Cześć.
Temat był już poruszany ale u mnie wygląda to trochę inaczej. Więc będę wdzięczna za szczere odpowiedzi. Mianowicie jakiś czas temu zatrudniłam się jako kelnerka we włoskiej restauracji. No i właśnie tam poznałam szefa kuchni. Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia ale to co zobaczyłam było wręcz dziwne. A raczej lekko pociągające i nieracjonalne. Szef kuchni z wyglądu jak Włoch długie czarne włosy ułożone do tyłu ciemna karnacja broda wysoki i wysportowany. Na przedramionach wychodzą mu żyły. I ten wzrok... przeszywając wzrok mordercy. Wszyscy kucharze oraz kelnerzy a nawet menager z właścicielem słuchają go bez sprzeciwu. Sprawia wrażenie osoby inteligentnej oraz bardzo pewnej siebie i ma autorytet. A i jeszcze dobrze gotuje Do tego bardzo mi się podoba. A po kilku rozmowach okazało się że potrafi być empatyczny . I nie taki diabeł straszny jak go malują. I tutaj moje pytanie bo okazało się że on jest o 11 lat starszy do tego niedawno się rozwiódł i ma 5 letnie dziecko. Nie wiem co o tym myśleć? Ale czuję że powietrze robi się bardzo gęste jak rozmawiamy i zauważyłam że też mu się podobam. Pomocy bo tracę głowę
A ty też chcesz go słuchać bez sprzeciwu? Żylaste przedramiona to jedno (owszem, są sexy) ale kwestie charakterologiczne powinny być istotniejsze. Wiem, że tacy mężczyźni imponują, sama się nacięłam tak na męża, ale pomyśl sobie dobrze czy masz charakter do bycia uległą. A dlaczego się rozwiódł? Żona odeszla czy on? Może miała dość takiego "autorytetu" nieznoszącego sprzeciwu w domu? Nie dowiesz się, ale uważaj na tę czarującą i "empatyczną" stronę bo często jest grą.
A co do wieku, do 10 lat dla mnie to żadna różnica. Ale związki że starszymi mężczyznami rządzą się swoimi prawami.
Cześć.
Temat był już poruszany ale u mnie wygląda to trochę inaczej. Więc będę wdzięczna za szczere odpowiedzi. Mianowicie jakiś czas temu zatrudniłam się jako kelnerka we włoskiej restauracji. No i właśnie tam poznałam szefa kuchni. Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia ale to co zobaczyłam było wręcz dziwne. A raczej lekko pociągające i nieracjonalne. Szef kuchni z wyglądu jak Włoch długie czarne włosy ułożone do tyłu ciemna karnacja broda wysoki i wysportowany. Na przedramionach wychodzą mu żyły. I ten wzrok... przeszywając wzrok mordercy. Wszyscy kucharze oraz kelnerzy a nawet menager z właścicielem słuchają go bez sprzeciwu. Sprawia wrażenie osoby inteligentnej oraz bardzo pewnej siebie i ma autorytet. A i jeszcze dobrze gotuje Do tego bardzo mi się podoba. A po kilku rozmowach okazało się że potrafi być empatyczny . I nie taki diabeł straszny jak go malują. I tutaj moje pytanie bo okazało się że on jest o 11 lat starszy do tego niedawno się rozwiódł i ma 5 letnie dziecko. Nie wiem co o tym myśleć? Ale czuję że powietrze robi się bardzo gęste jak rozmawiamy i zauważyłam że też mu się podobam. Pomocy bo tracę głowę
Ja osobiście unikam jakichkolwiek relacji emocjonalnych w miejscu pracy.
A ten facet, co prawda nie znam go ale pewnie niejedna dziewczyna regaguje na niego tak jak Ty, czyli jest wysokie prawdopodobieństwo że będziesz jedną z wielu kelnerek z którą się prześpi Dlaczego? Bo może! Rotacja w takich miejscach jest spora więc okazji mnóstwo.
Jak Włoch, to ratunku już nie ma. Będzie pukane. A potem się zobaczy. Obawiam się, że z tym rozwodem to lipa. Włoch żonę kocha do szaleństwa, co nie znaczy, że na boku może mieć kilka kochanek.
to zalezy czego szukasz/oczekujesz. Na zwiazek bez zobowiazan czemu nie? Potem zobaczysz jaki jest, co on oczekuje, jak sie sprawy rozwina, powodzenia
6 2024-11-13 09:34:31 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-11-13 09:42:47)
Stary i dzieciaty. Poszukaj sobie kogos w swoim wieku. On zaraz i tak zdziadzieje. Na dodatek byla w tle i alimenty. Skoro jestes we Wloszech to tam co drugi to Wloch. Znajdz poprostu innego.
Przeszywając wzrok mordercy i wystające żyły wygrywają całe zestawienie
A jeszcze potrafi gotować....
8 2024-11-13 09:44:28 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-11-13 09:56:56)
to zalezy czego szukasz/oczekujesz. Na zwiazek bez zobowiazan czemu nie? Potem zobaczysz jaki jest, co on oczekuje, jak sie sprawy rozwina, powodzenia
A nie powinno byc na odwrot? Najpierw poznac jaki on jest i czego oczekuje. A dopiero sie pchac? Zreszta i tak nie w tym przypadku. Bo odpada na wstepie.
Mloda piekna dzieeczyna. Przed ktora stoi zycie i swiat otworem. Co jej moze dac jakis podstarzaly lovelas z zobowiazaniami? Mi by wystarczylo samo podstarzaly, zeby sie odwrocic na piecie. A do zeiazku bez zobowiazan to tym bardziej mlodszy albo zaleznie ile ona ma lat chociaz w jej wieku.
Jak Włoch, to ratunku już nie ma. Będzie pukane. A potem się zobaczy.
Obawiam się, że z tym rozwodem to lipa. Włoch żonę kocha do szaleństwa, co nie znaczy, że na boku może mieć kilka kochanek.
moze byc
Mnie najbardziej zaskoczył ten "przeszywający wzrok mordercy" Brr... okropne. W ogóle facet musi być jakiś dziwny, apodyktyczny i despotyczny. Autorko, opisałaś faceta który naprawdę może pociągać tylko jakąś część kobiet, bo chyba nie we wszystkich wzbudziłby taki zachwyt jak w tobie.
Do tego on wie jak działa na tę wyjątkową grupę kobiet i nie zdziwiłabym się, gdyby to skrzętnie wykorzystywał jak to ktoś wyżej napisał.
Jednak jesteś dorosła, zrobisz co zechcesz, w końcu to twoje życie i twoje wybory.
Gosiawie napisał/a:to zalezy czego szukasz/oczekujesz. Na zwiazek bez zobowiazan czemu nie? Potem zobaczysz jaki jest, co on oczekuje, jak sie sprawy rozwina, powodzenia
A nie powinno byc na odwrot? Najpierw poznac jaki on jest i czego oczekuje. A dopiero sie pchac? Zreszta i tak nie w tym przypadku. Bo odpada na wstepie.
tak jak napisalam, zalezy czego autorka oczekuje. Jesli chce skosztowac wlocha, to czemu nie?
w sumie pyta tylko o wiek, a napalona jest, ze hej
Ja tam nie odradzam, jesli chce sie "odstresowac" w ramionach przystojniaka.
Mnie najbardziej zaskoczył ten "przeszywający wzrok mordercy"
Brr... okropne. W ogóle facet musi być jakiś dziwny, apodyktyczny i despotyczny. Autorko, opisałaś faceta który naprawdę może pociągać tylko jakąś część kobiet, bo chyba nie we wszystkich wzbudziłby taki zachwyt jak w tobie.
Do tego on wie jak działa na tę wyjątkową grupę kobiet i nie zdziwiłabym się, gdyby to skrzętnie wykorzystywał jak to ktoś wyżej napisał.Jednak jesteś dorosła, zrobisz co zechcesz, w końcu to twoje życie i twoje wybory.
No właśnie ciekawi mnie jakie kobiety kręci 'przeszywający wzrok mordercy' i np. procentowo ile to będzie i czy np. z wiekiem i doświadczeniem się to zmienia.
13 2024-11-13 11:04:37 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-11-13 11:17:58)
Salomonka napisał/a:Mnie najbardziej zaskoczył ten "przeszywający wzrok mordercy"
Brr... okropne. W ogóle facet musi być jakiś dziwny, apodyktyczny i despotyczny. Autorko, opisałaś faceta który naprawdę może pociągać tylko jakąś część kobiet, bo chyba nie we wszystkich wzbudziłby taki zachwyt jak w tobie.
Do tego on wie jak działa na tę wyjątkową grupę kobiet i nie zdziwiłabym się, gdyby to skrzętnie wykorzystywał jak to ktoś wyżej napisał.Jednak jesteś dorosła, zrobisz co zechcesz, w końcu to twoje życie i twoje wybory.
No właśnie ciekawi mnie jakie kobiety kręci 'przeszywający wzrok mordercy' i np. procentowo ile to będzie
i czy np. z wiekiem i doświadczeniem się to zmienia.
Tutaj chyba wiek nie gra roli, raczej deficyty które kobieta w sobie nosi. Z resztą to temat rzeka.
Zawsze tak było, jest i będzie, że jednemu podoba się córka, drugiemu teściowa. I tylko to może mieć związek z wiekiem
W sumie ja w swoim pierwszym poście założyłam od razu wizje związku, a ciężko się z takimi żyje. Ale jak tylko na seks, to cóż. krew nie woda Co przeżyje to jej.
15 2024-11-13 11:44:08 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2024-11-13 11:55:29)
Nie ma to jak pochwała nieprzewidywalności, ryzyka i pójścia na żywioł z gościem, którego się praktycznie nie zna. Do tego owe "wrażenie zakochania" po powierzchownej "znajomości" połączona z umiłowaniem do bycia uległym czy wręcz podporządkowanym..
Wystarczy odstrzałowy wygląd, przeszywający wzrok oraz przesadna pewność siebie granicząca niemal z arogancją. Apodyktyczny nieznoszący sprzeciwu - zaj*** kandydat na faceta..
Nie wspominając już o całym jego życiowym bagażu. Ale przecie taki rozwodnik i ojczulek lepszy 100 razy od singla w tym samym wieku..
Dziecko, ile Ty masz lat?
Sorry za złośliwości, ale staje się to bardziej śmieszne niż żałosne..
Pomocy bo tracę głowę
Ale że co? To nie trać głowy.
No właśnie ciekawi mnie jakie kobiety kręci 'przeszywający wzrok mordercy' i np. procentowo ile to będzie
i czy np. z wiekiem i doświadczeniem się to zmienia.
Tak piszą osoby, które nie miały do czynienia z ludźmi, którzy realnie są w stanie takiego czynu dokonać.
Wzrok mordercy w tych czasach oznacza jedynie tyle, co analityczne skupienie na wykonywanym zadaniu niepodszyte nadmiernymi emocjami.
Generalnie babka opisała każdego szefa kuchni, który nie jest ciekłą kluchą. Specyficzna praca, ale tam faktycznie szef kuchni odpowiada za błędy całego zespołu więc kuchnia chodzi pod dyktando jej szefa. Wliczając w to menagera restauracji. Bo to nie on decyduje o menu i jego wykonaniu.
Dla mnie słaby bait. Ktoś się za dużo Gordona Ramsaya naoglądał i marzy mu się Gino D'Acampo o aparycji Freda Sirieix'a z mentalem wspomnianego Ramsey'a.
Ludzie, dajcie spokój, przecież ten temat to kolejn mokry sen Rumuńskiego albo innego przegrywa
Ludzie, dajcie spokój, przecież ten temat to kolejn mokry sen Rumuńskiego albo innego przegrywa
Ha, ha... Może być, zwłaszcza to; Wysoki i wysportowany
Zwłaszcza ten wzrok mordercy... ktoś tu się z maga z głęboko ukrytymi ciągotami homoseksualnymi najwyraźniej.
Ja tu raczej obstawiam tą samą osobę od wszystkich tych historii z zakochaniem w szefie.
Salomonka napisał/a:Mnie najbardziej zaskoczył ten "przeszywający wzrok mordercy"
Brr... okropne. W ogóle facet musi być jakiś dziwny, apodyktyczny i despotyczny. Autorko, opisałaś faceta który naprawdę może pociągać tylko jakąś część kobiet, bo chyba nie we wszystkich wzbudziłby taki zachwyt jak w tobie.
Do tego on wie jak działa na tę wyjątkową grupę kobiet i nie zdziwiłabym się, gdyby to skrzętnie wykorzystywał jak to ktoś wyżej napisał.Jednak jesteś dorosła, zrobisz co zechcesz, w końcu to twoje życie i twoje wybory.
No właśnie ciekawi mnie jakie kobiety kręci 'przeszywający wzrok mordercy' i np. procentowo ile to będzie
i czy np. z wiekiem i doświadczeniem się to zmienia.
to brzmi jak trolling, ale przemilczalam te slowa.
Nie ma to jak pochwała nieprzewidywalności, ryzyka i pójścia na żywioł z gościem, którego się praktycznie nie zna. Do tego owe "wrażenie zakochania" po powierzchownej "znajomości" połączona z umiłowaniem do bycia uległym czy wręcz podporządkowanym..
Wystarczy odstrzałowy wygląd, przeszywający wzrok oraz przesadna pewność siebie granicząca niemal z arogancją. Apodyktyczny nieznoszący sprzeciwu - zaj*** kandydat na faceta..Nie wspominając już o całym jego życiowym bagażu. Ale przecie taki rozwodnik i ojczulek lepszy 100 razy od singla w tym samym wieku..
Dziecko, ile Ty masz lat?
Sorry za złośliwości, ale staje się to bardziej śmieszne niż żałosne..
Daj spokoj dziewczynie. Jak chce niech idzie na zywiol coz ci do tego, moze chcesz byc ich materacem, jak chcesz ja upilnowac?
Bajka nie bajka, to już nie ma znaczenia.
I tak zastanawiające jest, że nawet dla pewnej grupy osób wystarczy wyglądać, jak model/ka, zachowywać się jak pan na włościach, błyskając swoją pewnością siebie graniczącą z arogancją, by już kolana zmiękły.. Ewentualne problemy związane z bagażem doświadczeń tej osoby przestają mieć znaczenie..
Tak jakby ktoś się tu naoglądał "365 dni" albo " Hotelu Paradise"(swoją drogą, najlepszy środek wymiotny jaki znam )
25 2024-11-13 13:58:05 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2024-11-13 14:00:05)
bagienni_k napisał/a:Nie ma to jak pochwała nieprzewidywalności, ryzyka i pójścia na żywioł z gościem, którego się praktycznie nie zna. Do tego owe "wrażenie zakochania" po powierzchownej "znajomości" połączona z umiłowaniem do bycia uległym czy wręcz podporządkowanym..
Wystarczy odstrzałowy wygląd, przeszywający wzrok oraz przesadna pewność siebie granicząca niemal z arogancją. Apodyktyczny nieznoszący sprzeciwu - zaj*** kandydat na faceta..Nie wspominając już o całym jego życiowym bagażu. Ale przecie taki rozwodnik i ojczulek lepszy 100 razy od singla w tym samym wieku..
Dziecko, ile Ty masz lat?
Sorry za złośliwości, ale staje się to bardziej śmieszne niż żałosne..
Daj spokoj dziewczynie. Jak chce niech idzie na zywiol coz ci do tego, moze chcesz byc ich materacem, jak chcesz ja upilnowac?
A niech sobie robi, co tam chce.. Guzik mnie to obchodzi.. Napisałem tylko, co sądzę o takich "cudownych" przypadkach..
Jeśli to w ogóle prawdziwa historia. Zapytałem o wiek, bo tu raczej trąci nastoletnim podejściem albo kimś, kto jest mocno niedowartościowany.
Potem i tak istnieje spora szansa, że się skończy bajeczka a efektem będzie płacz i lament. Szkoda tylko, że tak wiele osób płci obojga przestaje używać szarych komórek w tego typu sytuacjach.
26 2024-11-13 14:04:30 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2024-11-13 14:04:53)
Cześć.
Temat był już poruszany ale u mnie wygląda to trochę inaczej. Więc będę wdzięczna za szczere odpowiedzi. Mianowicie jakiś czas temu zatrudniłam się jako kelnerka we włoskiej restauracji. No i właśnie tam poznałam szefa kuchni. Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia ale to co zobaczyłam było wręcz dziwne. A raczej lekko pociągające i nieracjonalne. Szef kuchni z wyglądu jak Włoch długie czarne włosy ułożone do tyłu ciemna karnacja broda wysoki i wysportowany. Na przedramionach wychodzą mu żyły. I ten wzrok... przeszywając wzrok mordercy. Wszyscy kucharze oraz kelnerzy a nawet menager z właścicielem słuchają go bez sprzeciwu. Sprawia wrażenie osoby inteligentnej oraz bardzo pewnej siebie i ma autorytet. A i jeszcze dobrze gotuje Do tego bardzo mi się podoba. A po kilku rozmowach okazało się że potrafi być empatyczny . I nie taki diabeł straszny jak go malują. I tutaj moje pytanie bo okazało się że on jest o 11 lat starszy do tego niedawno się rozwiódł i ma 5 letnie dziecko. Nie wiem co o tym myśleć? Ale czuję że powietrze robi się bardzo gęste jak rozmawiamy i zauważyłam że też mu się podobam. Pomocy bo tracę głowę
Mrrrr... Daj na niego namiary. Mam ochotę na przygodę. Ty, dziecko, i tak nie masz szans.
Przeszywając wzrok mordercy i wystające żyły wygrywają całe zestawienie
A jeszcze potrafi gotować....
Niekompletne to zestawienie. Brakuje tatuaży .
27 2024-11-13 14:06:20 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-11-13 14:06:50)
Szkoda tylko, że tak wiele osób płci obojga przestaje używać szarych komórek w tego typu sytuacjach.
A od czego Troja się zaczyna, pamiętasz? Ktoś wyruchał kogoś, kogo nie powinien i mamy lekturę szkolną
Większość Polaków ma ksenofobiczne podejście do własnych emocji i nie potrafi nimi zarządzać odpowiednio. Negują, wypierają.....a potem zdziwienie, że coś przez lata spychanego na drugi plan, a będącego podstawą egzystencji każdej istoty żywej, bierze jednak górę nad logiką.
Od wielu wieków jest to nieustający temat do żartów, plotek, śmiechów i żali. I choć jałowych, to jednak żywiołowych dyskusji. Ot taka nasza ludzka natura. Nihil novi
Patrycja 24 GD napisał/a:Cześć.
Temat był już poruszany ale u mnie wygląda to trochę inaczej. Więc będę wdzięczna za szczere odpowiedzi. Mianowicie jakiś czas temu zatrudniłam się jako kelnerka we włoskiej restauracji. No i właśnie tam poznałam szefa kuchni. Nigdy nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia ale to co zobaczyłam było wręcz dziwne. A raczej lekko pociągające i nieracjonalne. Szef kuchni z wyglądu jak Włoch długie czarne włosy ułożone do tyłu ciemna karnacja broda wysoki i wysportowany. Na przedramionach wychodzą mu żyły. I ten wzrok... przeszywając wzrok mordercy. Wszyscy kucharze oraz kelnerzy a nawet menager z właścicielem słuchają go bez sprzeciwu. Sprawia wrażenie osoby inteligentnej oraz bardzo pewnej siebie i ma autorytet. A i jeszcze dobrze gotuje Do tego bardzo mi się podoba. A po kilku rozmowach okazało się że potrafi być empatyczny . I nie taki diabeł straszny jak go malują. I tutaj moje pytanie bo okazało się że on jest o 11 lat starszy do tego niedawno się rozwiódł i ma 5 letnie dziecko. Nie wiem co o tym myśleć? Ale czuję że powietrze robi się bardzo gęste jak rozmawiamy i zauważyłam że też mu się podobam. Pomocy bo tracę głowęMrrrr... Daj na niego namiary. Mam ochotę na przygodę. Ty, dziecko, i tak nie masz szans.
Herne napisał/a:Przeszywając wzrok mordercy i wystające żyły wygrywają całe zestawienie
A jeszcze potrafi gotować....Niekompletne to zestawienie. Brakuje tatuaży
.
I włosów między palcami
Gosiawie napisał/a:bagienni_k napisał/a:Nie ma to jak pochwała nieprzewidywalności, ryzyka i pójścia na żywioł z gościem, którego się praktycznie nie zna. Do tego owe "wrażenie zakochania" po powierzchownej "znajomości" połączona z umiłowaniem do bycia uległym czy wręcz podporządkowanym..
Wystarczy odstrzałowy wygląd, przeszywający wzrok oraz przesadna pewność siebie granicząca niemal z arogancją. Apodyktyczny nieznoszący sprzeciwu - zaj*** kandydat na faceta..Nie wspominając już o całym jego życiowym bagażu. Ale przecie taki rozwodnik i ojczulek lepszy 100 razy od singla w tym samym wieku..
Dziecko, ile Ty masz lat?
Sorry za złośliwości, ale staje się to bardziej śmieszne niż żałosne..
Daj spokoj dziewczynie. Jak chce niech idzie na zywiol coz ci do tego, moze chcesz byc ich materacem, jak chcesz ja upilnowac?
A niech sobie robi, co tam chce.. Guzik mnie to obchodzi.. Napisałem tylko, co sądzę o takich "cudownych" przypadkach..
Jeśli to w ogóle prawdziwa historia. Zapytałem o wiek, bo tu raczej trąci nastoletnim podejściem albo kimś, kto jest mocno niedowartościowany.Potem i tak istnieje spora szansa, że się skończy bajeczka a efektem będzie płacz i lament. Szkoda tylko, że tak wiele osób płci obojga przestaje używać szarych komórek w tego typu sytuacjach.
co bedzie potem, to moze tu napisze, jak sprobuje tego ciacha
a tak na marginesie 365 toz to tanie porno.
Jakby tak spróbowanie owego ciacha ( czy ewentualnie laski) nie ponosiło za sobą poważnych konsekwencji, to może i by to było fajne. Najwidoczniej ta adrenalina i ryzyko niektórych mocno kręci na zasadzie "Niech się dzieje, co chce! Potem się będziemy martwić!"
Niepotrzebnie tylko jest płacz i lament po fakcie, jak się coś nie uda..
Jakby tak spróbowanie owego ciacha ( czy ewentualnie laski) nie ponosiło za sobą poważnych konsekwencji, to może i by to było fajne. Najwidoczniej ta adrenalina i ryzyko niektórych mocno kręci na zasadzie "Niech się dzieje, co chce! Potem się będziemy martwić!"
Niepotrzebnie tylko jest płacz i lament po fakcie, jak się coś nie uda..
Co racja, to racja. Typ wydaje się idealny do historii "wykorzystał i porzucił a ja biedna dziewucha zostałam sama".
Jakby tak spróbowanie owego ciacha ( czy ewentualnie laski) nie ponosiło za sobą poważnych konsekwencji, to może i by to było fajne. Najwidoczniej ta adrenalina i ryzyko niektórych mocno kręci na zasadzie "Niech się dzieje, co chce! Potem się będziemy martwić!"
Niepotrzebnie tylko jest płacz i lament po fakcie, jak się coś nie uda..
Mnie to najbardziej bawi, kiedy pojawiają się takie tematy (bez znaczenia przez kogo pisane) i jest autor wykpiwany za wypisywanie peanów na cześć atrakcyjności, w tym fizycznej, a jednocześnie jak jeden mąż te same osoby tłumaczą facetom odnoszącym porażki na rynku matrymonialnym jak to muszą zainwestować w swoją.....atrakcyjność wizualną (czyli ogólna fizyczność + ubiór itp).
Mnie zaś bawi( bo już nawet niekoniecznie zniesmacza czy zadziwia) sam fakt, jeśli ktoś twierdzi, że się "zakochał" na podstawie owego pierwszego wrażenia, kiedy się go w ogóle nie zna.
[
Herne napisał/a:Przeszywając wzrok mordercy i wystające żyły wygrywają całe zestawienie
A jeszcze potrafi gotować....Niekompletne to zestawienie. Brakuje tatuaży
.
Faktycznie . Ale tatuaże mogły być strategicznie poukrywane w różnych miejscach będąc niewidocznymi na pierwszy rzut oka i autorka jeszcze do nich nie doszła
bagienni_k - Ok, ale na tym zauroczenie/zakochanie polega. Jest to silne i irracjonalne uczucie, charakterystyczne dla początku relacji.
Choć mnie to bawi, z powodów jakie napisałem wcześniej, to ja tego rozdwojenia jaźni nie kumam.
Wszyscy powtarzają jak to ważne są włosy, wzrost, bycie wysportowanym, pewnym siebie i ogólnie bycie profesjonalistą w swoim fachu (co się też wiąże z wyższymi zarobkami). A potem pojawiają się wątki, że ktoś się podkochuje w kimś o takich cechach i pojawia się.....szydera. Tak - wiem, to kolejna kopiuj wklejka tematów z motywem zakochania w szefie, ale nie to jest wykpiwane, ale podkreślanie atrakcyjności owego kolesia przez autorkę. I tradycyjnie w takich wątkach "na pewno pisał to incel". Bo oczywiście - żadnej kobiecie nigdy oczy chujem nie zarosły. Nigdy. A faceci mający powodzenie nie istnieją.
Ta bajka to zywcem wyjeta z taniego szmatlawca dla starych bab. Nie wiem co najlepsze, postrach wsrod wlascicieli przed kucharzem, wylazace zyly na rekach czy morderczy wzrok xd
37 2024-11-13 15:09:46 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2024-11-14 00:46:35)
Tu nawet nie chodzi o zakochanie Jack. Sam się zakochiwałem i wiem, jak to jest O dziwo niekoniecznie w samej tylko fizyczności kobiety..
Ja bym ten przypadek akurat nazwał, hmm, cielęcym zaślepieniem. Po jakimś krótkim tam czasie osoba rozpływa się w peanach na cześć swojego szefa o anielskiej wręcz aparycji a jednocześnie charakterze Pana i Władcy. Co najważniejsze, nie doszło tam nawet do ŻADNYCH prywatnych kontaktów, jedynie służbowe relacje.
O jeny... Myślałam że ktoś powie coś o własnej historii wiązania się ze starszym atrakcyjnym facetem który ma już jakiś bagaż doświadczeń życiowych. A tu wiele złośliwość. Mimo wszystko dziękuję za odpowiedź. Co do tego faceta to on ma 35lat a ja 24 . Chociaż jak rozmawiamy to nie czuje wcale tej różnicy wieku. Pracuje tam podan pół roku i nie widziałam żeby on uganiał się za każdą ładna laską . Wręcz przeciwnie z tego co mówiły dziewczyny na kuchni i sali to on był oddany swojej rodzinie. I widać było że mocno go dotknęła historia z rozwodem. Poza tym jest atrakcyjny męski i dobrze nam się rozmawia. Nie wiem jak to opisać ale czuję że łapie z nim więź a on ze mną. Obawiam się tylko czy jego przeszłość może popsuć relację. Buziaczki pozdrawiam
O jeny... Myślałam że ktoś powie coś o własnej historii wiązania się ze starszym atrakcyjnym facetem który ma już jakiś bagaż doświadczeń życiowych. A tu wiele złośliwość. Mimo wszystko dziękuję za odpowiedź. Co do tego faceta to on ma 35lat a ja 24 . Chociaż jak rozmawiamy to nie czuje wcale tej różnicy wieku. Pracuje tam podan pół roku i nie widziałam żeby on uganiał się za każdą ładna laską . Wręcz przeciwnie z tego co mówiły dziewczyny na kuchni i sali to on był oddany swojej rodzinie. I widać było że mocno go dotknęła historia z rozwodem. Poza tym jest atrakcyjny męski i dobrze nam się rozmawia. Nie wiem jak to opisać ale czuję że łapie z nim więź a on ze mną. Obawiam się tylko czy jego przeszłość może popsuć relację. Buziaczki pozdrawiam
No nie wiem czy tu same złośliwości. Raczej realna ocena sytuacji w takich miejscach. Jesteś młoda spotykaj się z młodymi chłopakami, to zupełnie inna energia taki starszy gość. Jakieś już załamania życiowe, przeszłość,dzieci. Młoda dziewczyna chce mieć problemy na głowie. W życiu pewnie nie raz ktoś Ci się bardzo spodoba a Ty jemu czy to oznacza,że trzeba być z wszystkimi ludźmi którzy nam wpadną w oko? Nie. Poflirtuj jak już bardzo chcesz.
I żeby nie było, wierzę w to że związek z dużą różnica wieku może przetrwać (chociaż ja takich nie znam) ale czy taki że laska ma 20 gość blisko 40, to niezbyt dopiero później ta różnicą jest prędzej do przejścia.
40 2024-11-13 15:25:13 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2024-11-13 15:35:49)
- Starszy(min 10 lat)
- Męski i atrakcyjny(czysta fizyczność)
- Dobrze się rozmawia( skromny flirt i służbowa rozmowa w miejscu pracy)
- BEZ żadnej głębszej znajomości, facet jest dla Autorki białą plamą
Już? Tyle wystarczy, żeby zacząć tracić głowę?
A jeśli byłby równolatkiem, nie był taki zaj***ty z wyglądu a pracował jako kelner czy zwykły kucharz to już byłby niewarty uwagi?
Jego przeszłość i rozwód( wszystko, co za tym stoi) już nie mają znaczenia?
Naprawdę równolatkowie to już jakiś odpad niewart uwagi?
"365 DNI" wymieszane z "Kuchennymi rewolucjami"..
Bagienni_k to Włoch, zupełnie inna kultura. Bliskość, dotyk, bezpośredniość. Tego u nas nie ma.
42 2024-11-13 15:31:11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2024-11-13 15:35:12)
Bagienni_k to Włoch, zupełnie inna kultura. Bliskość, dotyk, bezpośredniość. Tego u nas nie ma.
Jak ktoś się lubi pchać w tanie romansidła, to droga wolna
43 2024-11-13 15:37:21 Ostatnio edytowany przez Karmaniewraca (2024-11-13 15:37:39)
Bagienni_k to Włoch, zupełnie inna kultura. Bliskość, dotyk, bezpośredniość. Tego u nas nie ma.
Haha Legat na straży incelstwa bez zmian
Laska nie napisała że to Włoch,tylko wygląda jak Włoch a to chyba zajebista różnica xD
Smaczku dodaje jeszcze fakt, że mamy do czynienia z potencjalnym romansem w miejscu pracy na linii przełożony-podwładny, co bywa mooocno ryzykowne.
45 2024-11-13 19:58:39 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-11-13 20:02:31)
Troll. Slaby bait.
Jak czlowiekowi ktos sie podoba to nie szuka randomowego forum w internecie aby zapytac tam randomowych ludzi co o tym mysla.
Czlowiek moze szukac rady w miejscu, ktorego nie zna gdy nie wie jak cos zrobic i ogolnie ma problem.
A nie gdy chce kupic cukierki ale chce wiedziec co anonimowi ludzie mysla o jego wyborze.
Natomiast zycze autorce jakiegokolwiek faceta. Gdyby ktokolwiek zgodzil sie ja przeleciec to nie musialaby tu na forum zakladac multikont ze swoimi mokrymi snami.
No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
Dlaczego musi byc albo albo?
Wychodzi na to, ze to Ty jestes tym trollem.
Zaczyna sie ukladac w calosc.
I nie, ludzie roznie nie maja. I nikt nie pisal takich postow do Bravo Girl.
Zagadka kto zaklada te glupie, fejkowe tematy sie sama rozwiazala.
48 2024-11-14 00:43:23 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2024-11-14 00:45:35)
KoralinaJones napisał/a:No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
Dlaczego musi byc albo albo?
Wychodzi na to, ze to Ty jestes tym trollem.
Zaczyna sie ukladac w calosc.I nie, ludzie roznie nie maja. I nikt nie pisal takich postow do Bravo Girl.
Zagadka kto zaklada te glupie, fejkowe tematy sie sama rozwiazala.
Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.
50 2024-11-14 00:52:41 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2024-11-14 00:53:43)
KoralinaJones napisał/a:Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.
Ojej To co ja powiem jak będę miała 87 lat
.
Nie mam ogródka. Mam pelargonie na balkonie. Może być?
Legat napisał/a:Bagienni_k to Włoch, zupełnie inna kultura. Bliskość, dotyk, bezpośredniość. Tego u nas nie ma.
Haha Legat na straży incelstwa bez zmian
![]()
Laska nie napisała że to Włoch,tylko wygląda jak Włoch a to chyba zajebista różnica xD
Dla niego bez roznicy, sam sobie dopowie co mu brakuje do narracji xd
KoralinaJones napisał/a:Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.
Tak a zima przyjdzie i szlag trafi wszystkie warzywka i roslinki. Ja na wiosna zawsze sadze w ogrodzie i mi rosnie w Anglii troche inny klimat
JohnyBravo777 napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.Tak a zima przyjdzie i szlag trafi wszystkie warzywka i roslinki. Ja na wiosna zawsze sadze w ogrodzie i mi rosnie w Anglii troche inny klimat
Ostrożnie. To szef szefów Inkwizycji. Trochę jak Gang Olsena, lecz stara się .
New Me napisał/a:JohnyBravo777 napisał/a:Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.Tak a zima przyjdzie i szlag trafi wszystkie warzywka i roslinki. Ja na wiosna zawsze sadze w ogrodzie i mi rosnie w Anglii troche inny klimat
Ostrożnie. To szef szefów Inkwizycji. Trochę jak Gang Olsena, lecz stara się
.
jaki gang z niego
No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
I czytało się Bravo Girl. Teraz chyba co niektórzy już z tego wyrośli.
Choć niekoniecznie...
KoralinaJones napisał/a:No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
I czytało się Bravo Girl. Teraz chyba co niektórzy już z tego wyrośli.
Choć niekoniecznie...
Ja tego od dawna nie czytam bo w Anglii nie ma bravo girl
KoralinaJones napisał/a:No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
I czytało się Bravo Girl. Teraz chyba co niektórzy już z tego wyrośli.
Choć niekoniecznie...
Owszem, czytało. Nie pamiętam czy akurat w Bravo Girl był dział "Droga Redakcjo" ale jeśli był, to był to właśnie "ten" poziom rozterek sercowych.
Salomonka napisał/a:KoralinaJones napisał/a:No cóż. Ludzie akurat różnie mają. A nie według szablonu. Może troll a może infantylna panienka. Dawniej w takich kwestiach pisało się do Bravo Girl.
I czytało się Bravo Girl. Teraz chyba co niektórzy już z tego wyrośli.
Choć niekoniecznie...
Owszem, czytało. Nie pamiętam czy akurat w Bravo Girl był dział "Droga Redakcjo" ale jeśli był, to był to właśnie "ten" poziom rozterek sercowych.
Tak bylo i w innych gazetkach dla nastolatek tez bylo
Ostrożnie. To szef szefów Inkwizycji. Trochę jak Gang Olsena, lecz stara się
.
Bo gdybys chociaz potrafila te tematy pisac w taki sposob, ze nikt by sie nie pokapowal to bym nie mial z tym problemu.
Ale jak bedac bardziej aktywnym 2 lata temu zauwazylem, ze 1/3 tematow jest fejkowa to zmniejszyla sie u mnie motywacja na sensowne pisanie w tematach gdzie ludzie maja rzeczywisty problem bo ciezko powiedziec czy to nie wysilek wkladany na marne.
JohnyBravo777 napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Pisał. Ja pisałam kiedy byłam młoda i głupia a Ciebie jeszcze na Świecie nie było. A w tej Twojej znanej Ci rzeczywistości mogę tylko trollować. Jak widzisz doświadczenie życiowe uczy. Open your mind.
Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.Ojej
To co ja powiem jak będę miała 87 lat
.
Nie mam ogródka. Mam pelargonie na balkonie. Może być?
Się znawca odezwał, w listopadzie sadził będzie
KoralinaJones napisał/a:JohnyBravo777 napisał/a:Rzeczywistosc jest jedna.
Ta, w ktorej zakladasz glupie fejkowe tematy, trollujesz i chwalisz sie (tak jak wyzej) swoim podeszlym wiekiem.
Wez przyklad z kobiet w swoim wieku i zacznij ogrodek uprawiac czy cos jak nie masz nic innego do roboty - jesien to czas sadzenia.Ojej
To co ja powiem jak będę miała 87 lat
.
Nie mam ogródka. Mam pelargonie na balkonie. Może być?
Się znawca odezwał, w listopadzie sadził będzie
A pozniej mu na to sniegu naleci
KoralinaJones napisał/a:Ostrożnie. To szef szefów Inkwizycji. Trochę jak Gang Olsena, lecz stara się
.
Bo gdybys chociaz potrafila te tematy pisac w taki sposob, ze nikt by sie nie pokapowal to bym nie mial z tym problemu.
Ale jak bedac bardziej aktywnym 2 lata temu zauwazylem, ze 1/3 tematow jest fejkowa to zmniejszyla sie u mnie motywacja na sensowne pisanie w tematach gdzie ludzie maja rzeczywisty problem bo ciezko powiedziec czy to nie wysilek wkladany na marne.
Gdybyś Ty potrafił rozpoznać trolla tak jak ja potrafię pisać moje multi tematy to odniósłbyś tu prawdziwy sukces zamiast przepraszać w jednym ze swoich za fałszywe oskarżenia. Jeśli spadła Ci motywacja, to pisz do ludzi na maila .
JohnyBravo777 napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Ostrożnie. To szef szefów Inkwizycji. Trochę jak Gang Olsena, lecz stara się
.
Bo gdybys chociaz potrafila te tematy pisac w taki sposob, ze nikt by sie nie pokapowal to bym nie mial z tym problemu.
Ale jak bedac bardziej aktywnym 2 lata temu zauwazylem, ze 1/3 tematow jest fejkowa to zmniejszyla sie u mnie motywacja na sensowne pisanie w tematach gdzie ludzie maja rzeczywisty problem bo ciezko powiedziec czy to nie wysilek wkladany na marne.Gdybyś Ty potrafił rozpoznać trolla tak jak ja potrafię pisać moje multi tematy to odniósłbyś tu prawdziwy sukces zamiast przepraszać w jednym ze swoich za fałszywe oskarżenia. Jeśli spadła Ci motywacja, to pisz do ludzi na maila
.
A po czym poznajesz trolla?
KoralinaJones napisał/a:JohnyBravo777 napisał/a:Bo gdybys chociaz potrafila te tematy pisac w taki sposob, ze nikt by sie nie pokapowal to bym nie mial z tym problemu.
Ale jak bedac bardziej aktywnym 2 lata temu zauwazylem, ze 1/3 tematow jest fejkowa to zmniejszyla sie u mnie motywacja na sensowne pisanie w tematach gdzie ludzie maja rzeczywisty problem bo ciezko powiedziec czy to nie wysilek wkladany na marne.Gdybyś Ty potrafił rozpoznać trolla tak jak ja potrafię pisać moje multi tematy to odniósłbyś tu prawdziwy sukces zamiast przepraszać w jednym ze swoich za fałszywe oskarżenia. Jeśli spadła Ci motywacja, to pisz do ludzi na maila
.
A po czym poznajesz trolla?
No ba, przecież swój pozna swego, co nie? A kolega się produkuje
.
Agnes76 napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Ojej
To co ja powiem jak będę miała 87 lat
.
Nie mam ogródka. Mam pelargonie na balkonie. Może być?
Się znawca odezwał, w listopadzie sadził będzie
A pozniej mu na to sniegu naleci
Z tego co wiem od bliskich pracujacych w ogrodzie to w listopadzie tez sie jeszcze sadzi zanim ziemia zamarznie.
Ale nie znam sie.
Ja to moze ogrodem zaczne sie zajmowac za kilka miesiecy po przeprowadzce na Karaiby.
Tam mi snieg Julka nie napada raczej Ale z tymi zmianami klimatycznymi to kto wie.