Drodzy Użytkownicy... - Netkobiety.pl

Nie znajdziesz zrozumienia na tym forum, gdzie piętnowane są użytkowniczki, które przeciwstawiają się fejkom podczas gdy pozostali się przyglądają, ba nawet kibicują trollom, bo są zabawne. Antyfeministyczne wypowiedzi rodem z forum samców to też tutaj nie są niczym dziwnym.

Kolejny temat o tym jak przy okazji istnienia trolli internetowych i mizoginistycznych wypowiedzi tępić użytkowników według własnego upodobania i narzucać innym, co mogą a czego nie mogą pisać.

Czytaj inne forum.

Ciekawe. Wskaż mi temat w którym wytykam autorowi że NA PEWNO jest trollem, i chodzę za nim krok w krok prześladując swoimi wpisami.  To akurat nie moje tutaj zajecie.

Akurat właśnie nie mam bladego pojęcia, kto jest trollem a kto nie, więc powstrzymuję się od przykrych wpisów na ten temat i nękania podejrzanych użytkowników. A co sobie nieoficjalnie myśle, to jest wyłącznie moja sprawa. Po prostu nie uzewnętrzniam tego w taki przykry dla innych sposób.
Skoro nie mam mocy moderatorskiej.

Tez mnie zastanawia skad one wiedza kto jest troll a  kto nie. W tematach gdzie z daleka zajezdza trollingiem odpisuja z pelna powaga i skupieniem a jednoczesnie wybieraja sobie osoby ktore wiedza na 100% ze sa trollami

Nic dodać, nic ująć .

Tak a po czym wiecie ze trolluja? Po czym to poznajecie czy ktos pisze prawde czy zmysla?

Tępić? Moja kulturalna wypowiedź, wzywająca do większego poczucia odpowiedzialności, to tępienie?

Absolutnie Cię nie znam, nie kieruje moich wypowiedzi do jednej osoby, bo szkoda mi czasu. Nie mam ochoty na przywiązywanie wagi do losowych jednostek w internecie, które tworzą sobie tutaj jakieś drugie JA i bronią swojego anonimowego EGO...

Podkreślam, dokarmianie trolli to głupota i niszczenie internetu. Odpisując na absurdalne tematy, jak również treści poniżej poziomu podłogi, szerzymy kłamstwa. Jakieś minimum odpowiedzialności należy zachować.

Napisałam o konkretnym użytkowniku Yellowrare, który wymyśla bajeczki i jest na 100% trollem. Wystarczy sprawdzić konto i wpisy. Nie mogłam zostawić tego bez komentarza, po tym jak bezczelne historie stworzył.

Jakim cudem pod jego postami jest tak olbrzymia dyskusja?
Jakim cudem go bronisz?

Używasz wymówki w postaci "nie wiem".
To się dowiedz.
Zamiast tego, wolisz wycierać sobie twarz "tolerancją". Tylko szkoda, że trolle nie są tolerancyjne.

To jest pierwsze i ostatnie forum, jakie kiedykolwiek czytałam. Poziom intelektualny w internecie jest zbliżony do przedszkola. Na moje nieszczęście, nowe pokolenia myślą, że tak wygląda świat i powoli to szambo wybija.

Trzeba umieć dodawać kropki, a Ty Julka to wystarczy jak spojrzysz w lustro, ostatnio rozpoznajesz trolli w mig, ale tych z czerwonym nosem
Może dlatego, że to Twoje alter ego.
Do prowokowania jesteś pierwsza
Nawet masz ruch w temacie science fiction.

Trollowanie.... Od epizodu chorobowego w 2020/2021 w którym byłam, w fazie w jakiej byłam (za co wielokrotnie przepraszałam i tłumaczyłam mechanizm) I wywaleniu z forum i po powrocie na forum w 2022 trwało jakieś jedno wielkie ściganie Rity. Przecież mi przypisano z ponad 20 różnych nicków. Ja już nawet nie pamiętam jakie, ale nawet Noble, która mnie nie lubi była mi przypisana. A jak mówiłam, że byłam w tym tak dobra, że nikt by się nie połapał i że specjalnie założę temat i NIKT SIE NIE POŁAPIE i co... nikt się nie połapał kiedyś mi przeszkadzało, że wszędzie mnie widzą i wszystko przyklejają ale teraz wywalone mam. Na ile mogłam to pomagałam, gdzie nawet Wieka przyznała że mi to wychodziło. A że jestem chora i nie do końca zrownowazona i mogę dostać wsparcie z forum w moim wątku to juz inna para kaloszy, nie dbam w co kto wierzy. To ściganie trolli... nie tylko trolle są zaburzone ale też Ci, którzy na każdym kroku widzą oszustwo.

"... nie tylko trolle są zaburzone ale też Ci, którzy na każdym kroku widzą oszustwo."

Nie zauważyłam, żeby ktoś tu na każdym kroku widział oszustwo.
Ale oszustwo się ciągnie....l lubi się powtarzać

No wlasnie skad to wiecie?. Serio pytam. Skad wiecie kto tysiace mil czy tam nawet 10 km od was pisze prawde albo wymysla. O no ja jaki macie dowod na to ze nie bylam Muzulmanka albo ze nie zaliczylam wpadki?

Bo jakby 1 km, to byśmy nie wiedziały, a wszystko powyżej 10 km, to wiemy, ze szklanej kuli.
Nie prowokuj, bo to nie szkoła podstawowa na tłumaczenie dlaczego 2x2=4, jak twój umysł tego nie ogarnia, to już twój problem.

Ja nie prowokuje to wy sobie w swoich umyslach na podstawie domnieman albo wydaje mnie sie uznajecie kto jest trollem a kto nie oraz czuje tematy to prawda a czuje klamstwo. Nie macie dowodow. I tyle. A ja wam napisze ze  m in bylam Muzulmanka mialam faceta Muzulmanina i wiem ze pisze prawde bo tak bylo. Z innymi rzeczami tez pisalam prawde

I to by było na tyle.

Po czym poznajesz, że to troll? Nie chce mi się doszukiwać troli na każdym kroku, nie mam na to czasu. Tym bardziej wytykać komuś, że jest trollem. Nie rozumiem po co? Przecież wytykanie trolla nie spowoduje, ze ten sobie pójdzie. (Tutaj uśmiana gęba się pojawia). Więc po co i na co niektórzy to robią z pełną pieczołowitością - się pytam.

Nie wiem, może po tym, że mają czas wchodzić na inne wątki danego autora, w których nic nie styka i stąd wiedzą. Nie mam pojęcia.

New Me, nie wiem, pytaj tych, którym to nie styka. Ja nie śledzę większości twoich postów.

A uważasz, że jak ktoś z jednego konta zachwala islam, a z drugiego się z niego naśmiewa, to to się styka czy nie styka?
A to przecież tylko jeden drobny przykład.

Raz jeszcze. To żadna sztuka rozpoznać trolla, który na dzień dobry krzyczy, że jest trollem. Sztuką jest nie dać się nabić w butelkę, kiedy troll nie emanuje wprost trollowaniem, nie wyraża się w całej okazałości, nie wyróżnia się tak, że niewidomy by dostrzegł. W przeciwnym wypadku cała para idzie w gwizdek.

(...)

Na 100% a nawet i na 1000% i więcej jeden z tutejszych użytkowników był pewny, że dwa nicki to jedna i ta sama osoba. Może poczytaj dokładnie forum, żebyś nie musiała się znaleźć w podobnej sytuacji. Głupio tak trochę. Gwarantuję Ci. I oczywiście przykro, skoro jednej z użytkowniczek odbierało się w ten sposób internetową tożsamość.

Jesteś tu stosunkowo niedługi czas. Nadrób może zaległości.

Niczego tutaj nie możesz być pewna na 100%, a jeśli twierdzisz, że jesteś, to jest bardziej niemądra niż arogancka.

Ja nie zauwazylam zeby ktokolwiek tu o kims zakladal tematy jedynie moje fanki chyba ze 2 razy o mnie temat zalozyly

A dlaczego troll musi byc karny? Czy wszystkie trolle tutaj popelniaja przestepstwa zaslugujace na kare? Np jak ja bym trollowala "ze na swieta lece z Salma do Pakistanu" to rozumiem ze tutaj wam dziala by sie krzywda z tego powodu ze ja trolluje i trzeba by bylo wynajac adwokata albo prawnika

Widać niektóre trolle same się ujawniły
Zabawni jesteście tutaj na forum.
Czy bycie trollem to aż tak dobrze płatny zawód?
Wolałabym czyścić kibelki za darmo, niż robić takie rzeczy, ale jak widać szacunek do siebie to rzadkość.

Dlaczego skopiowalas tylko czesc mojej wypowiedzi? Nie jest z zasady szkodnikiem  szkodnikiem by byl gdyby np wysylal tu obrazliwe kogos tematy to ze ktos sobie wymyslil historie ze leci rakieta w kosmos albo ze bierze wymyslony slub z ksieciem Anglii to akurat nikomu ani na zyciu ani na zdrowiu nie szkodzi nikomu

Po czym poznajecie ze ktos jest trollem?

Jednych łatwo poznać - po niskiej inteligencji i wypisywaniu pierdyliona bajek o urojonych ciążach, zakonach i tym podobnych.

Kolejna grupa to kryptoreklamy supli na odchudzanie, kosmetyków i tradycyjnie - na erekcję.

Ostatnia grupa to ci mniej oczywiści. Jak niel. Bo to równie trollowy wątek jak twoje.

Za wiki:

Trollowanie (ang. trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych, polegające na zamieszczaniu kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników[1][2]. Osobę odpowiedzialną za publikowanie takich przekazów określa się jako „troll”[3].

Kiedy tak na to spojrzeć, to jest tu kilka osób które celowo chcą obrażać innych, ale oni aktywują się dosyć sporadycznie.

Pisanie, w rozumieniu nieszkodliwej, głupiutkiej  paplaniny nie jest trolowaniem, choć może się nie podobać.
Wystarczy omijać posty Julki, ostatecznie one są bardziej śmieszne niż obraźliwe.
Może poza sytuacją z ciążą, ale tam też nie było obrażania.
Bardziej to spam niż trolling.

Jest kilka osób, które lubią skupiać na sobie uwagę ale z reguły robią to w swoich tematach. Wystarczy ich unikać.

Forum, gdzie spotykają się ludzie i poruszają tematy ogólnospołeczne, zawsze będzie mieszanką różnych postaw i charakterów, poziomu inteligencji.
W różnych celach ludzie w takie miejsca zaglądają. Od zupełnie błahych, towarzyskich, po realne szukanie pomocy. W tym mieszczą się też postawy, gdzie ktoś buduje sobie fałszywą tożsamość, łechce ego, leczy kompleksy i chce zabłysnąć.
Tak samo jest w życiu, choć w netach bardziej bo trudno o weryfikację.
Nie da się przyciąć ogólnodostępnego miejsca do własnych wizji, jeśli nie jest się jego twórcą, adminem czy modem.

Tutaj i tak jest spokojnie, biorąc pod uwagę brak moderacji.

Kiedy tak na to spojrzeć, to Julka jak najbardziej wpisuje się w tę definicję

A w jaka definicje Ty sie wpisujesz ze latasz tam gdzie rzekome trolle ?

Zgadzam się,
Jesli ktoś chce przemycić swój punkt widzenia to nie chce wchodzić w rzeczową dyskusję na konkrety. Tutaj przydaje się znajomośc Erystyki Artura Schopenhauera.

Małe streszczenie tego dzieła

Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów to słynne dzieło Artura Schopenhauera przybliżające metody zręcznego prowadzenia dyskusji. Opisane w nim chwyty pomogą rozpoznać w rozmowie osoby próbujące za wszelką cenę narzucić innym swoje poglądy, i skutecznie się im oprzeć. To podręcznik uczący, jak przekonywać do swoich racji, nie wchodząc w konflikt z rozmówcą.

„Człowiek z natury swojej zawsze chce mieć rację. […] Dialektyka erystyczna (dialectica
eristica) jest zatem nauką o wrodzonej człowiekowi chęci, by zawsze mieć rację”
„Erystyka jest sztuką uzyskiwania pozoru prawdy”.

Obalenie dowodu naszego twierdzenia nie jest równoznaczne z obaleniem naszego twierdzenia.
. „Człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi, tobyśmy
się w każdym sporze starali tylko o to, aby dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się
ona z naszym pierwotnie wygłoszonym zdaniem”  „W dyskusji walczymy nie tyle o
prawdę, ile o słuszność naszego twierdzenia”.

„Trzeba znać nieuczciwe chwyty, by móc się im przeciwstawiać”.
Chwyty erystyczne
Sposoby zwalczania tezy przeciwnika:
a) modus ad rem (odwołanie się do obiektywnych faktów, polemika z argumentem
przeciwnika);
– uogólnienie;
– dyskredytacja poprzez słowa: nowatorską tezę przeciwnika nazywamy nowinką, a
konserwatywną - zacofaniem; duchowny - klecha; prewencja - uwięzienie; gorąca
wiara - fanatyzm; skojarzenie z negatywnym pojęciem: „to, co pan mówi to
sekciarstwo”;
– udajemy, że udowodniliśmy wniosek (na bezczelnego), choć nie został udowodniony; że
wynika on z tez naszego przeciwnika, choć nie wynika;
b) modus ad hominem czyli κατ ̓ ανθρωπον (wskazanie na sprzeczność z innymi tezami
przeciwnika);
– zmiana tematu, gdy przeciwnik ma dobre argumenty; „a niedawno twierdził pan
również, że...”.
– można obalać błędne twierdzenia przeciwnika za pomocą innych błędnych twierdzeń,
które on jednak uważa za prawdziwe, np. możemy wskazywać, że tezy gorliwego
katolika nie są zgodne z dogmatami Kościoła katolickiego;
– doprowadzić przeciwnika do złości (w złości popełniamy błędy i przesadzamy); należy
obserwować przeciwnika, w jakiej sytuacji staje się nerwowy i ciągle nawiązywać do tej
sytuacji;
– jeśli przeciwnik umyślnie odpowiada negatywnie na nasze pytania, to zadać pytanie, na
które chcemy uzyskać negatywną odpowiedź;
– pytamy przeciwnika o jakąś oczywistą bezdyskusyjną rzecz; on potwierdza, a my
udajemy, że tym samym potwierdził naszą kontrowersyjną tezę;
– zmuszamy do przesadnej uogólnionej konsekwencji, np. zwolennikowi samobójstwa
proponujemy, aby sam się powiesił; przeciwnikowi przeludnienia proponujemy, aby
zacząć redukcję od siebie;
– odwołanie do mniemania tłumu;
– „może to i słuszne w teorii, ale w praktyce jest fałszywe”;
c) argumentum ad auditores - gdy publiczność jest niewykształcona, np. ocieplenie klimatu jest
dobre, bo wszystkim nam będzie cieplej, lato będzie dłuższe; np. gdyby Ziemia była kulista, to
mieszkańcy Australii spadliby z niej;
d) argumentum ad verecundiam (odwołanie do autorytetu szanowanego przez przeciwnika, np.
do JP2); teza może być zupełnie zmyślona;
e) argumentum ad utili - odwołanie się do użyteczności; wskazanie, że pogląd przeciwnika
zaszkodzi w praktyce właśnie jemu, w szczególności interesom jego i jego najbliższych;
f) onieśmielenie i zakłopotanie przeciwnika potokiem bezsensownych słów;
g) argumentum ad personam (obrażanie);

Dwie drogi obalania tezy:
a) bezpośrednia (u jej przyczyn); wykazujemy, że przesłanki są błędne lub że twierdzenie nie
wynika z tych przesłanek;
b) pośrednia (u jej skutków); wykazujemy, iż niedobrze by było, gdyby teza okazała się słuszna;

Masz jeszcze na to szansę. Wystarczy wylogować się z tego forum do rzeczywistości, i więcej tutaj nie wracać. Spiesz się, bo szanse warto łapać w lot .