się cykl zacząl rozprogramowywac niedawno, w wieku 53 lat.
Wtedy gdy mojej Mamie.
Co dalej bedzie nie wiem, ale u niej trwalo to 6 lat..zamieszania .
Wiek chyba jest dziedziczny.Mi się cykl zacząl rozprogramowywac niedawno, w wieku 53 lat.
Wtedy gdy mojej Mamie.
Co dalej bedzie nie wiem, ale u niej trwalo to 6 lat..zamieszania .
Właśnie przypominam sobie moją mamę...miała 50 lat gdy zaczęła po prostu wariować! Trudno było z nią na co dzień wytrzymać i trwało to kilka lat. O okres nie pytałam.
4 2025-05-13 18:28:26 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2025-05-13 21:05:41)
Dbaj o żelazo.
U niej to trwało 5 lat
Ja raczej jie wariuję, ale u mnie mam tyle zamieszania życiowego, że mogło yo się hakos w tym wszystkim rozmyć.
Bo miałam dużo stresów i emocji z różnych stron.
Teraz na przykład mam obniżoną energię, ale zylam ostatni rok na mocnej adrenalinie bo pomagałam przy umierającej Mamie,
W międzyczasie układałam sobie prywatne życie,
Więc pewnie nie miałam siły na awantury i czasu.
A jak Mamą była w moim wieku, mieszkałam w innym miejscu.
Wiem że brała HTZ.
Ja i tak biorę magnez i lecytynę..
Poza tym trudno powiedzieć jak się zaczyna, bo potem na 6 miesięcy wszystko wróciło do normy, czyli jak w zegarku, ale pojęcia nie mam, co będzie za miesiąc.
Ela210 Przykro mi z powodu Twojej Mamy...
Bardzo chcę uniknąć HTZ, staram się żyć naturalnie, przyjmować naturalne leki i suplementy, i wiem, że wiele kobiet bierze wyciąg z czerwonej koniczyny. Czy macie z tym jakieś doświadczenia?